Naf Naf, Naf Naf EDT

Naf Naf, Naf Naf EDT

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5

REKLAMA
Pojemność 100 ml
Cena 200,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Naf Naf to zapach orientalno- kwiatowy stworzony w 2007 roku przez Bernarda Ellenę. Zapach otwierają nuty mango, jabłka i bergamotki, potem w środkowej nucie można wyczuć orchideę, różę i kłącze irysa. Zapach zamykają nuty paczuli, piżma, białych gatunków drewna, malin i wanilii.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: mango, jabłko, bergamotka
nuta serca: orchidea, róża, kłącze irysa
nuta bazy: paczula, piżmo, białe gatunki drewna, maliny, wanilia.

Cechy produktu

Pojemność
50 - 100ml
Nuty
kwiatowe, orientalne, drzewne
Rodzaj
wody toaletowe
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 15

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wzorzysty brokat

Rozumiem doskonale,że każdy ma inny gust.
I bardzo dobrze,popieram w całej rozciągłości tematu.
Jednak przyrównywać Naf Naf do zapachów Avonu to gruba przesada i słowa napisane zbyt pochopnie.
Avon w ostatnich latach wylewa morze klonów,gdzie trudno o jakiś zapach wart zapamiętania na dłużej.
Naf Naf pomimo,iż nie ma nawet 10ciu lat,pachnie jak vintagowy zapach sprzed 20 tu,30tu lat.

Tak,może przyprawić o migrenę,jest na początku dość ciężki,miodny , intensywny i należy aplikować go bardzo oszczędnie.
Jest jak brokat,ciężka wzorzysta tkanina przetykana złotymi i srebrnymi nićmi.
Te złote nicie to właśnie ciepło i blask Naf Naf.
Nie zawsze potrafię nosić ten zapach,jednak doceniam piękno i klasę.

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: butelka w trakcie używania

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Lubię i to jak!

Naf Naf jest zapachem bardzo zaskakującym. Zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam, gdy sięgałam po buteleczkę ze złotym płynem.
Jest dość cięzki, wieczorowy i orientalny. Noty drzewne przeeplatają się z dużą ilością wanilii i kandyzowanych owoców. Zapach dla dojrzałej kobiety na wielkie wyjście. Odbieram ten zapach podobnie jak Cinema edp od YSL - dla gwiazdy wieczoru.

Trwałość -> 3-6 godzin
Projekcja - na szerokość ramion

Używam tego produktu od: zima 2011
Ilość zużytych opakowań: 100 ml

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zmienny, ale nic specjalnego

Dla mnie Naf Naf to nic szczególnego. Taki zwyklak, robi na mnie podobne wrażenie, co zapachy Avonu itp. ;) Niby na początku trochę go czuć, ale bardzo szybko osiada blisko skóry i jest kompletnie niewyczuwalny przez otoczenie, a także przeze mnie. Gdy przytknę nos do nadgarstka po 3 godzinach są resztki przyklejonego i rozłożonego zapachu, tak niezbyt dobrze wyczuwalne.
Ponadto kompozycja mało oryginalna, mało wpadająca w pamięć, mało zwracająca na siebie uwagę, ot - czymś się popsikać dla zasady i nie udusić otoczenia ;-)
Ogólnie za pierwszym podejściem bardziej mi się spodobał, był lekki, radosny, choć trącał w nos jakąś ostrzejszą nutką przez pierwsze 20-30 min. Za kolejnym razem od razu osiadł blisko skóry i nie czułam go, a resztki zapachu na nadgarstku były słodkie i delikatne. Kolejny raz to już było skojarzenie z Avonem i mocniejsze, twardsze \'niewiadomoco\'. Dzisiaj z kolei po aplikacji miałam skojarzenie z Chopardowskim Happy Spirit Magical Nights, jednak Chopard lepiej na tym wyszedł.
No cóż, mi nie podszedł.
Za sam zapach dałabym 3,5, ale obniżam ocenę za brak trwałości, że nie wspomnę o ogonie.

Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: próbki

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

słodko-słoneczny

Słodki, słoneczny - taki jak lubię zapach. Otwarciu jak i dużej części potem towarzyszy coś wyraźnie gorzkiego, co powoduje, że owa słodycz nie jest muląca i zapychająca. Testując najpierw samą próbkę bałam się, że to coś gorzkiego zepsuje cały efekt, ponieważ momentami owa gorycz grała wręcz pierwsze skrzypce. Testowany całościowo Naf Naf staje się wyważony, stonowany, spójny.
Nie czuję w nich grama orientu, nie kojarzy mi się też z żadną damą, z żadną szczególną elegancją (typu szpilki i kostiumik). Ponieważ jest to dość gęsty i treściwy zapach, nie pasuje wg mnie do nastolatek (w sensie, że nie spodoba im się).
Trwałość mizerna; ja go po prostu po jakimś czasie nie czuję i muszę się dopsikiwać.
Do butelki już się przyzwyczaiłam , a nawet już ją polubiłam, ale kompletnie mi się nie podoba.

Używam tego produktu od: około miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego (30 ml)

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo przyjemny

Na początku zapach zupełnie nie docierał do mnie, czułam tylko aromat kłącza irysa. Teraz wreszcie docierają do mnie inne składniki:mango, bergamota zapach drewna. Zapach nie spodoba się każdemu jest dość poważny i trochę ciężki, trwały, bardzo wyważony. Pierwszy niuch może przekreślić zapach, trzeba poczekać aż się rozwinie. Polecam osobom z wyrobionym nosem perfumeryjnym.

Używam tego produktu od: od pół roku
Ilość zużytych opakowań: 50ml

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Tyle słońca w całym mieście

Zapach kojarzy mi się ze słońcem, mocnym i ostrym, bo to ciepły, radosny, ale i ostry zapach. A tak, jest ostry! Świdruje nozdrza niesamowicie taką ciepłą, ostrą waniliową nutą, co bardzo mnie drażni, gdy przesadzę nieco z ilością ;) Ładny flakonik :) Zapach w perfumerii zachwycił mnie wielce, ale po zakupie, po testowaniu... strasznie mnie zdenerwował i się na niego obraziłam, chociaż wiem, że za jakiś czas go przeproszę, bo w gruncie rzeczy nie jest brzydki :)
\\n
\\n(powiem w sekrecie, że nie jest ani seksowny, ani pociągający...ot, taki...słoneczny. wirujące słońce :) )

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Słodki z nutką pikanterii

Przepiękny flakonik!

Zapach raczej dla kobiet, niż dla dziewczyn. Jest klasyczny, dojrzały, dość mocny na początku. Pierwsze, co uderza po nosie to woń pieprzu - przynajmniej dla mnie. Potem zapach rozwija się słodko - kwiatowo.

Według mnie jest ciężki i pasuje raczej na zimę, niż na lato. I mam wrażenie, że trochę za krótko utrzymuje się na skórze, ale to może tylko mój zmęczony zmysł węchu ich nie wyczuwa :-)

Ogólnie jestem zadowolona i myslę, że w przyszłości jeszcze kiedys do nich wrócę, ale jak na razie to nie jest mój ideał.

Używam tego produktu od: 2 tyg.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 buteleczki

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Coś w nim jest

Ten zapach chodził za mną od momentu spryskania się testerem kilka miesięcy temu. Nic dziwnego, coś w sobie ma. Niby nie rozwija się oszałamiająco w stylu fajerwerki, migotanie i inne takie, ale, ale... z początku jest bardzo słodki, z jakby miodową nutką, ale to nie miód, a coś miodopodobnego... i trwa mało się zmieniając przez dłuższy czas aż do waniliowej, lekko drzewnej końcówki. Trochę orientalny.
Zapach pasuje do kobiety w każdym wieku, dziewczynę też umiem sobie bez problemu w nim wyobrazić. Klasyczny, elegancki, a jednocześnie ma swój nie sztywny, a bardziej wyluzowany styl. Flakonik bardzo mi się podoba.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: część flakonu i testerki

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

klasyka

To zapach z serii kochaj albo rzuć i nie kupuj nigdy więcej. Naf Naf jest ciężki, przytłaczający, słodki i bardzo wyrafinowany.

Na początku dodam, że trzeba dorosnąć do tego zapachu, przynajmniej tak było w moim przypadku nie pasuje on do trampek i legginsów czy białych kozaczków.

To zapach dla silnej, zdecydowanej i eleganckiej kobiety. Taka kwintesencja klasycznej bizneswoman. Idealny dodatek do wieczorowej sukn,pereł i futra:)
sama używałam tego zapachu na co dzień i nigdy nie czułam sie w nim za dobrze. Jest zbyt nachalny i ogoniasty.
Czułam się wręcz przytłoczona przez tą woń ale jednak cos w nim jest skoro jakoś nie potrafiłam odstawić go do szafy:)

co do trwałości to jest to zapach bardzo bardzo trwały wręcz wżerający sie w skórę i na długo wyczuwalny przez otoczenie. Nie polecam Paniom pracującym w biurach czy urzędach ból głowy gwarantowany.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Radosny orient

Złoty Naf Naf to jeden z niewielu zapachów, który urzekł mnie od pierwszego "niuchnięcia". Z początku najsilniej wyczuwam w nim nuty soczystego jabłka i delikatną woń mango, chwilę później do głosu dochodzi uwielbiana przeze mnie w perfumach lekko cynamonowa róża, a wszystko to okraszają bogate esencje piżma i wanilii. Pyyychaaa :) Taka kompozycja kojarzy mi się z orientem w miejskim wydaniu, dość stonowanym i pozbawionym dzikości, ale intrygującym. Jest niczym etniczny szal, który skomponowany z resztą ubrań dodaje właścicielce tajemniczego uroku i podkreśla jej oryginalny gust. Jest jak mały, uroczy ogródek ukryty gdzieś pomiędzy kamienicami. Urzeka i poprawia nastrój.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Słodkie mango

Zapach na początku jest mocny i dość drażniący, głównie czuć mocne, "ostre" mango, różę i chyba irys. Jednak po dłuższej chwili zapach się "wycisza" i uspokaja, wychodzi słodkie, bardzo słodkie mango i nuty wanilii i właśnie ta część urzeka mnie najbardziej:) przypomina mi wtedy Paco Rabanne Black XS. 4* ode mnie.

Używam tego produktu od: -
Ilość zużytych opakowań: testy

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

co to jest

Nie jestem zachwycona.
Jeżeli to ma być bukiet z orchideą plus wanilia...
I pomyśleć, że odkładałam testowanie NafNaf do czasu
karnawału.
Na początku, po pierwszym rozpyleniu pomyślałam, że oto właśnie niestety trafiłam na zapach na jedną gwiazdkę. Irytująca bergamotka (czy inne kwasy) walczy z tandetą cynamonu, szok.
Po rozwinięciu się kompozycji na skórze otrzymałam płaski, nieśmiały, trzymający się blisko skóry słodkawy zapach kompotu z cynamonem z nostalgicznym echem kończącego się lata.
Nie daję skandalicznie małej ilości gwiazdek dlatego, że w sumie da sie z nim żyć, żaden truciciel, ale też nie rewelacja. Oprócz tego ilość recenzji zawiera się w liczbie jednocyfrowej i nie chcę zaniżać średniej, zobaczymy co czas pokaże.


Używam tego produktu od: 2 dni
Ilość zużytych opakowań: próbka w trakcie, spray z Dougl.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    284
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    21
    recenzji

    612
    pochwał

    9,66

  3. 3

    0
    produktów

    5
    recenzji

    468
    pochwał

    9,03

Zobacz cały ranking