Joanna Z Apteczki Babuni, Kąpiel solankowa jodowo - bromowa (różne rodzaje) 

Joanna ma w swej ofercie kilka wariantów do wyboru. Mnie najbardziej do gustu przypadł bez i sosna. Cechy: - płyn o średnio gęstej konsystencji - dobrze się pieni - intensywnie pachnie - jest wydajny - lekko wysusza skórę - piana szybko znika Jeśli chodzi o kwestie pielęgnacyjne nie jestem zadowolona z tego produktu. Nie zauważyłam, żeby skóra była nawilżona, dopieszczona, wręcz przeciwnie, po kąpieli solankowej odczuwam silną potrzebę nawilżenia ciała. Plus za cudowny zapach bzu- naprawdę odprężający i kojącej sosny. Zapach ziół nie bardzo przypadł mi do gustu, spodziewałam się czegoś bardziej wyrafinowanego, tymczasem otrzymałam zapach bliski woni szamponu z czarnej rzepy. Róża jak dla mnie za dusząca.

Mam bez:) Co tu dużo mówić - zapach jest obłędny. Piana również;) Istny relaks w ogrodzie pełnym bzów. Człowiek naprawdę może się odprężyć po szalonym dniu. Skóra po kąpieli jest miła w dotyku jednak nie zauważyłam aby obietnice producenta się spełniały. Zresztą jakoś szczególnie nie to nie liczyłam;) Dodam również, że po zakończeniu kąpieli idzie prysznic w ruch. 700ml butla kryje w sobie gęstawy, lekko fioletowy płyn. Butelka jest odkręcana. Wystarczy wlać 2-3 zakrętki i odpłynąć z cudownym zapachem w tle... Chociaż skład bez większej rewelacji. Używam tego produktu od: m-c Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Oceniam wersję LEŚNĄ. Skusiłam się na niego kiedy był w promocji, za jakieś 5-6 zł. Początkowo nie bardzo mi przypadł do gustu, jednak z czasem się do niego przekonałam i nawet polubiłam. :) + zapach opisany jako leśny jest naprawdę leśny. Intensywny, sosnowy, zapach jaki pamiętam z dzieciństwa :) + zapach pięknie wypełnia wnętrze łazienki i zostaje na skórze po kąpieli :) + daje dobrą pianę, która długo się utrzymuje na powierzchni wody. Choć co do tego miałam początkowo wątpliwości, po prostu wlewałam za dużo płynu do wanny, a tutaj wystarczy ok. 50 ml i czekać, zanim wanna się napełni będzie pełna piany :) + cena - naprawdę niewielka :) + pojemność - aż 700 ml :) + wydajność - wystarcza na kilkanaście kąpieli :) + konsystencja - w sam raz. Raczej rzadki żel, który dobrze i szybko rozpływa się w wodzie tworząc pianę :) + opakowanie - miękkie, wygodne, z odkręcaną nakrędką i dużym otworem, który pozwala wylać tyle kosmetyku, ile chcemy :) + dostępnośc - jest chyba wszędzie, od Biedronki po Rossmanna :( - trochę wyszusza skórę :( - nie ma właściwości pielęgnacyjnych :( - gdzie ta solanka jodowo-bromowa? chyba tylko w nazwie Pomimo kilku drobnych minusów, podobał mi się ten płyn i chętnie skoszę się na kolejne wersje zapachowe. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Gdy jakiś czas temu była na nie promocja, a ja wreszcie dorobiłam się wanny, wiedziałam, że bez dwóch zdań muszę go wypróbować> Początkowo byłam pewna, że będzie to bzowy, jednak mimo jego obecności na sklepowej półce w moim koszyku wylądował ziołowy. Totalnie kupił mnie ten zapach! Cofnęłam się do lat dzieciństwa, w którym mama szorowała mi głowę jakąś pokrzywową lub brzozową Polleną w szklanej butelce i gdy od czasu do czasu wlewała mi leśny płyn do kąpieli (paradoksalnie dla mnie ziołowy jest bardziej leśny niż... wersja leśna kąpieli solankowej, bo taka też się w ofercie znajduje). To jest właśnie dla mnie zapach czystości z tamtych czasów - leśne płyny do kąpieli, ziołowe szampony oraz te z czarnej rzepy (też z sentymentu lubię szampony o tym zapachu :D). Zapachy kojąco-rozgrzewające, jednak fajne od czasu do czasu, bo na co dzień dorosłą i pachnącą kwiatami też fajnie być ;) I nawet myślałam, że na bzowy skuszę się przy następnej okazji, bo to jest bardziej moja kategoria zapachowa, ale jednak nie będzie mi to dane. Produkt po każdorazowej kąpieli wysuszał mi skórę! I to nie ograniczało się jedynie do lekkiego ściągnięcia, które byłabym w stanie spacyfikować pierwszym lepszym balsamem. Skórę na wierzchniej stronie dłoni miałam jak papier ścierny, w ogóle ciało było takie nieprzyjemne w dotyku... Spłukiwałam go po każdej kąpieli, jednak niewiele to dawało, próbowałam dodawać go mniej, ale wtedy pachniał słabiej, więc taka kąpiel mijała się z celem. Reakcja mojej skóry zadziwiła mnie o tyle, że ogólnie nie mam problemów z suchą skórą na ciele, zdarza się najwyżej lekkie ściągnięcie, może bardziej latem jest sucha niż zimą, ale bez tragedii - w sumie nawet mogę zapomnieć o balsamie po każdej kąpieli. Niestety, w tym wypadku balsam był bardziej niż wskazany. Na szczęście produkt nie jest zbyt wydajny, więc nawet go jakoś zużyłam, ale na wersję bzową na pewno się nie skuszę, a szkoda, bo bez był naprawdę piękny :( Cena korzystna, zwłaszcza ta promocyjna, więc niby można spróbować, ale tym osobom, które naprawdę mają problem z suchą skórą, to radzę mocno uważać na niego, a najlepiej poszukać czegoś innego. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Opisuję wersję różaną: Zacznę od opakowania: butla jest spora i wykonana z brązowego plastiku. Niestety nie widać ile kosmetyku jest w środku. Jeśli mam być szczera to opakowanie w ogóle mi się nie podoba. Wygląda nieco tandetnie... Zapach jest różany, jednak dość delikatny i nie męczy. Płyn wlany do wody nie pachnie prawie w ogóle. Kiepsko też się pieni, żeby zobaczyć jakąkolwiek piankę trzeba wlać naprawdę dużo przez co jest bardzo niewydajny. W kwestii działania szału też nie ma. Kąpiel mnie ani nie odprężyła ani nie zrelaksowała. Dodatkowo mam wrażenie, że dość mocno wysuszyła skórę. Plusem jest to, że nie powodowała podrażnień i szczypania w miejscach już podrażnionych (czego się trochę obawiałam). Plusy: - delikatny, przyjemny zapach - spore opakowanie - tania (ok 8 zł/700 ml) Minusy: - wysusza - kiepsko się pieni - mało wydajna - nie spełnia obietnic producenta (odprężenie i zrelaksowanie) Podsumowując: Kosmetyk ten mnie nie zachwycił. Efekt wysuszenia sprawia, że nie mam ochoty na poznawanie innych wersji zapachowych. Używam tego produktu od: jedno opakowanie Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie 700 ml

Jak w tytule zwykły płyn do kąpieli,lubię urozmaicać kąpiel różnymi dodatkami wiele przetestowała i zauważyłam że płyn za 10,5 czy 40 nie rożni się w swoim działaniu.Produkt był wydajny starczył na 3 miesiące a stosowałam go co 2 dni i nie żałowałam sobie,tworzył obfitą pianę,ładny zapach kojący sam raz na tą pore roku ja stosowałam wersję z bzem,nie wysuszał skóry ale pozytywnych działań nie zauważyła,przestępna cena 6 złoty,dostępny,minusem jest kiepskie opakowanie upadło mi i się rozwaliło na szczęście byłam pod koniec użytkowania,nie wiem czy wrócę przetestuje inne płyny do kąpieli jeżeli nie znajdę nic lepszego to ponownie kupię Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 700ml

Niestety produkt nie ma żadnych właściwości pielęgnacyjnych. Powiedziałabym, że wręcz wysusza skórę. Poza tym jest mało wydajny, a piana, którą tworzy utrzymuje się krótko. Plusem był piękny, naturalny zapach bzu. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Dołożyłam do koszyka z ciekawości i dlatego, że była tania. Niestety nie wrócę do niej więcej, bo nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Mam zapach różany. Ogólnie pachnie nawet fajnie, ale na dłuższą metę jest raczej męcząca. Działanie? U mnie żadne. Oczekiwałam dość sporo po zapewnianiach producenta i srodze się rozczarowałam. Raczej nie skorzystam z innych wariantów zapachowych ale to kwestia przemyślenia. Dużą jej zaletą jest wydajność. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Używałam tylko o zapachu bzu, bo tylko ta kompozycja zapachowa mi odpowiadała. Płyn sam w sobie jest dość dobry, spośród innych firm i rodzai - ten mnie odprężał. Nie wiem czy to zapach to sprawiał czy co innego. Ogólnie płyn nie nawilża, ale nie miałam problemu z suchością skóry po kąpieli. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 2-3 całe

Kupiłam ten produkt w ciemno chcąc przetestować jakiś nowy dotąd nieznany płyn do kąpieli. Uwielbiam je testować,nie wyobrażam sobie kąpieli bez piany i pięknego zapachu unoszącego się w całej łazience. Ten niestety mnie nie oczarował. Mam wersję o zapachu róży. Butla 700 ml wydaje się sporą jednak sam płyn nie jest wydajny i bardzo szybko się kończy. Trzeba go wlać sporo żeby w wannie wytworzyła się nam fajna.puszysta piana. Zapach na początku delikatny i przyjemny jednak przy regularnym użytkowaniu staje się duszący. Zmiękcza wodę ale jeśli spodziewamy się ogromu piany to będziemy zawiedzieni. Elastyczności skóry jak to zapewnia producent ten płyn napewno nie poprawi,ale i tego od niego nie oczekiwałam. Reasumując dla mnie zbyt słaby znam dużo lepsze płyny do których zapewne powrócę. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 700 ml

Płyn kosztował tanio i jest wydajny, bardzo dobrze wytwarza pianę i ciekawie pachnie, więc cieszę się, że go wypróbowałam. Ale chyba jednak do niego nie wrócę. CENA I POJEMNOŚĆ Zapłaciłam za niego znacznie mniej niż za inne ziołowe olejki do kąpieli, których zawsze używam, także cena jest bardzo korzystna. Zwłaszcza, że te 700 ml wystarcza na parę miesięcy kąpieli dla mojej kilkuosobowej rodziny :) ZAPACH I DZIAŁANIE Mam wersję "O zapachu leśnym", bo ona jest najintensywniej ziołowa i leśna z całej serii. Zapach ma w sobie dodatkową nutkę (jodu? bromu? nie wiem), która przypomina mi sól. I rzeczywiście, kiedy kąpię się w tym płynie, wracają mi wspomnienia z uzdrowisk i kurortów leczniczych, do których jeździłam jako dziecko. Cokolwiek by o tym płynie nie mowić, mam wrażenie, że daje ciwkawy skutek - coś w rodzaju inhalacji. Na pewno dobrze działa na górne drogi oddechowe, zatkane zatoki, katary itp. Wiem, bo mam tego typu problemy, a ten (i inne!!!) ziołowe płyny do kąpieli naprawdę mi pomagają. I JESZCZE RAZ O DZIAŁANIU Niestety, jedyną wadą tego produktu jest przesuszenie skóry, które mi funduje. Może to przez jodowo-bromowe nuty zapachowe. Po prostu po kąpieli w tym płynie zapotrzebowanie na balsam do ciała znacząco u mnie rośnie. PODSUMOWANIE Jestem na tak, aczkolwiek nie jest to łagodny, przyjemny, kojący płyn do kąpieli. Za bardzo wysusza skórę, chyba będę wolała na drugi raz wydać więcej pieniędzy na coś bardziej oleistego i nawilżającego. Ale spróbować można.

Nie chodzi o to, że jakoś specjalnie napalałam się na fenomenalne efekty po kąpieli w tej solance. Kupiłam ją, bo lubię produkty Joanny, była tania i design samej butelki do mnie przemawiał. Wyczytałam natomiast mnóstwo pozytywnych opinii na jej temat i bardzo żałuję, że nie mogę ocenić jej na pięć. Nie umiem żyć bez olejków do kąpieli, płynów, soli.. po prostu muszę się w czymś pluskać, musi mi pachnieć i robić pianę. I tutaj się nie czepiam. Piana jest, może nie wylewa się z wanny, ale jest. Używałam dwóch wariantów zapachowych - bzu i róży. Bez wypadł lepiej, jego zapach był intensywny, taki jak lubię, totalnie jak z babcinego ogródka. Pachniała nim cała łazienka. Róża była już trochę bardziej dusząca, pod koniec butelki miałam jej już trochę dość. Konsystencja tego płynu/solanki jest dość rzadka i zawsze wydaje mi się, że muszę go wlać sporo, żeby poczynić jakąś pianę w wannie. Nie jest specjalnie wydajny, jedną butelkę wyleję w 2-3 tygodnie. Podoba mi się butelka utrzymana w retro klimacie. Zawsze chętnie sięgam po kosmetyk opakowany w coś ładnego i estetycznego niż w jakieś plastikowe barachło. Czego nie mogę pochwalić to pozytywnego wpływu na skórę bo po prostu go nie zauważyłam. Może moja skóra jest aż tak kapryśna i wrażliwa, że działają na nią tylko produkty dla niemowlaków.. ale nic mi ta solanka nie dała. Ani zmiękczenia, ani ukojenia, ani elastyczności. Taki tam płyn. Nie wiem jak z tą dostępnością. Ja swoje solanki kupiłam za każdym razem, kiedy rzucili je na półkę w Netto. Cena niska, 6-7 złotych.

Najlepszy płyn do kąpieli jaki miałam. Cudownie gładka skóra i bajkowy zapach bzu sprawiają ze nie zamienie go na żaden inny plus cena poprostu śmieszna w porównaniu z objętością. Malutki minus za małą dostępność ale chyba powinien byc dla sklepów a nie produktu :p

Oceniam wersję ziołową. Jeśli chodzi o dostępność, to ja kupiłam w pierwszym SuperPharm\\\'ie, do którego weszłam. Używałam na dwa sposoby: jako płyn do kąpieli i żel do mycia na gabkę. Produkt ten w ogóle mnie do siebie nie przekonał, na tyle, że dałam radę zużyć tylko połowę opakowania, resztę wylałam. Ale zacznijmy od plusów: + stosunek ilość/wydajność/cena + fajna piana, na dodatek na gąbce bardziej kremowa Rzecz gustu: > design - mi się podoba, lubię takie oldschoolowe opakowania, zamiast krzykliwych kolorowych współczesnych No i teraz minusy: _ gdzie ta solanka? może się nie znam, ale nijak w składzie nie mogłam jej znaleźć _ zapach ziołowy jest chemiczny do bólu. jak kostka do WC. w składzie brak jakichkolwiek ziół. niby nie można mieć o to pretensji, bo na opakowaniu jest napisane "o zapachu ziołowym", ale ... patrz dalej _ dziwne działanie na skórę. zaraz po wyjściu z kapieli z tym kosmetykiem skóra jest zadziwiająco miękka, naprawdę przyjemna w dotyku, jak aksamit. po pewnym jednak czasie, np. na drugi dzień rano okazuje się być sucha, wysuszona jak po jakiś detergentach _ i na minus jeszcze: nie podoba mi się ten chwyt marketingowy i wprowadzanie w błąd: opakowanie sugeruje produkt ziołowy, leczniczy (solanka, zioła, "apteczka" babuni, w opisie słowa takie jak "medycyna ludowa" i "naturalne składniki" ), a tymczasem ja nie mogę się niczego takiego doszukać Jak już wyżej wspomniałam, ze względu na minusy, nie dałam rady zużyć więcej niż pół butelki Używam tego produktu od: 2 m-cy Ilość zużytych opakowań: pół

