Fitomed Odżywczy krem pod oczy z luteiną i aksamitką wyniosłą 

Bardzo polubiłam ten krem. Efekty jego działania można zauważyć bardzo szybko, skóra staje się bardziej nawilżona i elastyczna, a zmarszczki spowodowane przesuszeniem znikają. Nie podrażnia skóry ani oczu. Świetnie sprawdza się pod makijaż, również ten mocniejszy, kiedy nakładamy kryjący zastygający korektor i hojnie pudrujemy - korektor nie pływa, a skóra ma większy komfort. Skład to po prostu poezja! Do tego wygodne i higieniczne opakowanie z pompką. No i cena przystępna. Ja jestem zakochana i bardzo na tak.

Używam kremu już prawie rok więc sprawdziłam jego działanie. Mam bardzo duże cienie pod oczami i od kremu oczekuję głównie rozjaśnienia i dobrego nawilżenia. Ten krem po dłuższym użytkowaniu trochę rozjaśnił moją skórę pod oczami ale nie jest to jakiś efekt wow. Mam wrażliwą skórę w tym miejscu, krem mnie nie podrażnia ale nie radzi sobie z jej dostatecznym nawilżeniem. Używam go na dzień, dobrze współgra z korektorem, nic się nie waży, szybko się wchłania nie zostawia tłustego filmu. Na noc wspomagam się swoim nowym odkryciem kremem maską z Ziaji która niesamowicie nawilża i koi moją skórę. Podsumowując dla mojej skóry się nie sprawdził, myślę że lepszy efekt dają kremy z Floslek które są tańsze.

Krem zakupiłam przez sklep internetowy Fitomed i miałam szczęście że żyję wystarczająco blisko by odebrać kosmetyki osobiście. Produkty tej marki próżno szukać w drogeriach. Produkt jest w zgrabnym i estetycznym opakowaniu. Jest ono lekkie i zmieści się do każdej kosmetyczki, plastikowa zatyczka trzyma się mocno i na pewno nie odpadnie przez przypadek w podróży, zapobiega także zasychaniu jakichkolwiek resztek produktu w pompce. Sam krem jest bezzapachowy o lekko różowym kolorze który jednak znika po rozprowadzeniu na placach i pod oczami. Mam mało wymagające oczy, nie mogę powiedzieć by nastąpiła jakakolwiek zmiana w zmarszczkach, ale na pewno poprawiła się elastyczność skóry, która zrobiła się bardziej promienna. Na pewno krem nie zdziała cudów na głębokich worach i zmarszczkach, ale jest dobrym uzupełnieniem pielęgnacji np. dla osób robiących codziennie makijaż oczu. Używam od kilku miesięcy raz dziennie - rano. Jestem w trakcie pierwszego opakowania. Trudno mi ocenić zużycie , ale dziwię się opiniom wizażanek, którym krem ten starczył na miesiąc lub dwa... Dla mnie jest to, jak na swoją cenę, bardzo wydajny produkt, który świetnie sprawdzi się na mało do średnio wymagającej skóry pod oczami.

Krem zamknięty jest w niewielkie buteleczce z twardego plastiku. Ma aplikator w formie pompki, która nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość preparatu. Skład obfituje w naturalne składniki - masła i oleje. Nie znajdziemy w nim natomiast parabenów. Konsystencja jest gęsta, a przy tym jedwabista. Przypomina mi nieco treściwy budyń. Po krótkim wstępie pora na konfrontację obietnic producenta z zaobserwowanym działaniem. Krem bardzo dobrze i szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze tłustej czy lepiej warstwy. Dostatecznie nawilża okolice oczu. Nie podrażnia, ani nie uczula. Chciałabym, ale to naprawdę chciałabym znaleźć w nim więcej pozytywów, ale nie mogę. Ani to nie odżywił jakoś specjalnie miejsc pod oczami, ani to nie zredukował oznak zmęczenia. Widzę to zwłaszcza rano, kiedy po nocy mam dość spore zasinienia, które kończą się wyraźnym załamaniem

Bardzo przyjemna konsystencja, nawilża i odżywia skórę, czuć nawilżenie. :) Opakowanie mogłoby być lepsze. Wygląda tanio - gdyby nie recenzje na wizażu to z półki bym po niego nie sięgnęła.

Krem sam w sobie jest całkiem dobry. Dobrze nawilża, rozjaśnia delikatnie cienie pod oczami. Polecam dla osób pomiędzy 18-25 rokiem życia, które nie mają zmarszczek lub mają ich bardzo mało, raczej dla osób nie mających dużych cieni pod oczami. Ja pomimo swoich 27 wiosen na karku zmarszczek jeszcze się nie dorobiłam. Mam cienie pod oczami, właściwie "doły", od mniej więcej 26 lat noszę okulary. Skóra pod oczami jest cienka jak papier, jest sino-fioletowa i ten krem powiem szczerze średnio sobie poradził. Dobrze nawilżył, jak na jego lekką konsystencję, trochę rozjaśnił cienie, ale nie jest to jednak efekt jakiego bym oczekiwała. Jeśli zaczynasz przygodę z kremami pod oczy to on może być na sam początek. Jeśli nie masz tak, jak ja dołów pod oczami, tylko delikatne cienie, to jak najbardziej się sprawdzi. Nie dla osób, które przeszły już dziesiątki kremów w poszukiwaniu idealnego. Szkoda marnować pieniądze, tym bardziej, że krem jest bardzo niewydajny. Opakowanie z pompką, niby 15 ml, a wystarczyło tylko na miesiąc. (2x dziennie). A nie stosowałam grubych warstw.

Moja skóra pod oczami była bardzo przesuszona , nie wyglądało to najlepiej , wszystkie worki pod oczami były jeszcze bardziej uwydatnione . Po regularnym stosowaniu tego lekkiego kremu moja skóra pod oczami znacznie się zregenerowała , widzę dużą poprawę. Jest zdecydowanie nawilżona i jędrna. Ten krem wpłynął na mnie bardzo korzystnie ponieważ załagodził worki pod oczami i dzięki temu wyglądam na mniej zmęczoną. Duży plus za naturalny skład.

Kupiłam go szukając kremu numer 10, ale go nie było. Zadowoliłam się aksamitką i dobrze na tym wyszłam. Krem jest gęsty, ale w kontakcie ze skórą jego konsystencja zmienia się w wodnistą, żelową. Szybko się wchłania. Nie miałam problemów z nim pod makijażem. Nic mnie nigdy nie zapiekło, ani nie uczuliło, chociaż nie nakładam kremu pod oczy z aptekarską precyzją i zdarza mi się za daleko wjechać. Po użyciu na noc widziałam wyraźną różnicę w odżywieniu skóry, byłam pozornie bardziej ' wyspana ' :). Jakiś czas później kupiłam numer 10 i nie byłam aż tak zadowolona. Do tego na pewno wrócę.

Zakupiłam ten produkt na allegro, zachęcona opiniami :) Mam prawie 30 lat, chyba poszukuję czegoś wartościowszego, ale to nie znaczy, że nie polubiliśmy się z tym kosmetykiem ;) -dostępność słaba -cena mogłaby być niższa -nie zauważyłam jakiegokolwiek wpływu na cienie +zapach mało wyczuwalny +wydajność + przyjemna lekka konsystencja, dość szybko się wchłania +opakowanie z pompką +nawilżenie, ulga +zdrowy skład, nie powoduje alergii i w przypadku dostania się do oka +nadaje się pod makijaż, bardzo mało się roluje +/- wygładzenie zmarszczek? mieszane odczucia Ogólnie mogę polecić, dla mało wymagających! :)

Odżywczy krem pod oczy Aksamitka wyniosła (15 ml/32 zł) ma za zadanie odżywiać, nawilżać, wygładzać drobne zmarszczki i redukować oznaki zmęczenia pod oczami. Najważniejsze składniki to macerat z aksamitki (źródło luteiny), nierafinowany olej z nasion aronii, ekstrakt z borówki bogaty w antocyjany oraz witaminy A, E, C i cynk. Składniki kremu mają wysoką wartość odżywczą oraz są przyjazne dla oczu. Krem dobrze się wchłania, jest bardzo wydajny. Zapach jest niewyczuwalny. Skóra wokół oczu rzeczywiście jest dobrze nawilżona, gładka, miękka i świetlista. Co do wygładzania zmarszczek to nie odnotowałam takiego działania. Z oznakami zmęczenia nie borykam się, więc nie ocenię kremu pod tym kątem. Według mnie ten produkt bardzo dobrze działa. Dobra jakość za dobrą cenę.

Mam prawie 30 lat i od dawna stosuję różnego rodzaju kremy pod oczy. Widząc recenzje tego produktu, nie mogłam przejść obok niego obojętnie. I szczerze nie rozumiem fenomenu tego produktu. Uważam, że jest on absolutnie przeciętny. Oczywiście absolutny plus za skład kremu - brak parabenów, silikonów itp. Krem ma żółte zabarwienie, jest bezzapachowy i ma delikatną konsystencję. Ładnie się wchłania w skórę, nie podrażnia oczu. Czasami tylko powodował pieczenie powieki. Zdecydowanie nadaje się pod makijaż. Jeżeli chodzi o jego działanie, to nie mogę się zgodzić z producentem, że produkt ten wygładza drobne zmarszczki, bo tego nie robi. Odżywia i nawilża skórę pod oczami w stopniu umiarkowanym - jest to raczej delikatne działanie. Na pewno nie zauważyłam podczas stosowania tego kremu poprawy elastyczności skóry, a tym bardziej zmniejszenia cieni pod oczami. Mniej ważne aspekty - higieniczne opakowanie z pompką. Jednak opakowanie jest też tak wykonane, ze nie widzimy, kiedy produkt się kończy.

