Chanel Precision, Demaquillant Yeux Intense Dwufazowy płyn do demakijażu

Produkt otrzymałam w prezencie. Raczej nie wydałbym tyle na płyn do demakijażu, no chyba, że byłabym wściekle bogata :-) Płyn działa bez zarzutu, nie ma się do czego przyczepić. Zmywa makijaż, nie podrażnia oczu, nie mgli oczu. Jest mniej tłusty od innych dwufazowowców, dzięki temu przyjemniejszy w użyciu. Ma bardzo ładną buteleczkę, z wygodnym dozownikiem. Po miesiącu używania widzę poprawę w kontekście rzęs. Jest też całkiem wydajny. Ceny nie oceniam, bo to Chanel. Jest drogi, ale też jeśli chodzi o jakość, nie ma mu czego zarzucić.

Nie będę w swojej recenzji skupiać się na cenie tego produktu, bo jednak to jest Chanel, więc jak komuś przeszkadza cena, to po prostu nie wydaje tyle kasy na płyn do demakijażu, tylko kupuje tańszy, podobnie działający :) Skupmy się na reszcie. Opakowanie mnie osobiście się bardzo podoba, nic szałowego, ale brzydkie też nie jest. Używanie też jest jasne, czyli trzeba wstrząsnąć zanim użyjemy, aby fazy się ze sobą zmieszały i potem sru na wacik i zmywamy. Jeśli chodzi o działanie to nie mogę się do niczego przyczepić. Zmywa bowiem z mojej twarzy wszystko i znakomicie. Nie używam wodoodpornego makijażu, także nie wiem, jak z takim by sobie poradził, ale z moim sobie radzi doskonale. Dodatkowo co mi w nim pasuje to to, że nie zostawia takiej mocno tłustej warstewki na buzi, co na przykład robi płyn z Sephory, płyn z Lancome też leciutką zostawia, ale Chanel chyba najsłabszą ze wszystkich dwufaz, jakie używałam, za to należy mu się plus, ale ogólnie nie widzę, żeby w działaniu różnił się od innych dwufaz, jakie wcześniej używałam. Nie mniej, polecam, bo właśnie ma przewagę nad innymi w nie zostawianiu wielkiej tłustości, ale działa podobnie do innych, więc to kwestia wyboru, czy chce się na niego wydać kasiurkę, czy zainwestować w tańszy, równie skuteczny, ale zostawiący trochę bardziej tłustą buzię po użyciu.

Końcówka roku skłania mnie do refleksji. Wystarczy spojrzeć na moją łazienkę i wniosek nasuwa się sam - zdecydowanie za dużo wydaję na kosmetyki. Rozsądek nakazał mi przyjrzeć się rzetelnie każdemu słoiczkowi i każdej buteleczce i zastanowić się, czy rzeczywiście produkty warte są swojej ceny... Płyn dwufazowy Chanel kupiłam po raz pierwszy na początku roku. Sama nie wiem czemu - regularnie kupowałam dwufazówkę Ziaja i byłam bardzo zadowolona. Urzekła mnie chyba otoczka luksusu...albo zwyczajna ciekawość... Produkt spełnia swoje zadanie - zmywa bez problemu nawet wodoodporny makijaż. I w zasadzie na tym mogę zakończyć recenzję. Moje porównanie jest zapewnie niestosowne ale Chanel niewiele moim zdaniem różni się od Ziaji. Jest bardziej wydajny ale cena tego nie rekompensuje. Ma ładne opakowanie, jest delikatny ale nadal moim zdaniem jest to zbyt mało za takie pieniądze. Pierwsze opakowanie kupiłam, drugie dostałam od koleżanki. Produkt nie powalił mnie na kolana - na pewno już do niego nie wrócę. Nie widzę sensu płacenia za markę. Są na rynku inne płyny dwufazowe do demakijażu oczu - kilka razy tańsze a równie skuteczne. A ostatnio - zapomniałam kupić nową dwufazówkę - zmieszałam olejek rycynowy z hydrolatem różanym...i przynajmniej stan rzęs znacząco się poprawił :-))) Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania po 100 ml

Płyn dostałam od mamy mojego narzeczonego na urodziny. Będąc studentką mogę go podziwiać tylko na półkach sklepowych;p Bardzo dobrze radził sobie z makijażem oka. Prawie codziennie kreślę sobie delikatne jaskółki i mocno tuszuję rzęsy- mimo to pięknie wszystko rozpuszczał i przede wszystkim nie powodował pieczenia(!) Pozostawiał lekki film na skórze- co dla kogoś, kto nie sosuje dalszej pielęgnacji może być w porządku. Ja, używam potem olejku arganowego/kremu pod oczy. dlatego musiałam dodatkowo przemywać powieki. (Z regóły makijaż zmywam najpierw żelem, a dopiero potem doczyszczam "niedobitki") Jeśli jednak demakijaż płynem leciał w pierwszej kolejności- same ochy i achy. Cena.. wysoka. Nastawiam się jednak na to, że kiedyś będzie mnie stać na takie przyjemności- wtedy ten płyn będzie gościł u mnie częsciej. Co do wydajności- Na zużycie kosmetyku mamy tylko pół roku, a służy tylko do oczu. Nie jest źle:) Płyn mógłby wypływać tylko w takiej ilości w jakiej bym chciała. Otwór w dozowniku jest odrobinę ze duży. Używam tego produktu od: używałam go ok 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno (całe)

dostałam w prezencie więc nie narzekam :D wręcz przeciwnie jednak cena demakijażu do oczu jest dla mnie osobiscie nie przyjęcia faktycznie kosmetyk swietnie sobie radzi z makijażem nawet wodoodpornym, do tego jest ultra delikatny, nie podrażnia oczu ani skóy wokkół nich wydajność bardzo przeciętna osobiście bym nie zakupiła tak drogiego produktu do demakijażu oczu- równie dobrze sprawdza sie u mnie ziaja.. ale rozumiem ze sa osoby które mają tę okolice b. wrazliwą i musza szczególnie o nia dbać- dla takich osób sie sprawdzi ten produkt Używam tego produktu od: przez miesiac Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Czytajac opinie innych autorek dochodze do przekonania, ze niektore z nich musialy trafic albo na podrobke albo kupily jakis przestarzaly produkt! Nie jest bowiem mozliwe, by plyn ten nie potrafil zmyc nawet niewodoodpornego makijazu oka! Uzywam go od wielu miesiecy, jest wspanialy: wydajny, delikatny, bardzo latwo zmywa moj wodoodporny tusz i taka tez kredke, nie tlusci, nie podraznia. Same zalety. A jesli ktos marudzi, ze mu "za szybko" zbywa, to niech stosuje trick wizazystow: najpierw platek waty do demakijazu zamoczyc w wodzie i dopiero na nia dac plyn do demakijazu. Używam tego produktu od: 4 m-cy Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Ok, zacznę od teego, że dałam się namówić. Wcale nie zamierzałam tego płynu kupić. I o ile pewnie zakupu kredki do oczu chanel raczej nie powtórzę, to do płynu wracać będę. Dlaczego? - bo skutecznie usuwa makijaż, - nie drażni moich ultra wrażliwych oczu, - cudownie wpływa na rzęsy- niespodziewanie poprawil ich stan w sposob zauważalny - sprawdza się jako kompres po nieprzespanej nocu (nasączam waciki, do lodówki na kilka chwil i na oczy). - wydajność jest zadowalająca. Pół gwiazdki za cenę muszę odjąć. Kosmetyk super, ale cena barbarzyńska. Zwłaszcza w dobie kryzysu. Używam tego produktu od: około 4 miesięcyIlość zużytych opakowań: 1, które aktualnie kończę EDIT: Kończę 4 opakowanie i pozostaję pod urokiem preparatu. Stan rzęs oki, skóra wokół oczu- oki, ale przede wszystkim oczy (które niestety większości kosmetyków nie tolerują) się nie buntują.

Od razu napiszę, że moje rozczarowanie tym preparatem jest tak wielkie, że wprost nie umiem dać mu choć 1 gwiazdki więcej. Kupiłam rok temu za namową pani w Douglasie, gdzie zwykle kupowałam demakijaż z Clinique. Ten został mi polecony jako jego lepszy odpowiednik. Niedość, że totalnie nie umywa się do Clinique, to jeszcze jest dużo gorszy niż np. płyn Ziaji. :( drażniący i nieprzyjemny :( nieporęczne opakowanie :( słaba jakość-nie zmywa nawet niewodoodpornej kredki :( po namachaniu się i zużyciu 3 wacików rano budze się z oczami misia pandy... :( wysusza skórę :( cena odstrasza! Nigdy więcej. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: niecała połowa...

