Wraca moda na perfumy z PRL-u! Czy pamiętasz kultowe "zapachy babuni"?
Perfumy z PRL-u dzielą się na dwie główne kategorie. Pierwsza z nich to dawno wycofane zapachy, do których wracają wspomnieniami nasze babcie. Druga to flakony nadal dostępne, które od dziesiątek lat posiadają wierną rzeszę fanek. Sprawdź, jak pachniały Polki w okresie PRL-u i które perfumy dalej możesz przetestować na własnej skórze!

Perfumy z PRL-u przeżywają drugą młodość. Coraz częściej sięgamy po nostalgiczne zapachy zdobywające serca kobiet od drugiej połowy XX wieku. Wśród modnych w tym sezonie aromatów na pewno warto zwrócić uwagę na Panią Walewską i perfumy marki Coty. Jednak nie tylko one zdobią nasze półki łazienkowe oraz toaletki!
Spis treści:
- Perfumy z czasów PRL. Czym pachniały nasze mamy i babcie?
- Damskie perfumy z PRL-u, które wracają obecnie do mody
- Pani Walewska to perfumy PRL, które przeżywają drugą młodość
- Perfumy Być Może to zapach z PRL-u idealny na co dzień
- Perfumy marki Coty łączą klimat vintage z nowoczesnością
- Perfumy marki Cacharel są równie modne dziś, co w okresie PRL-u
- Dior Dune to luksusowy zapach o nostalgicznych nutach
- Elizabeth Arden 5th Avenue to jeden z ulubionych zapachów Polek
- Kultowe zapachy damskie z czasów PRL-u, których nie ma już na rynku
- Męskie perfumy PRL - najpopularniejsze wody kolońskie i toaletowe
Perfumy z czasów PRL. Czym pachniały nasze mamy i babcie?
Okres PRL-u może kojarzyć nam się z ograniczoną dostępnością większości artykułów określanych jako luksusowe. Nie oznacza to jednak, że kobiety oraz mężczyźni całkowicie rezygnowali ze śledzenia trendów modowych czy aplikowania na ciało ładnych aromatów. Oczywiście niektóre z nich były uzyskiwane metodą DIY, na przykład poprzez rozwadnianie ekstraktów z roślin oraz olejków zapachowych.
W lepszych sklepach, takich jak Baltona czy PEWEX, można było dostać perfumy zagranicznych lub polskich marek. Oczywiście flakony z innych krajów wiązały się z ogromnym wydatkiem. Niektórzy się na niego decydowali, inni posiłkowali się paczkami wysyłanymi przez bliskich mieszkających na Zachodzie. Co ciekawe, polskie perfumy czasem można było upolować także w kioskach Ruchu.
Mimo że trudno nam to sobie wyobrazić, okres polskiego PRL-u to bogactwo męskich i damskich zapachów. Niektóre z nich osiągnęły naprawdę dużą rozpoznawalność. Czym pachniały Polki w PRL-u? Najpopularniejsze perfumy z tamtego okresu to między innymi:
- Konwalia,
- Pani Walewska,
- Cacharel Eden,
- Cacharel Noa,
- Dior Dune,
- Być Może,
- Bourjois Kobako,
- perfumy marki Cafe,
- perfumy marki Coty,
- Elizabeth Arden 5th Avenue.
Niektóre zapachy PRL-u dalej są dostępne na rynku. Musimy jednak pamiętać, że większość z nich doznała odświeżenia szaty graficznej. Niektóre perfumy PRL zostały poddane także reformulacji, czyli zmianie olejków eterycznych oraz innych składników wykorzystywanych do tworzenia kompozycji.

Damskie perfumy z PRL-u, które wracają obecnie do mody
Które perfumy z PRL-u są dalej dostępne na rynku? Na pewno warto zwrócić uwagę na markę Pani Walewska, którą dostaniesz w wybranych drogeriach oraz dyskoncie Biedronka. W obecnych czasach można kupić także perfumy Coty. Niektóre sklepy sprzedają flakony Być Może. Kultowy zapach Dior Dune jest dalej dostępny w ofertach lepszych perfumerii, tak samo jak znane i lubiane perfumy Elizabeth Arden 5th Avenue.
Chcesz dołączyć do trendu i wypróbować na własnej skórze jedne z perfum damskich używanych w okresie PRL-u? Poniżej znajdziesz krótkie opisy dostępnych w obecnych czasach zapachów!

Pani Walewska to perfumy PRL, które przeżywają drugą młodość
Perfumy Pani Walewska Classic mają już prawie 50 lat! To jeden z najpopularniejszych damskich zapachów PRL-u, ukryty w charakterystycznym, kobaltowym flakonie o opływowym kształcie. W obecnych czasach prezentują się na toaletce równie dobrze, co kilkadziesiąt lat temu.
W okresie PRL-u perfumy Pani Walewska kojarzyły się z wyrafinowaniem i elegancją. Dzisiaj przeżywają drugą młodość - sięga po nie coraz większa liczba Polek. Nic dziwnego, bo są tanie, mają fajne parametry, a zapachem przypominają kultowe No 5 od Chanel. Co znajdziemy w nutach zapachowych? Akordy białych kwiatów oraz aldehydy.

Nuty zapachowe:
- róża;
- jaśmin;
- konwalia;
- aldehydy.
Perfumy Być Może to zapach z PRL-u idealny na co dzień
Wśród perfum polskich marek nie możemy zapomnieć o Być Może, które popularnością dorównywały wcześniej wspomnianej Pani Walewskiej. Powstały w latach 70., a premierowy zapach o nazwie Paryż był kompozycją szyprową. Po sukcesie flakonu marka zdecydowała się na wydanie innych aromatów, nawiązujących do estetyki największych miast na świecie. I tym samym powstały Być Może... Tokio, Być Może... Rzym czy Być Może... Nowy Jork.
Obecnie dystrybucją damskich perfum Być Może zajmuje się firma Miraculum (producent Pani Walewskiej). Flakony możemy dostać w wybranych drogeriach internetowych. Być Może Paris to dalej jeden z najchętniej wybieranych zapachów. Nic dziwnego, bo ma sprawdzoną kompozycję nut - znajdziemy tam między innymi bergamotkę, jaśmin, paczulę i drzewo sandałowe. Perfumy to lekki "dzienniaczek". Są bliskoskórne, ale mają niezłą trwałość. Przekonująca jest na pewno ich cena - flakon kupisz już za 7 zł!

Nuty zapachowe:
- bergamotka;
- brzoskwinia;
- jaśmin;
- paczula;
- drzewo sandałowe;
- szara ambra.
Perfumy marki Coty łączą klimat vintage z nowoczesnością
Okres polskiego PRL-u to także wielki czas dla perfum Coty. „Są kobiety, które pachną wiatrem. Ten wiatr nazywa się Masumi” - właśnie w ten sposób francuska marka reklamowała szyprowo-kwiatowy zapach, który pojawił się w 1967 roku. Kilka lat później każda Polka chciała pachnieć "krzykiem z wykrzyknikiem". To z kolei copywriting dla perfum Coty Exclamation, które dalej jesteśmy w stanie dostać w naszym kraju.
Woda toaletowa Coty Exclamation to kwiatowo-waniliowy zapach dla oryginalnych i optymistycznych kobiet. Te perfumy PRL bronią się do dzisiaj. Według wielu sprawdzą się idealnie zarówno na co dzień, jak i na randkę. Mają przyjemne parametry, odpowiadające mocy wody toaletowej. Nie otrzymasz z nimi mega "ogona", ale pozostaną wyczuwalne przez kilka godzin.

Nuty zapachowe:
- nuty głowy: brzoskwinia, morela, bergamotka, nuty zielone;
- nuty serca: heliotrop, róża, jaśmin, konwalia, korzeń irysa;
- nuty bazy: wanilia, piżmo, drzewo sandałowe, bursztyn, cynamon, cedr.
Perfumy marki Cacharel są równie modne dziś, co w okresie PRL-u
Zapachy PRL-u to nie tylko perfumy polskich marek. Wielką popularnością cieszyły się flakony francuskiej firmy Cacharel. Oczywiście trudno było je dostać, ale każdy, kto miał taką możliwość, nosił je z niesamowitą dumą. Najpopularniejszymi kompozycjami były Cacharel Noa oraz Cacharel Eden.
W dzisiejszych czasach Cacharel Eden dalej zdobywają serca dziewczyn na całym świecie. Orientalno-kwiatowa kompozycja jest kobieca, zmysłowa i uzależniająca. Perfumy mają dobre parametry. Pozostawiają delikatny ogon, a na ciele są wyczuwalne nawet przez kilkanaście godzin. Na uwagę zasługuje także design flakonu. Prezentuje się jak małe dzieło sztuki!

Nuty zapachowe:
- nuty głowy: brzoskwinia, bergamotka, mandarynka, cytryna;
- nuty serca: lilia wodna, mimoza, tuberoza, melon, lotos, ananas, jaśmin, konwalia, róża;
- nuty bazy: paczula, akacja, drzewo sandałowe, cedr, fasola tonka.
Dior Dune to luksusowy zapach o nostalgicznych nutach
Jak pachniał PRL w ekskluzywnym wydaniu? Najpopularniejsze zagraniczne perfumy z PEWEXU to Dior Dune, które dotarły do naszego kraju w okresie zmian ustrojowych. Każda kobieta chciała wtedy je mieć. Nic dziwnego, bo są klasyczne, zmysłowe i pociągające. Dzisiaj posiadają równie dużą rzeszę fanek co w 1991 roku!
Dior Dune to perfumy drogeryjne z wyższej półki cenowej o ciepłych, balsamicznych i drzewnych akordach. Charakteryzują się bardzo mocnym otwarciem i porządną trwałością. Są dalekoskórne, a na ciele pozostają wyczuwalne nawet przez kilkanaście godzin.

Nuty zapachowe:
- nuty głowy: brazylijskie drzewo różane, aldehydy, mandarynka, bergamotka, piwonia;
- nuty serca: lilia, ylang-ylang, pszonek, jaśmin, róża;
- nuty bazy: bursztyn, drzewo sandałowe, benzoes, mech dębowy, wanilia, paczula, piżmo.
Elizabeth Arden 5th Avenue to jeden z ulubionych zapachów Polek
Perfumy PRL uwielbiane do dziś dzień nie tylko przez Polki to bez wątpienia Elizabeth Arden 5th Avenue, dostępne w dużej liczbie drogerii. Muszę przyznać, że to bardzo przyjemny zapach, projektujący kobiecość i pewność siebie. Podobnie do Dior Dune do naszego kraju dotarł w czasie przemian ustrojowych. Miał jednak o wiele bardziej przystępną cenę, dzięki czemu zachęcił do siebie jeszcze większą liczbę pań.
Elizabeth Arden 5th Avenue to ciepły, przyprawowy i energetyczny zapach, działający jak szybki zastrzyk pewności siebie. Ma w sobie kwiatową elegancję, owocową świeżość i drzewną zmysłowość. Stosunek jakości do ceny prezentuje się w tym przypadku świetnie. Za flakon zapłacisz obecnie mniej niż 100 zł, a aromat będzie wyczuwalny na twojej skórze przez kilka godzin.

Nuty zapachowe:
- nuty głowy: kwiat lipy, konwalia, bez, magnolia, mandarynka, bergamotka;
- nuty serca: jaśmin, tuberoza, ylang-ylang, róża bułgarska, brzoskwinia, fiołek, goździk, gałka muszkatołowa;
- nuty bazy: piżmo, bursztyn, drzewo sandałowe, irys, wanilia, goździki.
Kultowe zapachy PRL, których nie ma już na rynku
Niektóre z damskich zapachów uwielbianych przez kobiety w PRL-u nie są już dostępne w sprzedaży. Hitową kompozycją była bez wątpienia Konwalia, występująca w dwóch wersjach - klasycznego zapachu we flakonie i kwiatowej wody ozdobionej gałązką żywych roślin. Perfumy charakteryzowały się bardzo dużą projekcją. Były mocne, ogoniaste i naprawdę pachniały konwalią. Te polskie perfumy z lat 70. osiągnęły na tyle duży sukces, że doczekały się drugiej wersji. Był to zapach Narcyz, który również można było dostać w dwóch wersjach.

Męskie perfumy PRL - woda kolońska Brutal, Currara, Wars Classic, Prastara, Coty Aspen for Men
Okres polskiego PRL-u to nie tylko zapachy dla kobiet. Panowie również dbali o projekcję odpowiedniego aromatu. Jednak najpopularniejsze męskie perfumy z tamtego okresu to wody toaletowe oraz kolońskie, czyli kompozycje ze stosunkowo niską zawartością olejków zapachowych. Na pewno kojarzysz scenę, w której panowie wklepują je w policzki, szyję oraz dekolt zaraz po goleniu!
W czasach PRL-u panowie najczęściej sięgali po lekkie perfumy polskich marek. Dużą popularnością cieszyła się na przykład męska woda kolońska Brutal. Modne były także zapachy Wars Classic, Prastara oraz Przemysławka. Niektórzy byli w stanie dostać zagraniczne Coty Aspen for Men.
Co z mocniejszymi zapachami? Zachodnie perfumy męskie pojawiły się w Polsce zaraz po okresie zmiany ustrojowej. Największą rozpoznawalność w tamtym okresie zdobyły Dior Fahrenheit.
Podsumowując, najczęściej wybierane perfumy PRL dla panów to:
- woda kolońska Prastara,
- męska woda kolońska Przemysławka,
- męska woda kolońska Wars Classic,
- woda kolońska Brutal,
- woda kolońska Coty Aspen for Men,
- woda toaletowa Dior Fahrenheit.