Bardzo przyjemny krem mojego ukochanego Fitomedu. Będzie odpowiedni dla młodej skóry (przed 30stką , nie wiem jak po) , nadaje się pod makijaż lepiej niż krem przeciwzmarszczowy nr 10, aczkolwiek ja wolę tamten z uwagi na lepsze działanie nawilżające i przeciwzmarszczowe. Niemniej, świetny, dla wrażliwców i wymagajacych :)

Bardzo lubię naturalne kosmetyki z fajnym składem.Czyli przyjaznym dla naszej skóry bez uczulenia czy podrażnienia szczególnie tak wrażliwych partii skóry jak wokół oczu.Kremik ma bardzo fajne,higieniczne opakowanie.Jest wydajny.Dla osoby w moim wieku ponizej 30rż sprawdza się rewelacyjnie.Uelastycznia skórę,napina może nawet niweluje cienie pod oczami w lekkim stopniu.Jestem z niego bardzo zadowolona i ciesze się,że zdecydowałam sie takze na inne kremy marki Fitomed:-)

z kremami do oczu nie miałam dobrych doświadczeń, zwykle wyrzucałam już w 1/3 opakowania bo były po terminie ;) ale odkąd nawet olejek nie nawilżał odpowiednio postanowiłam poszukać kremu po przeczytaniu recenzji postanowiłam kupić ten i jestem zachwycona rozsądna cena wygodna pompka nienachalny zapach treściwa konsystencja odżywia rozjaśnia cienie ma wpływ na spłycenie zmarszczek nawet jak się dostanie do oczu nie podrażnia bardzo polecam

Bardzo skuteczny, komfortowy krem za bardzo atrakcyjną cenę. Idealnie się sprawuje na dzień i na noc. Nawilża, odżywia, dobrze pielęgnuje skórę okolic oczu. Bardzo bogaty, naturalny skład, nie podrażnia. Brawo.

Krem jest moim wiernym towarzyszem w porannej pielęgnacji od dłuższego czasu. Już lekkie naciśnięcie pompki sprawia, że otrzymujemy odpowiednią dawkę kosmetyku, wystarczającą do pokrycia skóry wokół oczu, co też przekłada się na jego wysoką wydajność. Tak jak już wcześniej wspomniałam, mimo zbitej konsystencji nie ma żadnego problemu z aplikacją produktu. Krem tworzy na powierzchni skóry wokół oczu delikatną warstewkę ochronną, która wchłania się całkowicie po kilkunastu minutach. W efekcie pozostawia po sobie optymalnie nawilżony i gładki naskórek, a stan ten utrzymuje się aż do wieczora. Jeśli oczekujecie od niego jednak silnego nawilżenia - to raczej go nie znajdziecie, myślę że producent bardziej postawił tutaj na odżywienie. Dodatkowo jest lekki, nie obciąża skóry i idealnie sprawdza się zastosowany pod makijaż. Co dla mnie również szczególnie istotne - nie podrażnia i nie powoduje łzawienia oczu. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam również, że okolice oczu nie są po wstaniu z łóżka opuchnięte, co bardzo doceniam. Wygląd skóry pod oczami się poprawił, stała się ona bardziej elastyczna.

Z kremami do oczu mam taki problem, że albo są za tłuste i zostawiają tłusty film na skórze, który podrażnia mi oczy i nawet czasami zbiera się na skórze. Albo własnie w drugą stronę - są za lekkie, w sekundę się wchłaniają i właściwie tyle ich widziałam :) Ten krem pod względem tłustości i konsystencji jest idealny. Pachnie delikatnie, przyjemnie, idealnie się rozsmarowuje, wchłania się szybko, ale nie zbyt szybko, pozostawia uczucie bardzo nawilżonej skóry, ale nie tłustej. Olej z nasion aronii i olej z awokado robią świetną robotę nawilżając naszą skórę, zaś ekstrakt z borówki czernicy uelastycznia ją. Zdecydowanie polecam jeśli szukacie kremu pod oczy, który realnie działa, a nie kosztuje milionów.

-jest treściwy -wydajny -przyjemny skład -stosuje na noc, ponieważ na dzień rolował mi się na im podkład -nawilża i wygładza -mam bardzo wrażliwe oczy, a podrażnień brak!