Cerko Cerkoderm 30, 30% krem mocznikowy z AHA do pielęgnacji skóry z tendencją do rogowacenia (stara wersja) 

Miałam problem z nadmiarem zrogowociałego naskórka na piętach. Powiem szczerze, że używałam regularnie najróżniejszych kremów z mocznikiem, ale żaden specjalnie nie dawał efektów. Nie wierzę, że któryś specyfików poradzi sobie z tym problem, bo nie jest w stanie wchłonąć się przez spore złogi naskórka. Jednak po wizyta u podologa+stosowaniu cerkodermu minimum raz dziennie i pożądnego peelingu lub tarki raz w tygodniu efekty są zadawalające. Skóra pozostaje mięciutka i piętki wyglądają świetnie. Profilaktycznie cerkoderm spisuje się świetnie. Nowy naskórek nie narasta, a stopy są nawilżone. Minusem na pewno jest cena Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1/3 opakowania

Kupiłam ten krem z powodu uciążliwego rogowacenia skóry na stopach (nic nie poradzę,uwielbiam chodzić boso...).Duża zawartość mocznika dawała nadzieję na rozwiązanie tego problemu.Jednak krem w moim wypadku okazał się za słaby.Stosowałam zgodnie z poleceniem producenta.Może trochę nawilżył i lekko złuszczył skórę, ale nie pomógł rozwiązać problemu rogowaceń.Za to nieźle się sprawdził jako krem do rąk na noc, za to daję gwiazdki.Cena wcale nie jest niska biorąc pod uwagę małą wydajność produktu. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2 tuby

Od zawsze mam suchą i zrogowaciałą skórę na przedramionach i udach, dodatkowo zgrubiałą i ciemną skórę na łokciach i kolanach. Cerkoderm 30 ładnie ją rozjaśnia i likwiduje krostki. Krem nadaje się tylko na noc, ponieważ się lepi i pozostawia nieprzyjemną warstwę na skórze, odczuwalną również rano. Już po pierwszym użyciu widać zadowalające efekty. Zapach rzeczywiście nieprzyjemny, lecz dla mnie kosmetyk ma działać, a nie ładnie pachnieć! Mam zamiar użyć Cerkoderm 15 lub Cerko Kermuren 10 na skórę twarzy, 30 trochę za mocny:) Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 4x50ml w trakcie 5

Kopiłam go ponieważ wcześniej miałam ten 15% i byłam z niego zadowolona. Miałam więc nadzieje że większe stężenie =lepsze działanie i niestety się myliłam. na twarzy był bardzo niekomfortowy i szczypał na stopach i dłoniach nie zauważyłam żadnej poprawy ani złuszczenia ani nawilżenia dużo lepszy okazał się 15% krem Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Po pierwsze!: jeśli ktoś używa tego kremu na twarz, to na własną odpowiedzialność, jego przeznaczenie jest inne i producent pisze jakie. Jeśli komuś na twarzy służy - super, ale jeśli nie, to pretensje proszę mieć tylko do siebie, a nie producenta. Trochę zastanowienia się nie boli (przynajmniej nie powinno). Teraz recenzja: Używam go na skórki wokół paznokci. Krem został mi polecony na Wizażowym Forum. Dziewczynie która mi go poleciła, będę dozgonnie wdzięczna! Odkąd go używam nie mam zadziorków, nie mam twardej skóry koło paznokcia, po bokach i co mnie cieszy najbardziej - nie wycinam już skórek, a o to mi chodziło. Tak więc ja gorąco polecam, krem jest tani i łatwo dostępny, bardzo wydajny. Dziwna konsystencja i zapach, ale mi nie przeszkadza skoro działa. I to jak :) Na pięty też mi pomógł. Ale na twarz bałabym sie nałożyć, więc zastanówcie się dwa razy zanim posmarujecie buźki. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Będę opisywać działanie tego kremu na skórę twarzy, bo według mnie dopiero tutaj można go w pełni docenić. Oczywiście dowiedziałam się o tym niepozornym kremiku przypadkiem z wizażu. Na początku kupiłam cerkoderm 15, bo pomyślałam, że 30-tka będzie bardziej tłusta i, że to w ogóle trochę przesada tyle moczniku w kremie (miałam wątpliwości czy nie zrobiłby mi jakiejś krzywdy). Działanie 15-tki zachwyciło mnie, ale aplikacja była bardzo nieprzyjemna - krem "oblepiał" twarz i to wrażenie bynajmniej nie znikało po chwili. Postanowiłam wypróbować 30-tkę i to był strzał w dziesiątkę! PLUSY + ma delikatniejszą konsystencję niż 15-stka, wchłania się momentalnie zostawiając buzię matową + nadaje się pod makijaż + CUDOWNIE nawilża!!!! Odkąd go używam, to zapomniałam co to suche skórki, używam minerałów do makijażu, a one bywają bezlitosne w uwydatnianiu braków w nawilżeniu skóry + bardzo wydajny + ma bardzo wysoką zawartość mocznika, który ułatwia wchłanianie innych substancji czynnych, więc często mieszam go z bardziej "bogatymi" w składniki odżywcze kremami lub naturalnymi olejami + ma lepszy skład niż 15-stka (olej mineralny na dalszym miejscu i masło shea w składzie!) + cena - około 18zł, starcza na 2-3 miesiące MINUSY: - mogłoby w ogóle nie być oleju mineralnego w składzie - ciężko wydłubać końcówkę kremu z tubki (ja rozcinam) Podsumowując: polecam serdecznie, ze mną zostanie chyba już na zawsze :)

Krem poleciła mi dermatolog na zrogowaciałą skórę stóp. Stosowałam regularnie dzień w dzień przez ponad miesiąc i spektakularnych efektów nie było. Kremy z innych firm są zdecydowanie lepsze. Nie polecam. Używam tego produktu od: przez 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 normalne

Nie rozumiem fenomenu tego kremu. Używam go od kilku miesięcy na stopy, kolana, łokcie. Nie widzę żadnego spektakularnego działania, owszem, nieźle nawilża i odżywia, ale nie różni się to specjalnie od tego, co oferuje większość średnio półkowych kremów, dostępnych w pierwszej lepszej drogerii. Wchłania się przeciętnie, nie podrażnia skóry. Dostałby może pół gwiazdki więcej, gdyby nie fakt, że jest dość drogi, ma małą pojemność i jest mało wydajny. Ja raczej do niego nie wrócę. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Miałam obie wersje - 15% i 30 % - i zadna mnie nie zachwyciła. Nie mam stóp bardzo problematycznych, ale tendencja do twardnienia jest, mimo regularnego i profesjonalnego pedicure. Krem nie jest drogi, ale niezbyt wydajny. zapach moze byc, przyjemna konsystencja, dobra wchłanialnosc. Stosowałam na noc, na stopy i rece - nawilzał i zmiekczał dokadnie tak samo, jak inne kremy, czyli krótkotrwale. prawde mowiac - kremy ze srebrnej serii z oriflame sprawdzaja sie u mnie lepiej... Używam tego produktu od: jakis czas temu Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Być może stosowany na ramiona, łokcie, okołomieszkowe zapalenie włosów sprawdza się dobrze. Ja od lat walczę z mocno rogowaciejącymi piętami i modzelami i stosowałam dziesiątki kremów z mocznikiem w różnych stężeniach i kombinacjach z innymi substancjami aktywnymi. Ten wychwalany krem na tle tych wszystkich innych wypada mocno przeciętnie, a biorąc pod uwagę nadzwyczaj wysokie stężenie mocznika - to wręcz blado. Lekko zmiękcza skórę w mniej problematycznych rejonach stóp, ale z piętami i modzelami nie robi nic. Więcej go nie kupię. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość całych opakowań: jedno

Krem poleciła mi dermatolog na skorę przedramion, gdzie naskorek mi rogowacieje i czasem tworzą się tam dziwne krostki. Z gory zaznaczam, że nie stosuję kremu do stóp (ale moze zacznę po przeczytaniu recenzji ponizej? :D), a jedynie na przedramiona i łokcie. Działanie jest bardzo dobre, poniewaz poprawę zaczęłam zauwazac juz po 2 dniach stosowania. Skóra stała się wyraznie miększa, gładsza, pozostałe przebarwienia wyblakły i są o wiele mniej widoczne. Z czasem jest coraz lepiej. Liczba krostek które tworzą się przez zrogowaciały naskórek spadła o 90% i mam wrazenie, ze krem faktycznie zluszcza (opalenizna, ktorą nabyłam podczas tegorocznej majowki znacznie zmalała w miejscu uzywania kremu, ale efekt jest rownomierny, nie ma zadnej jasnej plamy ani nic takiego). Podoba mi się, że kremu mozna uzywac w gorące dni na słoncu. Uzywalam go w upalny weekend na jachcie i mimo, że bardzo mocno się opaliłam, nie powstały mi na rękach zadne jasniejsze przebarwienia. Na minus zaliczę jedynie wydajnosc. Przy stosowaniu 2-3 razy dziennie zuzywam jedną tubkę w 2 tygodnie, a zaznaczam, ze wyciskam naprawdę małą ilość. Cena kremu w porownaniu z kremami konkurencji nie jest duza (poczatkowo uzywalam innego kremu z mocznikiem o 2 razy wyzszej cenie i okazało się, ze nie ma sensu przeplacac), ale i tak 26zł na 2 tygodnie do smarowania samych przedramion i łokci to... chyba troche zbyt wysoka cena. Szczególnie, ze krem nalezaloby stosowac non stop, poniewaz przerwa w uzywaniu oznacza nawroty rogowacenia. Jesli nie znajdę nic lepszego, na pewno do niego wrócę. Edit. w aptece nic lepszego nie ma. Cerkoderm jest najtanszy jesli chodzi o stezenie 30%, natomiast stezenie 50% (jakiejs innej marki, juz nie pamietam jakiej) kosztuje prawie 60zł, wiec na razie nadal uzywam Cerkodermu. Używam tego produktu od: 6 tygodni Ilość zużytych opakowań: 3 całe, wczoraj zaczelam 4

Rewelacja w pięlegnacji suchych stóp i łokci!:) Zawsze miałam suche,popękane, jednym słowem okropne stopy,ale od kiedy stosuje Cerkoderm 30 nie mogę wyjść z podziwu. Zyskałam piękne,nawilżone stopy z mięciutką pietą:D Ciągle słysze komplementy na temat moich stópek. Moj chłopak zwariował na ich punkcie. Polecam,bo produkt jest tani,wydajny,bezzapachowy i SKUTECZNY! Doskonale nadaje się też do łokci i bardzo przesuszonej skóry(używam do łydek od razu po depilacji depilatorem,żeby włoski sie nie wrastały,a skóra szybko doszła do siebie). Moim zdaniem nie nadaje się do twarzy,za to jego brat Cerkoderm 15 sprawdza się doskonale. Polecam! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Używałam do pięt przez tydzień, bez peelingów, czy pumeksu i skóra po tym czasie stała się miękka i delikatna taka jak na dłoniach (mniej więcej). Więc rewelka! Ale muszę przyznać, myślałam, że tak zostanie na długo, długo bez dalszego smarowania. Cudów nie ma. Stosując po tym czasie inny krem, stopy szybko powróciły do stanu sprzed. Konkluzja- idealny, ale przy stosowaniu regularnym- ( ja to robiłam 2 razy dziennie ). Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie