Palette Color Shampoo, Szampon koloryzujący na 24 mycia głowy 

Szamponetki z tej firmy używałam trzy razy i mam trzy różne zdania-zależnie od koloru. Pierwszy był Kasztan-ładny kolorek z wiśniowym błyskiem, jednak troszkę zniszczył włosy i trzymał się baaaardzo długo, jak farba, zniknął dopiero, gdy zcięłam farbowane włosy ;) Potem był czekoladowy brąz-cudowny kolor, trzymał się tak jak powinien, ładnie, stopniowo schodził. Żałuję, że wybrałam teraz inny kolor, bo ten jest dla mnie idealny. Na pewno wrócę do tego odcienia, gdy tylko mi zejdzie ten, który mam teraz, czyli... Ciemna czekolada-z kolorem trzeba mocno uważać. Ja mam naturalnie brązowe włosy, nie jakoś wybitnie ciemne, ale po prostu standardowy brąz. Po farbowaniu Czekoladą, chciałam czegoś ciemniejszego. Kolor wyszedł CZARNY z czekoladowymi refleksami. Na razie nie panikuję, bo wiadomo, że po kilku myciach kolor się "ogarnie" i zejdzie trochę tej henny i może się zrobi brązowy. Fajnie by było, bo chciałam mieć właśnie ciemny głęboki brąz ;) Pomimo tego, że jest bez amoniaku, to polecam pielęgnować włosy jak farbowane-dużo nawilżać i nie przesadzać z wysokimi temperaturami, wtedy zachowują dobrą kondycję. Jezeli kolor nie odpowiada, to można go "wywabić" wodą z octem (ponoć) albo szamponem head & shoulders :) Używam tego produktu od: pól roku (raczej dłużej) Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Produkt super. Kupuję, bo chcę długotrwałego koloru bez odrostów. Zmywa się na tyle sprawnie, że odrostów żadnych nie mam :) Dla niektórych wadą może być to, że kolor utrzymuje się znacznie dłużej niż 24 mycia, ale dla mnie to wielki plus :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kupiłam kolor jasny brąz, oczywiście wyszedł dużo ciemniejszy niż na opakowaniu. Niestety po ponad roku nadal jest zauważalny na moich włosach. Nie zmył się po 24 myciach, co dla jednych będzie minusem a innych plusem. Kolor wyszedł równy (2 opakowania), nie zauważyłam pogorszenia stanu włosów. Używam tego produktu od: 2013 Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

przez 10 lat farbowałam nim włosy kolor to była zawsze ciemna czekolada czekoladowy braz wychodził ciemny ale piękny kolor czekoladowej gorzkiej czerni nie zimnej granatowej lecz takiej chłodnej jak gorzka 80% czekolada pod światło miał jaśniejszy odcień a wieczorem wyglądał na czarny jednak buzia ładnie się prezentowała. Stan włosów idealny moje suche kręcone włosy były grubsze i cięższe mniej się kręciły za to nabrały grubości i falowały się zero rozdwajania. po 3 tygodniach zaczynały matowieć ale kolor był bardzo trwały! Potem fryzjerka stwierdziła że to dziadowska farba i lepiej coś droższego no i się zaczeło Casting kilka miesięcy efekty początkowo ok ale potem dramat. Popalone włosy sła be wypadające koszmar , teraz farbuje ziolowym biokapem ale do Palette shampoo nie umywa się więc wracam ;-) Używam tego produktu od: 10 lat Ilość zużytych opakowań: 120

Użyłam średniego blondu (321) na farbowane wcześniej włosy (prawie platynowy blond) Spłukałam farbę wcześniej niż pisało na opakowaniu. Efekt zadowalający i co najważniejsze odrosty zostały pokryte. (naturalny kolor to ciemny blond) Tak więc pierwsze wrażenie dobre... zobaczymy co się będzie działo z kolorem wraz z biegiem czasu... A i była to moja pierwsza zabawa z koloryzacja włosów w domu... Koszt - ok. 7 zł w promocji w rossmanie za opakowanie! Używam tego produktu od: 1 miesiaca Ilość zużytych opakowań: 2 normale opakowania

Szampon kupiłam oczywiście na promocji, bo na moją gęstość i długość włosów ledwie, ledwie starczają trzy (!) opakowania. Normalnie zapłaciłabym 36 zł, a zapłaciłam 21 zł. Plusy i minusy... + Ładnie zakrywa pierwsze, pojedyncze siwe włosy. + Jako jeden z nielicznych szamponów koloryzujących cokolwiek działa na moich włosach (ten aż za bardzo...) - Smród tego szamponu czuję nawet 3 dni po farbowaniu i po codziennym (trzykrotnym już) myciu głowy. Mam wrażenie, że wszyscy go ode mnie wyczuwają, ja go czuję non stop.... - Cena. Tak jak pisałam, gdybym chciała użyć czterech opakowań i nie oszczędzać przy nakładaniu szamponu to zapłaciłabym w cenie regularnej 48 zł. No i teraz najważniejsza część... kolor... +/- Mam włosy ciemny brąz i chciałam dobrać taki kolor, żeby był równy mojemu naturalnemu, by zakryć pojedyncze siwe włosy. Znając "zapędy" Palette do ciemniejszych efektów niż zapowiadają kupiłam jasny brąz i... wyszło jak zwykle, włosy są oczywiście dużo ciemniejsze niż moje naturalne! To już reguła przy szamponach Palette, jakikolwiek kolor bym nie użyła włosy wychodzą mi prawie czarne! Nie wiem już jaki kolor musiałabym kupić do ciemnobrązowych włosów, żeby nie był za ciemny, jakiś blond? :/ Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: kilkanaście

Kupiłam owy szampon na początku wakacji 2014, wybrałam kolor czarny. Musiałam kupić 2 opakowania, które i tak z ledwościa pokryły moje dość długie, grube włosy. Trzymałam zgodnie z instrukcją, nawet 4 minutki mniej. Z efektu byłam zadowolona, włosy miękkie, kolor wydawał się być ładny, choć baaardzo ciemny, wręcz kruczy czarny. Następnego dnia, podczas spotkania z przyjaciółką stwierdiła, że w pewnych momentach moje włosy wyglądają jak szare, i bardzo się świecą. Kolor był bardzo nienaturalny, jak również podczas mojego codziennego mycia włosów, przez około 3 tygodnie farba spływała wraz z pianą. Włosy, były nienaturalne, suche, okropne! Mamy połowę październik, a kolor nadal jest, choć mam prześwity mojego naturalnego odcienia włosów, to odrosty wyglądają okropnie. NIE POLECAM! Wydaje się, że przez pierwsze dni jest okej, a tak naprawdę jest DO BANI!!!!!!!!!!! Używam tego produktu od: użyłam raz Ilość zużytych opakowań: 2 całe opakowania,

podzielam opinie ze trzyma sie mocno ! moze az za mocno bo chce juz cos innego na głowie, odrost sie pojawił a farba dalej trzyma się jak beton na moich włosach ! z blondu przeszłam na brązy i wszystkie wypłukiwały sie w ciągu 3 tyg, ten SZAMPON wkleił sie tak ze minęły juz prawie 4 tyg a on jest jakbym malowała wczoraj. nie wysuszył zbytnio włosów, dobrze kryje, nie ma niedomalowanych plam na włosach co czasem mi sie zdarzało a i zapach ma całkiem przyjemny. nie wiem czy kupie ponownie bo chce zejść na jaśniejszy kolor wiec póki co baleyage u fryzjera, może kiedys skusze sie na cos jaśniejszego Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Kupuję ten szampon od lat i nie wyobrażam sobie farbowania włosów niczym innym. Nie jest to produkt dla osób które chcą zmienić kolor na krótki czas, albowiem farba trzyma się bardzo długo. Stopień trwałości to teoretycznie 2, ale na moich włosach to zdecydowanie trójeczka. Kiedyś farbowałam włosy normalnymi farbami, zarówno tymi drogeryjnymi, typu" L\'Oreal, Garnier, itp. oraz profesjonalnymi, w salonach fryzjerskich, a i tak wszystkie wypłukiwały się w zastraszającym tempie. Nigdy nie mogłam doczekać się odrostów, bo zanim włosy choć odrobinę odrosły, farby już nie było. Ponieważ zawsze farbowałam włosy na ciemne kolory, wypłukiwanie farby oznaczało przechodzenie z baaardzo ciemnego brązu, przez odcień efektu defekacji po coś w rodzaju koloru mysich bobków. Koszmar. Ten szampon jest jedynym który się nie wypłukuje, pozostaje czarny i trzyma się do pojawienia się odrostów. Mój ulubieniec. Używam tego produktu od: ok. 3 lat Ilość zużytych opakowań: niezliczona, farbuję włosy co 1,5 miesiąca

Mój naturalny kolor włosów to ciemny blond, może nawet i taki dziwny brąz. Kilka lat temu farbowałam na całkowicie czarny. Kolor wyszedł, zmywał się bardzo długo, ale z fajnym efektem - przechodził w różne ładne odcienie brązu. Niedawno przefarbowałam się znowu, tym razem odcień 301 bordo. Kolor wyszedł super :) własciwie taki, jak obiecywał producent. Po koloryzacji włosy są niesamowicie miękkie, gładkie, błyszczą się, nie przetłuszczają się tak łatwo. Produkt super. Kupuję, bo chcę długotrwałego koloru bez odrostów. Zmywa się na tyle sprawnie, że odrostów żadnych nie mam ;) Dla niektórych wadą może być to, że kolor utrzymuje się znacznie dłużej niż 24 mycia, ale dla mnie to wielki plus. Cena również przystępna - na promocji w Rossmannie kupiłam za niecałe 8 zł. Używam tego produktu od: Farbowane 2 razy Ilość zużytych opakowań: 2x 2 opakowania

ogólnie produkt całkiem okej, taki jaki można spodziewać się za tę cenę, włosy w kolorze jasnego brązu pomalowałam na odcień 341 ciemna czekolada. zmyłam go po 15 z zalezanych 25 minutach, gdyż zaczynały robić się czarne, kolor był bardzo intensywny, włosy zaczęły blaknąć po ponad tygodniu, a że myję włosy codziennie to i tak całkiem nieźle. kolor nie zmywa się w calości, włosy pozostawały ciemno brązowe przez jakiś czas, dopóki znowu nie powróciłam do dawnego koloru. plusy: - cena, często można kupić w promocji za 8-9 zł, - dostępność, - całkiem przyjemny zapach, - intensywny, całkiem długotrwały kolor (co może być też wadą;) ) minusy: - bardzo wysuszył mi włosy Używam tego produktu od: 6 mscy Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Kupiłam kolor intensywna czerwień i powiem szczerze, że czerwieni to to nie przypominało. Wyszedł mi kolor fioletowo-różowo-brązowy, chociaż wcześniej miałam rude włosy. Po kilku myciach kolor przekształcił się w brąz z rudawym połyskiem. Stosuję szampon przeciwłupieżowy i ten kolor schodzi, ale bardzo opornie. Zdecydowanie nie jest to szampon na około 20 myć, zachowuje się jak trwała farba. Jedyne plusy to zapach, który nie jest przyjemny, ale nie dusi i da się go znieść oraz konsystencja - nie spływa z włosów. Nie zauważyłam, żeby włosy były po nim zniszczone, ale może to dlatego, że moje są dość mocne i odporne na wysuszanie. Zdecydowanie nie polecam, rozumiem, że kolor na opakowaniu jest zawsze inny i nie należy oczekiwać, że wyjdzie identyczny, ale żeby prowadzać klientów jawnie w błąd? Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Chciałam na to lato zmienic z mojego średiego brązu na taki jasniejszy brąz a nawet ciemy blond. Razem z kuzynka zrobiłyśmy mi ten kolordzisiaj. Nic sie nie sprawdziło byc moze kolor jest jasniejszy ale i tak nic nie widać. Mam długie włosy więc złuzyłam 2 opakowania wydałam z 25 zł a tu dupa! Jedynym plusem tego produktu jest t ze zawiera w sobie olejek arganowy i włosy po tym sa mieciutkie :) Więc jeśli mam go jeszcze kupic to tylko po to by wlłosy były mięciutkie . SZCZEŻE NIE POLECAM!!! Używam tego produktu od: dzisiaj Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Drugi raz sama farbowałam włosy w domu. Pierwszy raz używałam zwykłej farby Palette z amoniakiem i przyznam, że to była istna tragedia. Włosy GARŚCIAMI wyciągałam z głowy. Obiecałam sobie wtedy ze już nigdy więcej Palette :p ale ostatnio stwierdziłam, że chcę mieć rude włosy :) I poszłam do rossmanna i z tego odcieniu co chciałam była tylko ta Paletka. Przeczytałam, że bez amoniaku + olejek rycynowy wiec stwierdziłam-no dobra, ostatni raz najwyżej. I nie pożałowałam! :) Faktem jest ze przy spłukiwaniu troche włosy mi leciały no ale jakby nie było no każda farba coś tam szkodzi ale tylko wtedy, jestem 3 dzień po koloryzacji i moje włosy mają się świetnie, tak jak przed koloryzacją :) Kolorek nie jest do końca taki jak na opakowaniu, ale ważne że jest rudy (używałam odcienia Bursztyn 218). Póki co dla mnie zaletą jest to, że jest trwały :) Szczerze POLECAM!!! Używam tego produktu od: drugi raz Ilość zużytych opakowań: 2 duże

Wszystko juz chyba zostalo powiedziane. Jest to najgorszy produkt na rynku. Nie jest absolutnie produktem \'\'do 24 myc\'\'! Polozony ciemny braz wyszedl czarny i utrzymuje sie od wielu, wielu miesiecy. Używam tego produktu od: 2 uzycia Ilość zużytych opakowań: 2 cale opakowania

Kupiłam przez przypadkiem bo koleżanka poleciła właśnie Palette średni brąz ale wersję zieloną. Oczywiście farba się nie sprawdziła. Nie pokryła prawie wcale rudych włosów, a po dwóch myciach kolor wrócił swojego poprzedniego stanu. W dodatku farby było zbyt mało. Używam tego produktu od: tydzien Ilość zużytych opakowań: 2 cale

Cóż, była to moja pierwsza zmiana koloru...Tak więc pokrótce: -kolor kasztan wyszedł okropnie ciemny, zimny, taki jakby fioletowawy? -włosy po farbowaniu bardzo się puszyły, były suche, łamliwe -po kilku myciach stały się totalnie matowe Dałam jedną gwiazdkę bo miałam niemałą frajdę z tym mieszaniem \\\'mikstury\\\', trochę adrenaliny podczas oczekiwania itp :D efekt jednak, jak się okazało, maarny :( Tęsknię za moim mysim brązem... Ostatnio jednak zaczęłam olejowanie włosów, zaczęłam też myć je szamponem rumiankowym i muszę przyznać, że odzyskały trochę życia i blasku, więc nie jest tak źle..

Szybko w skrócie i na temat: - Ciemna czekolada wyszła czarna, aczkolwiek mi to nie przeszkadza - Farba się NIE ZMYWA - Mordowanie się z talerzykami, mieszaniem wszystkiego razem, przekładanie tego na włosy... Jakby nie dało się zrobić wygodnej buteleczki z dozownikiem. - Zapach. Męczący, duszący, nieprzyjemny. - Mało farby. Żeby pokolorować całe moje włosy musiałam użyć dwóch opakowań a i tak ledwo starczyło. - włosy po użyciu są sianowate Nie spowodowała u mnie podrażnienia czy wypadania włosów. Są jednak farby dużo wygodniejsze w użyciu. Używam tego produktu od: raz użyłam Ilość zużytych opakowań: jedno