Kolastyna CC Krem SPF 20 

Ten krem kupiłam trochę w ciemno, ponieważ nie sprawdziłam jego odcienia. I to był mój błąd. W sklepie zasugerowałam się, że skoro jest napisane light to będzie jasny. Po nałożeniu go na twarz śmiało mogę stwierdzić, że jest to bardzo ciemny odcień, na pewno nie dla bladej skóry jak moja. Mimo tego, że jest za ciemny dałam mu szansę i posmarowałam nim twarz. Rozprowadza się dobrze, bez większych problemów. Nie zostawia smug, ale kompletnie nie wyrównuje kolorytu skóry. Podczas noszenia bardzo ciemnieje. Odcień do mojej skóry był za ciemny ale podczas noszenia zrobił się marchewkowy. Krycia nie ma żadnego, nie robi totalnie nic, prócz zmiany w marchewkę .

Na opakowaniu oczytałam się co to ten cudowny krem nie robi, niestety to wszystko co pisało na opakowaniu to pic na wodę fotomontaż. Nie dał mojej skórze żadnego blasku, krycia no nic! Kupiłam go w sklepie wszystko po 2,9 zł i tyle może być warty.

Mam odcień Medium, który jest dość ciemny, ale dla mnie odpowiedni w okresie letnim, gdy jestem opalona. Konsystencję ma lekką, łatwo się rozprowadza. Zapach ma przyjemny, świeży i taki lekko "energetyczny". Jest wydajny, niewielka jego ilość wystarczy, aby pokryć całą twarz. Wyrównuje koloryt. Krycie ma bardzo małe, nie przykryje naczynek czy przebarwień. Daje efekt"glow". Przypudrowany wygląda bardzo naturalnie i spokojnie wytrzymuje cały dzień. Nie przesusza, wygodnie się go nosi na twarzy. Moja skóra czuje się z nim bardzo komfortowo. Nie zapycha, nie wyskaują po nim żadne niespodzianki. Duży plus za filtr 20SPF, który może nie jest wysoki, ale niektóre droższe podkłady i tego nie mają. Ogólnie dobry i tani krem BB.

Produkt zamknięty w estetycznym (bardzo ładnym kolorystycznie, wręcz eleganckim) praktycznym i poręcznym opakowaniu (miękka, wygodna tubka). Z przyjemnością ustawiłam go na toaletce, gdzie cieszy oko. Dostałam pełnowymiarowy parę dobrych miesięcy temu w gratisie, ale dopiero tearz nadszedł jego czas. Pomyślałam, że (opornie, bo opornie, ale) zrobiło się ciepło i to akurat coś dla mnie (nie przepadam za podkładami, wybieram zawsze lekkie, kryjące tylko na siarczyste mrozy), więc taka alternatywa trafia w moje potrzeby idealnie. Jestem posiadaczką cery dojrzałej i mieszanej (z tym, że strefa T nie sprawia mi większych problemów). Używam odcienia medium i jedno, co mogę stwierdzić na pewno, to to, że nie ma on nic wspólnego ze "średnim", jest ciemny - za ciemny do mojej dość śniadej, lekko już opalonej cery. Poza tym przebijają w nim tony różowe, co dla mojej "ciepłej", o żółtych tonach karnacji jest zabójstwem. Rozprowadza się nieźle, w pierwszej chwili sprawia dobre wrażenie, ale na tym koniec. Nie współpracuje z innymi kosmetykami. Musi być koniecznie przypudrowany, a po tym tworzy efekt ciastka. Krem cc powinien raczej ukrywać niedoskonałości i niedostatki, natomiast u mnie po jego użyciu strefa T się regularnie błyszczy - po co mi kosmetyk, który podbija problemy cery? Jak ktoś napisał: "trądzikowi i naczynkom nie da rady", więc niby co ma przykrywać? Innych problemów z cerą nie miewam. Zastanawiam się nad przetestowaniem odcienia jasnego (realnie: "średni beż"), może wrażenie byłoby lepsze?

Tego kremu cc używałam pierwszy raz rok temu w wakacje, jednak mam wrażenie, że jest to bardziej krem koloryzujący niż lekki krem cc. Mam odcień medium i jest dość ciemny jednak jeśli dobrze się go rozprowadzi i chwile się z nim 'popracuje' na twarzy to nie ma takiego złego efektu. Kupiłam go w Biedronce na promocji jakoś, nie pamiętam dokładnie za ile. Moja mama również ma odcień medium i na jej twarzy wygląda bardzo naturalnie i lekko ;) Nie wiele go trzeba nałożyć, natomiast nie polecam aplikacji pędzlem. Zdecydowanie jak już to palcami albo gąbeczką.