Nieporozumienie. Zostałam skuszona dobrymi recenzjami i niestety się przeliczyłam. Płyn potwornie wysusza mi powieki- z pewnością nie jest delikatny. Przesuszenie utrzymuje się po odstawieniu ponad tydzień. Może wylewam go za dużo, ale nie jest dla mnie wydajny. Minęły 2 miesiące od pierwszego użycia i przy codziennym stosowaniu zostało pół butelki. Jedna gwiazdka łącznie za przyjemny wygląd, efekt (tylko efekt) delikatnej i miękkiej skóry tuż po demakijażu i siłę do zmywania wodoodpornego tuszu, z którym pozostałe płyny nie dawały sobie rady. Nie wart swojej ceny. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa jednego (przerwane ze wzgl na uczulenie/przesuszenie)

Bardzo dobry produkt, gdyby nie ta cena... Doskonale radzi sobie z mocnym makijażem oka, wystarczy odrobina płynu na wacik, żeby zmyć najbardziej nawet uciążliwy tusz ( w moim przypadku tusz Diorshow Black Out ). Opakowanie, zapach wszystko jak najbardziej na plus, całkiem wydajny, wystarczył mi na ok. 7 miesięcy codziennego użytkowania. Byłby moim numerem jeden, ale odejmuję pół gwiazdki za cenę, jest po prostu za drogi. Pewnie kiedyś do niego wrócę. Używam tego produktu od: pażdziernika 2010 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Faktycznie jest delikatny i dobrze zmywa ale nie blyskawicznie.Duzy minus to zapach nie za przyjemny ale delikatny.Nie zostawia tlustej smugi.Ladne opakowanie ale troche drogi w jego przypadku placi sie za firme.Ogulnie to jest dobry ale tylko dobry bo bez rewelacji.

Doskonale radzi sobie z kazdym makijazem: nie wazne, czy jest to tusz wodoodporny, czy tez nie - kazdy makijaz zmywa blyskawicznie i bezproblemowo, nie pozostawiajac tlustego filmu na powiekach. Bardzo delikatny, nie podraznia i nie uczula. Wystarczy na kilka sekund przylozyc platek nawilzony plynem i makijaz rozpuszcza sie w mgnieniu oka. Zmywa make up bardzo dokladnie, rano nie mam pandy pod oczami, a po niektorych plynach sie to zdarzalo. Wydajnosc standardowa, cena dosc wysoka, ale warto. Polecam! Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: 1

Od roku na mojej polce..niewairygodnie lekki, mieciutki,nakldm niewielka ilosc na wacik ,przykladam na chwilke do oka, czekam kilk sekund , nastepnie dwa przeciagniecia i mkijazu nie ma... Niesamowiscie wydajny...jeden wacik i po najcieższym makijażu nie ma sladu :) polecam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Używam tego produktu od:rok Ilość zużytych opakowań:3 lub 4

A dla mnie to rewelacyjny zmywacz do oczu, nawet hypnosa zmywa dokladnie podczas gdy inne zmywacze miały z tym problemy bo się kruszy niesamowice. Przykładam wacik nasaczony na kilka chwil i delikatnie pocieram, wszystko z oka pieknie zmywa, nawet konturówki czarne dokładnie usuwa. Nie podrażnił mnie , i czuję się luskusowo zmywajac nim oczy. Naprawde dobry kosmetyk wart swojej ceny . Jest dwufazowy wiec druga strona wacika przecieram oko po demakijazu by usunac tłustą warstwe , wtedy tez nakładamy wyciag z rozy i bławatka. Nie jest tłusty, nie zostawia oleistej warstwy. Czy jest wydajny ocenie pozniej bo uzywam od kilku dni. Jest to najlepszy zmywacz do oczu jaki miałam. Potwierdzam swoją opinię po raz kolejny, zawsze będe wracać do tego zmywacza bo jest idealny! i doskonały! Nie podrażnia, i delikatnie usuwa każdy makijaż!

Uzywalam tego kosmetyku w tamtym roku.Mial niby byc dla delikatnych oczu..eee tam,podraznial mi oczka i do tego zostawial tlusta warstewke. Nie za dobrze usuwa makijaz, a maluje sie naprawde bardzo lekko. Wcale nie polecam.

Całkowicie przeciętny, co w przypadku produktu z tej półki i za te pieniędze jest nie do wybaczenia. Delikatny, nie podrażnia oczu, ale słabo skuteczny. Nie pozwala na zmycie makijażu oczu bez ich pocierania, co jest główną przyczyną, że nisko go oceniam.

Podkradałam go swego czasu mojej szanownej siostrze i muszę przyznać, że jest świetny. Wystarczy minimalna ilość preparatu żeby szybko i łatwo usunąć nawet najtrwalszy tusz. Nie podrażnia. Szkoda tylko, że taki drogi...

Trzeba przyznać że Chanel nigdy nie zawiódł. Preparat jest ultradelikatny a tak skuteczny jak żaden! Ma cudowną "mięciutką" konsystencję. Makijaż znika bez śladu. Dodatkowym atutem jest cena 80 zl za 100ml.