Braun Silk Expert IPL BD Depilator IPL do ciała i twarzy

Hej Dziewczyny! Swój egzemplarz posiadam od ok. 4 lat, zakupiłam go sama, nie w ramach testów. Zacznę od zalet. Sam depilator przychodzi do nas w prostym, czarnym pudełku, bez masy niepotrzebnych dodatków co akurat lubię, no ale najważniejsze co jest w środku. Porównując np. do Philipsa Lumei - Braun jest bardziej poręczny, ponieważ jest mniejszy, ma wydłużony, opływowy kształt. Lumea kojarzy mi się z suszarką do włosów. Prosty elegancki wygląd i ładna biało-złota kolorystyka przypadła mi do gustu. Urządzenie używa się w ten sposób, że przesuwa się je po ciele naciskając na duży przycisk, który "strzela" pojedyncze błyski. Depilator sam dobiera siłę impulsu światła, tak aby nie podrażnić skóry. Mamy 3 poziomy intensywności światła. Niestety we wrażliwych miejsach np. na twarzy występowało u mnie zaczerwienienie, które znikało po jakimś czasie. To już jedna z wad. Sam impuls światła odczuwałam jako ukłucie. W niektórych miejscach bardziej, w niektórych mniej bolesne. No ale nie można powiedzieć, że nie występuje. Szczególnie jeśli na całe ciało wykona się tych błysków kilkadziesiąt (kilkaset?). Druga sprawa to nieprzyjemny zapach palonej skóry... Mi to osobiście przeszkadza bo zabieg na całe ciało trwa długo. No i tu przechodzę do kolejnej rzeczy. Przez to, że depilator posiada małe "okienko" trzeba się sporo "napykać" tym światłem. Centymetr po centymetrze na nogach to już spoooro czasu. Pachy i bikini wykonuje się znacznie szybciej no ale jest to już dość bolesne dla mnie. Używanie tego depilatora jest nieprzyjemne - poprostu. Efekty. Mój kolor włosów pasuje. Po kilku tygodniach widać było fragmenty w których nie wyrastały już włosy, a w niektórych rosły krótsze i słabsze. Najlepsze rezultaty widać było na nogach, najgorsze - na pachach. Nie spodziewałam się, że włosy znikną w 100 % więc tutaj nie było rozczarowania. Rozczarowanie jest w samym użytkowaniu depilatora tego typu, bo podejrzewam, że każdy inny w tej technologii będzie dawał podobne odczucia. Ja nie polecam bo takie efekty nie są warte kilkunasto - tygodniowej drogi przez mękę. Zalety: -elegancki, prosty wygląd -poręczny -widać jakieś tam efekty Wady: -krótkotrwały ból przy błysku -podrażnienia we wrażliwych miejscach np. na twarzy -zapach palonej skóry -bardzo długi czas zabiegu na całe ciało -wysoka cena

Nad zakupem tego urządzenia zastanawiałam się bardzo długi czas a widziałam wiele typów, recenzji i opinii. W końcu zaryzykowałam i na gwiazdkę sprawiłam sobie taki oto prezent. Z recenzją zbierałam się dosyć długo, zwłaszcza, że efekty nie są widoczne od razu. Mowa oczywiście o depilatorze, który wykorzystując źródło światła IPL usuwa włoski wraz z cebulkami zostawiając skórę gładką i delikatną przez długi czas. Nie jest zabiegiem na stałe ( a szkoda :P), ale efekty są zachwycające. Jest skonstruowany tak, aby służył nam przez 22 lata (posiada aż 400 000 impulsów), działa szybko i bezproblemowo. Intuicyjność tego urządzenia sprawia, że dostosowuje się do kształtu aktualnie depilującej części ciała, informując nas odpowiednim światłem. Posiada 3 tryby działania, aby przyzwyczaić się do jego pracy. Nie jest niestety zabiegiem bezbolesnym, ale z kolejnym zabiegiem skóra staje się bardziej odporna i można już więcej wytrzymać. Osobiście uważam, że najbardziej boli pod pachami i na łydkach, ale jest do przeżycia. Tego depilatora mogą używać jedynie osoby z jasną i średnią karnacją z włosami od jasnego blondu do czerni. Najlepiej jest wykonać serię 9 zabiegów w tygodniowych odstępach. A efekty? Są rewelacyjne! Choć moja 1 seria już dawno minęła, odświeżę sobie zabiegi w okresie letnim. Włoski, choć są ( bo nie pozbędziemy się ich za zawsze) odrastają wolniej i co ważne –nie wrastają. Skóra dłużej zostaje jedwabiście gładka – aż sama byłam w szoku. W dodatku spójrzcie tylko jak pięknie się prezentuje. Dzięki obecności kosmetyczki można go zabrać w podróż ( choć obecnie nie polecam :D) bez przerwy pomiędzy zabiegami. Jedynym małym minusem jest fakt, że trzeba przed każdym zabiegiem golić włoski do zera ( nawet jeśli są niewielkie).

