Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Ampułki do włosów

Marion Hair Therapy, Ampułki do włosów `14 - dniowa kuracja nawilżająca` 

3 na 57 opinii
flame2 hity!
43% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 43% osób
  • 14 kwietnia 2015 o 11:11
    Marion jakość w niskiej cenie
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Ampułki mają estetyczne i proste opakowanie. Aplikacja z nich również jest prosta i przyjemna, nakładane tylko na końcówki przy moich grubych sztywnych włosach za ramiona wystarczy na dwa razy. Zapach jest przyjemny ale niezbyt długo się utrzymuje. Efekty są zadowalające włosy nie puszą się są milsze w dotyku. W moim odczuciu produkt nie przyspiesza przetłuszczania ale tak jak pisałam ja nakładam go tylko na końce. Kosmetyk jest naprawdę dobry i przy dłuższym stosowaniu naprawdę poprawia kondycję włosów. Sprawdził się dobrze na moich farbowanych włosach z ombre. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • bbo
    bbo
    4 / 5
    5 października 2014 o 13:03
    Dobry produkt za grosze!
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Mały tekturowy kartonik posiada czytelne informacje co do składu, właściwości i sposobu użycia. Kuracja składa się z 5-ciu ampułek po 7 ml każda. Otwiera się je poprzez oderwanie końcówki. Aplikacja jest nieskomplikowana, a ampułki wygodne w użyciu. Zapach zaraz po otwarciu jest dosyć mocny, ale szybko wietrzeje i po wyschnięciu preparatu jest prawie niewyczuwalny. Kolor jasnożółty. Sama zawartość ampułki tłusta i oleista. Stosowałam zgodnie z zaleceniem na umyte jeszcze wilgotne włosy. Ponieważ nie mam problemu z przetłuszczającymi się włosami, więc wybrałam opcję bez spłukiwania. Pierwsze 3 ampułki stosuje się co drugi dzień, a kolejne 2, co trzy dni. Ponieważ moje włosy są lekko zniszczone koloryzacją, a do tego codziennie traktowane lokówko-suszarką, więc taka kuracja była im bardzo potrzebna. Wzmocniła je od cebulek, aż po końce. Włosy nie rozdwajają się, a wyglądają zdrowo i są pełne blasku. Odżywione roślinnymi ekstraktami i kompleksem witamin są miękkie, elastyczne i pięknie się układają. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 6 maja 2014 o 17:53
    Moje włosy je uwielbiają
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Uwielbiam wszystkie ampułki tej firmy, ale te sprawdzają się według mnie najlepiej. Lubię stosować różne olejki, jednak nawet po nich czasem widać, ze moim włosom czegoś brakuje - nawilżenia. Kiedy tylko zauważę, że moje włosy stają się suche, matowe i odwodnione, sięgam po nie i włosy odżywają. Produkt spełnia obietnice producenta, a nawet więcej. Włosy są nie tylko nawilżone, ale także bardziej miękkie, sprężyste i błyszczące. Nie obciąża i nie przetłuszcza ich przy tym. Ampułki są zdecydowanie bardziej skuteczne niż jakiekolwiek inne maski. Ich opakowanie jest bardzo poręczne, można zabierać ze sobą na wszelkie wyjazdy. Nie trzeba zużywać ampułki na raz. Uważam, że cena również jest korzystna, jak na tak wydajny i efektowny produkt. Polecam każdemu spróbować! Plusy: -zdecydowanie nawilżają - włosy stają się miękkie, sprężyste, lśniące - nie obciążają - nie przetłuszczają włosów - bardzo poręczne opakowanie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 9 sierpnia 2013 o 15:06
    W rezultacie szopa na głowie.
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:miesiąc
    Co sądzę: jedną ampułkę należy użyć na jeden raz, jednakże jeśli ma się włosy krótkie lub ma się ich mało (jak ja), to jedna ampułka starczy spokojnie na 2 użycia. Zamknięcie ampułki jest średnio udane, ponieważ o ile po zamknięciu jej faktycznie nic nie wycieka, to jednak podczas przełamywania zamknięcia i tak zawsze mamy ubrudzone ręce. Konsystencja jest trochę problematyczna, gdyż po nałożeniu włosy i ręce stają się lekko klejące. Ampułek nie spłukuje się. Ręce wystarczy umyć, ale włosy muszą wyschnąć i trzeba je przeczesać palcami lub szczotką, by to uczucie minęło. Za to duży minus. -.