Lubię go. Kupiłam jako alternatywę dla bb, z którymi zaznajamiałam się jako lżejszą alternatywą dla podkładów. Faktycznie wyrównuje mi koloryt, a nie byłam na tyle odważna by wierzyć w tę obietnicę producenta, miłe zaskoczenie. Odcień mi pasuje, jestem może nie biała, ale jednak dosyć blada. Czuję, że nawilża, dobrze się nakłada i rozsmarowuje. Mógłby być tańszy. Opakowanie typowe, jest ok. Zapach delikatny, kosmetyczny.

Kupiłam go na promocji w Biedronce za 8 zł i jak trafi mi się drugi raz w tej cenie to na pewno wezmę znowu + posiada filtr 20 + spełnia deklaracje producenta, nadaje cerze piękny i zdrowy wygląd + całkiem nieźle kryje + nie przetłuszcza cery +/- kolor (light) mógłby być jaśniejszy, na lato jest ok, ale zimą zdecydowanie za ciemny - zostawia trwałe pomarańczowe ślady na beauty blenderze:(

Mam odcień light, i raczej nie jest to "jasny", powiedziałabym taki średni beż, dobry dopiero jak lekko się opalę, a nalezę do osób z raczej ciemniejszą karnacją. Używam go po prostu jako kremu, krycie ma znikome, ledwo co je widać. Ma zapach, niby neutralny, ale niektórym może przeszkadzać. Ma SPF 20 więc w miarę ok. Mam suchą skórę i na niej lekko się świeci, ale nie przeszkadza mi to.

krem kupiłam prawie rok temu, ale po kilu uzyciach odłozyłam, bo ciągle coś mi w nim nie pasowało. Pomyślałam, że to wina odcienia, który mimo, że "light" nadaje się raczej do trochę opalonej cery. Stwierdziłam, że jesienią jestem już za blada i wrócę do niego latem. Latem kolor był lepszy, ale wygląd na twarzy ani trochę. Kosmetyk przy rozsmarowywaniu robi się intensywnie pomarańczowy, ceglasty. Po kilku minutach jaśnieje i niby jest ok.... Mało kryje, dla mnie to bardziej krem koloryzujący. Przy nakładaniu waży się - niezależnie od tego czy mam krem pod spodem czy aplikuję na gołą skórę. Da się to rozetrzeć i wyglądać nieźle, ale po co? Na rynku mamy tyle kremów bb, cc i lekkich podkładów, że nie widzę powodu dlaczego akurat ten miałabym używać. Efekt na skórze jest taki...mokry, błyszczący. Najgorszy dla mnie jest zapach - z opakowania mocny, jak klasyczne perfumy, na skórze staje się kwaśny, czuję go przez cały dzień prawie. To , że krem lekko nawilża i dało się go uzywać bez dodatkowego kremu nie bardzo poprawia moją ocenę. Używam tego produktu od: zeszłej jesieni troszkę, potem latem Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno, nie dałam rady używać

Plusy: -niezła konsystencja, całkiem dobrze się rozprowadza i nie zostawia smug jak niektóre kremy CC - ładne komponuje się z kolorem twarzy, nie odróżnia się - buzia jest miękka i przyjemna w dotyku Minusy: - największy minus- trzeba bardzo uważać aby nie wlazł do oczu bo niemiłosiernie podrażnia i szczypie. Jest to problem np na plaży, gdzie zazwyczaj taki krem jest niezłą alternatywą dla podkładu, a tu psikus, odrobina wody i podrażnione oczy. Nawet przy zmywaniu go trzeba to robić delikatnie i omijać oczy - świeci się po nim buzia, jeśli ma zastępować podkład, to trzeba niestety przypudrować - bardzo łatwo się ściera Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno niecałe

Po kilku nieudanych próbach zaprzyjaźnienia się z kosmetykami typu BB, postanowiłam postawić na krem CC z Kolastyny. Na początku moje oczekiwania nie były zbyt wysokie, jednak w miarę upływu czasu kosmetyk bardzo mi się spodobał. Kupiłam go w promocji Rossmana, "wzięty" z półki potraktowałam jako nowy kosmetyk na próbę. I ... cieszę się, że zdecydowałam się na taki "test", bo okazało się, że krem CC Kolastyny w odcieniu Light (czyli jasnym :P ) to wymarzony krem wyrównujący koloryt na lato. Kosmetyk jest lekki, delikatny, doskonale się rozprowadza, pięknie kryje i nie odcina się na skórze - tj. nie tworzy efektu maski, ładnie się dopasowuje do koloru cery. Ostatnio towarzyszył mi każdego dnia, wykorzystywany przy lekkim makijażu letnim ;) Dodatkowym atutem tego produktu jest jego zapach - no pokochałam go! Lubię używać kosmetyków, które ładnie pachną, i chyba przez ten zapach CC Kolastyny skradł me serce :D Warto dodać, że ten krem doskonale nawilża skórę i jest tak lekki, że nie zapycha porów i nie ma po nim żadnych "niespodzianek" w postaci krostek. Ja polubiłam! Śmiało polecam! :) * Bardzo wydajny! Używam tego produktu od: od ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opak. o pojemności 40 ml

kupiłam za namową ekspedientki w Rossmanie, nie wyrzuciłam go tylko ze względu na moje skąpstwo plusy: +dostępność +zapach +filtr UV minusy: -krycie to istna masakra! -jasny kolor jest baardzo ciemny -ciemnieje! -nietrwały -łatwo się ściera -strasznie się świeci(wsumie jest to charakterystyczne dla kremów tonujących) -tubka jest nonstop brudna Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Moje oczekiwania co do kremu BB, CC czy jak tam go zwał, nie są bardzo wielkie - mianowicie chcę od niego trochę krycia, żeby nie pogarszał stanu mieszanej cery, no i żeby nie znikał z twarzy po godzinie. Jeśli o to chodzi, jest okej, spełnił oczekiwania, co nie znaczy, że nie ma wad. Jaki jest? Ma lekkie krycie (do wyrównania kolorytu, zaczerwienionego nosa, małych przebarwień, niewielkich niedoskonałości - tak; trądzikowi i naczynkom nie da rady), ma lekkie wykończenie (mnie to odpowiada, bo wolę naturalny połysk; jeśli ktoś ceni aksamitny mat - z góry odradzam, bo ten krem absolutnie nie matuje). Przyjemny w noszeniu - nie powoduje dyskomfortu na suchych policzkach ani uczucia maski-kleju na strefie T. Jest dość trwały, ale nie porażająco. Na plus: -naprawdę miło się go ma na twarzy - nie ściąga suchych partii, nie wysusza, nie czuję, że mam na skórze skorupę/tapetę (a czuję to dość często) -wygląd też jest dość naturalny -wyrównuje koloryt -nie zapycha na dłuższą metę -cena i wydajność dla mnie jak najbardziej na tak Na minus: -największym minusem jest to, że nazwanie jasnego wariantu jasnym to grube nadużycie - w moim odczuciu kolor to ,,średnia polska opalenizna". Miałam wcześniej próbkę, wiec wiedziałam, co biorę, ale osoby o naprawdę jasnej cerze mogą od razu sobie ten krem odpuścić -trwałość przyzwoita, ale bez szału Podsumowując: przyjemny średniaczek dla osób poszukujących tak jak ja raczej komfortu i przyjemności niż porażającego efektu. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Pod wpływem impulsu kupiłam ten badziewny krem i szczerze żałuję każdej wydanej na niego złotówki, ba, każdego grosza. Według zapewnień producenta krem ma za zadanie ukryć drobne niedoskonałości skóry, nawilżyć ją i ujednolicić koloryt. Też mi coś. Nawilżenie zerowe, moja ściągnięta po umyciu cera wołała jeszcze bardziej o nawilżenie i ukojenie po nałożenuiu tego kremu. Niedoskonałości nie koryguje w żaden sposób, po prostu tylko nadaje kolor, nic więcej. Najgorsze jest to, że zostawia straszne smugi i bardzo ciężko je ogarnąć, żeby się ich pozbyć. Po wysmarowaniu się nim i obiektywnym obejrzeniu się w lustrze nasunął mi się jeden wniosek - kuźwa, mam twarz o kolorze i konsystencji wysuszonego na wiór ciasta drożdżowego. Tak to ja się nie bawię. Na dodatek ta moja twarz zrobiła się jakaś taka lepka, jakbym miodem ją upaprała, czy coś. No i błyszczy się ten krem paskudnie. Zdecydowanie nie dla mnie. Moja cera go nie akceptuje (a mam suchą i wrażliwą). Używam tego produktu od: Tydzień Ilość zużytych opakowań: Jedno

