Rouge Bunny Rouge, Precious Velvetl, Flawless Face Powder (Wygładzający puder prasowany)

Produkt, który tu oceniamy to prasowany puder dostępny w kilku odcieniach i przyznam rację - jest ok, ale bez szału. Dałabym mu 3,5 gwiazdki na 5.

Zdjęcie, które mamy przy tym produkcie to już inny puder tej marki - Impalpable Finishing Powder - puder transparentny, dostępny tylko w jednym kolorze - białym i jest on ABSOLUTNIE FANTASTYCZNY!!!
Pięknie matowi skórę i wtapia się w kolor nałożonego podkładu, wygląda w 100% naturalnie, a skóra jest jak gdyby satynowa i gładka w dotyku. Używam go od ponad roku, codziennie i nie wiem, czy udało mi się zużyć połowę opakowania, więc pomimo wysokiej ceny (175zł) jest bardzo wydajny.
Polecam gorąco.

O ile moja wiedza na temat podkładu tej firmy była dość rozległa, o tyle w temacie pudru nie wiedziałam nic, a jako, że potrzebowałam czegoś "na gwałt" to do koszyka trafił ów kosmetyk w kolorze 003 o nazwie Allegro. 12 gram pudru w kamieniu, zamkniętego w typowej okrągłej puderniczce w kolorze czarnym z dość przyzwoitym lusterkiem w środku. Otwarcie opakowania przysparza problemy (trzeba dobrze podważyć paznokciem), ale w momencie "wyrobienia się" zatrzasku wszystko działa jak należy.
Co do jego działania ... od pudru wykończeniowego oczekuję by, jak sama nazwa wskazuje, wykończył makijaż dając przy okazji lekkie zmatowienie (bardziej pożądany byłby efekt "glow") nie próbując przy okazji stać się kolejnym podkładem, korektorem czy inną szpachlą. W jego przypadku efekt tuż po aplikacji jest jak najbardziej do zaakceptowania. Zauważalne jest delikatne zmatowienie, efekt "glow" niezwykle delikatny. Jest właściwie niewidoczny na buzi. Można by rzec, że ideał. Tak to wygląda przez pierwsze chwile tuż po jego nałożeniu. To, co się dzieje potem raczej nie wskazuje na to by zagościło u mnie kolejne jego opakowanie. W krótkim czasie po jego aplikacji puder, a właściwie jego działanie ulatnia się pozostawiając skórę tylko z podkładem. Najpierw pomyślałam, że być może w połączeniu z "sanktuarium" RBR tak się dzieje i spróbowałam go zastosować na inne podkłady czy krem BB, jednakże w każdym z przypadków kosmetyk po prostu znikał. Dokładając kolejne jego warstwy sytuacja wcale nie ulega poprawie ... one też wyparowują w tempie ekspresowym. Wedle producenta ma naturalnie wtopić się w skórę, czyli jak rozumiem pozostać niewidocznym na pierwszy rzut oka, ale z obiecanym działaniem w efekcie. Jak dla mnie nie wtapia się a jedynie ulatnia z powierzchni skóry.
Zatem zapewnienia producenta o wygładzeniu, delikatności i matowieniu sprawdzają się w porywach przez godzinę. Cóż ... jak dla mnie to zbyt krótko, żeby uznać go za rewelację.

pięknie pachnie i nie pyli ,nie pruszy się na wszystkie strony
Dobry puder do zmatowienia świecenia się twarzy ale do zakrycia niedoskonałości . Kolory naturalne. Puder nadaje się tez na czystą skórę twarzy bez podkładu ale tylko dla wyrównania kolorytu skóry bo ja już wspomniałam niedokonałości nie przykryje

Trwałość taka sobie do 3-4 godzin potem znika. Chociaz lepiej że znikał niż zmieniał odcień jak niektóre :)

kolor miałam piano forte - bardzo jaśniutki

Używam tego produktu od: 2 lat i przerwałam
Ilość zużytych opakowań: pół opakowania