- Jest to kuracja nawilżająca, więc z założenia już dla włosów suchych i szorstkich. Dodatkowo producent mówi, że warto ją użyć na włosy które są sztywne na końcach lub na całej długości, są matowe i utraciły naturalny blask. Założenie niezłe, ale jak to wygląda w praktyce? Od 2 lat staram się regularnie olejować włosy, ale przy tej kuracji postanowiłam odstawić olej na miesiąc. Nie używałam też oleju arganowego Marion na końcówki, by w pełni sprawdzić działanie tej kuracji. I jak efekty? Od razu zaznaczę, że przed kuracją moje włosy były w dość dobrym stanie (jak na włosy kręcone). Na początku miałam problemy z aplikacją, ponieważ choć mam włosy półdługie, to cała ampułka na jeden raz to było dla mnie zdecydowanie za dużo. Włosy były przeciążone, szybko się przetłuszczały, dodatkowo były oklapłe i bez życia. Koszmar. Pół ampułki działało już dobrze. Nadal irytowała mnie ta kleistość, ale czego się nie robi w wyższej sprawie. Jako posiadaczka kręconych włosów czeszę je tylko na mokro. Dopiero parę dni temu miałam okazję przeczesać je na sucho. I to co zobaczyłam mnie przeraziło. Dawno już nie miałam takiej szopy na głowie. Stóg siana, totalny. Włosy były sztywne (a nigdy takie nie są), suche i sterczały jak u stracha na wróble. Póki ich nie ruszałam, wszystko było ok. Ale wystarczyło je rozczesać, by zobaczyć siano. Pierwszy raz mnie coś takiego spotyka... Owszem, kiedyś często się puszyły podczas czesania na sucho, ale nigdy nie miałam czegoś takiego. Poza tym przed stosowaniem kuracji dzięki odpowiedniej pielęgnacji włosów ten problem mi minął, włosy nawet po rozczesaniu były miękkie, lekko się kręciły i ładnie układały. A tu co? Czuję się jakbym wróciła do punktu wyjścia sprzed 2 lat... Co do błyszczenia się włosów- fakt, błyszczą się. Chociaż to. Plusem jest to, że nie zanotowałam obciążenia włosów, gdy użyłam maskę na włosy, a potem dopiero ampułkę. Kolejną sprawą jest częstotliwość stosowania. Ampułki należy nakładać na wilgotne i umyte włosy w pierwszym tygodniu co 2 dni, a w drugim co 3. Kurację najlepiej stosować przez miesiąc. Dla osób, które myją włosy codziennie pewnie nie będzie to problemem. Jednak ja włosy myję co 3-4 dni, więc niestety, ale uważam to za dość uciążliwe. Co do wydajności- 5 ampułek starczy spokojnie na 14- dniową kurację. A nawet i na dłużej. Jeszcze słowo o składzie: te nazwy mówią mi bardzo niewiele, ale widzę pantenol dość wysoko w składzie. Oraz różne ekstrakty, które niestety są dopiero po zapachu, czyli wszyscy wiemy jak ich tam wiele w produkcie mamy... Podsumowując: nie jest to produkt, który podbił moje serce. Bardzo dziwna rzecz, którą nie wiem jak ocenić. Na pewno jej nie kupię, to akurat pewniak. Czy sprawdzi się u osób, które nie mają dużych problemów z włosami? Kto wie... Na pewno nie polecam tym, którzy mają bardzo suche włosy (a- o ironio- przecież takim osobom produkt jest dedykowany). Choć pozornie był niezły, to ostatecznie ląduje w szafeczce zwanej potocznie BUBEL. Odradzam zakupu, gdyż będzie to tylko niepotrzebny wydatek. Za te 10-12 zł można sobie kupić o wiele lepsze produkty do pielęgnacji włosów, albo nawet zrobić je własnoręcznie. ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 całe (drugie w połowie)
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 12 lipca 2013 o 9:24
    TRZY razy NIE
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Mam krótkie, cienkie włosy, dość często (co 4-6 tyg.) farbowane. Skusiłam się na te odżywki, choć miałam spory problem z wyborem preparatu. Padło na wersję nawilżającą i był to fatalny wybór. Nie zostawiałam jej na włosach, bo nie używam niczego bez spłukiwania; do układania używam pianki, potem jeszcze nakładam jakiś wosk, więc...co za dużo, to niezdrowo;) Tyle że ten preparat, mimo spłukania, pozostawil na włosach jakąś koszmarną lepką warstwę. Włosy były paskudne w dotyku, jakby tłustawe. Jedyne wyjście, to ponowne umycie. Wersji bez spłukiwania postanowilam nie testować:) Używam tego produktu od: dwa razy Ilość zużytych opakowań: jedna ampułka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Produkty podobne


Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.