Niestety, na mojej skórze nie dał rezultatów. Mam jasną karnację i jasne włosy, ale na ciele nie są tak jasne jak na głowie, są blond, ale bardziej ciemny, a nie jasny. Miałam do niego kilka podejść, zrobiłam kilka serii, kontaktowałam się nawet z producentem, który stwierdził, że albo mam za jasne włoski, albo jestem w tej części populacji, która jest odporna. I już. Cena zwala z nóg, ale w przypadku rezultatów to jest uzasadniona. Oddałam swój sprzęt mamie i u niej rezultaty są, może nie wypadły jej wszystkie włosy, ale w niektórych miejscach prawie wszystkie, w innych rośnie ich mało i są słabe. Jest bardzo zadowolona. Ja co jakiś czas powtarzam całą serię i niestety, nic a nic. Robię wszędzie, nogi, pachy, bikini, a efektu po prostu zero. Sam zabieg wcale nie jest przyjemny i szybki. Trzeba się ogolić maszynką, zrobić to dokładnie, bo w przeciwnym wypadku poczujemy gorąco i swąd palonego włosa. Depilator nie ma żadnego etui, trzeba trzymać go w pudełku, co jest bez sensu, bardzo nieprzemyślane ze strony producenta. Jest ciężki, pod koniec odpada mi ręka. Trzeba pamiętać, żeby nie patrzeć w światło, jest to niepolecane, ale ciężkie do wykonania, automatycznie ucieka nam tam wzrok. Ciężko też określić gdzie już strzelaliśmy, a gdzie nie. Samemu ciężko przeprowadzić całą procedurę. Nie mogę się zgodzić z tym, że to nie boli, jak nie wiem co. Nawet zakupiłam sztuczny lód w aptece, żeby się psikać. Nogi do przeżycia, najgorzej było jak robiłam bikini, to już naprawdę jest konkretny ból. Podczas całej serii trzeba się golić tylko maszynką, a jako osoba przyzwyczajona do wosku i depilatora czułam się z tym delikatnie mówiąc, mało komfortowo. Maszynka powoduje, że włosy szybko odrastają, bikini swędzi, no dramat jakiś. Nie wspominam używania tego produktu fajnie, do tego nie ma żadnego efektu. Nie mogę polecić.

