Everyday Minerals, Dome Blending Eye Brush (Pędzel do cieni)

Ja sie wylamie i napisze ze dla mnie jest swietna ta miotelka.
Troche sie obawialam tego pedzle po przeczytaniu poprzednich recenzji. Zastanawialam sie czy moze nie powiennam wybrac skosnej wersji. Pozniej poczytalam recenzje w sklepie gdzie robilam zamowienie i postanowilam zaryzykowac.
Wogole nie zaluje zakupu. Od pierwszego uzycia, stwierdzilam, ze to byl strzal w 10-tke ;o)
Poprzedni blender, owszem lubie, ale czasami sprawial mi trudnosci w wycieniowaniu zalamania powieki. Jak zaczelam rozcierac to i czasami nalozylam kolor na zbyt duzej powierzchni. Blender od EDM ma inny kszatlt i inna wielkosc. Mi bardzo odpowieda gestosc i dlugosc wlosia. idealnie wpasowywuje sie w zamalanie moich powiek. Idealnie nanosi cien i go jednoczesnie rozciera. Makijaz idzie mi teraz szybciej. Poprzedni pedzelek uzywam do nakladania bezowego matowego cienia na cala powieke, na ktory nakladam docelowe kolory. Poprzedni pedzelek byl juz sfatygowany i poszedl do kosza, wiec moj dotychczasowy blender go zastapil, a ten zastapil blender od EDM. ;o)
Jestem bardzo zadowolona, makijaz idzie mi szybciej i jest tak samo dokladny jak wczesniej przy znacznie dluzszym i precyzyjnym rozcieraniu innym pedzelkiem. Dla mnie to plus, gdyz codziennie rano wykonuje malunki na mej twarzy, a jesli procedura ta idzie szybciej niz dotychczas , to dla mnie jest to powod do zadowolenia.
Jakos jak to u EDM, bardzo dobra. pedzelek dobrze sie myje, wygodnie lezy w dloni ( to chyba najwieksza zaleta tych pedzli. mam kilka roznych marek, ktore sa swietne, ale jednak pedzle od EDM inaczej leza w mojej dloni , jakos wygodniej co prosperuje przy czasie w jakim wykonuje makijaz. Cala proceduja idzie mi sprawniej.




Używam tego produktu od: od paru tygodniu, z miesiac bedzie juz
Ilość zużytych opakowań: pierwszy egzemplarz

Moim zdaniem ma trochę zbyt długie i zbyt rzadkie włosie, chyba że nie umiem się tym obsługiwać.
Kupiłam w zestawie wraz z innymi pędzelkami do oczu i cieniem.
Jak napisała poprzedniczka "miotełka".
Fajnie sprawdza się w nanoszeniu pudru na powiekę, w celu przedłużenia trwałości cieni, ale nie po to go przecież kupiłam.

Nie polecam, gdybym wiedziała jak realnie wygląda to bym się nie skusiła.
Może zużyję go do korektora pod oczy (?)

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: jeden pędzel

Miotełka

To chyba najmniej udany z pędzli EDM z którymi miałam przyjemność.

Jakość wykonania oczywiście pierwszorzędna.Włosie jest miękkie, nie drażni powieki.Łatwo je umyć, nie odkształca się.Włoski nie wypadają.
Rączka bambusowa, dluga bardzo poręczna.Wykonanie jest na piątkę z plusem.

Ale z tym pędzlem się nie polubiłam.Dlaczego?
Ma on źle dobraną ilość i długość włosia.Myślałam, że będzie stworzony do blendowania.Ale nie jest.Włosie jest zbyt długie i jest go zbyt mało(zdjęcia producenta są mylące).W dodatku jest jakoś kiepsko przyciete na końcu-na płasko zamiast półokragło.Mam skojarzenia z miotłą.To wszystko sprawia, że po prostu słabo się nim blenduje cienie.Jest nieprecyzyjny, trzeba się napracować aby uzyskać dobry efekt.Wosie za bardzo się ugina, nawet pod lekkim naciskiem.
Ewentualnie nadaje się do rozświetlania łuku brwiowego.

Używam go owszem ale bez wiekszego entuzjazmu.Nie jest to mój typ.

Na zdjęciu z pędzelkiem Ecotools z zewstawu do oczu.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno napoczęte