Jestem zadowolona z pudruRBR. Od czasu Chanel universelle poudre libre i YSL Poudre Sur Mesure wszelkie pudrowe testy kończą się moim niezadowoleniem. A teraz wreszcie miła odmiana. Mam odcień Adagio, mimo, że mam jasną karnację ale nic nie wydawało się odpowiednie i reszta odcieni jest chyba lekko różowa. Kolor nie jest idealnie dobrany ale myślę, że ciężko to zauważyc tak na prawdę.
Na plus:
+Bardzo ładnie naturalnie wygląda-ani płaski mat ani glow, po prostu ładna cera bez widocznej warstwy pudru, niewidzialny upiększacz.
+Przy dokładaniu w ciągu dnia dalej wyglada naturalnie
+ Bezproblemowy produkt- nie powoduje problemów jak wysuszanie, efekt ciasta czy tapety
+Wydajny, prasowanego Diora zużyłam w czasie dwoch miesięcy tu po codziennym użytkowaniu przez dwa miesiące ledwo widać zużycie.
Nie podbił jednak mojego serca by kupić go drugi raz. Po pierwsze mam za długą Wish Listę jeśli chodzi o pudry i czuję, że może być lepiej.
Wadą jest dla mnie krótka trwałość pudru, nie utrwala makijaży jakoś wybitnie: z Akwarelą RBR nie tworzy duetu doskonałego, a z nieudanym Shiseido Perfect Refening jest źle i tłusto jak zawsze. Gdyby wyglad twarzy trwał kilka godzin w stanie jak tuż po skończonym makijażu byłby KWC ale jest to krótka ulotna chwila w moim przypadku. Po poprawkach w ciągu dnia też jest to chwila. Nie zachwyca mnie też opakowanie, wydaje mi się takie liche, niesolidne. Oczywiście kartonik jest uroczy, ale sama puderniczka i plastik jak dla mnie mało luksusowe.
Powinno być więcej odcienie.


Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Puder kupiłam po przeczytaniu wielu recenzji na Makeup Alley i Wizażu. Mam kolor Piano Forte. Idealny. Używam na strefę T tylko na krem i bazę. To bardzo dobry puder, który nie osadza się na włoskach, nie wchodzi w pory, w zmarszczki. Pięknie stapia się ze skórą. Nie powoduje szybszego błyszczenia skóry (2 godziny to norma). Nie ściera się w ciągu dnia, i każda poprawka skutkuje kolejną niewidoczną (w pozytywnym znaczeniu) warstwą woalu. Nie kryje, bo to zwykły puder matujący. Nie ma drobinek , bo to zwykły puder matujący. Jestem bardzo zadowolona, bo to zwykły puder matujący.
Jest to kolejny puder matujący, do którego chyba będę wracać gdy się skończy. Jeżeli się skończy, bo mam wiele pudrów do wykończenia....
Jedyny problem stanowi dla mnie otwarcie - nie jestem w stanie go otworzyć. Poważnie. otwieram go spinaczem lub nożem, lub widelcem - zależy co mam pod ręką. I problemem nie jest to, że mam paznokcie krótsze niż niejeden mężczyzna. Po prostu gdybym otwierałam go paznokciem to by mi się złamał lub przynajmniej wywinął do połowy płytki. To dla mnie problem, ponieważ po to go noszę, żeby można go było użyć w każdej sytuacji, a nie zawsze mam ze sobą coś do podważenia. Mam nadzieję, że wraz z używaniem to zamknięcie się rozluźni.
TO jest jedyny powód, dla którego puder nie ma 5 gwiazdek.
Poza tym polecam wszystkim.

Używam tego produktu od: kilka tygodni.
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Dla mnie puder ten ma same plusy:
- daje ładny efekt na twarzy, taki naturalny, bez płaskiego matu i efektu mąki,
- dobre się stapia z cerą, tak że jest niewidoczny,
- wygładza twarz, świetnie sobie poradził z widocznymi porami,
- trwały - jedna poprawka w ciągu dnia spokojnie wystarcza,a przy mojej cerze to rewelacyjny wynik, czasem nawet nie dokonuję poprawek pudrem tylko bibułką matującą,
- nie pogarsza stanu cery,
- ważny plus: NIE WYSUSZA!
- sprawdził się na wielu podkładach,
- ładne i trwałe opakowanie z dużą dbałością o detale (logo Rouge Bunny Rouge nawet na folii w opakowaniu, dodatkowy kartonik na puder- ach czuję się dopieszczona:D), dołączony puszek używam tylko do poprawek
- za 175zł otrzymujemy 12g produktu, uważam, że cena jest spora ale puder jest bardzo wydajny.
BARDZO POLECAM!!!!


Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Z okazji swoich urodzin chciałam wykorzystać kupon rabatowy w D. Potrzebowałam pudru wykańczającego do mojego podkładu EL Double Wear. Planowałam zakup Double Wear w pudrze (słyszałam, że dobrze się spisuje jako "wykańczacz" ), jednak ekspedientka bardzo zachwalała produkt firmy RBR. Początkowo nie byłam przekonana ponieważ nie znałam tej marki. Pani przekonała mnie stwierdzeniem, że cena obu produktów jest identyczna i, że naprawdę warto spróbować. Kupiłam i jestem bardzo wdzięczna tej Pani :) To jest najlepszy puder- używam go zamiennie z Mac mineralize skinfinish natural oraz Clinique Almost Make up powder. Przejdę do konkretów:

-pięknie wykańcza makijaż, matuje ale nie jest to płaski mat
-dopasowuje się, nie jest widoczny
-nie podkreśla porów, nie osadza się na włoskach
-jest bardzo trwały
-wydajny, ma dużą pojemność
-nie zapycha

Używam odcienia 04 adagio - idealny

Polecam go w 100 procentach.

Dla mnie same zalety:
- NIESAMOWICIE wydajny
- świetnie zmielony i sprasowany
- dopasowywujący się bardzo dobrze do skóry
- pochłaniający nadmiar sebum
- można nim wielokrotnie poprawiać makijaż w ciągu dnia,
ponieważ nie daje efektu maski
- wygodne i ładne opakowanie z dużym lusterkiem


Czyli wart swojej ceny :))

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 prawie całe

Niesamowite jest to co takie małe cudeńko potrafi zrobić z cerą, szczególnie przetłuszczająca się. Po zaaplikowaniu cera jest mega wygładzona, aksamitna w dotyku a to dzięki sześciokrotnemu zmieleniu, tak że puder jest w stanie dotrzec do każdego zakamarka naszej cery. Zmniejsza widoczność porów. Fakt puder kosztuje swoje jednakże, muszę przyznać że warto, szczególnie jak się ma cerę tak problemową jak moja. Mam problemy hormonalne przez co moja cera świeci się niczym kula dyskotekowa. Musze przyznać że ów puder zdziała cuda, twarz wygląda na świeżą ( i tak tez się czuję), przestałam myśleć o wiecznym używaniu bibułek matujących. Musze przyznać, że to co gwarantuje producent w opisie faktycznie się sprawdza, co dla mnie jest miłym zaskoczeniem:) polecam

puder daje niesamowita gładkość, bez uczucia zaklajstrowania- wogóle się go nie wyczuwa, łątwo się rozprowadza, pieknie utrwala makjaż, kolorystyka jak najbardziej ok- ja używam piano forte

no mój ulubieniec wśród pudrów

opakowanie tylko tak sobie się otwiera, ale to nieistotne, wracam do niego co jakiś czas :)

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Za namową koleżanki z perfumerii kupiłam i jestem zachwycona! Puder jest drobniutko zmielony, delikatny, mięciutki. Mam najjaśniejszy odcień - piano forte - mimo, iż nie jestem "bladziakiem":) Puder na twarzy jest transparentny, wyrównuje koloryt cery, matuję ją na kilka godzin, ale też nawilża i pielęgnuje. Nie podkreśla skórek, nie osadza się w zmarszczkach, w porach, na włoskach. Moim zdaniem absolutne KWC. Minusem może być cena, ale taki kosmetyk jest jej wart. Poza tym puder ma 12 gram, czyli całkiem dużo, i jest niesamowicie wydajny. Używam codziennie od miesiąca i nie ma śladu zużycia.

Dodatkowo ma przepiękne opakowanie i sprzedawany jest w cudownym pudełku!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego