Bielenda Vanity Bio Clays, Krem do depilacji `Różowa glinka i olejek różany` 

Krem został kupiony w rosmanie za nie całe 10 zł, za tubkę zawierającą 100 ml zawartości. Do zestawu dołączona jest szpatułko-łopatka do rozprowadzania jak i usuwania kosmetyku do skóry. Krem jest konsystencji takiej średnio gęstej, a zapach całkiem przyjemny. Krem bez problemu rozprowadza się po skórze i szybko usuwa. Krem jest przeważnie używany przeze mnie do depilacji nóg. Trzymam jego od 5 do 10 minut. Po tym czasie włoski bardzo dobrze były usunięte i bez żadnych podrażnień. Produkt przeważnie starcza mi na dwa razy. Jestem bardzo z niego zadowolona z czasem po niego znowu sięgnę.

Krem ten kupiłam w Rossmannie w promocyjnej cenie 9,29 złotych za tubę zawierającą 100ml zawartości, z której bezproblemowo dozuje się produkt. Do zestawu dołączona jest szpatułko-łopatka do rozprowadzania i usuwania kosmetyku ze skóry. Sam krem jest średnio gęsty, a jego zapach całkiem przyjemny jak na chemiczny preparat do depilacji. Produkt łatwo rozprowadza się po skórze i bezproblemowo z niej usuwa. Krem używałam do depilacji przedramion oraz wzgórka łonowego. Trzymałam go na skórze około 10 minut (producent zaleca 5, ale można wydłużyć do max 10). Po tym czasie włosy właściwie w całości były usunięte. Podrażnień nie zaobserwowałam. Dyskomfortu podczas użytkowania żadnego nie odczułam. Mnie kosmetyk starczył na jedną sesję, ale biorąc pod uwagę fakt, że całkiem grubą warstwą pokryłam powyżej wymienione przeze mnie strefy, jest ok. Generalnie z produktu jestem bardzo zadowolona i chętnie sięgnę po niego ponownie.

Krem kupiłam w naturze zachęcona faktem różowej Glinki w składzie. Zwykle do depilacji używam plastrów z woskiem bądź pasty cukrowej, ale ostatni raz chcialam dać szansę w 2 malych miejscach kremowi... I to był błąd. Krem ma ladną tubkę ze srebrną zakrętka, wydobywa się dobrze taka ilosc jakiej potrzeba, nakłada się bardzo wygodnie, ładnie sie rozprowadza szpatułką i na tym koniec zalet. Po nalozeniu odpowiednio grubej warstwy odczekałam określony czas nawet z dokładką dla pewności juz pod koniec zatykając nos bo zapach (wybaczcie że to powiem) wymiocin był nie do zniesienia. Efekt depilacji był fatalny, wloski wygladaly jakbym zwyczajnie wzięła pensete i pourywala je w połowie, co gorsza byly widoczne ale juz na tyle krótkie ze plaster ani pasta by mi tego nie złapała. Najgorsze że krem ciężko było spłukać z umywalki co tylko potęgowało rozprzestrzenianie się smrodka. Zdecydowanie nie polecam.

Kremów do depilacji używam przede wszystkim do pozbywania się niechcianych włosków z okolic bikini. Lubię je za to, że mogę się w łatwy, szybki i bezbolesny sposób pozbyć owłosienia nie powodując przy tym podrażnień skóry jak na przykład przy maszynce. Krem od Bielendy postanowiłam kupić ze względu na zawarty w nim olejek różany i związaną z nim obietnicę braku brzydkiego zapachu typowego dla kremów do depilacji. Krem ma gęsta konsystencję, przez co nie spływa ze szpatułki dołączonej do zestawu ani ze skóry. Nałożony w konkretnym miejscu pozostaje tam aż do ściągnięcia. Zapach kremu jest faktycznie mniej duszący niż w standardowych kremach do depilacji. Nie pachnie niestety różami ale jest zdecydowanie łagodniejszy. Działanie kremu oceniam na 5. Usuwa prawie wszystkie włoski a niewielką część urywa pozostawiając włoski o minimalnej długości lub czarne kropki. Jednak znaczna większość jest usunięta w całości. Myślę, że efekt zabiegu w dużej mierze zależy od długości włosków. Z tymi krótszymi radzi sobie lepiej. Nie bez znaczenia jest też ilość nałożonego produktu i czas trwania zabiegu. Ja staram się dokładnie pokryć skórę nie oszczędzając kremu i widać, że w miejscach, gdzie preparatu było mniej włosków pozostało więcej. Jeśli chodzi o czas trwania zabiegu jak odczekuje 7 max 10 minut i tyle w zupełności wystarcza. Krem, tak jak obiecuje producent, pozostawia skórę miękką i gładką w dotyku i co najważniejsze bez podrażnień. Ciężko mi ocenić wydajność tego kremu ale starcza na pewno na kilka aplikacji, w zależności od tego kto ile nakłada. Opakowanie standardowe dla kremów do depilacji-miękka, zakręcana tubka. Design opakowania bardzo mi się podoba, prosty, czytelny, kobiecy.