Eau Thermale Avène Eau Thermale Woda termalna w spray`u

Używam tej wody termalnej po zabiegach u dermatologa np. po laserze frakcyjnym ablacyjnym i sprawdza się idealnie bo skóra nie piecze, ten spray otula skórę przyjemnym chłodkiem i odświeżeniem, daje natychmiastową ulgę. Nadaje się też na codzień przed nałożeniem pielęgnacji, uważam że sprawdzi się dla osób które lubią się opalać.

Nigdy nie sądziłem, że woda może działać w ten sposób. Naprawdę, to woda, która żyje! Używam jej nie tylko na skórę twarzy, ale również na oczy. Kropię ją w oczy, gdy swędzą i stają się czerwone po pracy przy komputerze. Wszystko znika w ciągu pół godziny.

To prawdziwy ratunek dla skóry.Koi, nawilża i odświeża skórę .Uwielbiam jej delikatną mgiełkę, która natychmiast łagodzi podrażnienia, szczególnie po opalaniu czy depilacji. Świetnie sprawdza się także jako baza pod pielęgnację ,skóra lepiej wchłania serum i krem. Minimalistyczny skład na duży plus.

Jest to najzwyklejsza woda termalna, ale to właśnie jej prostota sprawia, że ma ona wyjątkową moc. Produkt pochodzi z małej wioski we Francji, Avene, i jest prawdziwym skarbem dla skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Moje doświadczenia: Avene Thermal Spring Water to prawdziwa ulga, szczególnie w gorące dni, kiedy moja skóra potrzebuje szybkiego orzeźwienia i nawilżenia. Używam jej na wiele sposobów: od odświeżenia skóry latem, przez nawilżenie po nałożeniu maski, po uspokojenie skóry po ćwiczeniach. Co więcej, doskonale sprawdza się jako fixer do makijażu, wystarczy szybki spray, a makijaż zyskuje świeży wygląd na dłużej. Cenię ją za uniwersalność i bezpieczeństwo stosowania – nadaje się dla każdego rodzaju skóry, także wrażliwej i skłonnej do alergii. Choć nie oczekujmy spektakularnych efektów przeciwzmarszczkowych, to jest to świetny sposób na codzienne nawilżenie, odświeżenie i ukojenie skóry.

Ten produkt pozwala mi super załagodzić stany zapalne. Po zastosowaniu jest przyjemne uczucie na twarzy, brak uczucia ściągnięcia. Jedynym jego minusem jest lekko niepraktyczne opakowanie (ja mam o pojemności 300 ml), które nie mieści się do kosmetyczki

Stosuję w celu tonizacji po myciu skóry, przed nałożeniem serum. Idealnie koi skórę. Dobrze sprawdzi się w przypadku cer wrażliwych. Duża pojemność w dobrej cenie!

Kosmetyk jest w formie sprayu. Używam jej wieczorem, po zmyciu makijażu i umyciu buzi, by złagodzić ją po całym dniu wystawionym na czynniki zewnętrzne. Kosmetyk jest lekki, szybko się wchłania w cerę oraz fajnie ją nawilża. Używałam go też czasami latem, gdy upały dawały się w znaki, wtedy woda bardzo fajnie odświeżała i koiła.

Eau Thermale Avene to produkt, do którego wracam regularnie, i to nie bez powodu. Jest niezastąpiony jako pierwszy krok nawilżający przed aplikacją kremów czy serum, ponieważ pięknie przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Przy stosowaniu maseczek z glinki spray ten to absolutny must-have – pozwala utrzymać odpowiednią wilgotność maseczki, zapobiegając nadmiernemu wysychaniu i podrażnieniu skóry. Latem staje się moim wiernym towarzyszem. Kilka psiknięć i czuję, jak moja skóra natychmiast się odświeża i łagodzi, co jest zbawienne podczas upalnych dni. Jest też super wygodny do szybkiego schłodzenia w podróży lub na plaży, a dzięki temu, że jest hipoalergiczny i nie zapycha porów, idealnie nadaje się nawet dla najbardziej wymagającej cery. Produkt ma minimalistyczny skład, a efekt jest natychmiastowy i trwały. To zdecydowanie kosmetyk wielozadaniowy, który warto mieć zawsze pod ręką.

Dobra woda termalna. Bardzo lekka, idealna do odświeżenia w letnie dni. Nie wysusza skóry. Idealna dla wrażliwej skóry. Wygodny atomizer. Używaliśmy całą rodziną.

Mam przyjemność opowiedzieć o swoim doświadczeniu z wodą termalną w spray'u od Avene, którą poznałam dzięki swojej kosmetolog. To właśnie ona, dzięki odpowiedniej pielęgnacji, wyprowadziła moją skórę z bardzo złego stanu, a woda termalna stała się jednym z produktów, które na stałe zagościły w mojej codziennej rutynie <3 1. Opakowanie Opakowanie jest solidne i estetyczne, co od razu przyciąga uwagę. Biała butla z czarno-pomarańczowymi napisami wygląda elegancko i nowocześnie. Szczególnie doceniam atomizer, który świetnie rozprowadza produkt w formie delikatnej mgiełki. Dzięki temu aplikacja jest nie tylko łatwa, ale i higieniczna, co jest dla mnie dużym plusem, szczególnie gdy używam jej na twarz w ciągu dnia. 2. Zapach Woda termalna Avene nie ma żadnego zapachu, co dla mnie jest ogromnym plusem, zwłaszcza że jestem alergikiem. Brak zapachu oznacza, że produkt jest odpowiedni dla osób z wrażliwą skórą i skłonnościami do alergii. Czuję się bezpieczniej, wiedząc, że nic nie podrażni mojej skóry. 3. Działanie Po rozpyleniu na skórę od razu czuję przyjemne ochłodzenie i orzeźwienie. To niesamowite uczucie, szczególnie w gorące dni lub po treningu. Co ważne, nie ma uczucia ściągnięcia skóry, które często towarzyszy innym produktom tego typu. Używam tej wody termalnej również jako formy odświeżenia makijażu w ciągu dnia. Daje ukojenie i natychmiastową ulgę mojej skórze, co jest nieocenione po długim dniu. 4. Cena Muszę przyznać, że jest to dość drogi produkt. Za 150 ml w Super-Pharm płacę około 40 zł. Jednak mimo wyższej ceny, woda termalna starcza na długo. Używam jej regularnie, a opakowanie wciąż jest wydajne. Uważam, że warto zainwestować w ten produkt ze względu na jego wszechstronność i jakość.

Wodo termalna od Avene gdzie byłaś jak Cię nie było? - to jest totalny game changer wakacji i mojej całorocznej rutyny pielęgnacyjnej. Kiedyś myślałam że takie wody to zwykły chwyt marketingowy, ale nic bardziej mylnego. Dzięki niej udaje mi się przeżyć upały i momentalnie schłodzić skórę oraz poczuć tak bardzo porządaną ulgę. Dzięki niej efekt ukojenia i złagodzenia podrażnień po opalaniu gwarantowany. Używam jej też zaraz po goleniu i zaobserwowałam, że przestały pojawiać się na nogach czerwone kropki, które były dość częstym zjawiskiem u mnie zaraz po goleniu. Ten produkt jest wręcz stworzony dla mnie, ponieważ jestem posiadaczką skóry wrażliwej i już wiem, że w moim domu tej wody nigdy nie zabraknie. Bardzo lubię jej też używać podczas treningów. Opakowanie jest bardzo duże, a aplikator w postaci sprayu tworzy idealną mgiełkę. Jedyny minus to niestety cena. Będę rozglądać się za tańszym zamiennikiem albo czaić się na większą promocję.

Ta woda termalna to mój ulubieniec na lato i upalne dni. Zwykle używałam produktu innej firmy, ten kupiłam przy braku stałego produktu trochę przypadkowo. Pomogła mi nawilżyć i odświeżyć spieczoną słońcem twarz. Woda świetnie koi i jest bardzo wydajna, daje uczucie natychmiastowej świeżości i ukojenia. Napewno kupię ponownie

Bardzo fajny produkt do uzupełnienia codziennej pielęgnacji. Odświeża, chłodzi i koi skórę. Spray jest bardzo wydajny. Idealnie sprawdza się w upalne dni. Polecam

Ta woda termalna była w porządku, nie widziałam większej różnicy po jej używaniu, ale dawała natychmiastowe uczucie ukojenia. Gdy miałam zaburzoną barierę hydrolipidową bardzo dobrze łagodziła zaczerwienienia. Opakowanie na plus.

Na oparzenia posłoneczne jest jak masełko. No idealna po prostu. Łagodzi super jest to uczucie chłodzenia. Mój must have na wakacje. Na codzień jako tonik myślę że też spoko będzie.

Uwielbiam używać tej wody termalnej m.in. jako toniku :) Odświeża, poprawia nawilżenie i świetnie przygotowuje skórę do dalszych kroków pielęgnacji. Z kolei jeżeli chodzi o inne użycie to wydaje mi się, że równie dobrze sprawdza się np. jako mgiełka w ciągu dnia. świetnie koi i chłodzi skórę.

Dostałam go kiedyś od koleżanki w prezencie i się zakochałam. Bardzo dobrze odświeża i koi moją skórę - zwłaszcza latem. Stosuję wodę termalną na dwa sposoby - albo zamiast tonika, albo odświeżając sobie skórę w ciągu dnia :) Bardzo lubię i kupie podobnie.

Zwróciłam uwagę na tą firmę będąc w aptece i postanowiłam spróbować i kupić cały zestaw pielęgnacyjny do skóry twarzy. Warto dodać, że mam cerę wrażliwą, ze skłonnością do zaczerwienień, naczynkową. Wody termalnej używam przeważnie przed nałożeniem swojej standardowej pielęgnacji. -dobra baza pod pielęgnację -wydajna -brak zapachu -dobry atomizer -szybko się wchłania -nawilża