My Secret

My Secret
My Secret to kosmetyki,które oddają spontaniczną i pełną nowych doznań radość młodości. To feeria kolorów pozwalająca na zabawę własnym wizerunkiem i szukanie swego niepowtarzalnego stylu. Marka – idealna dla młodych dziewcząt oraz wszystkich kobiet, które niezależnie od wieku zachowują młodość ducha i radość życia. W eleganckich szafach można znaleźć wszystko co niezbędne do wykreowania pięknego makijażu od lakierów do paznokci po puder do twarzy. A wszystko to w bardzo przyjaznych portfelom cenach. Kosmetyki zostały starannie opracowane a ich opakowania są ładne i praktyczne.
- Strona marki:
- Producent:
- Drogerie Natura
- Produktów:
- 169
- Ulubione:
- 3569
Wizażanki polecają
Zobacz wszystkieNajlepiej ocenione produkty marki My Secret
Zobacz wszystkie
4,9 /5 na 59 recenzji
Prawdziwa perełka
Kolor bronzera jest idealnie dopasowany do jasnych karnacji, dodaje naturalnego i zdrowego blasku. Co mnie osobiście urzekło, to jego rozświetlające wykończenie, które sprawia, że skóra wygląda promiennie i świeżo, jakby delikatnie oświetlona słońcem. Jedną z głównych zalet tego produktu jest jego łatwość aplikacji i blendowania. Nie ma mowy o niechcianych plamach - bronzer ładnie się rozprowadza i można go stopniowo budować, dostosowując intensywność do własnych preferencji. Co więcej, jego dwukolorowa formuła - z chłodniejszym i cieplejszym odcieniem - pozwala na osiągnięcie idealnego balansu. Opakowanie bronzera również zasługuje na uwagę. Estetyczne, zamykane na magnes - nie tylko funkcjonalne, ale także przyjemne dla oka. A cena? Bardzo przystępna! Właśnie nabyłam drugie opakowanie za ok.20zł. Jedyną wadą, jaką mogę wskazać, jest dostępność tego produktu. Aby go kupić, trzeba udać się do drogerii natura lub zdecydować się na zakupy online. Mimo ograniczonej dostępności tego produktu, uważam, że jest to prawdziwy must-have dla miłośniczek makijażu.
Przejdź do recenzjiŚwietny tani zamiennik popularnego fixera
Bardzo uniwersalny produkt, który jest dużo tańszym zamiennikiem popularnego fixera tego typu. Kupiłam go na próbę i się nie zawiodłam. Zupełnie się na niego przestawiłam, bo kosztuje kilkanaście złotych, a jakość jest świetna. Bazę dostajemy w szklanym opakowaniu z pipetką. Ja wykorzystuję ją do reanimacji pomady do brwi czy eyelinerów w słoiczkach, które w trakcie użytkowania z kremowych stały się za bardzo suche do pracy. Jedna kropla dodana do produktu przywraca mu życie i nie musimy niczego wyrzucać czy kombinować z suchym eyelinerem. Co istotne, baza w żaden sposób nie zmienia formuły produktu czy nie wpływa na jego trwałość (a raczej nietrwałość). Oprócz takiego zastosowania baza świetnie sprawdza się do mieszania ze zwykłymi, "suchymi" cieniami. Wystarczy zeskrobać na tackę drobinę cienia prasowanego i dodać kroplę tej bazy i mamy trwały, świetny i nowy eyeliner we wszystkich kolorach, które sobie wymyślimy (nie polecam dodawać bezpośrednio do cieni, bo zrobi się błotko, chyba że ktoś ma paletę z cieniami, których nie będzie używał już w inny sposób, jak tylko w formie eyelinera z duralinem). Baza jest świetnym, uniwersalnym produktem, który ratuje inne, zaschnięte kosmetyki oraz powala nam na zabawę makijażem poprzez możliwość tworzenia własnych eyelinerów o dowolnych kolorach. Jest turbo wydajna i opakowanie prędzej się przeterminuje niż je zużyjemy w całości.
Przejdź do recenzji