Używam go raczej pod prysznic, gdyż z wanny rzadko korzystam. Obecnie mam zapach ziołowy i muszę przyznać, że pachnie intensywnie, a zapach nawet po dłużym okresie używania nie męczy. Płyn dobrze się pieni. Wygodna i pojena butelka. Jedyne czego mi zabrakło to jakiś właściwości dla skóry - jest to kąpiel solankowa, więc myślałam, że choć trochę poprawi stan mojej skóry - niestety za to mały minusik. Ogólnie polecam wypróbować ;) Używam tego produktu od: długo Ilość zużytych opakowań: 1,5 butelki

Zapach, podobnie jak balsamu, to bajka, naturalny, cudny bez w otoczeniu zielonej łąki. Cudny i relaksujący. Prosty skład, duża butla, niska cena. Na pewno wypróbuję też inne wersje. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam ten o zapachu bzu.Bez w tym produkcie pachnie pięknie,tak prawdziwie,jakby stało się przy dopiero co zakwitłym bzie w ogródku.Zresztą mam wrażenie,ze Joanna jest specjalistą w odtwarzaniu prawdziwych,naturalnie pachnących zapachów,co można wyczuć w wielu ich produktach. Skóra po kąpieli w tym płynie jest fajnie nawilżona,gładziutka,nic nie swędzi i nie trzeba się po nim smarować co dla mnie jest największą zaletą tego płynu.No i cena-marzenie:) Używam tego produktu od: od kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno-niecałe

Recenzja będzie raczej krótka. Tak samo konkretna i klarowna jak ten oto produkt. To tu - na wizażu - trafiłam na niego po raz pierwszy. Od razu zapragnęłam go mieć. Ciężko było go dostać, a przynajmniej w moim mieście. Na szczęście wybierając się do sąsiednich Katowic wstąpiłam do Super Pharmu i tam go drapnęłam :) Od tamtej chwili minęło już dobre półtora roku i nie mam dość! :) Moja skóra jest super-sucha. Kąpać się lubimy, ale efekty po tej relaksującej przyjemności bywały...opłakane. Skóra była spięta, sucha. Teraz? Kąpię się bez wyrzutów sumienia :) Skóra jest miękka (oczywiście jak na skórę po kąpieli), gładka, wypoczęta i na pewno nie sucha i szczypiąca. Więc najważniejsze zostało spełnione. A co ponad to? Zapach! Miałam wszystkie ale teraz tylko dwa kupuję ciągle: ziołowy i leśny. Są dla mnie odświeżające, niesamowicie relaksujące i odprężające. Pieni się idealnie, już niewielka ilość tworzy obfitą pianę, która dość długo się utrzymuje. Ponad to sam wygląd butelki jest dla mnie urzekający. Prosty, schludny, etykiety czytelne, klarowne. Do tego cena... parę złotych, a w SP często w promocjach. Minusy? Żadnych! Pokochały tę solankę moje zmysły, pokochała skóra i portfel też :) Używam tego produktu od: ok 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: oj... nie zliczę....