Mam bardzo mieszane odczucia co to tego kosmetyku. Najpierw plusy: + świetnie nawilża! Naprawdę. Ratował mnie latem (chociaż się nie opalam) i czułam to nawilżenie. Bardzo często czuje ściągnięcie skóry, przesuszenie,był jak opatrunek :) + długo się utrzymuje na twarzy. Pod koniec dnia, nawet po ćwiczeniach, było go sporo na waciku. + cera wygląda "zdrowiej" Podsumowując moje plusiki: gdyby wziąć tylko to pod uwagę byłby moim ideałem, wszystkie podkłady, fluidy, kremy bb ,cc czy inne takie poszłyby w zapomnienie...ale minusy: - odcień, najjaśniejszy jest ciemny, przynajmniej o 2 tony :( jeszcze może bym to zniosła.. ale jest coś gorszego: - błysk! świecenie się! efekt posmarowania twarzy błyszczykiem!! olejem!! I żeby było jasne, ja nie lubię matu, ale to już przesada. Efekt straszny :( No i co z tego że jest cudowny, skoro strach mając go na twarzy pójść po bułki? Niestety te dwa minusy go dyskwalifikują. A szkoda bo "ma potencjał" . Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Jestem dosc bladolica. Kiedys mnie to denerwowalo bo wszystko bylo za ciemne, i doszukalam w koncu light produkty. Na tym CC rowniez napisane jest light a mimo to jest 2-3 tony za ciemny. Mysle ze to juz jedna gwiazdka do odejmowania ale za to mega minus w calosci bo gdyby nie kolor to moze jakies niedociagniecia bylyby mniej widoczne. Nie odznaczal by sie tak koszmarnie na skorze. Mnie nawilza bardzo fajnie, bardzo tez podoba mi sie zapach. Jest wydajny i w porecznym opakowaniu. Nie kryje , w skali 1-5 kryje na 1 wiec trudno tu pisac o kryciu choc wiem ze to nie podklad. To co mi przypadlo do gustu to konsystencja. Swietnie sie rozprowadza. Dodam jednak ze jesli jakas wizazanka chce ten produkt to jestem chetna do wymiany wiec prosze privowac ;) Używam tego produktu od: OKOLO TYGODNIA ale uzylam go ze 3 razy wiec jest prawie caly Ilość zużytych opakowań: wciaz jedno pierwsze

Produkt przypadł mi do gustu, mimo, że z początku podchodziłam do niego sceptycznie. Umieszczony jest w bardzo poręcznej tubce, która świetnie sprawdza się w podróży; jest lekka i mała. Kosmetyk spełnia swoją rolę: nawilża skórę, wyrównuje koloryt delikatnie kryje. Jeśli ktoś spodziewa się mocnego krycia, porównywalnego do dobrego podkładu to się rozczaruje. Efekt krycia jest, ale naprawdę delikatny (dla mnie jednak zadowalający, gdy moja skóra nie jest usiana niedoskonałościami) :). Krem CC pachnie bardzo przyjemnie, jego aplikacja jest także bardzo przyjemna. Posiadam wersję Light, która idealnie współgra z kolorem mojej skóry. Twarz jest super nawilżona i wygląda na promienną. Produkt jest bardzo wydajny. Jestem naprawdę z niego zadowolona. Ciesze się, że ma filtr :) Nie wspomnę o niskiej cenie. :) Polecam. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam cerę wrażliwą, naczynkową, skłonną do alergii, mieszaną i czasem jakieś wypryski się pojawią. Zawsze się boję użyć czegoś nowego. +Dobrze nawilża +Dobrze się rozprowadza palcami +Dobrze kryje, maskuje drobne niedoskonałości +Ma filtr!!! + nie uczulił i nie wysuszył - mam jasną cerę i jest odrobinę za ciemny (light) Używam tego produktu od: 28.12.2014 (dwa miesiące) Ilość zużytych opakowań: 1 tubka