Alfaparf Semi Di Lino Diamante, Illuminating Essential Oil Mikrokrystaliczny olejek regeneracyjny

Miałam 1 taką ampułkę, ale chyba poszukam opakowania zbiorczego. Ampułka bardzo intensywnie pachnie, zapach długo utrzymuje się na włosach, mimo spłukiwania. Spełnia swoją rolę, włosy są miękkie, bardzo błyszczące i sypkie.

Ampułkę aplikuje zawsze po farbowaniu żeby włosy zregenerować i nadać im blask. Uwielbiam to niebieskie cudo od Alfaparf. Po jej użyciu włosy są jedwabiście gładkie, delikatne i lśniące jak prosto z salonu fryzjerskiego.

Cudo, zamknìęte w buteleczce świetnie pielęgnuje włosy zwłaszcza jako pewien etap zabiegu. Moja fryzjerka aplikuje go przed użyciem urządzenia "pielęgnica".

Jestem bardzo mile zaskoczona. Dostałam jedną ampułkę od koleżanki. Nie myślałam , że zadziała tak cudnie. Włosy są po niej nieziemsko miękkie...ale najbardziej zadziwiło mnie to, że na drugi dzień są równie miekkie. Po każdej innej odżywce na drugi dzień od umycia efekt miekkości ginie, a moje włosy są jak siano. Plusy - efekt miękkich i gładkich włosów, - wydajność - na moje długie włosy spokojnie starczy na dwa razy. Minusy - cena dość spora Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: Jedna ampułka

Bardzo dobrze wpływa na moje włosy, znacznie poprawiła się ich puszystość ale i wygładzenie. Nie przetłuszcza. PLUSY + wydajność + zapach! + cena ( 41 zł za 6 buteleczek) + dostępność +łatwość użycia Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Kupowałam od mojej fryzjerki, za taką jedną \'ampułkę\' bodajże 8 zł.Mam włosy do ramion, ale ampułka starczyła na 3 razy.Chociaż jak wybieram się na farbowanie nakłada mi całą ampułkę.Ja jednak wolę oszczędnie. Włosy mam w kolorze brązu, nie widać tak zniszczeń ale schodząc z czarnego koloru można sobie wyobrazić w jakiej kondycji są włosy. Brałam kilka kropelek po umyciu i jak dobrze pamiętam spłukiwałam. Efekt naprawdę świetny.Włosy miękkie, błyszczące, od razu było widać że są zadbane także polecam. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 3 sztuki

Używam całej ampółki po umyciu szamponem. Nawet bez użycia odżywki i maski moje włosy są wygładzone i łatwo się rozczesują. Jest efekt nawilżenia - piszę "efekt" bo jest tylko jednorazowy.Moje włosy - wysokoporowate bardzo dobrze reagują na siemię lniane. Zamyka ono łuski włosów, dzięki czemu włosy są gładkie i błyszczące. Skład nie jest jakoś zachwycający,ale działanie TAK! :) Zawsze przed jakąś okazją używam ampółki, a wszyscy pytają: "co Ty robisz,że masz takie piękne włosy?".Zaznaczam jednak,że jeśli ktoś chce potraktować to jako kurację, to się nie sprawdzi.Używając ich przy każdym umyciu,efekt jest coraz mniej widoczny... \\nJeśli ktoś ma kota i dzieci to dziwne zapachy nie zrobią na nim specjalnego wrażenia. Przynajmniej ja jestem bardzo wytrzymała:P I zapach mi nie przeszkadzał, myślę,że to rzecz gustu :) \\n \\n \\nPlusy: \\n- efekt nawilżenia na włosach \\n- włosy stają się błyszczące i jedwabiście gładkie \\n- włosy bardzo łatwo się rozczesują \\n- włosy są bardzo miękkie \\n- przy farbowanych włosach chronią kolor \\nJednym słowem WOW ;) \\n \\nMinusy: \\n- efekt wow jest po użyciu całej ampółki \\n- efekt jest jednorazowy \\n- nie nadaje się do kuracji regenerującej

Podejrzewam, że sama z siebie nigdy bym tego produktu nie zakupiła. Poleciła mi go fryzjerka zachwalając jaki to on cudowny, świetny i włosy po nim takie fajne i klientki od niej to kupują. Włoski moje powolutku wracają do formy, więc zaciekawiło mnie co to za cudo. Na opakowaniu nie było słowa po polsku, a alcohol denat. na 2 miejscu mnie przeraził. Mimo wszystko zaryzykowałam ( chyba omamiona nadzieją, że profesjonalny, fryzjerski kosmetyk będzie lepszy niż drogeryjne specyfiki) i razem z mamą zakupiłyśmy kilka ampułek. Pierwsze wrażenie jakie wywołał na mnie produkt idealnie skomentował mój ojciec: ,,Pijanym można być od samego zapachu". Nic dodać nic ująć. Dobra, to sobie po marudziłam, ale przecież mam oceniać działanie, a nie gusta mego nosa. Produktu używałam raz w tygodniu, jedna ampułka wystarczała na 2 użycia ( mam proste włosy sięgające za biust). Olejek w żaden znaczący sposób nie wpłynął na stan moich włosów- wypadają tak jak wypadały, kruszą się tak jak się kruszyły. Żadnej regeneracji tu nie ma. Jestem zawiedziona pod tym względem, bo to był główny cel zakupu. Zapach jest wyczuwalny na włosach kilka godzin, przesiąka nim też ręcznik, co w tym wypadku jest kolejnym minusem. Nie jest co prawda kompletnym bublem- po tym jak ją użyłam włosy 2 dni po myciu nie były tak przetłuszczone jak zwykle, dodatkowo pojawiły się obiecane miękkość i blask oraz faktycznie nie obciąża. Miłym zaskoczeniem było dla mnie zmniejszenie się wypadającej liczby włosów (pojawiła się teoria, iż alkohol wypalił słabsze jednostki ;) ). Niestety, działa to tylko bezpośrednio po użyciu olejku, trzeciego dnia czar zaczyna pryskać. Jeżeli miałabym doszukać się jeszcze jakiś plusów, to może opakowanie (inne niż na zdjęciu- obecną wersję zamieszczam pod recenzją)- ampułka zamykana zakrętką, co ułatwia przechowywanie produktu. Zdecydowanie już więcej nie zapłacę żadnego grosza za- jak dla mnie- niebieski denaturat. Blask, miękkość? To samo daje mi maska z Biovax przy nieporównywalnie lepszym działaniu i niższej cenie- za jedną ampułkę zapłaciłam 12 złotych (w tym wypadku- auć!). Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 całe ampułki i połowa jednej

produkt jest warty wypróbowania, włosy są miekkie , sypkie i wygładzone czy nabłyszcza ? szczerze spodziewałam sie wiekszego błysku , fakt moze odrobinke bardziej sie błyszcza. zapach hymm... sam płyn pachnie dosc chemicznie i taki zapach pozostaje na włosach Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: trzy

Mam włosy do łopatek, farbuję je dośc często (obsesja na punkcie odrwostów), dobrymi farbami na wodze 6%, ostatnio nawet na 2,7%, poza ty nie męcze ich żadnymi zabiegami i suszarkami, są więc w dobrej kondycju jednak końce są odczuwalnie wysuszone, nie mają tego połysku i haczą się przy czasaniu, pomyślałam o ampułkach, pani poleciła te, więc postanowiłam spróbować, włosy miały być jedwabiście gładkie i błyszczące, tymczasem są jeszcze bardziej wysuszone, nie tylko odwodnione, ale po ampułce zawierającej sporo alkoholu również odtłuszczone, widać na nich połysk, ale haczą się jeszcze bardziej, myślę że częste używanie zamiast uzdrawiać to niszczy i wysusza włosy. Tak więc w moim przypadku efekt zupełnie odwrotny do tego który chciałam uzyskać... Używam tego produktu od: 1 dzień Ilość zużytych opakowań: 0,5

Całkiem sympatyczny produkt. Ładnie wygładza i nabłyszcza włosy, przez co wyglądają na zdrowe. Lepiej się układają, stają się "sypkie" nie puszą się. Tak jak dziewczyny już niżej pisały - nie spodziewajmy się regeneracji, bo takowej po prostu nie uzyskamy! Alkohol w składzie robi swoje... Warto też wylać całą ampułkę na włosy, a nie dzielić na nie wiadomo ile porcji! Zapach jest dla mnie koszmarny, no ale co zrobić... Na szczęscie nie utrzymuje się na włosach. Cena 10 zł/ampułkę troszkę wysoka, ale warto zainwestować w zdrowo wyglądające i błyszczące, a przede wszystkim miłe w dotyku włosy! Używam tego produktu od: czerwiec 2013 Ilość zużytych opakowań: 5 ampułek

Po jej uzyciu włosy błyszczały jak nigdy, mam dosc długie włosy i starczyła spokojnie na całe, nakładam ja tylko przed wielkimi wyjściami, bo ma alkohol w składzie i na dłuzsza mete może przesuszyc włosy, ale jesli chcemy pieknie wyglądać i nie chcemy za bardzo obciązyc wlosów to ta ampułka jets idealna, nie przyspiesza przetłuszczania. Napewno jej nie raz użyje, i napewno przez moim ślubem tez znajdzie sie na moich wlosach, bo efekt nabłyszczenia jest niesamowity. Jak znajde to dodam zdjęcie wlosów po jej uzyciu, bo wyglądały jak z bajki. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: około7 ampułek

Odnoszę wrażenie, że niektóre panie po prostu biorą z półki coś, co wygląda fajnie i drogo i spodziewają się Bóg wie jakich cudów. Może najpierw warto byłoby przeanalizować skład tego, czego chce się użyć. Jeśli jedna pani z drugą mają przesuszone, łamliwe i sfatygowane włosy, to chyba oczywiste, że morze mieszanki alkoholi zawartych w ampułce tylko pogorszy ich stan. Gratuluję wyboru i ogólnie wiedzy, bo przez takie właśnie osoby dobry produkt ma zaniżoną ocenę. Radzę zainwestować w porządny olej odpowiedni dla porowatości włosów, delikatny szampon albo w ogóle mycie odżywką i porządną maskę. Dopiero wtedy, kiedy włos będzie zdrowy i zadbany, będzie można myśleć o nałożeniu tej ampułki, która - przypominam - służy do jednorazowego użytku, co znaczy, że nakładamy ją na włosy CAŁĄ, a nie 1/5 i to rozcieńczoną. Jeśli szkoda Wam jednorazowo wylać na głowę ampułkę za 8zł, to radzę się zastanowić i wybrać coś innego. Jeśli o mnie chodzi, to ampułka spisała się nieziemsko. Włosy miałam po niej błyszczące jak nigdy, miękkie, sypkie i skręcone jak u aniołka :D Ampułkę przelałam do butelki z atomizerem, spryskałam włosy na całej długości i zostawiłam na noc. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 3 ampułki

Kiedy chcę zafundować swoim włosom mocną dawkę witamin sięgam właśnię po tą ampułkę :) pięknie nabłyszcza, wygładza. Kiedy czuję, że moje włosy są w kiepskiej kondycji to nakładam całą ampułkę. nie lubię jej zapachu, ale myślę, że to nie zapach gra tu pierwsze skrzypce. Wcale nie obciąża wręcz przeciwnie. Po jej zastosowaniu mam jeden dzień dłużej świeże włosy. Polecam :) Choć chyba prawda jest w tym, że po bardzo częstym stosowaniu wysusza troszkę włosy.. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2 całe opakowania

Ampułki kiedyś kupiłam do domu, ostatnimi czasy pielęgnuję nimi włosy przy każdej wizycie u fryzjera czyli średnio co 2 miesiące. I powiem tylko tyle, że przy takiej częstotliwości uzywania ampułki spisują się bardzo dobrze. Zapach maja troche męski (?) ale zapach mi w ogóle nie przeszkadza. Trzymam na włosach dosłownie chwilę, spłukuję i potem modeluję, włosy są gładkie, sprężyste i chce się je dotykać. Warto spróbowac Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: dużo

Olejek bardzo dobrze rozświetla moje blond włoski. Jedynym minusem jest to, że chyba lekko je przesusza, ale nie jestem pewna czy to właśnie on spowodował ten efekt. Nie obciąża włosów, a efekt był tak fajny, że pomimo lekkiego przesuszenia napewno jeszcze go kupie. Olejek jest w szklanym pojemniku, kojarzy mi sie z opakowaniem leków jakie były jak byłam dzieckiem :)

Mam suche krecone włosy, i bardzo często zmieniam kolor włosów (czasami drastycznie), włosy po demakijażu i nałożeniu koloru (nieudanego) przez fryzjera i tak nie były juz w najlepszym stanie. Mimo to ufarbowałam je kolejny raz i po koloryzacji włosy szeleściły mi jak celuloza:( Nałożyłam jedną ampułkę i dla mnie -magia, zamknięta łuska włosów, a włosy miękkie puszyste i delikatne. To nie jest moja pierwsza próba, w zeszłym roku zużyłam całe opakowanie, mam włosy do ramion, i jest ich dośc sporo, na jedno uzycie 1 ampułka. Nie mam problemów z rozprowadzaniem na włosach, fakt leje sie to prawie jak wode, ale wlewam olejek na włosy, i wcieram. Dla mnie efekty sa spektakularne, kiedy włosy były na prawdę w tagicznej kondycji, po stosowaniu dochodziły do siebie, pamietac tylko trzeba, że nie należy używac jej za często - optymalnie 1 raz w tygodniu. Zapach mi nie przeszkadza, choś faktycznie do najpiekniejszych nie należy, ale dla mnie istotniejsze jest, że działa. Kiedy miałam więcej czasu po nałożeniu olejku nakładałam recznik i chodziłam tak ok 2 godziny, a czasami kladłam się spać. Bez problemu zmywa się z włosów . Jutro kupuje kolejne opakowanie Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie i dwie ampułki

Nie widzę efektów nabłyszczenia (mam kruczoczarne włosy więc spodziewałam się przynajmniej JAKIŚ efektów...) Największy minus : aplikacja specyfiku. Jest to totalnie płynna formuła - wylanie tego sobie na dłoń a potem na głowę w wannie to dla mnie nie lada akrobacja :) Taka moja subiektywna uwaga. A zapach... okropność... Jak dla mnie : za tą cenę spodziewałam się czegos więcej.