Essence Silky Touch Blush Jedwabisty róż

Ocena dotyczy koloru 30 secret it-girl. Jak dla mnie przeciętny róż, plusem jest cena. Kolor jest średnio widoczny, Utrzymuje się dosyć krótko. Natomiast jest bardzo wydajny.

Posiadam odcień Adorable, bardzo uniwersalny i przyjemny kolor. Sam róż jest miły w używaniu, rzeczywiście jedwabisty ale troszkę trzeba się namachać, żeby nałożyć go tak, aby było coś widać ;) Jednak efekt na policzkach jest bardzo naturalny. Trzyma się na nich pół dnia, niestety nie zdarzyło się, żeby go było widać od rana do wieczora, poprawki są konieczne. Produkt jest bardzo wydajny, bo używam go codziennie od prawie 2 miesięcy i wciąż nie starłam wytłoczenia. Ogólnie godny polecenia, choć może być problem z dostępnością, bo Natur jest znacznie mniej niż Rossmannów.

Plusy: -dostępność -fajna gama kolorów (przynajmniej mi łatwo było go dobrać :) ) -cena -wydajność Minusy: -Jego największym i chyba jedynym minusem jest fakt, że bardzo krótko utrzymuje się on na policzkach, co jak dla mnie całkowicie umniejsza jego plusy

Niby mam dobry róż Lily Lolo (odcień Clementine), ale jakiś czas temu, bardzo zaczął mnie drażnić jego kolor. I zaczęłam szukać czegoś bardziej różowego, a mniej pomarańczowego. Przy ostatnich zakupach w Rossmanie, wrzuciłam Silky Touch, w odcieniu 20 Babydoll do koszyka. Róż spełnia wszystko, czego od niego oczekuję. Zalety: - jedwabista konsystencja i bardzo napigmentowany kolor - bardzo łatwo się rozprowadzają, nawet przy moich dwóch lewych ręcach do różu, nie muszę się obawiać plam, smug czy placków - piękny kolor, dokładnie taki, jakiego szukałam. Na twarzy wygląda delikatnie i bardzo naturalnie - nie zawiera drobinek, ale jest zdecydowanie bardziej świetlisty od zwykłego, matowego różu (jak choćby mojego Lily Lolo) - trwałe opakowanie, które przeżyło już kilka upadków - wydajny, używam od lata i prawie nie widać zużycia - tani - ogólnodostępny Wad absolutnie nie ma żadnych. Jestem z niego bardzo zadowolona. Odcień jest taki, że można brać go w ciemno, będzie pasował do wszystkiego. Na pewno kupię go ponownie i chętnie wypróbuję inne kosmetyki od Essence. Używam tego produktu od: Od lata Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego 5g

Moją uwagę przykuł w drogerii odcień Kissable. Bardzo ładny, szczególnie odpowiedni na zimę - moim zdaniem. Opakowanie jest spore i z pewnością starczy na długo. Róż jest dość mocno napigmentowany i trzeba bardzo uważać, nakładać minimalną ilość, gdyż łatwo można sobie nim zrobić krzywdę - ciężkie placki. Wystarczy naprawdę muśnięcie. Zwłaszcza, że ciężko go rozsmarować. Utrzymuje się na buzi naprawdę długo. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Róż jest wydajny, tani, dobrze się rozprowadza, nie zostawia plam na skórze, dobrze się trzyma przez kilkanaście godzin, jest bardzo wydajny, używam go codziennie od ponad miesiąca, a do końca jeszcze długa droga. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Posaidam kolor Adorable, chyba najbardziej uniwersalny kolor różu jaki można sobie wyobrazić :D + napigmentowany tak akurat - nie zrobi plamy, ale też nie trzeba go ładować w nieprzyzwoitych ilościach żeby coś było widać + twarzowy kolor + to taki róż, po który bezmyślnie sięgam zaspana co rano, bo wiadomo że będzie pasował do wszystkiego ;) + przyjemnie się z nim pracuje + wydajny + cena +/- wytrzymałość jest ok, lekko znika z upływem czasu - opakowanie zaczyna mi lekko latać... Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno, w połowie

Posiadam kolor Adorable oraz Summer Dreaming. Oba są bardzo twarzowe, nie za bardzo i nie za słabo napigmentowane, dobrze się rozprowadzają i w konsystencji naprawdę wydają się być "silky", nie są takie suche jak niektóre róże czy pudry, czuć to szczególnie jak się przejedzie palcem po różu i potem potrze dwa palce o siebie. Niestety, próbowałam i na podkład i bez podkładu, pod puder, na puder i zawsze tak samo - znikają u mnie całkowicie po 2-3 godzinach, nawet żadna poświata koloru nie zostaje, a szkoda bo mógłby to naprawdę być bardzo dobry produkt. A tak to no cóż... jestem zawiedziona. (+) tanie i dostępne (+) ładne, twarzowe kolory (+) wygodnie się nakłada, nie robi plam (+) odpowiednia pigmentacja (+) obiecana jedwabistość (+) porządne plastikowe opakowanie (+) pomimo pylenia wydają się być wydajne (ciężko zetrzeć wytłoczony wzorek) (-) wielki minus: znikają z buzi bardzo szybko, za szybko (-) bardzo się pylą przy nakładaniu Edit: Odkryłam, że w moim przypadku bardzo dobrze trzymają się nałożone bezpośrednio na jeszcze mokry pokład, tylko że wtedy robi się plama ciężka do roztarcia... ale wtedy jednak dobrze widzę sam efekt. Ten róż chyba niebardzo lubi moją suchą skórę, ale ja jednak doceniam jego stosunek jakości do ceny, dostępność i ładne kolory, więc podwyższam trochę ocenę. Śmiało, warto wypróbować czy Wam podpasuje ;). Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Róż jest całkiem niezły, przede wszystkim tani co większości osobom pasuje:) Dla mnie produkt na policzku tworzy ,,plamę", taką bardzo widoczną, sztuczną plamę różu. Posiadam odcień 70 kisable, jest to całkiem ciemny kolor, więc może dlatego... Polecam osobom, które szukają taniego i dobrze na pigmentowanego różu na początek przygody z nimi:) Używam tego produktu od: Miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Nie mam do czego się przyczepić. Mam kolor 40 natural beauty, który jest ciepłym brązem i używam go właśnie jako bronzera. Jest dobrze napigmentowany, jednak kolor ciągle jest delikatny i naprawdę ciężko sobie zrobić nim krzywdę. Nawet teraz gdy jestem opalona daje bardzo ładny efekt. Nie wiem czy jest wydajny- teraz, gdy moja skóra jest ciemniejsza używam go trochę więcej, ale bardzo dobrze pracuje z pędzlami Hakuro. Utrzymuje się jakieś 3-4 godziny, co jest według mnie ok, jeżeli mówimy o kosmetyku za 10 złotych. Nie wiem czy kupię ponownie, pewnie będę testować inne produkty, jednak kiedy trafię na bubla, jeżeli chodzi o bronzery to na pewno wrócę do Essence. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie jestem fanką różu, ale ten naprawdę jest godny polecenia. PLUSY: + małe, poręczne opakowanie + cena + ładne kolory do wyboru + naturalny efekt zarumienionej subtelnie cery + łatwy w użyciu + nie pozostawia nieestetycznych smug + jest matowy + wydajny + trwały (utrzymuje się cały dzień, ale mimo to śmiało można dokonywac poprawek w ciągu dnia bez uzyskania sztucznego efektu ,,domalowywania" w pośpiechu) MINUSY: - dostępność (ja widziałam go tylko w Naturze) Naprawdę polecam. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Naprawdę dobry i tani róż. Posiadam odcień Sweetheart - słodki różowy, neutralny, pięknie się prezentuje na mojej bladej skórze. Gdybym nie odkryła różów Bourjois to zapewne to byłby mój jedyny! Cechy: Trwałość: średnia Napigmentowanie: dobre-średnio dobre Zalety: - Ładny efekt - Możliwość stopniowania efektu, raczej nie da się nim zrobić krzywdy - Tani - Dobrze dostępny (Natura, Hebe) - Małe, estetyczne, porządne opakowanie - Wydajny Wady: - Bardzo się pyli, naprawdę bardzo Używam tego produktu od: roku, może dłużej? Ilość zużytych opakowań: jedno, bo bardzo wydajny

