Hebe Professional, Gąbki celulozowe do demakijażu 

Nigdy wcześniej nie stosowałam celulozowych gąbeczek, a że kocham Nowości kosmetyczne, tak samo jak gadżety to postanowiłam wypróbować i tych pomocników do demakijażu i oczyszczania. Struktura gąbeczki jest bardzo twarda i zwarta, ale wystarczy ją namoczyć i jest już gotowa do użytku. Zmywa wszelkie pozostałości po makijażu, czy też maseczki, resztki po pielęgnacji z twarzy, szyi i dekoltu. Natomiast co do ceny w Drogerii Hebe i spełnienia swoich funkcji jest dobrym gadżetem i warto ją mieć w akcesoriach kosmetycznych. Świetnie oczyszcza skórę i pozostawia ją czystą i miłą w dotyku.

Używam ich do zmywania makijażu, i u mnie sprawdzają się świetnie. Malując się, robię pełną tapetę (chociaż używam małych ilości poszczególnych produktów). Żeby ją wieczorem zmyć, to biorę gąbkę, nasączam ją wodą, wyciskam, i dopiero wtedy nalewam na nią płyn micelarny. Jest miękka, ale nieco szorstka, ale w taki przyjemny sposób. Nie daje poczucia, że robisz sobie krzywdę. Krawędź gąbki ma fajny kształt do zmywania tuszu z rzęs, kredek z linii wodnej itp. Gdy podczas zmywania się już mocno zabrudzi podkładem, to ją po prostu płuczę, i dolewam płynu. Jedyny minus to to, że w pewnym momencie nie da się już jej doprać, resztki tuszu za bardzo w nią wnikają. Może w pralce by się dało, ale nie wiem, czy to dobry pomysł, a boję się zaryzykować. Niestety po kilku użyciach się niszczy, robią się w niej dziury. Na szczęście gąbki są tanie, i fajnie się ich używa, więc im wybaczam. Polecam, fajnie jest się uwolnić od wacików i chusteczek do demakijażu.

Gąbeczka celulozowa to nie jest niezbędnik, ale moim zdaniem przydatny gadżet, który warto mieć. Gąbeczki kupiłam z myślą o zmywaniu z twarzy różnych maseczek. Używalam jej zarówno do mycia twarzy z pianką, zmywania makijażu za pomocą balsamu do demakijażu oraz usuwania maseczek. Za każdym razem sprawowała się świetnie. Żadnych zarzutów. Po zmoczeniu gąbeczka robi sie miękka, dzięki czemu jest przyjemna dla skóry, nie podrażnia. Dodatkowo materiał, z którego jest wykonana, zapewnia długą żywotność.

Na gąbeczki celulozowe natknęłam się po raz pierwszy w Internecie. Na jakimś blogu znalazłam informację, że fundują ścieranie martwego naskórka bez udziału peelingu mechanicznego. Zainteresowałam się tematem ponieważ akurat odstawiałam wszelkie ziarniste peelingi do twarzy i szukałam jakiejś delikatniejszej alternatywy. Zaczęłam zgłębiać temat i stwierdziłam, że spróbuję - są dostępne w niskiej cenie, więc dużo nie stracę. Przy kolejnej wizycie w Hebe gąbeczki wylądowały w moim koszyku. Było to ponad rok temu, a jedną z gąbeczek mam do dzisiaj :-)

Po udanej inwestycji w rękawicę nylonową For You Beauty postanowiłam zakupić w Hebe gąbki celulozowe, otrzymujemy je w zapakowanym przezroczystym opakowaniu o wymiarach 9x15 cm, w komplecie są dwie gąbeczki, są one bardzo miękkie mimo chropowatej powierzchni,jakiś czas temu pewien płyn micelarny przy demakijażu podrażnił moja cerę bałam się że przez peeling rozniosę niedoskonałości na całą twarz-tutaj z pomocą przyszła gąbeczka z Hebe. Mój pierwszy krok to moczę ją pod wodą a następnie nakładam na nią żel do mycia twarzy i zaczynam działać, gąbka rewelacyjnie oczyszcza, jest to taki peeling bez peelingu, skóra jest miękka,nie podrażniona, nabiera zdrowego blasku. Przy stosowaniu tej gąbeczki zaczęłam nawet pomijać demakijaż płynem micelarnym tylko bezpośrednio zmywać podkład i taka mała niepozorna a daje świetnie radę bo kiedy sięgam po tonik na waciku nie zostaje nic z podkładu. Jedynie co zauważyłam gąbka przy częstym stosowaniu po wyschnięciu robi się twarda oraz się kurczy ale wystarczy ja tylko namoczyć wodą i wraca do stanu pierwotnego.