Colgate Premier Clean, Szczoteczka do zębów 

Kupiłam szczoteczki w atrakcyjnej cenie w 4 paku. Co mogę o nich powiedzieć. Ot, ze po prostu sa to przyzwoite szczoteczki, takie zwykłe jakie lubię. Bez fajerwerków. Wykonane z tworzywa nie wyślizgującego sie z dłoni, ale czuć jednak tę taniością jeżeli idzie o wykonanie i materiały użyte. Główka ich jest smukła, a dolna cześć perforowana. Pomaga to doczyścić język. Rękojeść ma byc amortyzowana, sprężysta. Nie uwazam jednak aby szczoteczka była amortyzowana. Jest wręcz sztywna, co ja akurat lubię ! Jeżeli idzie o włosie to nie odkształca sie szybko i długo też pozostaje sprężyste. Określono je na medium. Ja bym powiedziała, ze to jest twarde medium. Takie dla lubiących bardziej ostre szczoteczki. Mimo wyższej twardości włosie nie podrażnia moich dziąseł. Ponadto szczoteczka łatwo doczyszcza i dociera dobrze do zębów trzonowych. Poza tym uwazam, ze jest trwała. Wiele innych podobnie tanich szczoteczek dobijane były w tempie szalonym, a ta utrzymuje sie już spokojnie 2 miesiące i nic.

Klasyczna, podstawowa szczoteczka do zębów. Włosie nie zniekształca się, jest akurat miękkie, nie podrażnia dziąseł. Łatwo dostępna - praktycznie w każdym sklepie, drogerii.

Po szczoteczkę do zębów z Colgate, Premier Clean sięgam dosyć często ze względu na opakowanie, które zawiera kilka sztuk. Produkt dobrze sprawdzi się u niewymagających. Szczoteczka jest dosyć trwała, nie odkształca się, a włosie spokojnie dociera w każde miejsce. Produkt posiada także miejsce do czyszczenia języka. Jak za kilka złotych daje radę. ZALETY Dobrze rozprowadza pastę Wydajna Możliwość czyszczenia języka Trwała Włosie się nie odkształca Cena Duża ilość kolorów do wyboru WADY Brak

Akurat potrzebowałam szczoteczki do zębów gdy w Dealzie rzucił mi się wielopak tych za 5zł. Niby podejrzanie tanio, ale to colgate, więc muszą być ok! No nie muszą... Wybrałam czteropak z dwoma różowymi, jedną fioletową i jedną niebieską szczoteczką, fajnie, że były różne mixy do wyboru. Wszystkie kolory zostały połączone z białymi dodatkami. Całość zapakowana w tradycyjne opakowanie jak do szczoteczek, czyli plastik i pod spodem tekturka z informacjami. Wybrałam medium, jak zwykle, niestety zdecydowanie medium to nie jest... Włosie jest dość grube i niesamowicie twarde, przy linii dziąseł czuć każde przesunięcie szczoteczki, co nie należy do miłych odczuć. Dodatkowo włosie, choć niby takie sztywne, to po kilku razach już było widać trwałe wygięcia na boki i błagam, nie myślcie teraz, że się z nim siłowałam, bo wcale tego nie robiłam! Szczoteczki medium wytrzymują u mnie na spokojnie te 3 miesiące używania, a ta po tygodniu wyglądała na styraną życiem... Do tego po wygięciach jeszcze bardziej zaczęła kuć i praktycznie nadawała się już tylko do wyrzucenia... "Bardzej elastyczna rączka sprawia, że nadmierny nacisk jest amortyzowany, dzięki czemu podczas szczotkowania zębów dziąsła nie są urażane." - nie wiem bardziej od czego jest ta rączka elastyczniejsza, ale właśnie przy pisaniu recenzji chciałam ją zagiąć i... złamałam ją na pół... Jak dla mnie jest sztywna jak pal. Na plus, że włosie nie wypada, a chropowata powierzchnia faktycznie ułatwia jej trzymanie nawet mokrymi dłońmi, tylko czy jest to takie potrzebne? Nie pamiętam by prosta szczoteczka wypadała mi z rąk podczas szczotkowania... Szczerze? Kupiłam szczoteczki idealne do mycia fug w łazience, bo do mycia zębów to ich nie polecam...