AA, Ciało Wrażliwe, Głębia Oceanu, Nawilżający krem do stóp

Ten krem mam już od dosyć dawna, ale stał gdzieś z tyłu w szafce i prawie nigdy po niego nie sięgałam. Zmusiła mnie do tego kondycja skóry na moich stopach po kilku dniach nad jeziorem, gdzie chodziłam na przemian boso lub w adidasach. Efekt- skóra wysuszona, popękana, a miejscami odparzona od butów. Skóra pięt była w tak fatalnym stanie, że łapałam na nich oczka w rajstopach. W domu nie miałam nic innego, więc sięgnęłam po ten krem (wcześniej stopy moczyłam parę minut w wodzie z solą, potem pumeks). Efekt- już po 2 dniach stosowania podeszwy wyglądają o niebo lepiej, skóra się nie łuszczy. Gwiazdkę odejmuję za czas wchłaniania- trochę za długo, pozostaje poczucie tłustości stóp (mam wrażenie, że rozjeżdżają mi się nogi na terakocie).

Krem posiada bardzo słabe walory pielęgnacyjne i szczerze mówiąc sprawdzi się tylko u posiadaczek bardzo zadbanych, gładkich i raczej bezproblemowych stóp. Dobrze się co prawda wchłania ale nie nawilża w stopniu wystarczającym, zdecydowanie za słabo. Nie sprawdzi się w przypadku skóry suchej, szorstkiej, wymagającej.
A szkoda

Wahałam się co do kupna tego kremu, bo skoro jest do skóry bardzo suchej, to pewnie będzie tłusty, ale z drugiej strony ma to być krem nawilżający; zachęcała mnie również wyprzedażowa cena w Rossmannie (4,79 zł).
Ostatecznie do zakupu przekonały mnie recenzje, bo w większości z nich czytam, że krem jest słaby i nie nawilża, a dotychczasowe doświadczenie mi podpowiada, że tak ocenianie kosmetyki są dla mnie dobre. :D

Niestety moje pierwotne obawy potwierdziły się: krem jest dla mnie za ciężki, za tłusty, zbyt treściwy. Kiepsko się wchłania. Nie odpowiada mi także zapach - taki męski. Rzeczywiście to kosmetyk do skóry (bardzo) suchej, więc nie oceniam go zbyt nisko.
Z zalet: jest wydajny i dobrze odżywia skórę. Brak parabenów i barwników.
Najlepiej spisuje się stosowany na noc, na dzień "pod skarpetki" przeszkadza mi przez uczucie zatkania skóry.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: mniej niż połowa

Zużyłam już parę ładnych opakowań tego kremu i nie mam z nim wcale tak negatywnych przeżyć jak wiele wizażanek. To nie KWC o które tak ciężko ale spisał się lepiej niż krem do stóp Neutrogeny na zrogowacenia i maska/krem do stóp Lirene 2 w 1 z mocznikiem.
Krem przy regularnym stosowaniu czyli co wieczór i regularnym pediciure spełnia swoje zadanie i to wcale nie źle.
-Nawilża
-Ładnie pachnie
-Trochę się wchłania ale nie wieki jak Neutrogena i nie sprintem jak Lirene
-Zmiękcza stopy
-Koi "spierzchnięte" stopy
-Cena i wydajność w porządku
-Dostępność
-Miękkość stóp trwa kilka godzin ale pięty nie twardnieją a stopy nie łuszczą się i nie mają nieestetycznych jasnych "pęknięć" na suchej skórze

Uwaga jest taka że potrzeba przy nim systematyczności i przy zaniedbanych stopach które dłuuugo nie widziały kremu i pumeksu zacznie działać dopiero po ok. tygodniu aplikacji. Warto dać mu szansę :)

Zacznijmy od tego, że chociaż w nazwie jest napisane \'nawilżający krem do stóp\' z nawilżaniem niewiele ma to wspólnego ;) może być ono odczuwane jedynie kilka minut po użyciu, jednak plus za szybkie wchłanianie. Zapach mi osobiście przypadł do gustu aczkolwiek jest na tyle intensywny, że nie każdy może go polubić. Liczyłam na coś więcej - jestem rozczarowana

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Bardzo lubię kosmetyki AA, ale ten krem nie spełnił moich oczekiwań.

Skóra miała być intensywnie nawilżona i miękka.
Miękka jest, przez jakiś czas po nałożeniu, ale niestety efekt nie utrzymuje się zbyt długo.
Nawilżenia nie zauważyłam, moje stopy są takie same jak bez kremu.
Dodatkowo cena - za wysoka, w porównaniu do jakości.

Plusami są przyjemny zapach i konsystencja, ale to niestety trochę za mało.



Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nic konkretnego z moimi stopami nie zrobił. Po nałożeniu i wchłonięciu stopy przez chwilę są \'delikatniejsze\', ale zaraz to uczucie znika i jest tak jak przed nałożeniem kremu.
Cena jak na jakość produktu jest za wysoka, na moje stopy lepiej działa pierwszy lepszy balsam do ciała (chociażby ziaja kakaowa, 400 ml/5 zł...więc co tu porównywać z 75 ml/10 zł). Obiecywana przez producenta pielęgnacja suchej i zrogowaciałej skóry stóp to chyba jakieś jaja:D bardziej pielęgnująca jest woda.
Zapach średni, nie przyciąga, nie odpycha. Opakowanie zbyt twarde, żeby wydobyć resztki musiałam je rozciąć. Wydajność w miarę ok, krem ładnie się rozsmarowywał i dość szybko wchłaniał (ale co z tego, skoro nic nie robił ze skórą?)
Bardziej sprawdził się jako krem do rąk na noc. Dwie gwiazdki za to że udało mi się go skończyć i nadal żyję, jednak już więcej go nie kupię.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Co z tego że tani,konsystencja fajna treściwa i szybko si ewchłaniająca skoro żadnego ale to żadnego nawilżenia moje stopy nie odczuły? Tak samo było z tym kremem jak i bez niego.Nie polecam porażka na całej lini

Używam tego produktu od: używałam 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kupiłam ten kremik po promocji, całe szczęście. Ogólnie bardzo lubię kosmetyki z AA, ale ten nie spełnił moich oczekiwań, niestety.

Cena: Jak na jakość produktu zbyt wysoka, ale ja kupiłam po promocji, więc nie wydałam aż tak dużo. Zapłaciłam za ten kremik jakieś 6 zł i uważam że taka cena byłaby o wiele rozsądniejsza i powinna występować jako regularna.

Dostępność: Kupiłam kremik w Rossmannie, ale widziałam go też i w innych drogeriach, małych osiedlowych sklepikach kosmetycznych i supermarketach.Jest więc świetnie, jeśli wziąć ten czynnik pod uwagę.

Zapach: Naturalny, świeży i morski. Zdecydowanie nie chemiczny. Przyjemny, chłodny. Idealny dla stópek. Nie pozostaje na nich długo, nie jest też jakoś bardzo wyczuwalny w powietrzy, w żaden sposób nie jest nachalny.

Wydajność: Kremik przy codziennym stosowaniu na obie stópki starczył mi na jakiś miesiąc. Może kilka dni krócej, Po promocyjnej cenie, w jakiej go kupiłam to całkiem nieźle, jednak jeśli weźmie się pod uwagę jego działanie- nie będzie się już tak zachwyconym.

Opakowanie: Poręczne, z wygodnym i łatwym w użyciu zamknięciem. Dość wytrzymałe, ale da się je rozciąć. Szata graficzna prosta, niebiesko-biała, skromna i schludna. Niczego więcej nie trzeba wymagać.

Konsystencja: Kremowa, choć bliżej jej do rozwodnionej. Nie można o niej powiedzieć, że jest treściwa, zbita i skondensowana. Jest wodnista, bardziej rzadka i śliska. Kremik ma biały kolor, co w połączeniu z konsystencją całkowicie podbija przeświadczenie o tym, że się używa kremu właśnie.

Działanie: Moje stopy są zwykle suche i ciągle domagają się nawilżenia. Tak na prawdę tylko masełko shea wklepywane w nie codziennie jest w stanie zdziałać cuda. I z drogeryjnych kosmetyków jeszcze nie spotkałam się z żadnym, który by odmienił tę tendencję. I ten również pod tym względem mnie nie zaskoczył. Może troszeczkę nawilżył stópki, ale nie zapobiegł ich szorstkości, nie wygładził ich jakoś drastycznie. Nie stały się miększe. Tak procentowo, to obietnice producenta zostały spełnione w jakichś 5%. Jak dla mnie to drastycznie mało. Co z tego, że kremik NIE PODRAŻNIŁ, NIE UCZULIŁ, NIE KLEIŁ SIĘ DO RĄK I JEGO APLIKACJA NALEŻAŁA DO TYCH PRZYJEMNIEJSZYCH, skoro to, co miał zrobić zrobił w jedynie kilku procentach? Mnie jego działanie nie usatysfakcjonowało, ale pewnie dla posiadaczek mniej wymagających stóp będzie dobry, jako że ma działanie bakteriobójcze.

Podsumowując:
plusy
- ładne i poręczne opakowanie
- jest dostępny niemalże wszędzie
- niewielka cena(w promocji)
- ma działanie bakteriobójcze i przeciwgrzybiczne
- naturalny i odświeżający zapach
- nieklejąca się formuła(przyjemna aplikacja)
- nie zbyt gęsta ani nie spływająca konsystencja
- duża wydajność
minusy:
- nie nawilża
- nie zmiękcza
- nie wygładza
- nie zapobiega i nie pozbywa się szorstkości z nóżek

Pomimo dużej ilości dobrych stron tego kosmetyku ja nie kupię go ponownie, ponieważ nie lubię kiedy moje stopy są szorstkie, jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne uczucie. Lubię, kiedy są dobrze nawilżone i mięciutkie, niestety ten krem im tego nie zapewnił.

Używam tego produktu od: na początku tego roku(2012) przez kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Bardzo lubię produkty AA i dlatego postanowiłam kupić ten krem. Krem ma przyjemny zapach (przynajmniej jak dla mnie), ma idealna konsystencję - nie za rzadką, nie za gęstą; szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkosci, ani na stopach ani na dłoniach.

Minusem jest to, że nie nawilża na długo, raczej doraźnie. Zawsze stosowałam go na noc i efekt nawilżenia rano był mało zauważalny. Nie przeszkadzało mi to za bardzo, bo nie mam problemu z suchymi stopami, ale producent obiecuje nam długotrwałe nawilżenie, a krem tej obietnicy nie spełnia.

Moim zdaniem cena do jakosci adekwatna nie jest, bo lepszy kosmetyk można kupić taniej, dlatego też wątpię żebym kupiła go poraz kolejny. Zły nie jest, ale do ideału mu daleko.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 cała tubka

Produkt rzekomo przeznaczony do skóry bardzo suchej...a jednak w ogóle nie daje mi poczucia nawilżenia. Skóra jest dalej sucha.

Bardzo kiepsko się wchłania.

Ładny zapach, ale nic poza tym.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jeden z ulubionych. Świetnie nawilża, moje stopy są bardzo miękkie,ładny zapach który toleruje mój mąż, co jest bardzo ważne bo to on zajmuje się moimi stopami.Używałam już wielu kremów do stóp, łącznie z neutrogeną, która moim zdaniem wysusza jeszcze bardziej moją skórę.Polecam do codziennej pielęgnacji.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: może z 10 :)