Nivea Glow, Happy Shake, Glow Augen Make-Up Entferner Środek do demakijażu oczu

Nie przepadam za dwufazowymi płynami, ale skusiłam się i niestety ten nie okazał się wyjątkiem i również ma cechy typowego nielubianego przeze mnie płynu. Używałam go do zmycia całej twarzy wraz z oczami i zostawiał na twarzy i oczach nieprzyjemną tłustą warstwę. Z tą dziwną warstwą tylko na twarzy bym przeżyła, ale na oczach doprowadzało mnie to do szału. Czasem musiałam trochę bardziej się postarać, żeby zmyć potem żelem pozostałości po nim z oczu. Na pewno nie zauważyłam, żeby pielęgnował rzęsy, bo wypadały mi w takiej samej ilości, nie zrobiły się ładniejsze ani bardziej błyszczące. No, chyba, że zalicza się do tego błyszczenie rzęs od tej warstwy świeżo nałożonego i niezmytego płynu ;) Na szczęście oczy nie piekły mnie od niego, a to mój częsty problem przy takich produktach. Nie wiem, czy poradziłby sobie z makijażem wodoodpornym. Ja na razie zostanę przy płynach micelarnych.

Płyn Nivea Glow kupiłam, ponieważ mój dwufazowy niebieski ulubieniec też od Nivea już mi się skończył, a nie było go w HEBE gdzie wpadłam na super szybkie zakupy. Na początku, przyzwyczajona do gęściejszej konsystencji niebieskiego, trochę się skrzywiłam na ten. Ale po kilku dniach używania, okazało się że kosmetyk do demakijażu oczu sprawdza się świetnie. Bez problemu zmywa nawet wodoodporny makijaż, może trochę bardziej pieką po nim oczy, gdy przypadkiem dostanie się go tam za dużo. Jestem zadowolona, ale jednak to niebieski płyn dwufazowy do demakijażu oczu pozostaje moim ulubieńcem. Po ten też sięgnę ponownie, ale tylko gdy nie będzie dostępnego mojego ulubieńca.

Dwufazowy płyn do demakijażu okazał się dla mnie bardzo dobry. Mam suchą i wrażliwą skórę, a kosmetyk mnie nie uczulił, nie podrażnił i nie szczypie w oczy! Zmywa makijaż bez problemu, nie trzeba pocierać wystarczy przyłożyć do oka i tusz sam się rozpływa! Płyn pozostawia delikatnie tłustą powłokę, co dla mnie akurat jest pozytywne, bo fajnie ujędrnia skórę wokół oczu! Spektakularnej ochrony rzęs nie zauważyłam, ale na pewno ich nie niszczy. Bezzapachowy! Buteleczka jest dość mała, także zmieści się w kosmetyczce, płyn bardzo wydajny. Polecam!

Używam tego płynu do demakijażu oczu od około dwóch tygodni. Zwykle korzystałam z płynów micelarnych do demakijażu całej twarzy i płyn ten jest moim pierwszym przeznaczonym specjalnie do oczu. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona - dosłownie w kilka sekund zmywa cały makijaż oczu, a jednocześnie jest super delikatny. Noszę soczewki i moje oczy po użyciu tego płynu nigdy nie są podrażnione. Bardzo polecam!

Już niejednokrotnie używałam dwufazowych płynów NIVEA. Tym razem postanowiłam wypróbować GLOW. Kosmetyk o barwach różowo-białej rzuca się w oczy. Jest nie mniej skuteczny niż niebieski brat i różowa siostra z tą różnicą, że jest mniej tłusty. Lubię używać tego rodzaju płynów zimą, gdyż przy niskiej temperaturze mam problem usunąć tusz z rzęs, a nie lubię trzeć oka. Płyn nie podrażnia ani nie uczula. Dodatkowo zaznaczę, że mam bardzo wrażliwe oczy. Dlatego dla mnie ważny jest fakt , że mogą go używać również osoby, które noszą soczewki kontaktowe oraz fakt że produkt został przetestowany dermatologicznie i okulistyczne. Nie mniej jednak wydaje mi się, że cena 20pln za 125 ml tego kosmetyku to lekka przesada.

