Love My Ink Tattoo Aftercare Spray Olejek do tatuażu

Produkt bardzo przydatny dla osób, które chcą wyeksponować swoje tatuaże. Wiadomo, że wyblakłe kolory nie wyglądają na skórze zbyt dobrze. Po nałożeniu tego olejku tatuaż wygląda bardzo estetycznie jak świeżo zrobiony. Kolory są podbite, głębokie i wyraźne. Wygląda to naprawdę dobrze! Czy to mały czy duży tatuaż - ten produkt sobie z nim poradzi. Oprócz walorów estetycznych ma również działanie nawilżające. Skóra po użyciu jest delikatna, miękka i czuć odżywienie i wypielęgnowanie. Aplikacja produktu też jest bardzo przyjemna. Olejek nie pozostawia lepkiej nieprzyjemnej warstwy, jest delikatny ale ma dobry skład. Jak na moje potrzeby jest wystarczający.

LOVE MY INK olejek do tatuażu poleciła mi koleżanka która jest cała w tatuażach więc miałam pewność że zna się na tego typu produktach. Miała racje -ten olejek to strzał w dziesiąte. Najważniejsze -stosuje go nie tylko do pielęgnacji tatuażu ale również nakładam go na brwi-mam pernamentne brwi i tłustą cerę co powoduje że makijaż brwi jest nietrwały.Dzięki temu olejkowi kolor brwi jest ciemniejszy i trwalszy. Wygodna formuła olejku w sprayu sprawia ze produkt bardzo łatwo się nakłada. Po nałożeniu odrazu widzimh różnice -kolor jest wyraźnie pogłębiony i ciemniejszy,bardziej intensywny. Olejek jest bezbarwny? bardzo dobrze nawilża,nie pozostawia tłustego filtru .Skóra jest miękka i wygładzona . Szczerze polecam! Co ważne -produkt eko friendly.Nie testowany na zwierzętach.

Kupilam calkiem przypadkiem (krem EasyTattoo niespodziewanie sie skonczyl a potrzebowalam cos do wygojenia tatuazu a Alantan w masci strasznie irytowal tlustoscia ktora sie dlugo utrzymywala i brudzila ubrania). Zastanawialam sie na ile slowa producenta sa prawdziwe - w skladzie duzo naturalnych olejkow a jednak miala to byc nietlusta formula, bez tlustych sladow. Skuszona niska cena kupilam i absolutnie nie zaluje - wszystko co obiecuje producent to prawda a ja nie moge przestac go wachac bo wspaniale pachnie lawenda :)