Polaar
Polaar
Markę stworzył żeglarz Daniel Kurbiel, ambasadorem w Polsce uczynił swego kolegę po fachu – Mateusza Kusznierewicza. Francuz podczas wypraw w okolice arktyczne zachwycił się wytrzymałością roślin żyjących na tych obszarach. Sfinansował badania, w wyniku których z organizmów tych pozyskano składniki mające ogromny wpływ na ich odporność. Na podstawie odkrytych substancji tworzone są kosmetyki Polaar, przydatne w ekstremalnych warunkach, zarówno podczas mrozów jak i upałów. Firma oferuje rozmaite środki do golenia, nawilżania, oczyszczania i regeneracji skóry oraz wiele innych. Wyjątkowa siła enzymów, które tworzą kosmetyki, sprawia, że preparaty Polaar działają szybciej i skuteczniej od produktów konkurencji. Marka Polaar we Francji jest dostępna w sieci Marionnaud , w Bon Marche a także na witrynie internetowej www.comptoirdelhomme.com, a w Polsce w salonach Sephora.
Wizażanki polecają
Zobacz wszystkieNajlepiej ocenione produkty marki Polaar
Zobacz wszystkieBardzo dobry, zimowy krem do rąk....
Zakupiłam ten krem w mini zestawie z innymi kosmetykami marki Polaar. Nie miałam wcześniejszego żadnego kosmetyku tej marki. Krem zawiera ekstrakty 3 polarnych jagód arktycznych -malin,borówek i jeżyn które mają silne działanie antyoksydacyjne.Znajdziemy w nim również witaminy A,C i E, które zwalczają wolne rodniki, działają ochronnie, oraz odżywcze masło shea. Krem zamknięty jest w tubce z miękkiego plastiku w kolorze srebrnym z czerwoną etykietą. Jego pojemność to 25 ml lecz mimo to jest produktem wydajnym. Dodatkowo krem od środka zabezpieczony jest sreberkiem dzięki czemu wiemy iż kosmetyk jest świeży i nikt go przed nami nie otwierał. Krem posiada dość charakterystyczny, lekko owocowy zapach który dość długo czuć po aplikacji na dłonie, mi kojaży się z leśnymi jeżynami. Konsystencja kremu jest dość gęsta i masełkowa w śnieżnobiałym kolorze. Krem szybko się wchłania, nie zostawia nieprzyjemnej warstwy na skórze. Dobrze nawilża, odżywia i delikatnie też natłuszcza dłonie zapewniając szybką ulgę dla spierzchniętej skóry .Dłonie po użyciu kremu są zregenerowane, delikatne i miękkie w dotyku na dość długo. Wadą niestety jest cena która może odstraszać, być może kiedyś zdecyduje się na pełnowymiarowe opakowanie kremu.
Przejdź do recenzjiKrem jest bardzo dobry, robi to do czego został stworzony....
Zakupiłam ten krem w mini zestawie z innymi kosmetykami marki Polaar w perfumerii Douglas. Krem stworzony został do regeneracji skóry podczas snu. Jest bogaty w niezbędne składniki odżywcze, jako główny składnik znajdziemy Rhodimenia Borealia czyli algi borealne, które pozostawiają skórę odświeżoną, zrewitalizowaną i promienną o poranku. Posiadam go w mini formacie o pojemności 15 ml, lecz mimo to jest kosmetykiem bardzo wydajnym. Krem zamknięty jest w tubce z miękkiego plastiku w srebrnym kolorze, zdecydowanie opakowanie przywołuje na myśl nocne klimaty dzięki gwiazdom na etykiecie. Na plus jest oczywiście zabezpieczenie tubki z kremem sreberkiem. Konsystencja kremu jest gęsta w mleczno białym kolorze ,dobrze rozprowadza się po skórze, szybko wnika pozostawiając matowe wykończenie. Zapach jest początkowo mocny i ziołowy z czasem się wycisza i jest praktycznie niewyczuwalny. Po nocy moja skóra była przyjemna i miła w dotyku, zregenerowana i odżywiona. Noc po nocy toksyny są eliminowane , dzięki czemu skóra jest gładsza a szkody związane z zanieczyszczeniem i stresem są eliminowane.
Przejdź do recenzji