Aquafresh Active White Toothpaste Pasta do zębów

Pasta w miękkiej tubie, o dość rzadkiej konsystencji w trój kolorze (biało, czerwono niebieska) mimo dużej tubki nie jest aż tak wydajna, przez dość rzadką konsystencję . Co do działania nie zauważyłam dużych efektów, na pewno nie wybiela , nie usuwa kamienia i po prostu jest dobra na codzień. Nie podrażnia i nie uwrażliwia zębów.

Pasta została kupiona typowo w hipermarkecie na promocji. Zakupem zajął się mój partner. On zawsze zgarnie pierwszą lepszą, z reguły najtańszą z półki. Ta od Aquafresh nie należy do najgorszych, serio mieliśmy bardziej irytujące produkty tego typu w domu. Jest bardzo wydajna, ma delikatny posmak, nie pali w buzi i całkiem ładnie doczyszcza płytkę nazębną. Posiada też w składzie fluorek, który ma wzmocnić szkliwo. Z wybieleniem nie ma praktycznie nic wspólnego ;) Opakowanie Tubka pasty jest miękka, śliska, bez problemu wyciska się z niej produkt. Jest na zakręcanie - moja najmniej ulubiona forma zamykania tubek przy pastach. Jakoś taka najmniej wygodna przy mokrych rękach i w ogóle. Na odwrocie znajduje się stos malutkich napisów, których nigdy nie umiem doczytać, bo tyle tego, że potem mi się mieni w oczach. Z przodu znajduje się krótka informacja co pasta ma robić - ma myć, odświeżać i wybielać. Działanie opiszę poniżej. Pasta ma pojemność 125ml, co przy innych pastach popularnych marek jest naprawdę na plus. Kosztuje około 10 zł, co przy jej wydajności i pojemności jest niską ceną. My jej używamy już z pół roku jak nic i dalej jest. Zęby myte regularnie, dwa razy w tygodniu przez dwie osoby. Używamy szczoteczek elektrycznych. A no i pienienie jest tutaj szalone. To mega lubię! Konsystencja i zapach Pasta ma miętowy posmak, ale nie chemiczny i nie mocny. Bardzo nie przepadam za ostrymi pastami, sprawiają mi wtedy ból na języku. Tutaj nie ma tego objawu. To na plus. Widziałam gdzieś, że pasta powinna zawierać 3 paski i powinna się tak ładnie prezentować na szczoteczce, nie wiem czemu moja jest cała fioletowa :D może już się w środku te konsystencje wymieszały i wygląda to teraz tak, jak wygląda. Ale nie zabieram jej tutaj żadnego punktu, bo nie ma to na nic wpływu. Konsystencja jest gęsta, pasta nie spada ze szczoteczki. Wszystko jest w porządku. Działanie Według producenta pasta ma charakter produktu 3w1 - ma czyścić, odświeżać i wybielać. Ok, z pierwszymi dwoma cechami się zgadzam w 100%. Po umyciu nią zębów są gładkie, pozostaje na nich taka śliska warstwa (lubię ją), jama ustna jest ewidentnie odświeżona, przykry zapach zabity. Ale wybielenie i usuwanie przebarwień po kawie/herbacie itp? Nie nie, tego tutaj nie ma. Moje zęby nie są jakieś mega żółte, ale nie zauważyłam poprawy w tym zakresie przez cały czas stosowania tego produktu. Naprawdę duży plus za zawartość w składzie fluorku sodu, który ma za zadanie wspierać szkliwo i zapobiegać próchnicy. Zawsze warto zapobiegać niż potem leczyć (i to drogo hehe). Efektu lśniących zębów nie odnotowałam. I tak oto kończymy już opakowanie tej pasty, czy będziemy za nią jakoś wybitnie tęsknić? Raczej nie. To taka w sumie całkiem zwykła pasta, która dobrze myje i odświeża i to tyle. Gdybyśmy mieli kupić ją ponownie to byśmy się mocno zastanowili. A tymczasem będziemy dalej szukać wymiatacza w wybielaniu :)

Pasta jest bardzo wydajna. Łączy ze sobą 3 kolory. Po jej użyciu faktycznie czuć świeżość w jamie ustnej. Zęby błyszczą się, ale przy długotrwałym stosowaniu efekt wybielenia nie zachodzi.

czego chciec wiecej od pasty ? a raczej czego po prostu chciec? nooo aby przede wszystkim skutecznie myła i oczyszczała, lekko chociaż wybieliła no i przede wszystkim odświezyla. Pasta do zebow od Aquafresh jak sama nazwa nawet jej wskazuje - robi dokładnie wszystkie te czynności. Nie zauwazylam spektakularnego wybielenia, natomiast jak najbardziej z codziennych osadów oczyszcza, wiec jesli myjemy zeby 2/3 razy dziennie, to zeby są bielsze niz gdybysmy ich nie myli wogole lub np raz dziennie. Pasta jest bardzo wydajna, niewielka ilsoc jej pozwala na skuteczne wytworzenie piany. Bardzo fajna pasta w bardzo mprzyzwoitej cenie, czesto do niej wracam

Pasta do zębów Aquafresh Active White to produkt, do którego regularnie wracam, co samo w sobie jest najlepszą rekomendacją. Kupujemy ją w markecie i od tej pory jest stałym elementem naszej łazienki. Zarówno ja, jak i mój mąż, chętnie po nią sięgamy, dlatego początkowo piszę w liczbie mnogiej. Aquafresh Active White skutecznie odświeża oddech, co jest dla nas kluczowe. Choć nie mam problemów z przebarwieniami, zauważam, że pasta delikatnie wybiela zęby, spełniając wystarczająco swoją rolę. Przyjemnie miętowy posmak dodatkowo umila codzienne mycie zębów. Pasta zapakowana jest pierwotnie w kartonik, a po rozpakowaniu wygodnie stawiamy ją na korku na umywalce. Jej trzy kolorowe paski pozostają niemal do końca użytkowania, co jest miłym wizualnym dodatkiem. Cena pasty Aquafresh Active White jest na tyle atrakcyjna, że nie mam serca szukać jej wad. Płacimy za nią niecałe 8 zł - w promocji czasem około 5. Dla mnie i mojego męża jest to idealny wybór, który spełnia wszystkie nasze oczekiwania.

Konsystencja pasty średnio gęsta z charakterystycznym trzema paskami w kolorze czerwonym, białym, niebieskim. Pasta dość mocno się pieni, dobrze myje zęby, pozostawia przyjemna świeżość w ustach. Smak miętowy raczej mało słodki, poziom ostrości w skali od 1 do 5 oceniam na 3. Przyzwoita pasta za niewielkie pieniądze.

Pasta ma dość mocny miętowy smak dlatego daje uczucie świeżości. Mam też po niej wrażenie czystych zębów. Jednak tego czego najbardziej oczekiwałam czyli wybielenia nie zauważyłam. Pasta wychodzi trójkolorowym paskiem (biały, niebieski, czerwony) które po zmieszaniu dają fioletową pianę. Tubka duża bo aż 125 ml. Kupię tylko gdy będzie w dużej promocji bo wyceniamy ją na max 5 zł. Za wyższą cenę nie będę zainteresowana.

Pasta do zębów Aquafresh ma pojemność 125 ml i zamknięta jest w estetycznym opakowaniu. To pasta trójkolorowa, która po wyciśnięciu z tubki fajnie wygląda na szczoteczce. Zamykanie jest na klik, co zapewnia ochronę przed wydostawaniem się pasty na zewnątrz. Według mnie pasta ma trochę zbyt rzadką konsystencję. Dobrze jednak się pieni i ma delikatny, miętowy, a nawet bym powiedziała, że słodkawy zapach. Przyjemnie się nią myje żeby, choć nie daje spektakularnych efektów odświeżania i wybielania. Pasta jest wydajna i starcza na długo. To standardowa, zwykła pasta do zębów.

Pasta jest tania, w dużym opakowaniu, wydajna, wystarcza na długo. Myje zęby, ale jak da mnie niestety niedostatecznie - już po kilkunastu minutach od jej użycia, mam wrażenie, że na zębach mam osad i nie czuję odświeżenia. Nie spodziewałam się takiego zawodu, ale postaram się ją jakoś zużyć do końca (chociaż co któreś mycie zębów).

Pastę do zębów Aquafresh kupiłam w jednym z marketów. Opakowana w kartonik z wszystkimi czytelnymi informacjami dotyczącymi produktu. Miękka, lekka tubka z nakrętką, a pod nią sreberko. Stabilnie stoi na nakrętce. Pojemność 125 ml, PAO 12 miesięcy od momentu pierwszego otwarcia. Pasta o idealnej konsystencji, nie spływa ze szczoteczki. Na początku stosowania ma paski pod koniec wszystkie się zlewają ;) Wydajna, dobrze się pieni, zapach mięty jest delikatny i przyjemny, utrzymuje się przez jakiś czas. Pasta spełnia swoją rolę, lekko wybiela ale od tego mam stomatologa i zabieg w gabinecie. Pastę bez problemu wyciśniemy do ostatniej kropli. Cena adekwatna do jakości i wydajności.

Ogólnie jestem na tak jeżeli chodzi o tą pastę, całkiem dobrze Myję zęby, odświeża jamy ustną, jest bardzo wydajna wystarczy niewielka ilość żeby porządnie się pieniła i szorowała naszą jamę ustną kropkę ma fajny orzeźwiający i odświeżający miętowy zapach. Jeżeli chodzi o wybielenie nie ma co się na tonastawiać, po już długim stosowaniu nie widzę żadnych takich efektów.

Pasta nie wyróżnia się niczym szczególnym, jest dobra na co dzień. Jestem kawoszem, więc lekkie rozjaśnienie zębów czy zniwelowanie przebarwień w moim przypadku z taką pastą raczej nie wchodzi w grę. Pasta dobrze domywa z codziennego osadu. Ma przyjemny smak. Jest duża, a cena jest jedna z mniejszych na rynku, więc z pewnością do niej wrócę.

Pastę Aquafresh Intense White kupiłam w promocji w hipermarkecie. Cena była niska, a właściwości takie, które mnie interesowały. Przyznam, że nie mam większego problemu z zębami, jedynie doskwiera mi erozja szkliwa po domowym wybielaniu. Nie noszę też aparatu. Używam szczoteczki sonicznej. Pasta zapakowana jest w tubkę na zakrętkę. Dla mnie nieco niewygodne bo czasami zakrętka lubi wypaść z dłoni pod łazienkową szafkę. Sama tubka zapakowana jest jeszcze w kartonik. Otwór jest odpowiedniej wielkości więc nic się nie zatyka. Konsystencja tej pasty jest gęsta, biało-niebiesko-czerwona. Pasta dobrze się pieni i jest ona dość obfita, tak jak lubię, bo wypełnia całą jamę ustną, dostając się w każdą przestrzeń pomiędzy zębami. Smak pasty jest miętowy, raczej delikatny, nie ostry. Ważne, że daje uczucie odświeżenia i oddech zyskuje świeży zapach. Używam kilka razy w ciągu dnia. Pasta dokładnie oczyszcza zęby z nalotu co czuć pod językiem. Pomaga przywrócić świeży oddech i pielęgnować dziąsła. Jeśli chodzi o efekt wybielający to jest on tutaj taki, że raczej przywraca naturalną biel zębów (moje raczej z natury są białe) aniżeli je faktycznie wybiela, tego sama pasta raczej nie zrobi. Ja jestem zadowolona bo kosmetyk robi to co powinien czyli pomaga dbać o higienę jamy ustnej, zapewnia świeżość i komfort, zapobiega odkładaniu się kamienia itd. Pasta nie podrażnia, nie powoduje nadwrażliwości zębów, ale ja też nie mam raczej z tym problemu. Nie pojawiło się krwawienie w czasie szczotkowania. Wydajność jest niezła, spokojnie wystarczy na jakieś 2-3 miesiące. Cena była niska, mniej niż 10 złotych.

Pasta Aquafresh Active White nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych past, mimo tego lubię ją. Aquafresh kupimy praktycznie w każdym sklepie, jest tania, więc często po nią sięgam. Zamknięta w klasycznej, miękkiej tubie, z której łatwo wydobyć nawet resztki produktu. Konsystencja nie jest zbyt zbita. Pasta dobrze się pieni. To, za co szczególnie ją lubię to jej smak. Nie jest on zbyt miętowy, zbyt ostry. Delikatnie odświeża. Pasta nie podrażniła moich delikatnych dziąseł. Mimo obietnicy producenta o active white nie zauważyłam żadnego wybielania, ale tego można było się spodziewać.

Po pierwszym kontakcie z pastą, pierwsze co zauważyłam to specyficzny, słodki smak, przez co mam wrażenie że pasta nie odświeża aż tak bardzo jakbym chciała. Opakowanie mieści w sobie dużą tubkę, przez co jest bardziej opłacalna, bo niektóre pasty nie mają nawet 100ml. Konsystencja jest ok, miałam gęstsze pasty ale ta nie jest też jakoś bardzo lejąca. Po umyciu zęby są dobrze oczyszczone, jednak efektu wybielenia nie zauważyłam choćby przez chwilę. Po prostu są czyste... Dużą zaletą tej pasty jest jej dostępność bo można ją kupić zarówno w drogerii jak i w markecie. Należy do tych tańszych ale jeżeli komuś zależy tylko na domyciu szkliwa to ta będzie wystarczająca. Pieni się przez caly czas szczotkowania, tak jak lubię. Pewnie nie raz do niej wrócę.

