Skóre ciała mam z tendencją do silnych przesuszeń (czesto miejscowych), głownie w wyniku wody oraz silnych srodków myjących. Zel otrzymałam w zestawie z balsamem i kremem do testów.
Wrazenia:
+ dobrze myje
+ bezzapachowy
+ dobrze sie pieni
+ łagodny
+ nawilża i natłuszcza
+ nie narusza warstwy lipidowej
+ łagodny do mycia twarzy i miejsc intymnych
+/- cena
+/- wydajność
Zel zamknięty w klasycznej tubie, dobrze się pieni, ma fantastycznie łagodny skład, lepszy niż moje KWC Provegol SVR.
Plusem jest bezzapachowość zelu (aczkolwiek jakis subtelny neutralny zapach jest, przypominający ser plesniowy). Mnie ta cecha nie przeszkadza, gdyż przywykłam do niej przy stosowaniu tego typu kosmetyków. Zel jest gęsty, półprzeźroczysty w bardzo wygodnej tubie.
Skóra po umyciu jest świeża, miekka, odczuwalnie gładka, lekko nawilżona i nie wysuszona. Nie narusza warstwy lipidowej naskorka tym samym nie wysusza,a przyczynia sie do jej odbudowy. Przywraca skórze komfort i kondycję. Wręcz nie musialam zawsze stosować balsamu po prysznicu, gdyż skora była ukojona.
Poniewaz zel jest gęsty i nie posiada SLS słabo pieni się na skórze, przez co używa się go więcej. Warto zastosować myjkę lub gąbkę wowczas wytworzy sie odpowiednia ilość piany by pokryc ciało.
Zel fantastycznie sprawdzi sie na skorach suchych, przesuszonych i alergicznych, wspaniały będzie na zimę. Nie uczula nie podrażnia. Ma łagodne własciwości myjące, nawilżające, zatem koi skórę podczas mycia i przygotowuję do nałożenia balsamu. Choć stosowałam go zarówno solo, gdy skora była w dobrej kondycji.
Cena i pojemnosć to kwestia dyskusyjna, choć jak mam problemy ze skórą to wowczas cena nie gra tak silnej roli jak przywrocenie skórze komfortu. Niemniej zel Physiogel jest nieco droższy niż stosowany przeze mnie w takich sytuacjach Emolium. Physiogel jednak ma zdecydowanie lepszy i lagodniejszy skład, postac zelu równiez sprawia ze na czas kuracji jest wydajny. Stosowany stale jest drogą inwestycją. Moim zdaniem sprawdzi sie w kuracjach miesięcznych by przywrócić skórze komfort i kondycję, zaś później warto sięgnąc po tansze, lecz łagodne środki myjące.Sprawdza sie również jako łagodny żel do mycia twarzy i miejsc intymnych.
Nie odejmuje żadnej gwiazdki, gdyż spełnił swoje zadanie bardzo dobrze. Wręcz byłam zaskoczona efektem skóry po umyciu. Jak dla mnie fantastyczny, tylko drogi jak na codzień, jako S.O.S - wspaniały! Moj pretendent do KWC.
Szczerze polecam!
Poniżej skład dla wglądu:
INCI:
aqua, glycerin, hexylene glycol, sodium cocoamphoacetate, lauryl glucoside,acrylates copolymer, sodium chloride,capric/caprilic trigliceride, hydrogenated lecithin, hydroxyethylcellulose, pentylene glycol, disodium lauryl sulfosuccinate, butyrospermum parkii, guar hydroxypropyltrimonium chloride, sqalane, ceramide 3, citric acid
Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: 1x150
_____________________________________________________________
Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi.
Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione.