Galenic, Aquasublime, Creme Teintee Hydra-Lumiere (Nawilżający krem koloryzujący z pigmentami mineralnymi)

Zalety:
+ pięknie pachnie
+ szybko się wchłania
+ dobrze się go rozprowadza
+ nawilża
+ wydajny
Wady:
- za ciemny dla mojej bardzo jasne skóry(mam skórę porcelanową)
- strasznie szybko zaczynam się po nim świecić

Produkt jest niezly, ale polecam go głównie osobom, które nie mają praktycznie żadnych niedoskonałości. Używałam go również z korektorem i w tej wersji wypadł dużo lepiej.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Szukałam kremu tonującego bo nie lubię latem używać pudrów - są dla mnie za ciężkie. I trafiłam właśnie na ten produkt . Kupowałam trochę "w ciemno", ale przyznam szczerze jestem naprawdę mile zaskoczona. Sprawdził się rewelacyjnie. Miałam już doświadczenia z innymi produktami tego typu, ale ten okazał się jak do tej pory najlepszy.

Używam odcienia do ciemnej karnacji. Przestraszyłam się tego koloru jak pierwszy raz odkręciłam tubkę - wydał mi się strasznie ciemny. Ale po rozprowadzeniu na twarzy stopił się z nią idealnie (jestem już troszkę opalona). Ponadto:

+ma lekką konsystencję i łatwo się rozprowadza (nie pozostawia smug)
+delikatnie i przyjemnie pachnie
+nadaje skórze ładny koloryt
+bardzo wydajny

Z uwagi na moją mieszaną cerę, czoło, nos i brodę opruszam dodatkowo lekko pudrem transparentnym.
Nie mam cery idealnej (długo borykałam się z trądzikiem i mam przebarwienia), ale drobne niedoskonałości można pokryć korektorem i jest jak znalazł.

Może nie jest to najtańszy produkt, ale warto poszperać w Internecie - można trafić na niższą cenę niż w miejscowych aptekach :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Delikatny krem rozświetlający cere. Szczególnie polecam dla osób nie tolerujących zbyt treściwych podkładów.
Używany z korektorem pozwala uzyskać zdrowy wygląd skory.
Nie powoduje podrażnień.
Nie obciąża skory i ładnie rozświetla twarz .
Łatwy w aplikacji co pozwala osobom bez wprawy dobrze rozprowadzić na twarzy .
Polecam osobom wybierającym się w cieple strony na wakacje!!!! Idealny do codziennego stosowania.


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2 cale opakowania i w trakcie nastepnego

czytając recenzje kremu wybrałam ten do cery jasnej i tu prawdopodobnie popełniłam błąd...powinnam wybrać ten do ciemnej....? sama nie wiem.
Ten do jasnej karnacji ma odcień lekko wpadający w róż, bardzo delikatnie, ale na tyle żebym nie była zadowolona z efektu. Sam krem na lekką, acz zwięzłą konsystencję i delikatnie nawilża, krycie mnie zadowalało, oprócz miejsca przy płatkach nosa ale to norma bo mam czerwony nos:).
Być może wersja ciemna byłaby idealna ale już nie będę robiła zakupów w ciemno... Polecam jednak, bo gdyby nie kolor (a nie każdy ma przecież taki sam kolor skóry) byłby idealny!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno pełnowymiarowe

Nie jestem miłośniczką kremów koloryzujących, z drugiej strony latem nie lubię mieć klajstrów na twarzy:)

Plusy:
- nie da się nim zrobić kuku, łatwo się rozprowadza, wtapia się w skórę , jest niewidoczny i niewyczuwalny na twarzy
-wyrównuje koloryt skóry
-nie ma działania komedogennego
-nawilża
-pozostawia taki glow (co mnie akurat mnie przeszkadza, czasem stosuję krem matujący pod krem koloryzujący)- po zmatowieniu pudrem wygląda cacy
-nie ciemnieje (oceniam kolor jasny)
-jest wydajny
-dostępny w każdej szanującej się aptece