Całkiem niezła pasta, która bardzo dobrze odświeża jamę ustną i czyści zęby. Ma przyjemny, delikatnie miętowy smak. Dobrze się pieni i jest bardzo wydajna. Wystarczy nałożyć jej tylko odrobinę. Opakowanie, to dosyć miękka tuba, która pozwala na zużycie pasty do końca. Co do wybielania, to nie jest to jakiś spektakularny efekt, ale nigdy nie oczekiwałam takiego po paście. ;) Przy regularnym i dłuższym stosowaniu widać po prostu delikatne rozjaśnienie. To co mi się nie podoba, to to, że pasta ma niebieski i czerwony pasek, które po połączeniu tworzą różową pianę. Wydaje mi się być trochę niefortunnym kolorem w przypadku pasty, bo kojarzy mi się z krwawiącymi dziąsłami.

Piękne zadbane zęby są nie tylko oznaką zdrowia, ale i ważnym atrybutem urody, dlatego warto również o nie dbać. Pastę Aquafresh Active White wrzuciłam do koszyka podczas zakupów w Biedronce. Kosztowała mnie ona ok. 5 zł. Pasta zapakowana jest w karton, dzięki czemu mamy pewność, że nikt jej w sklepie nie otwierał, dodatkowo otwór pasty jest zaklejony. W środku otrzymujemy pastę o pojemności 125ml, wykonana jest z miękkiego tworzywa, bardzo łatwo się ją aplikuje na szczoteczkę i pod koniec również łatwo wydobyć resztkę produktu. Szata graficzna miła dla oka, ale niczym szczególnym nie wyróżnia się spośród innych past. Konsystencja jak na pastę do zębów jest dosyć rzadka, i może nam spaść ze szczoteczki jeżeli nałożymy jej zbyt dużo. Często mi się to zdarzało jak na szybko chciałam umyć zęby to trochę produktu wtedy leżało w umywalce.. Pasta jest w kolorze biało-niebiesko-czerwonym, jak widać na opakowaniu. Zapach jak dla mnie jest mało miętowy, po otwarciu prawie w ogóle go nie czuć a pasta w smaku jest bardzo specyficzna, słodka, osobiście mi to średnio odpowiada, lubię dosyć miętowe pasty, nie jakoś bardzo przesadnie, ale ta dla mnie jest zbyt słaba. Dobrze się pieni, starczyła mi na miesiąc użytkowania. Produkt dobrze i skutecznie myje i oczyszcza powierzchnie zębów - usuwa drobny osad nazębny i niewielkie przebarwienia, ale w ogóle nie odświeża, nie czuje uczucia świeżości po umyciu, ani nie mam też tego posmaku, że moje zęby są porządnie umyte.. mam jakiś mały niedosyt.. ponadto producent obiecuje wybielenie, którego w ogóle nie ma - ale już przymykam na to oko, bo skoro nie ma odświeżenia to nie ma co liczyć na wybielanie. Nie wpływa też w żaden sposób na poprawę kondycji wrażliwych dziąseł. Generalnie wypadła u mnie bardzo słabo, liczyłam na więcej. Nie kupie ponownie.

Nie wyróżnia się zupełnie niczym. Czasem kupuję pasty z Aquafresha, głównie dlatego, że są tanie i smaczne. Na dzień dzisiejszy nie mam problemów z zębami ani dziąsłami (nie licząc nadwrażliwości, którą mam chyba od zawsze), więc taka zwykła najzwyklejsza pasta w zupełności mi wystarcza. Ma odpowiednio gęstą, trójkolorową konsystencję, nie spada ze szczoteczki. Pieni się i dobrze oczyszcza zęby. Ma miły, miętowy smak, który nie wypala buzi. Całkiem nieźle odświeża. Nie zaszkodziła mi w żaden sposób, nie podrażniła jamy ustnej, nie wzmożyła nadwrażliwości. Zazwyczaj płacę za nią około 5 zł, więc biorąc pod uwagę dużą wydajność, cena jest korzystna. Dopiero dziś zauważyłam, że powinna mieć działanie wybielające - no cóż, moje zęby nie są śnieżnobiałe same z siebie, więc wątpię, czy jakakolwiek pasta coś tu zmieni. W każdym razie nie zwracam uwagi na takie zapewnienia. Podsumowując, dla mnie Aquafreshka jest jedną ze zwyczajnych past, które czyszczą zęby i nie robią nic więcej. Nie mam swojej ulubionej pasty i praktycznie za każdym razem wybieram coś innego. Nie wykluczam jednak, że jeszcze kiedyś wpadnie w moje ręce.