Płyn do demakijażu kupiłam w hebe, od razu moja uwagę przykuło opakowanie i słowo Glow w nazwie. Tak na marginesie wszystko co ma w nazwie Glow jest w mojej chęci posiadania. Chciałam też sprawdzić jaka jest różnica między nim, a niebieskim klasykiem. Dla mnie na jedną różnice na plus, jest mniej tłusty niż ten niebieski, a przy tym zmywa każdy nawet wodoodporny makijaż. Z mocnymi matowymi ustami też sobie świetnie radzi. Maly minus to cena ale rekompensuje ją wydajność.

zużyłam już wiele opakowań różowej i niebieskiej wersji płynu i sprawdzały się u mnie super, tak samo spisuje się ten, płyn świetnie domywa twarz , jest to mój ulubieniec pod względem demakijażu, radzi sobie ze zwykłymi i wodoodpornymi kosmetykami, ma neutralny zapach, pozostawia na skórze tłusty film, jednak jest to nieuniknione przy dwufazowym produkcie, dzięki tłustej fazie możliwe jest dokładne usunięcie kosmetyków wodoodpornych, za pomocą jednego dużego wacika jestem w stanie usunąć cięższy makijaż, a na co dzień wystarcza mi zwykły mały, płyn jest wydajny, jedna buteleczka wystarcza mi na kilka miesięcy, jednak muszę zaznaczyć, że nie używam go codziennie, cena glow jest wyższa od standardowych wersji, jednak ja nie widzę między nimi różnicy, często można go dorwać na promocji nawet -50%

Najpierw kupiłam osławiony czarny płyn Nivea do demakijażu twarzy oraz oczu, ale z oczami średnio sobie radził, więc postanowiłam kupić coś specjalnie do oczu. Płyn skusił mnie swoim różowym kolorem. Cena powala. 125 ml tego płynu kosztuje ponad 5 euro, gdzie Nivea czarny duży 400 ml ok.3,90 e :o No ale ok. Opakowanie jest małe. Przeźroczyste. Płyn jest dwufazowy. Górną warstwa przeźroczysta a dolna różowa. Buteleczka odkręcana. Ma niewielki otwór, więc można kontrolować zużycie by za dużo nie wylać. Płyn nie jest jakiś bardzo tłusty. Bardzo podobny do tego czarnego (wersja do twarzy i oczu). Przez to, że jest dwufazowy, to wacik gładko sunie po skórze i jej nie drażni. Płyn nie ma zapachu. Nie powoduje pieczenia, nie robi efektu mgły. Noszę soczewki i to bardzo istotne. Płyn świetnie sobie radzi z demakijażem oczu. Zmywa momentalnie wodoodporny eyeliner. I przede wszystkim dokładnie zmywa rzęsy. Nakładam 2-3 warstwy tuszu i po bardzoo wielu płynach mam i tak efekt pandy, bo słabo domywają tusz. I właśnie tak miałam po tym czarnym dużym Nivea. Tutaj dokładny i szybki demakijaż oczu bez tarcia. Chyba pierwszy płyn który mnie w 100% zadowala że swojego działania. Mimo dosyć wysokiej ceny jak za tak mały płyn, to polecam całym sercem. Rewelacja. Szkoda, że nie ma wersji do twarzy i oczu z tej serii.

Chodząc po dm śliczne różowe opakowanie wpadło mi w oko. Nie kupiłam za pierwszym razem, cena koło cztery euro. Pomyślałam że przecież mam jeszcze dwie butelki swego pewniaka w dziedzinie demakijażu oczu. No ale nie byłam sobą gdybym go nie spróbowała, wylądował w koszyku. Płyn jest bez zapachu, obie fazy dobrze się ze sobą mieszają. Używam dużych (maxi) płatków do demakijażu oczu. Przykładam płatek, czekam dziesięć sekund i zmywam. Dobrze zmywa nie rozmazuje, brak efektu tzw. pandy. Tu jednak jest jedno podstawowe ale : Mocno podrażnia mi oczy, łzawią i pozostawia tłustą warstwę. Widzę jak przez mgłę. To uczucie mija jak przemyje oczy płynem miceralnym. Z racji tego zużyłam do demakijażu twarzy. Jestem zawiedziona, zbyt wysoka cena za taką jakość. Mogę kupić taniej i mieć dobry jakościowo produkt Przetestowałam i wiem już że nie kupię ponownie.

Zacznę może od tego, że środek ten, pomimo iż przeznaczony jest do demakijażu oczu, jest stosowany przeze mnie do zmywania make up-u z całej powierzchni twarzy. Produkt doskonale radzi sobie z usuwaniem makijażu. Bez problemu można zmyć nim nawet makijaż wodoodporny (łatwo rozpuszcza wodoodporny tusz do rzęs). Mam bardzo wrażliwe oczy i zdecydowania większość środków do demakijażu podrażnia je. Ten płyn, na całe szczęście nie wpłynął negatywnie na kondycję moich oczu. Jest także wydajny - wystarczy niewielka ilość środka naniesiona na wacik, aby zmyć makijaż z całej twarzy. Niestety, mimo zalet środek do demakijażu ma też wady - Glow Happy Shake zostawia na twarzy tłusty film, który dość długo się wchłania. Także nie polecam tego produktu osobom, które lubią toniki o lekkiej, "odświeżającej" konsystencji.