Krem nie ma działania kryjącego, bo przecież nie taka jest rola tego typu produktów. Polecam go na lato i do stosowania w czasie kiedy skóra ma swoje lepsze chwile i pozbawiona jest niespodzianek:)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Testowałam już kilka kremów tonujących, m.in. Avene czy Estee Lauder i ten zdecydowanie najbardziej mi odpowiada. Początkowo zaniepokoił mnie bardzo ograniczony wachlarz odcieni; produkt występuje tylko w jasnym i ciemnym, co zapaliło mi lampkę ostrzegawczą, że-być może- jasny będzie dla mojej b.jasnej cery jednak za ciemny. Na szczęście produkt doskonale stapia się ze skórą, nadaje delikatny, zdrowy "glow".Oczywiście-o ile nie mamy 14 lat i idealnej, zdrowej skóry-bez pudru się nie obejdzie,ale efekt jest bardzo zadowalający. Produkt ma higieniczną, małą tubkę, ładnie pachnie, mam wrażenie,że nawet lekko nawilża. Krycie oczywiście bliskie zeru, ale przecież nie takie jest jego zadanie. Na wiosnę, lato, na "lepsze" dni naszej skóry- jak najbardziej tak.
Odstraszać może jedynie cena, ale krem jest całkiem wydajny, więc da się przełknąć.


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedna tubka

Kosmetyk idealny dla mojej suchej skóry.
Rozprowadza się super, nie pozostawia smug, nie roluje się, czuję jak skóra jest nawilżona (uczucie znane osobom ze skórą suchą), po dłuższym czasie nie ma uczucia ściągania i kolor nadal się utrzymuje!

Z tym zastrzeżeniem, że skóra musi być z grupy "idealnych", gdyż krem tem nie kryje i nie powoduje efektu maski.



Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: na początku pierwszego(wydajność!!!)

Jestem posiadaczką cery mieszanej i fanką naturalnego makijażu. Ten krem pozwala mi uzyskać efekt wypoczętej i rozświetlonej twarzy w ciągu minuty ( tyle zajmuje mi jego nałożenie). Dla mnie jest to idealne rozwiązanie, szczególnie codziennie rano, kiedy każda sekunda jest na wagę złota.

Nie wymaga wprawnej ręki, aplikacja jest przyjemna i szybka. Nie ma możliwości zrobienia sobie nim jakiejkolwiek krzywdy. Nie pozostawia żadnych smug. Co ważniejsze nie wywołuje żadnych zaskórników.

Jest niewyczuwalny na twarzy, nie ma denerwującego zapachu. Do tego jego skład jest nie robi naszej twarzy niewidocznej szkody.

Jak dla mnie super alternatywa dla ciężkich i niezdrowych dla naszej cery fluidów. Naprawdę ładnie wyrównuje kolor skóry.

Niestety nie uzyska się samym kremem matowego efektu. Nie ma też właściwości korektora i nie zakrywa wszystkich grubszych niespodzianek. Nad czym bardzo ubolewam, bo wtedy to byłby mój ideał. Ale nie można zapomnieć o tym, że jest to tylko krem koloryzujący więc też nie taka jego rola.

Ze względu na typ mojej cery (mieszany) krótko po nałożeniu kremu nakładam puder stay matte i wtedy efekt końcowy jest naprawdę super.

Moja twarz wymaga poprawek w ciągu dnia ( bibułki matujące lub puder matujący), ale sam krem nie zmienia swojego koloru ani nie ulatnia się nierównomiernie pozostawiając plamy czy inne niespodzianki jak to czasem bywa z fludami.

Polecam wszystkim spróbowanie tego kremu. Cena nie zachęca, ale za sam skład i dobroczynny wpływ tego kremu na moją cerę jestem w stanie to zaakceptować ;-)

Ja mój krem kupiłam na allegro za niecałe 60 zł.

Używam odcienia do jasnej karnacji, na sezon jesień/zima idealny :-)

Krem tonujący Galenica jest najlepszym kosmetykiem zastępującym tradycyjny podkład.
Ma delikatną ,jedwabistą konsystencję, jest lekki, nawilża, nie zapycha, nie obciąża cery, ma świetny skład,wygląda bardzo naturalnie. Po całym dniu noszenia nie mam dyskomfortu wysuszenia cery czy wyprysków, cera jest nawilżona. Stosowałam wiele wysokopółkowych podkładów, które zawodziły, ten krem mogę polecić w 100%

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: niecałe

Używam na co dzień zamiast podkładu, który zostawiam sobie tylko na wielkie wyjścia. Ten krem jest naprawdę wyśmienity w porównaniu ze wszystkimi innymi kremami koloryzującymi, których używałam.

+ujednolica koloryt skóry
+nie pozostawia smug
+nie daje efektu maski
+ładnie się rozprowadza
+daje piękny efekt rozświetlonej i nawilżonej skóry (KOCHAM!)
+nie powoduje przetłuszczania się skóry
+ nie zapycha, nie uczula
+meeega wydajny
+ładnie pachnie
+SUPER SKŁAD!

Minusem może być to, że po jakimś czasie ściera się z twarzy, jednak wystarczy lekko ją przypudrować, żeby efekt był długotrwały. Dlatego nie wpływa to na moją wysoką ocenę ;)

Mimo dość wysokiej ceny, gorąco polecam, bo jest jej warty! Głównie z powodu tego, że wystarcza na baaardzo długo, a jego jakość jest znakomita :)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2-ego

Ten krem koloryzujący to naprawdę dobry produkt, szczególnie sprawdza się przy mojej mieszanej w kierunku do tłustej, naczynkowej cerze, na której często pojawia się rumień lub czerwone plamki. Bez porównania do innych kremów tonujących jak La Roche, Olay, Vichy itp

ODCIEŃ jasny ma piękny naturalny kolorek, dopasowujący się do każdej cery, nie jest różowy, ale też mniej żółty niż Olay, ale za to nie tak różowy jak Vichy. Ciemny z kolei ma ciepłą złotą barwę i również pięknie się dopasowuje, bardzo naturalnie.
KRYCIE mocne, nawet bardzo, jak na krem koloryzujący (nie mylić z podkładem). Inne mu nie dorównują pod tym względem!
KONSYSTENCJA przyjemna, dość wydajny
NAWILŻENIE maksymalne
MATOWIENIE brak, zaraz po nałożeniu rem pozostawia lekki poblask (nie mylić z tłuszczem), który po lekkim przypudrowaniu znika i już się nie pojawia!
Uwaga - to chyba jedyny krem, na który moja skóra nie reaguje tłuszczeniem się w ciągu dnia.
EFEKT zaskakujący - naturalnie \'idealna\' cera, nawet w te gorsze dni, gdy pojawiają się na niej czerwone plamki lub gdy nie jest wypoczęta.
Co do krycia wyprysków się nie wypowiem, bo rzadko mi się coś pojawia.

Podsumowując, szczerze mogę polecić paniom, które nie lubią kryjącej tapety, a jedynie lekki naturalny wyrównujący koloryt makijaż. Dodatkowo krem funduje odczucia jakby uleczonej ospokojonej cery.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 4-te

Jestem niepocieszona z powodu wycofania żelu koloryzującego Nuxe Teint Ultra Prodigieux i długo szukałam następcy. Z pośród kilkunastu przetestowanych kremów koloryzujacych, tylko ten spełnia wymagania moje przetłuszczającej sie cery.Mam kolor do ciemnej karnacji.
\\n
\\nPlusy:
\\n+ naturalny , zdrowy odcień aczkolwiek dla mnie zbyt jasny na lato,
\\n+ maskuje drobne niedoskonałosci i ujednolica kloryt skóry ,
\\n+ lekko nawilża,
\\n+ nie świeci się, nie spływa, nie przetłuszcza, przez co jest w sam raz dla cer mieszanych i tłustych
\\n+ przyzwoita cena za 30 ml,
\\n+ bardzo dobrze się rozprowadza , nie tworzy smug,
\\n+ trwały pod makijażem, spokojnie przetrwa 12 godzin nawet w upał ( 30 C)
\\n+ wydajny
\\n
\\nMinusy :
\\n- przez to ze lekko kryje jest niestety trochę widoczny na twarzy, szczególnie po przypudrowaniu sypańcem . Osobiście wolę efekt gołej skóry jaki dawał ycofany NUxe,
\\n- trzeba trochę poczekać aż się wchłonie i koniecznie przypudrować bo się świeci i lepi. Po przypudrowaniu błysk znika i otrzymujemy mat.
\\n
\\nUwagi dodatkowe: nie jest to krem matujący, nie s podziewajmy się tego efektu. Nadaje się do każdej cery, zarówno suchej ktorą nawilza , jak i tłustej której nie nabłyszcza. Dla mnie nawet ciemna wersja jest za jasna na lato. Dla mocno ciemnych karnacji polecam raczej Teracotę Guerlain lub zel Kanebo.