Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Catrice Enter Wonderland, Sparkling Lip Gloss (Błyszczyk do ust) 

3,3 na 53 opinie
33% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,3 na 5
Kupi ponownie: 33% osób
  • 28 września 2011 o 22:37
    Nic specjalnego
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Kiedy w Naturach pojawiła się limitowanka Enter Wonderland zachorowałam na każdy element kolekcji z osobna. Oczywiście wszystko za sprawą cudnych, przesłodkich, "przemoich", motylkowych opakowań. Kupiłam eyeliner, cienie do powiek, sztuczne rzęsy, lakier do paznokci, no i ten błyszczyk. Czyste szaleństwo. Zacznę od plusów. Podobają mi się w nim bardzo subtelne drobinki, które w dziennym świetle mienią się na niebiesko (udało mi się uchwycić ten efekt na zdjęciu), a w sztucznym na ciemnoróżowo. Zaraz po pomalowaniu błyszczyk daje efekt zjawiskowej, lśniącej tafli. Poza tym na uwagę zasługuje wspomniane opakowanie - piękne i solidne. Niestety sam kolor błyszczyka na ustach nie jest intensywny jak można się spodziewać, a pół-transparentny. Nie polubiliśmy się jednak głównie ze względu na jego koszmarną trwałość. Po kilkudziesięciu minutach nie ma już śladu nawet tego lichego koloru, zostają jakieś niemrawe drobinki i lekki, przezroczysty błysk. Chcąc utrzymać ładny efekt, trzeba by powtarzać aplikację błyszczyka co pół godziny. Nie jest klejący, ma trochę za rzadką konsystencję i mało precyzyjny aplikator. Cena stanowczo za wysoka jak na taką jakość i pojemność. Na pewno nie skusiłabym się na ponowny zakup. Używam tego produktu od: trzech miesięcy sporadycznie Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 błyszczyka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 30 czerwca 2011 o 20:00
    Nie dla mnie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Na tę limitowankę trafiłam czystym przypadkiem. Mogłam wybierać, jednak rozświetlacz (puder) wydał mi się nazbyt złocisty do mojej bladej buzi, pigmentacja cienie nie zachwyciła, z tego powodu zdecydowałam się na lakier, cień rozświetlający i błyszczyk. Kupiłam ten o kolorze Forbidden Apple. W opakowaniu wyglądał cudownie, czerwono - malinowy. Niestety, na ustach okazał się dużo mniej napigmentowany, a moich ustom o wyrazistym kolorycie, nie nadawał tego cudownego odcienia. Mimo wszytko na ustach prezentował się przyzwoicie. Niestety, pozostawiał kleistą warstwę, której nie znoszę. Trwałość bardzo przeciętna, znikał po godzinie, pomimo iż nic nie jadłam. Generalnie, nie polecam. Za tę cenę, można kupić coś lepszego. Używam tego produktu od: Dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: Oddałam mamie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 28 czerwca 2011 o 10:45
    Forbidden Apple słabo, ale Alice\\\'s Hatter wymiata :D
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Kolekcja Enter Wonderland trafiła mi się cała i piękna, świeżutka i nowiutka, więc rzuciłam się na nią, ku uciesze pań w Naturze ;) Kupiłam puder, 2 lakiery i błyszczyk, który miał być prezentem dla koleżanki :) Jednak wyglądał tak zachęcająco, ze po 2 tygodniach kupiłam taki dla siebie. Wrażenia mieszane ... Oceniam kolor Forbidden Apple. Po kolekcji o tak obiecującej nazwie można spodziewać się cudów, jak z bajki :) A tutaj za ponad 15 zł dostajemy opakowanie z nieładną kalkomanią, kryjące za to błyszczyk o ślicznym odcieniu. Mój kolor na żywo okazał się intensywny, czerwono - różowy. Samo opakowanie, jesli chodzi o funkcjonalność, w porządku. Nie ma problemu z sączeniem się błyszczyka itd. Natomiast aplikator w formie "pałeczki" niezbyt mi odpowiada. Kolor był sliczny, niezbyt mocno napigmentowany, ale widoczny. Piszę " był ", ponieważ w magiczny ( pewnie stąd nazwa ;) ) sposób się " utlenia " i po ok. 30 minutach zostaje sam blask. Nie tego chciałam od błyszczyka, który w opakowaniu wygląda na baardzo intensywny ! Poza tym pozostawia na ustach dziwne uczucie, nie tyle lepkosci, co tłustego filmu. Dla mnie to nie jest przyjemne . Po prostu średniak, li i jedynie ;) Koniec końców, po 2 tygodniach prób i testów, zasilił kosmetyczkę tęsciowej, fanki błyszczyków :) Używam tego produktu od: 2 tygodnieIlość zużytych opakowań: po 2 tygodniach oddalam ( w trakcie 1 ) UPDATE : 22.03.2012 - w wyprzedażowym koszyczku udało mi się wyszperać jeszcze jeden odcień tego błyszczyka, Alice\\\'s Hatter. Po rozczarowaniu Forbidden Apple, nawet bym na niego nie spojrzała, ale ten kolor ... Piękny, transparentny pomarańczowy, którego próżono szukać w stalej ofercie. Zaryzykowałam i nie żałuję :-) Ponieważ już w opakowaniu widać, ze jest delikatny, nie spodziewamy się mocnego efektu i nie ma rozczarowania :) Rzeczywiscie, daje jakby tylko pomarańczową poświatę, taki żelowy efekt, który jednak widocznie ociepla kolor moich ust i daje bardzo świeży efekt. O dziwo , ten odcien trzyma się całkiem nieźle :) Do tego zapach - boski, waniliowy, ładniejszy niż ten egzotyczny w błyszczykach ze stałej linii. Dodaję jedną gwiazdkę :-) P.S. Skusiłam się jeszcze na różowy - Pink Show, również jest półtransparentny, ale daje bardzo ładny i nie tak często spotykany efekt. Sredni, naturalny róż, troszkę " mleczny " . Choć zawiera drobinki, prawie ich nie widać, a mnie zależało właśnie na takich " czystym " efekcie. Reasumując - fajne błyszczyki, kiepska pigmentacja, więc najciemniejszy ( Forbidden Apple ) wypada najsłabiej ;)
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.