Schwarzkopf Beology Repairing Beauty Capsules for Damaged Hair Regenerujące kapsułki upiększające do włosów zniszczonych

Byłam bardzo zdziwiona recenzjami tego produktu, bo na moich włosach sprawdza się bardzo dobrze :) Mam włosy wysokoporowate, rozjaśniane, z tendencją do przetłuszczania i dość suche na końcach, dlatego tez podejrzewam, ze ten produkt nieźle u mnie działa. Kupiłam go w promocji za 9 zł w Rossmanie, leżał sobie na osobnej półce z wyprzedawanymi rzeczami :) Kapsułek jest kilkanaście (niestety nie przeliczyłam, a już część zużyłam), zamknięte są w szklanym słoiczku. Same kapsułki są żelowe, żeby wydobyć zawartość, trzeba sprawnym ruchem odkręcić górę kapsułki i wylać całość na dłoń, następnie wmasować we włosy - od połowy do końcówek. Trzeba uważać przy nakładaniu, bo jeśli damy za dużą ilość produktu w jednym miejscu, to przetłuści nam włosy i zrobią się nieestetyczne strąki. Skład to prawie same silikony. U mnie to się dobrze sprawdza - włosy nie wyglądają jak siano, nie puszą się. Stosuję jedna kapsułkę raz - max dwa razy w tygodniu. Codziennie myję włosy, więc u mnie nie widać az tak bardzo, czy są obciążone przez te kapsułki. Efekt u mnie to wyprostowane, błyszczące się włosy, fajnie sypkie. Nie wiem czy kupię ponownie, bo jednak wolę jedwab CHI, ale te nie sa złe dla osób z moim typem włosów :)

Produkt w składzie zawiera właściwie same silikony, a twierdzenie producenta że regeneruje włosy jest wręcz śmieszne. Kupiłam je na promocji niezwracjac uwagi na skład ale wiedząc że zawiera silikony. Potrzebowała lekkiego produktu ochronnego po rozjaśnianiu wlosów, mógł zawierać silikony. Niestety nawet do tego sie nie sprawdza. początkowo obciaza włosy aby szybko się ulotnić i zostawić je bez żadnej ochrony. Całość ma sprawiać wrażenie pseudoluksuwoego - szklany słiczek wypełniony kapsułkami. Wrażenie to psuje kiepska nakrętka. Kapsułki są trudne w użyciu, odrywajac je produkt zawsze zostanie gdzieś rozprysnięty. Nie ma żadnego racjonalnego powodu aby kupowac ten produkt. Nawet w promocji. Nawet za 9 zł.

Kupiłam te kapsułki w dość dużej promocji wraz z innymi produktami z tej serii. Moje włosy zimą kuleją kondycyjnie, dlatego wymagają większej pielęgnacji. Mam długie włosy, regularnie farbowane, często poddawane suszeniu suszarką, co nie ukrywam, że źle działa na ich kondycję - wysuszając je. Opakowanie jest bardzo, ale to bardzo eleganckie. W kartoniku znajduje się szklany słoiczek, w którym zapakowanych jest 15 kapsułek o pojemności 1 ml. Kapsułki są świetnym rozwiązaniem, gdyż są one niezwykle wygodne w użytkowaniu - przynajmniej z założenia. Wykonane są z bardzo miękkiego tworzywa, bardo łatwo też jest uszkodzić. Kapsułki w prosty sposób otwierają się, wystarczy, że przekręci się "główkę", która odpada w sekundę. Teoretycznie 1 kapsuła powinna wystarczyć na 1 użycie, natomiast w moim przypadku troszeczkę tego produktu jest za dużo. Stosowałam produkt zgodnie z zaleceniem producenta, tj. raz w tygodniu jako uzupełnienie innych kosmetyków z tej serii oraz pielęgnacji. Zużyłam prawie całość i mam mieszane uczucia. Dała temu produktowi czas. Natomiast odnoszę wrażenie, że niepotrzebnie. Stosowałam kapsułki na wilgotne włosy, bezpośrednio przed wysuszeniem. Nakładałam olejek mniej więcej od połowy włosów aż po końcówki. Zauważyłam, że włosy znacznie łatwiej mogłam rozczesać, co zajmowało mi dosłownie kilka sekund. Po wysuszeniu włosy są wygładzone, nie elektryzują się. Z czasem zauważyłam, że włosy stały się coraz bardziej oklapnięte i obciążone pomimo, że kondycyjnie troszeczkę się poprawiły, ale bez spektakularnych efektów. Końcówki nie rozdwajają się w takim stopniu jak wcześniej. Podsumowując jestem rozczarowana, właściwie całą serią, bo liczyłam jednak na więcej. Stosowałam całą serię i niewiele kondycja moich włosów się poprawiła, odnoszę wrażenie, że za sprawą tych kapsułek moje włosy znacznie szybciej się zaczęły przetłuszczać i stały się oklapnięte. Nie jest to produkt, po który kiedykolwiek jeszcze sięgnę. Mimo, że poddaję włosy częstym zabiegom, które je niszczą, to te kapsułki są w moim przypadku kiepskim rozwiązaniem, a cena jest zdecydowanie za wysoka jak za taką jakość…

Mam włosy do pasa , farbowane, często poddawane prostowaniu i codziennemu suszeniu. Konsekwencją są suche włosy,pozbawione nawilżenia i blasku. Końcówki mam w fatalnym stanie, mimo, że regularnie je podcinam. Kapsułki umieszczone są w ładnym, eleganckim opakowaniu. Producent zaleca stosować jedną w tygodniu jako uzupełnienie kuracji. Stosuję razem z serum z tej serii. Kapsułki nie są zbyt praktyczne. Podczas otwierania kapsułki część zawartości wylewa się i się marnuje. Natychmiastowym działaniem jest to, że zdecydowanie produkt ułatwia rozczesanie włosów. Na dłuższą metę, stosowany po każdym myciu, zdecydowanie poprawia kondycję włosów, scala i wzmacnia końcówki. Włosy są odżywione i pełne blasku. Dostępność - kupiłam na promocji w Rossmannie, nie wiem gdzie jeszcze można je kupić Cena - dość wysoka, kupiłam 60% taniej, w cenie regularnej raczej nie zdecydowalabym się, aczkolwiek są fajnym uzupełnieniem codziennej pielęgnacji.