Na zakup depilatora czaiłam się długo z racji ceny. Przekonała mnie koleżanka, która testował go na sobie i powiedziała, że on naprawdę działa i jestem jej bardzo wdzięczna że mnie namówiła. Mam ciemne włosy i jestem, a raczej byłam bardzo owłosiona. Depilacja była moja zmorą od zawsze. Maszynek miałam już dosyć, bo to niekończąca się historia, kremy do depilacji też były na krótko. Przez lata walczyłam zwykłym depilatorem i woskiem, co wiadomo jest dość bolesne, a i tak szybko mi odrastały włoski. Depilator Brauna mam już 2 lata więc już trochę mogę o nim napisać. Już od początku dla mnie depilacja z nim stała się wręcz relaksem. Po latach używania depilatora zwykłego i wosku dla mnie ból, a raczej bym powiedział delikatne szczypiniecie było odczuwalne tylko na strefie intymnej. Czuć też smród spalonego włosa. Od początku trzymałam się sztywno kalendarzyka, miałam wgraną aplikację co uważam, że jest super pomocne ponieważ przypominała o depilacji. Na początku trzeba wykonywać co tydzień, z tego co pamiętam tak przez jakieś 8 tygodni. Potem coraz rzadziej. Ja już po pierwszym zabiegu widziałam różnice w owłosieniu na rękach. Włosy od razu były przerzedzone. Największym sprawdzianem dla działania był mój okres ciąży. Po roku używania depilatora zaszłam w ciążę i wiadomo z bólem serca musiałam odstawić depilator, który używałam już co jakieś 3 czy 4 tygodnie. Wyrastały mi pojedyncze włoski. Okazało się że w czasie ciąży naprawdę sporadycznie musiałam używać maszynki do nóg, przez 9 miesięcy wyrastaly mi tylko pojedyncze włoski. Bikini wytrzymało 5 miesięcy, potem rosło mi coraz więcej włosów. Kosmetyczka do której chodziłam na wosk powiedziała że widać, że używam depilatora IPL bo są łyse placki, włosów jest niewiele i są słabe. Najlepszy efekt uzyskałam na rękach, podczas ciąży musiałam ogólić je raz! A ja naprawdę miałam długie i czarne włosy nawet na rękach. Pod pachami był mniej więcej taki efekt jak na nogach od czasu do czasu pojedyńcze włoski. Po ciąży od razu z wielką ulgą wróciłam znów do IPL i włosy już naprawdę wyrastają mi pojedyńcze i nawet nie wiem co ile powtarzam sesję ale jest to już naprawdę rzadko. Czemu wybrałam Brauna, a nie kultowego Philipsa? Po pierwsze był wtedy tańszy od Philipsa, po drugie ma możliwość ustawienia mocy, ja zawsze korzystam z największej, ale wiadomo każdy ma inny próg bólu, choć dla mnie to takie szczypiniecie bardziej jest. Po dwóch latach już w ogóle nic nie czuje. Depilator ma też funkcje czujnika, gdy go przytkniemy do skóry sam dostosuję moc i też dzięki temu widzimy czy prawidłowo dotykamy skóry i depilacja jest skuteczna. Jeśli jest dobrze pojawiają się niebieskie światełka. Jeśli jest coś nie tak to świecą się na czerwono i poprawiamy dotąd aż depilator da nam niebieskie światło. Ja korzystam też zawsze z funkcji trzymania dużego przycisku, wtedy depilator sam strzela po jakiś 5 sekundach, więc my tylko suniemy nim po ciele. Depilator jest dobrze wykonany, ma kształt opływowy dzięki czemu wygodnie się go trzyma, nie jest też ciężki. Podsumowując depilator to naprawdę rewelacyjna inwestycja, która pomaga uporać się z uporczywym zarostem i cieszyć się gładkim ciałem. Trzeba tylko zgodnie z zaleceniami producenta sprawdzić przed zakupem kolor swoich włosów i karnacji bo niestety nie u każdego się sprawdzi.

Kupno tego depilatora to była najlepsza decyzja jaką podjęłam. Kilka lat temu zdecydowałam się na serię depilacji laserowej w salonie kosmetycznym, kosztowało mnie to wtedy praktycznie tyle co to urzadzenie, a skutki były żałosne, po 6 seriach nie pozbyłam sie nawet połowy owłosienia :( Z tego powodu pierwotnie bałam się, że będą to grube pieniądze wyrzucone w błoto, ale na szczęście moje obawy się nie potwierdziły. Już po pierwszych 2 seriach znikła 1/3 włosków z łydek i ud, te co zostały odrastały zdecydowanie wolniej i jakby słabsze/delikatniejsze. Teraz jestem po 4 serii, na nogach odrasta mi 10 włosków na krzyż między seriami. Borykam się niestety z bardzo trydnym owłosieniem, geste, grube, ciemne...golenie wystarczało mniej więcej na max. 15h, depilacja standardowa na ok. tydzień. Ten depilator uwolnił mnie od podrażnień, wrastających włosków, swędzącej skóry i tych wszystkich pozostałych niepezyjemnych skutków golenia czy tradycyjnej depilacji. Mam świadomość, że to nie permanentne, ale wg producenta po 12 seriach wystarczy 1 raz na 1-2 miesiące jako podtrzymanie, to o całe niebo lepsze niż inne metody. Widziałam tu ze dwie opinie, że się nie sprawdził, ale użytkowniczki chyba nie doczytały ważnej informacji, IPL nie działa poprawnie na jasnych włoskach. Wiec jeśli masz ciemne włoski, a nie jesteś bardzo ciemnej karnacji, to jest doskonałe rozwiązanie. Jeśli masz jasne włoski, szkoda pieniędzy, bo to nie będzie działać. U mnie działa a ja jestem zachwycona efektem.

Ten produkt miał być moim wybawieniem. Jestem blondynką, mam jasną karnację. Moje włosy na nogach są ciemniejsze niż te, które mam na głowie, zgodnie z tabelką producenta, moje włoski powinny się usunąć. Wykonałam całą masę zabiegów, więcej niż te 12, które zaleca producent, zastosowałam depilator na pachy, bikini i całe nogi. Niestety, zero efektu, totalnie zero. Byłam na to przygotowana, bo kilka lat wcześniej chodziłam do kosmetyczki na takie zabiegi i również nie przyniosły one efektu. Nie dałam za wygraną, postanowiłam spróbować ponownie za rok, znowu wykonałam więcej niż te 12 zabiegów. I co? Nic. Tak mi się przynajmniej wydawało... Jest jeden plus, włosy na nogach się przerzedziły, tzn. rosną wolniej, mniej, ale co z tego, skoro i tak rosną? I tak muszę je golić depilatorem albo chodzić do kosmetyczki na wosk. Nie jestem zadowolona z takiego efektu, bo na dobrą sprawę niczego to nie zmieniło. Nie wiem, czy się zdecyduję na 3 serię, Sprzęt pozostaje jednak w rodzinie, więc będę miała szansę. Warto wspomnieć, że depilator poszedł do mojej mamy, która jest zachwycona, włosy usunięte całkowicie. Tyle tylko, że ona ma jasną karnację i ciemne włoski, więc połączenie idealne. Jeśli o sam zabieg chodzi, nie jestem fanką. Włoski trzeba ogolić maszynką, czego nienawidzę. Podrażnia mnie to, potem wszystko mnie swędzi. Depilator jest ciężki, a działa niestety tylko pod prądem. Mnie trochę te strzały bolą, nie ma tragedii, ale to nie tak, że niczego nie czuć, no bez przesady. Okolice bikini i pach bolą i to konkretnie, od samego początku. Wiązka światła daje nam też efekty świetlne, jak sama nazwa wskazuje, patrzenie na nie nie jest wskazane, potem trochę oczy są oślepione. Depilowałam też wąsik, ale tu mam bardzo jasne włoski, więc nawet nie spodziewałam się efektu. W ogóle nie jestem zadowolona, produkt nie spełnił moich oczekiwań i nie jest prosty w obsłudze. Nie wiadomo, gdzie się już strzelało, a gdzie nie, więc trwa to wieki. Dobrze, że chociaż mama jest zadowolona!

Mam to urządzenie od 3 miesięcy. Razem z partnerem robimy zabiegi co tydzień. Jakie efekty? 90-95% włosów mniej. Myślę, że to zależy od tego jak wolno przesuwamy urządzenie i jak dokładnie robimy zabieg za każdym razem. Moje miejsca depilowane to bikini, pachy, brzuch, nogi. Wszystko robię na max mocy. Myślę, że odczucia to kwestia indywidualna. Mój partner depiluje miejsca intymne i pachy. Czasami coś zakuje, dlatego trzeba być bardzo dokładnie ogolonym. Polecam to urządzenie. Odmieniło moje życie. Mam suchą i wrażliwą skórę. Teraz nie muszę się martwić włosami. Ja widzę same plusy !!!!

Depilator IPL jest świetny dla skóry skłonnej do podrażnień. Po użyciu skóra jest gładka, bez zaczerwień. Odrastające włoski są delikatne, widocznie osłabione. Sprzęt jest poręczny i bardzo łatwy w użyciu. Sam sprawdza jaki masz rodzaj skóry i dopasowuje do niej światło do depilacji.

ten depilator to zbawienie dla kobiet które chcą zapomnieć o problemach związanych z depilacją czy goleniem nóg, depilacja na początku może być mało przyjemna, ale z czasem jest coraz łatwiej warto na początku stosować urządzenie co tydzień (nogi golimy dzień wcześniej), by z czasem praktycznie zapomnieć o owłosieniu

Od dawna chciałam wypróbować ten depilator. Cena jest dosyć przytłaczająca, dlatego ja akurat zażyczyłam sobie go jako prezent. Od dawna borykam się z problemem podrażnień po goleniu. Zapalenia mieszków itp. Depilator IPL zniwelował ten problem praktycznie do 0! Skóra jest gładka, nie pojawiają się zaczerwienienia czy krostki. Włoski odrastają dłużej i są widocznie osłabione. Sądzę, że po dłuższym stosowaniu taki zabieg będę mogła przeprowadzać rzadziej i szybciej. Sprzęt jest poręczny i bardzo łatwy w użyciu. Sam sprawdza jaki masz rodzaj skóry i dopasowuje do niej światło do depilacji. Idealne rozwiązanie dla osób, które mają obawy, że zrobią sobie krzywdę. Pisałam na początku o cenie. Fakt, jest to trochę pieniędzy. Jednak uważam, że jest to dobra inwestycja.

depilator dostałam na urodziny i miałam już chwilkę, aby go porządnie przetestować. jest wygodny i szybki w obsłudze. mały, ale poręczny. sprawdza się dobrze. nie ma wyników takich jak po profesjonalnym zabiegu w salonie SPA, ale na użytek mój, domowy, sprawdza się bardzo dobrze. chwilowo daje 4 gwiazdki, bo daje sobie jeszcze czas, aby zaprzyjaźnić się z nim jeszcze bardziej. jeżeli po roku nie zepsuje się i będzie dalej działał tak, jak chciałabym, żeby działał, wrócę tu i podwyższę ocenę.

Stosuję depilator już ponad rok. Zdecydowałam się na kupno, bo każde golenie powodowało okropne zapalenie i wysypkę, mam bardzo wrażliwą skórę i zapalenie mieszków włosowych to u mnie norma. Urządzenie nie usuwa owłosienia na zawsze, ale znacząco spowalnia jego odrastanie, a nowe włoski są cieniutkie i delikatne - ułatwia to następne golenie i zmniejsza stany zapalne. Depilacja jest łatwa, bo urządzenie dostosowuje poziom natężenia światła do jasności skóry i aktywuje impuls tylko, gdy głowica jest dosunięta do jej powierzchni - gwarantuje to bezpieczeństwo użytkowania. Sami możemy ustawić jeden z trzech poziomów mocy: najsłabszy sprawdza się przy najjaśniejszej skórze pod pachami i w bliskich okolicach bikini, średni w dalszych okolicach bikini, a mocniejszy jest dla mnie naprawdę mocny i używałam go do depilacji łydek. Momentami impulsy potrafią być bolesne, ale nigdy nie spowodowały uszkodzeń skóry czy zaczerwienień. Po dłuższym zabiegu głowica się nagrzewa, a impulsy generowane są rzadziej, więc trzeba zrobić kilkuminutową przerwę. Końcówka jest tak wyprofilowana, że dociera wszędzie, jest jednak niewielka więc cały zabieg jest czasochłonny. Skuteczność działania jest zadowalająca. Od roku depiluję włoski systematycznie co tydzień (z kilkoma krótkimi przerwami na wyjazdy), zaraz po ogoleniu tradycyjną maszynką. Dzięki temu nie zdążyły odrosnąć mocniejsze i cały czas ich ubywa. W okolicach bikini włoski bardzo szybko zostały usunięte i obecnie odrastają pojedyńcze i bardzo słabe. Nowe pojawiają się bardzo wolno, czasem są widoczne dopiero po dwóch tygodniach z czego jestem zadowolona. Pod pachami, tam gdzie są najciemniejsze, zostały usunięte w połowie. Na łydkach mam raczej jasne włoski, więc zrezygnowałam z ich depilacji. Ze względu na to, że owłosienie jest delikatniejsze po goleniu nie wrasta w skórę i wystarczy je lekko musnąć maszynką, wszelkim zabiegom poddaje się bez trudu. Dla mnie to wybawienie, bo mogę bez skrępowania pojawić się w bikini, a skóra wygląda idealnie i gładko. Licząc na udane efekty trzeba mieć na uwadze systematyczność i przestrzeganie zasad producenta - użycie depilatora na oczyszczoną i świeżo ogoloną skórę. Z mojego doświadczenia wynika, że do wcześniejszego oczyszczania skóry należy używać produktów, które nie pozostawiają osadu (unikać osadu z mydła).

Używam go już 1,5 roku, jestem umiarkowanie zadowolona. Działanie zależy od partii ciała. Jest wygodny w użyciu, dobrze leży w dłoni. Kabel jest bardzo długi i uważam że jest lepszy niż IPL z akumulatorem, bo dzięki temu głowica jest lżejsza i nie musisz planować ładowania i partii ciała. Bardzo praktyczne jest też zastosowanie czujnika koloru skóry, który sam dobiera moc. Nigdy nie miałam żadnego poparzenia ani efektów ubocznych. W odróżnieniu z zabiegiem w gabinecie kosmetycznym gdzie kilka razy zdarzyło się, że impuls powodował ból, a skóra była zaczerwieniona kila dni. Co więcej Braun dał mi dokładnie taki sam efekt depilacyjny jak zabiegi deilatorem typu light sheer przy zerowym podrażnieniu i bólu. Koszt Brauna oczywiście też znacznie niższy. Czas zabiegu jest zdecydowanie dłuższy niż sugeruje producent, bo o ile pierwsze 5-10 strzałów następuje po sobie to kolejne są coraz rzadsze i trzeba albo zrobić przerwę albo po prostu być cierpliwym. Wydaje mi się, ze to kwestia niskiej wydajności chłodzenia, bo z wiatraczka wydobywa się bardzo ciepłe powietrze. Całe nogi zajmują mi około 1-1,5h. Pachy to tylko 5 min. Jeśli chodzi o łydki efekty widziałam już po drugim zabiegu, po 6 tygodniach zostały pojedyncze włoski. Na udach i bikini po 12 tygodniach nadal zostało jakieś 20-30 % dużo jaśniejszych i cieńszych wolno rosnących włosków. Najsłabsze efekty był na pachach, co bardzo mnie zaskoczyło, bo włoski tam mam najciemniejsze i najgrubsze. po 12 tygodniach widać 50% włosów, rosną co prawda wolniej i są lekko jaśniejsze ale nie wypadają. Jeśli chodzi o trwałość serii zabiegów to po 2 miesiącach włosy zaczynają odrastać dokładnie takie same jak były. Wtedy wystarczy wykonać 1-3 serie, by się pozbyć większości włosków. Zdecydowaną zaletą IPL jest zmniejszenie podrażnień po goleniu, wygładzenie skóry i brak wrastających włosków. Miałam bardzo duże problemy z podrażnieniami po goleniu czy wosku a po depilatorze mechanicznym wyglądałam jakbym miała ospę. Tu Braun IPL zdecydowanie mi pomógł - nic mi nie wrasta ani nie ma problemów po goleniu. Czy polecam zakup? I tak i nie. Jeśli masz ciemne włoski, nadmierne owłosienie i częste podrażnienia po depilacjach - jest to na pewno metoda dla Ciebie, ale nie jedyna bo jednak nie usuwa 100% owłosienia. Trzeba być też systematycznym. Jeśli masz jasne owłosienia, cienkie - bez sensu wyrzucać kaskę.