Philips, Satin Ice Optima (Depilator)

Dostałam go od siostry kilka lat temu pod choinkę. Używać używam dość często - nawet 2-3 razy w tygodniu bo niestety - nie usuwa włosów na stałe. A nie wierzę w to, ze tak szybko mi odrastają.
Używanie depilatora w okolicach delikatniejszych - bikini, może się nie najlepiej skończyć. Depilator rwie, bo sprawia ból. Czasami wyrywał włoski \'aż do krwi\' :/
Przez owy depilator dostałam także zapalenie mieszków włosowych. Na szczęście tylko w dwóch miejscach ale jednak. Bardzo ciężko się tego pozbyć dlatego też depilator poszedł w odstawkę.

Nie polecam.

Używam tego produktu od: 5 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 opk

Depilator nabyłam dobre 9-10 lat temu. Wtedy był na niego szał. I ja się skusiłam. Jako sam depilator był super i jest do tej pory (lepszy niż Philips Massager, który później nabyłam), ale niestety musiałam go serwisować w pierwszym roku użytkowania, bo zacinał się. Potem oddano mi z serwisu bez tej części, która ścierała martwy naskorek. Swoją drogą była to najlepsza metoda na to, jaką wymyślono i żaluję, że inne depilatory tego nie mają. Otóż nie oddano mi tej części, reklamowałam to potem, ale okazało się, że lokalny sklep, w którym go nabyłam sie zmył. Pozostał niesmak, a w dodatku zaczęła zacinać się głowica goląca. Generalnie, mam go do dziś i używam tylko czasem części depilującej. Fajne jest na pewno to, że ma długi kabelek.

Używam tego produktu od: 10 lat
Ilość zużytych opakowań: jeden

Kupiłam ten depilator, ponieważ to "jeden z lepszych na rynku". Mimo wszystko nie jestem zadowolona ani z jakości depilacji ani ze sprzętu. Zawiodłam się najbardziej chyba na wyglądzie sprzętu.

*Do tego ładnego depilatora dodaje się mianowicie taki obrzydliwy, wielki, żółtawy zasilacz (jakich używała babcia dawno temu do sprzętu AGD z Czechosłowacji). *Opakowanie ochronne na nasadkę chłodzącą jest liche i szybko się połamało zapięcie.
*"Saszetka" na cały sprzęt jest solidna, ale także nie należy do urodziwych (znowu jak z Czechosłowacji!)
*Zatyczki, grzebyczki - wszystko to takie nienowoczesne, design jak sprzed kilkunastu lat.

Depilacja:
*Chłodna-mrożona nasadka (przynajmniej dla mnie) bardzo nieprzyjemnie działa na skórę.
*Depilator bardzo buczy, na pewno nie należy do cichych.

Jeśli miałabym jeszcze raz kupić depilator, to raczej nie ten.



Używam tego produktu od:4 lat
Ilość zużytych opakowań:1

Będę pierwszą osobą, która tak negatywnie ocenia tak dobry depilator ...
Mam do tego depilatora mieszane odczucia, dlatego ocena jest wyważona.
Depilowałam tym depilatorem mogi, bikini i pachy.
Do pach i bikini świetnie się nadaje. Usuwa wszystko.
Ja pod pachami mam zaledwie meszek (zawsze tak miałam), dlatego traktuje je depilatorem. Od biedy mogłabym nie wyrywać włosów pod pachami i na nogach, ale jak każda z Was dziewczyna uległam modzie na zupełnie i idealnie gładkie ciało. Na nogach po depilatorze mam wyleczone zapalenie mieszków włosowych. Po zapaleniu mieszków włosowych mam blizny (jestem na terapii kwasowej, bo trzeba pozbyć się blizn). Zapalenie mieszków włosowych leczyłam 3 lata od odstawienia depilatora!!! U mnie nawet codzienne peelingi nic nie dawały i włoski wrastały i miałam zapalenie. Włoski na nogach mam dość jasne, na słońcu są poprostu białe, pod pachami mam równie jasne włoski i równie mam ich niewiele jak na nogach. Pod pachami nie mam ani jednej krpoeczki tak samo jak na bikini. Linia bikini to u mnie włoski ciemniejsze i grubsze i nie ma żadnej kropeczki, nie miałam tam żadnego zapalenia. Natomiast na nogach to była masakra. A na nogach mam jaśniutkie i tak niewiele włosów, że mogłabym ich nie depilować. Dodatkowo, mam bardzo bardzo delikatną skórę i bardzo jasną (jestem blondynką). Może dla ciemniejszych dziewczyn ten produkt do łydek będzie odpowiedniejszy.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:w tkacie pierwszego (pachy i bikini

Używam go od ponad 3 lat i nie wróciłabym juz do golenia nóg maszynką co drugi dzień :)
Poza tym do tego rodzaju bólu można sie przyzwyczaic, ja tylko przez miesiąc używałam nasadki chłodzącej, potem po prostu nie miałam juz takiej potrzeby. Najważniejsze jest to, żeby depilowac krótkie włoski, wtedy ból jest minimalny, przy dłuższych włoskach bardziej boli, ale to jest naprawdę do wytrzymania! Bardzo fajne są też dodatkowe nasadki: goląca i peelingująca!
Osobiście bardzo polecam :)

Jeszcze jedna sprawa: wysoka jakość i trwałość wykonania!

Używam tego produktu od: 3,5 lat
Ilość zużytych opakowań: ten sam od nowości

Dla mnie super, bez nakladki dziala clakiem calkiem, ale z nakladka o wiele lepiej, super uczucie chlodu, uzywam juz ponad rok i nie widze sladow zniszczenia, mam ten nowszy model, dodatkowo mam w komplecie golarke i masazer, ja osobiscie polecam!

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 0

Depilator ogólnie nie jest zły i jako mój pierwszy służył mi dzielnie w początkach moich przygód z depilacją. Jednak w porównaniu z Braunem którego mam obecnie, widzę kilka niedogodności.
-Nasadka chłodząca faktycznie pomagała, ale wyjeżdżając na dłuższe wakacje, nie mialam możliwości zamrożenia jej bo w hotelu np nie było zamrażarki w pokoju.
-Absolutnie nie dało sie używać bez nasadki, bo szarpał i strasznie bolało.
-Czasami to zimno przy skórze po prostu było strasznie nieprzyjemne, a jak już napisałam bez nasadki się nie dało.
-strasznie duży i cieżki zasilacz.
-trzeba było minimum dwa razy przeciągnąć, żeby usunął większość włosków (nie wiem jak ta nowa wersja)
-część włosków urywał a nie wyrywał
-efekt był nawet nie tygodnniowy
-kupiłam nowy, bo po prostu pewnego razu się nie włączył:/

Za duży plus daję mu to, że wyrywał nawet te bardzo krótkie włoski.

Ogółem nie mogę powiedzieć, że to kompletna pomyłka, ale na pewno więcej go nie kupię.

Używam tego produktu od: 3,5 roku
Ilość zużytych opakowań:

Witam wszystkie Użytkowniczki przedmiotowego depilatora:) Ja używam go od jakichś 4 lat (w przyblizeniu), jestem bardzo zadowolona, chociaż musze przyznać, że używam głównie golarki. I tutaj zaczyna się problem:) z częstotliwością raz na rok przestaje mi ona działać, po prostu nie goli. Dziaje się to srednio w okolicach listopada:) więc jestem świeżo po wymianie tej końcówki w autoryzowanym serwisie, a mój portfel skurczył się o bagatela- 96 zł. Trochę dużo jak na taką część! czy któraś z Was ma podobne doświadczenia? Przyznam się, że zastanawiam się czy następnym razem po prostu nie kupic nowego depilatora...

Używam tego produktu od:2004
Ilość zużytych opakowań:1

Jestem bardzo zadowolona z tego depilatora.

Początkow bardzo przydała mi się nasadka chłodząca - uśmierzała ból, depilacja stawała się bardziej znośna. Z czasem przyzwyczaiłam się do uczucia wyrywania włosków i w ogóle mnie to nie boli, więc nasadka po prostu spoczywa w zamrażalniku ;)
Pęsety dość dobrze wyrywają włoski - jednak w przypadku krótkich czasami konieczne jest przejechanie tego samego miejsca na skórze kilkakrotnie, by włosek został uchwycony i zniszczony ;) Czasami ucina/urywa włoski, ale zdarza się to sporadycznie.

Golarki używam głównie do ud, działa świetnie. Nasadkę peelingującą używam sporadycznie, wolę zwykłe peelingi, chociaż i tak troszkę włosków zawsze wrasta - jednak nie sądzę, że to wina depilatora, w przypadku depilacji bikini woskiem też zazwyczaj kilka włosków mi wrasta.

Depilator jest wygodny w użyciu, dobrze trzyma się go w ręce. Mam go już kilka lat i nic się złego z nim nie dzieje, używa go tez mama i siostra :)

Gdyby się zepsuł, raczej kupiłabym jego nowszą wersję albo inny, nowy model depilatora, dlatego zaznaczam, że nie kupię go ponownie.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 1

Zacznę od tego,ze zaznaczyłam,że nie kupię tego produktu ponownie, bo i po co. mam nadzieje,ze moj bedzie działał tak długo,ze juz nie bede musiala kupować następnego ;)
a teraz do rzeczy, to moj pierwszy depilator wiec nie mam porównania,ale jest ok. Jeśli zrobię peeling przed uzyciem to fajnie wyrywa wszystkie wloski. nasadka peelingująca i goląca to fajny dodatek. Jeśli chodzi o tą część chłodzącą to nie korzystam z niej, myslalam,ze moze na początku bedzie mi niezbędna,ale nie. Otoz z nią depilator staje się mniej poręczny,a nie czuje roznicy w bolu.Sprawdza się natomiast w sposob taki,ze z jej uzyciem na nogach nie wyskakują mi czerwone krostki.

Używam tego produktu od:dwoch miesiecy
Ilość zużytych opakowań:-

Na wstępie zaznaczę,że nie powinno się oceniać depilatorów pod względem tego,czy boli,czy nie boli.Bo boleć będzie zawsze.Tylko,że niektóre depilatory mogą zmniejszać ten ból.I ten jak najbardziej do nich należy.Na początku stosowałam nakładkę chłodzącą,która zmniejszała opuchliznę i zaczerwienienie.Teraz jej nie używam,bo nie jest mi już potrzebna-przyzwyczaiłam się.Świetne są dodatkowe nakładki-goląca i peelingująca.Szczególnie ta ostatnia bardzo pomaga-zapobiega wrastaniu włosków,co czasami się zdarza przy używaniu depilatorów.Ja jestem bardzo zadowolona!Teraz nie wyobrażam sobie,abym 3 razy w tygodniu używała maszynki.Po co?Skoro mogę używać Philipsa raz na 3 tyg.Najłatwiejsze rozwiązania są najlepsze;)

Używam tego produktu od:8 miesięcy
Na razie się nie popsuł,więc uzywam jednego;)

Kilka lat temu kupiłam zwykły depilator Philips (bez nasadki chłodzącej). Po kilku użyciach sprzedałam go, bo zaczęły wrastać mi włoski, a sama depilacja była katorgą. Teraz depiluję się niemalże bezboleśnie, a włoski nie wrastają, bo Ice ma nasadkę pillingującą (wtedy nawet pillingi nie pomagały). Co więcej- bez problemów depiluję nim także pachy i bikini. Totalna rewelka!!! Jak mi się zepsuje, to kupię nowy, oczywiście!

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: