Max Factor, Facefinity (podkład)

Jeden gorszych podkładów jakie miałam! paskudnie rzadki, szybko zasychał, co powodowało okropne smugi na twarzy. Zupełnie nienaturalne kolory. Fakt, ładnie krył, ale tworzył przy tym efekt maski i bardzo brudził ubrania. Jednym słowem - katastrofa!

Używam tego produktu od:jakieś 2 lata temu
Ilość zużytych opakowań: kilka razy

Był świetny, ale nie można go dostać. Pamiętam, że miałam jasny odcień, chyba kość słoniową, ale nie miał w ogóle różowego akcentu:) Bardzo ładnie krył, a miałam wtedy dużo do ukrycia. Nie podkreślał skórek, trwały.

Używam tego produktu od: używałam kiedyś, gdy był dostępny
Ilość zużytych opakowań: kilka

Podkradalam mamie, tak wiec nie uzywalam regularnie ; -)
Od poczatku- trzeba uwazac, bo podklad jest lekko lejacy sie i nieraz musialam nadmiar gdzies wycierac.
Kolorek nie jest wystarczo jasny jak lubie, ale i tak nie powoduje efektu maski.
Jest zaskakujaco trwaly- spokojnie wytrzymywal moje cale dnie w szkole a w dodatku ani nie splywal ani nie znikal. Trzymal sie dzielnie i tyle.
Mysle,ze byl to jeden z lepszych podkadow mojej mamy ; -)
Dobrze wypadl na tle mojej suchej skory, nie wyszuszal. Nie uczulil, nic mi po nim nie wyskoczylo.
Dobra pozycjan od MF i dobra cena.

Używam tego podkładu ze trzy lat. latem 109,a zimą 105 jest bardzo dobry świetnie matuje,dobrze się rozprowadza i długo utrzymuje, a przede wszystkim zakrywa moje niedoskonałości. Bardzo go lubię i na pewno zostanę jemu wierna. Polecam.

Używam tego produktu od:3 lat
Ilość zużytych opakowań:4

Lekki, dobrze rozmarowujący się, doskonale kryjący,
Ja mam odcień Pastell dla bladolcych:)
Jestem zadwolona, chociaz zapach troche mi przeszkadza,a le jakos przezyje.
Uzywam zamiennie z Perfect Match.


Używam tego produktu od:kilku dni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Dostałam ten podkład od mamy, dla której ciemnej karnacji kolor (natural) był zbyt jasny.
Podkład jest poręczny, aczkolwiek nie wiem, jak wykończę z niego resztki. Konsystencja płynna sprawia, że dobrze się nakłada, ale-co dla mnie niezmiernie ważne-nie paćka się i nie mazia w smugi. Słowem, można go bardzo dobrze i równomiernie rozprowadzić bez zbędnych ceregieli.
Kolor jak dla mnie jest trochę za jasny i twarz wygląda blado, ale w ciągu dnia jakby dostosowuje się do cery.
Kryje moim zdaniem średnio, więc dla zamaskowania krostek i blizn po trądziku (niestety) używam dodatkowo korektora, ale z drobnymi zaczerwieniami radzi sobie dobrze, cera jest w miarę równomierna, a podkład jest mało widoczny (nie ma maski).
Jest lekki, nie czuję go na twarzy nawet w ciepły dzień, nie zatyka porów, nie waży się na twarzy. Jednak w ciągu dnia wymaga poprawek, ponieważ lekko się ściera no i niestety zostawia ślady na ubraniu.
Jest nieziemsko wydajny, używam go codziennie już od paru dobrych miesięcy, a on ciągle jest i jest, choć muszę przyznać, że wystarczy tylko mała odrobinka dla uzyskania pożądanego efektu.
Mogę z całą pewnością go polecić.

Używam tego produktu od: września 2006
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno!

W październiku natknęłam się na ostatnie sztuki tego podkładu w szczecińskim Centrum Turzyn. Ponieważ jego recenzje były dość dobre, postanowiłam go kupić i wypróbować, tym bardziej że cena była obniżona (ok. 40 zł) . Trafiłam na idealny dla siebie kolor - 02 Ivory, chyba najjaśniejszy. Podkład (dość rzadki w konsystencji) b. łatwo się rozprowadza, z poślizgiem, nawet gdy nie został użyty krem pod niego (czasem tak robię). Jest lekki i kryje niezbyt dobrze, ale dla mnie to wystarczy. Myślę, że nie ukryje on większych niedostatków skóry, tu trzeba dodatkowo użyć korektora, ale poradzi sobie z niewielkimi zaczerwienieniami. Zdecydowanie najlepiej wygląda na cerze raczej bezproblemowej, jedynie z małymi przebarwieniami (sama mam taką i miałam porównanie z koleżanką, która używała Facefinity przy cerze trądzikowej). Po nałożeniu ładnie stapia się ze skórą i wygląda b. naturalnie, jakby go wcale nie było, a cera sama z siebie była jednolita i gładka:). Trudno określić, jak sobie radzi z matowaniem, ja po kilku minutach od nałożenia jakiegokolwiek podkładu używam trochę pudru sypkiego, tak na wszelki wypadek. Facefinity u mnie jest dość trwały - na policzkach, które u mnie są suche, trzyma się cały dzień bez poprawek, natomiast w mniej suchych miejscach (broda i nos) lubi się ścierać po ok. 7-8 h, więc poprawka po tym czasie jest wskazana. Zresztą u mnie trwałość podkładów zależy od danego dnia, czasem nie muszę nic poprawiać przez cały dzień, zatem i Facefinity różnie się sprawuje. Nie zauważyłam, by powodował zatykanie porów czy powstawanie jakichkolwiek niespodzianek. Ma 35 ml i jest b. wydajny, na 1 użycie wystarczają mi dosłownie 2 większe krople, więc wystarcza na długo. Ja używam to samo opakowanie (prawie codziennie) od jesieni zeszłego roku i nadal jest go sporo. Ogólnie jestem zadowolona i jeśli natrafię na ten podkład, i będzie 'mój' kolor, kupię następne opakowanie.

Mam już drugie opakowanie tego podkładu i jestem zadowolona. Mam kolorek 003 natural, jest idealny do mojej cery zimą, tak jak niektóre wizażanki napisały, po nałożeniu wydaje się za jasny ale potem stapia się ze skórą, fajnie kryje, w moim przypadku nie ma żadnego efektu maski, podkład wydaje mi się lekki, mam cerę mieszaną, choć nie jest to podkład matujący daje taki sam efekt albo lepszy od tych podkładów, które matowić powinny. Nie podkreśla suchych miejsc na skórze co na przykład czynił adaptiv lancome. Polecam go z czystym sumieniem. Jest wydajny!

Przez bardzo długi czas był moim faworytem,bo łatwo się go aplikuje,jest wydajny (ale 12 miesięcy to przesada,mi choć nie używałam go codziennie starczał na 6-7 miesięcy),daje w miarę naturalny efekt. Wady są takie,że na twarzy po pewnym czasie zmieniał kolor (stawał się ciemniejszy) i trochę wysuszał mi skórę.

Mam opakowanie już od ponad roku ale latem nie stosowałam bo do opalonej cery był zbyt jasny. Mam kolor 103 - naturalny i kiedy go otworzylam to wydał mi się strasznie jasny, ale na twarzy wygląda bardzo naturalnie, kolor jakby dostosowuje si do koloru cery! Oczywiście jest trwały, wydajny, dobrze tuszuje niedoskonałości, dobrze matuje - jak dla mnie najlepszy z dotąd wypróbowanych podkładów (nie liczę tu Dermacolu - bo on też jest bardzo dobry ale ja stosuję go miejscowo raczej jako korektor), a było ich juz trochę!

Mocno kryje (nawet moje popekane naczynka!), troche matuje, jest niesamowice trwaly, BARDZO wydajny, mozna go nalozyc na tone korektora a on idealnie wyrowna koloryt cery. Do tego udalo mi sie dostac (na promie) najjasniejszy mozliwy odcien, a zaznaczam, ze bardzo trudno mi dobrac podklad, bo mam b.jasna cere. Natychmiast po nalozeniu wyglada sie jak trup, ale juz po chwili podklad dostosowuje sie do odcienia skory.
Jest nieco oleisty, przez co na tlustej skorze moze sie nie sprawdzic, dla mojej mieszanej dzieki tej oleistosci byl idealny, bo nie podkreslal przesuszonych skorek.
Rzeczywiscie daje efekt plaskiej twarzy, ale od czego sa roze i pudry rozswietlajace?
Kosmetyk wszechczasow... tylko po co go recenzuje, jesli juz go nie ma? ;-/ Te same zalety ma jednak Last Performance MF i chyba tam skopiuje te recenzje.

straszy podklad poportu tragiczny...niepolecam nikomu no chyba ze ktos lubi miec na twarzy maske doslownie maske!:(fatalna konsystencja jednym slowem niewypal
Używam tego kosmetyku od ponad roku lezy na polce
ilosc zuzytych opakowan 1 i wiecej niekupie