Wyhaczony w Hebe za 3zl ogromnie mnie zaskoczył! Jest po prostu znakomity.Pozostawia naturalny i długotrwały efekt. Połyskujace drabinki rozświetlaja policzki.Używam go nawet na powiekę bo pozostawia niesamowity efekt! Używam tego produktu od: Dłużej niż pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam ten produkt, ponieważ w końcu znalazłam kolor, którego szukałam.Z racji, że bardzo cenię sobie marke Essence postanowiłam spróbować i nie zawiodłam się. Wszystko jest na plus, ja nie znalazłam w nim żadnych wad. +wybór kolorów +cena +trwałość +delikatne wykończenie +nie wysusza +nie podkreśla niedoskonałości wygodny w nabieraniu Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Szukałam bardzo konkretnego koloru różu - tzn jasno-pomarańczowawego koralu. I znalazłam taki w szafie Essence (nr 30), co jest o tyle fajne, że te kosmetyki są tanie jak barszcz. Róż jest faktycznie jedwabisty, drobniutko zmielony, kremowy wręcz. Daje satynowe wykończenie, nie kredowy mat. Odcień nr 30 jest dla mnie idealny do podkreślenia pierwszych letnich kolorków na skórze - bardzo fajnie podbija złoty odcień cery, jest do tego subtelny i nie robi krzywdy (pigmentacja jest ani za mocna, ani za słaba - w sam raz). Naprawdę jest świetny i po raz pierwszy uwierzyłam w historie o "magicznej" mocy dobrego różu, bo wszelkie różowe kolory podbijają moje naczynka i wyglądają niedobrze, a właśnie pomarańcz/koral to dla mnie ideał. Róż jest bardzo wydajny, nie pyli się, nie zlepia na kamień. Z minusów - kruche, badziewne, brzydkie opakowanie. Szkoda że tak dobry kosmetyk, który mi starczy na baaardzo długo wygląda jak wygląda :/ Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 op

Posiadam chyba najnowszy odcień nr 60 life\'s a cherry-taki pośredni między brzoskwinią a różem. Róż jest faktycznie jedwabisty, trzeba uważać przy nakładaniu gdyż można zrobić sobie krzywdę ;) trudno się go potem rozciera. Kupiony przeze mnie odcień zachowuje się dość dziwacznie. Po delikatnej , (przy niewielkiej ilości różu aplikacji) wydaje się jakby go było za dużo. Po 3 godzinach, róż jest na miejscu, ale jakby zmienił kolor na bardziej zgaszony, jakby oksydował. Nie wiem, spróbuję, na innych kolorach. ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używam tego różu od kilku lat i nie zamierzam go zmieniać na żaden inny :) * przystępna cena (dodatkowo często jest na promocji w Naturze) * ładne, naturalne kolory, które idealnie współgrają z kolorem skóry *róż jest bardzo wydajny *różne odcienie Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Oprócz wymienionych w opisie kosmetyku istnieje również odcień nr 80 autumn peach (kupiłam w styczniu 2015r) - bardzo uniwersalny odcień. Czyli po prostu brzoskwinia. Róż jest raczej z tych matowych, choć daje niewielką poświatę. Mam cerę mieszaną skłonną do połysku i ten róż krzywdy mi nie czyni. Wystarczy muśnięcie, a twarz wygląda zdrowiej. Opakowanie latwo się otwiera. Brak aplikatora mi nie przeszkadza, bo do różu mam profesjonalny pędzel. Utrzymuje się cały dzień. Używam tego produktu od: 6 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-ego