Wibo, Eyebrow Stylist (Brązowy żel stylizujący do brwi) (stara wersja)

Jest genialny. Kupiłam go po opiniach na wizażu i przyjaciółka mi go poleciła. nie zawiodłam się. na początku podeszłam do niego z dystansem, bo nigdy nie używałam tego typu produktów, wystarczała kredka do brwi. Ale tusz okazał się rewelacyjny. nie zamieniłabym na inny.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Świetny

Świetny kosmetyk! Bardzo przydatny podczas wykonywania delikatnego, szybkiego makijażu, ale też przy utrwaleniu włosków wcześniej potraktowanych innym specyfikiem (np. cieniem, kredką). W ekspresowym tempie podkreśla brwi ładnym, brązowym, matowym kolorem (bez żadnych rudych, pomarańczowych, czerwonych tonów). Szczoteczka jest w idealnym rozmiarze, koloryzuje włoski i usztywnia je, skórę pozostawiając czystą! Konsystencja żelu jest odpowiednia. Kosmetyk trzyma się na brwiach w nienaruszonym stanie przez cały dzień. Opakowanie ładne, proste, szczelne, poręczne.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1
Oceniono na 5.00 na 5 gwiazdek.

Kupiłam go w Rossmannie jak była promocja na kosmetyki to oczu i ust. Jestem z niego bardzo zadowolona. Nadaje naturalny ładny brązowy kolor, jest trwały, brwi ładnie wyglądają cały dzień. Łatwo się go aplikuje.
Jest bardzo tani i dostępny w każdym rossmanie. Z pewnością zostanie ze mną na dłużej :)

Używam tego produktu od: od ok 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mój pierwszy produkt do brwi. Na plus przed wszystkim niska cena i dostępność. Produkt jest trwały i ładnie podkreśla brwi.
Za minus można uznać, że występuje tylko jeden wariant kolorystyczny i jednak nie wypełnimy w nim naturalnych luk w brwi.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Cóż, ani to żel, ani stylizujący.
Konsystencja rzadka, łatwo się ściera i przemieszcza; nie utrwala włosków zupełnie. Zawiera wyraźne złote DROBINKI (!) - nie wiem skąd na to pomysł, bo ani to naturalne, ani potrzebne. Na brwiach co prawda nie ma efektu metalicznych pasków nad oczami ;) ale i tak uważam że jest to zbędny i głupi dodatek do tego typu produktu. W słońcu widać wyraźny połysk.

Co ten produkt robi na pewno to barwi włoski. Zupełnie się nie zgodzę z wszystkimi tu "naturalnymi" czy "jasnymi blondynkami" że kolor jest uniwersalny - nie jest to popielaty beż wpadający w szarość, a właśnie taki odcień jest idealny do brwi mysich blondów i blondów ogólnie (jak np. kredka Catrice 02 Date with ash-ton, Maybelline Color Tattoo - Permanent Taupe, itd).
Kosmetyk (bo nie żel) Wibo to brąz w odcieniu mlecznej czekolady, ale na szczęście bardziej zimny, niż wpadający w pomarańcz. Mimo to jest to kolor brązowy, metaliczny, może być to odcień dla ciemnych szatynek czy brunetek, ale z pewnością NIE dla blondynek! Mimo że jestem bardziej mysia szatynka niż blondynka, to u mnie wygląda ten produkt koszmarnie, jakbym się chciała ustylizować na Chruszczowa ;) Brwi są zdecydowanie ciemnobrązowe i groteskowo ciemne. Wyglądałam jak dzieciak co się bawi kosmetykami mamy.

Konsystencja - rzadka, niezwykle łatwo zmywalna, nietrwała - każe mi podejrzewać Wibo o żarty typu "opakujemy nieudany eyeliner i sprzedamy jako żel do brwi". Dzięki Bogu kosmetyk się łatwo wyczesuje, bo na przeciętnej Polce wyglądać będzie jak makijaż sceniczny i stylizacja na hiszpańską urodę ;)
Plusy: cena, dostępność, niezła szczoteczka.
Używam tego produktu od: 5 tyg
Ilość zużytych opakowań: 1 op

Dobry produkt do podkreślenia i wypełnienia brwi, pasuje jasnym jak i ciemnym blondynkom. Szczególnie dla jasnych blondynek świetnie sprawdza się dodatkowo po nałożeniu kredki, pomaga w nadaniu brwiom odpowiedniego kształtu.

+ odpowiedni kolor, wyglądający bardzo naturalnie
+ wypełnia brwi, pomaga skorygować ich kształt
+ odpowiednia konsystencja, nie za rzadka i niezbyt gęsta, łatwość aplikacji
+ świetna trwałość, pozostaje cały dzień na swoim miejscu, nie ma możliwości rozmazania go
+niesamowicie wydajny
+ tani, dostępny

+/- nie usztywnia włosków (nie jest więc typowym żelem do brwi), włoski mogą zmieniać swój kształt, nie są tak doskonale ułożone jak przy zastosowaniu żelu, co natomiast jest plusem jeśli chodzi o naturalny efekt

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Po pierwsze zacznę od tego, jakie mam brwi. Jestem bardzo jasną blondynką i mam brwi bardzo, bardzo jasne. Jak nic z nimi nie robię są praktycznie niewidoczne (a jak jestem opalona, stają się najśniejsze od skóry). Są też bardzo gęste i sztywne.
Były farbowane henną (samodzielnie i u kosmetyczki), ale trudno było mi dopasować odpowiedni kolor - szary szybko się zmywał, a brązowy zupełnie nie w tym kolorze, co trzeba.
W moim przypadku cienie zupełnie się nie sprawdzają, bo przez brwi zupełnie nie widac skóry (a nawet jak widać, to przyciemniona cieniem skóra prześwitująca przez jasne włosy - porażka).
Po kolejnych próbach stwierdziłam, że farbowanie profesjonalne robi się kosztowne, a własne sposoby nie dają dobrych rezultatów.

Trafiłam na żel Wibo.
Pierwsze użycia to umiarkowany sukces, bo świeży tusz bardzo łatwo rozprowadza się na włoskach. Pewnie jakbym miała rzadkie brwi byłoby ok, ale z moimi gęstymi miałam skrzydła krucze. Zmieniłam sposób nakładania - mniej żelu i potem wyczesywanie nadmiaru grzebykiem do rzęs. Jeśli żelu na szczoteczce jest mniej, efekt jest naturalny, a jednocześnie brwi wyglądają świetnie.

Zalety:
- odpowiedni kolor - brązowy, mimo, że za ciemny, to ma złote drobinki, które jakimś sudem dają naturalny efekt
- intensywność można stopniować
- podkreśla wszystkie brwi, nie tylko te na wierzchu
- łatwo się zmywa, ale nie zdarzyło się jeszcze, żeby się rozmazał, rozpłynął (niezależnie od pogody)
- tani jak barszcz - jedna henna u kosmetyczki jest droższa niż ten tusz. A u mnie starczała na 3 tygodnie
- niesamowicie wydajny - ponad pół roku stosowania jednego opakowania
- im staszy i lekko przyschnięty, tym lepszy
- usztywnia i nadaje kształt

Wada - początek był nieco skomplikowany.

Jest to jedyny sposób, żeby podkreślić moje brwi szybko i ładnie. Kolejne opakowanie czeka w zapasie :)

Jest to mój pierwszy żel stylizujący do brwi. Zachęciła mnie do jego zakupu głównie cena.

W pełnym słońcu bardzo dziwnie połyskuje, trochę jak jakiś brokat na brwiach, co, przynajmniej dla mnie, plusem nie jest.

Łatwo można sobie nim zrobić plamę, kiedy natrafi się na grudkę na szczoteczce, a wtedy bardzo ciężko go zmyć nie rujnując reszty makijażu.

Szczoteczka jest stanowczo za długa.

Plusem jest cena, dostępność, wydajność i chłodny kolor (kiedy nie połyskuje).

To mój pierwszy tego typu kosmetyk do brwi. Niebyłam szczególnie zadowolona ze swoich brwi, chcialam to zmienić i pozytywne komentarze na wizażu skusiły mnie do jego zakupy.

Plusy:
-niska cena
-daje naturalny, nienachalny wygląd. Brwi wydają się gęstsze i ciemniejsze.
-trzyma sie cały dzień, nic się nie rozmazuje
-mam go pól roku, a on nic nie zgęstniał,, nadal nadaje się do użytku.

Wada: duża szczoteczka, która może sprawiać problemy z nałożeniem go na brwi

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Świetny produkt za nieduże pieniądze.
Jestem bardzo ciemną brunetką i brąz w tym żelu pasuje mi idealnie, chociaż podczas zakupu zastanawiałam się, czy nie będzie za jasny. Kupiłam, bo skończył mi się poprzedni specyfik do brwi, a cena śmieszna, więc uznałam ze dużo nie stracę. A okazało się, ze to produkt, który zostanie ze mną na długo. Polecam, nadaje naturalny kolor brwiom, jednocześnie je utrwalając, ale bez sklejania.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Żel wrzuciłam do koszyka od tak, przy okazji pokaźnej promocji w Rossmanie. Pomyślałam sobie: \'Nie pieniądze i pewnie nie produkt\'. Ale zdziwiłam się konkret! Za dychę - jeden z fajniejszych kosmetyków, jakie można kupić. Żel ma przemyślany kolor, fajny brązik, który spasuje większości. Ma dodatkowo złotawy odcień, który wprawdzie już po nałożeniu jest niewidoczny, ale daje efekt. Oczywiście, jak z wszystkim, nie można przesadzać z ilością nakładaną na brwi, bo poskleja. Przy tym wszyswtkim jest bardzo wydajny. Odkąd mam w kosmetyczne ten produkt nie bawię się już z kredkami nakładanymi na brwi. Na pewno kupię ponownie.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

+ Całkiem nieźle usztywnia włoski.
+ Pogłębia i przyciemnia kolor brwi.
+ Kosztuje naprawdę niewiele - mniej niż 10zł.
+Jest piekielnie wydajny.
+ Nie rozmazuje się, ale nie testowałam go w ekstremalnych warunkach, jak upał czy wielkie ulewy. Niemniej, tak normalnie na co dzień wytrzymuje bez problemu.

- SZCZOTECZKA. Dostępne są dwie wersje, ale niestety nie są opisane, a nie powinno się otwierać miliarda opakowań w drogeriach - same przecież nie chciałybyśmy kupować rozpakowanego już kosmetyku!
Co więcej, żadna z tych szczoteczek nie jest idealna. Ja mam tę małą i byłabym naprawdę dobra, gdyby jednak nie zbierała ogromnych ilości żelu z opakowania, trzeba to wycierać i się babrać, a przez to też żel traci na wydajności, mimo wszystko. Za to ta duża szczoteczka jest po prostu ZA duża i powodowałaby, że całe okolice brwi byłyby w żelu.

Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego