Philips StyleCare Prestige , Lokówka automatyczna BHB876/00 

Ostrzegam przed używaniem tej lokówki dla włosów rozjaśnianych lub po prostu slabych, lokówka po prostu spaliła mi włosy, wypadają garściami i łamią się, przestrzegam was dziewczyny, dla zdrowych niefarbowanych włosów będzie Ok ale to co się stało z moimi po jej użyciu to istny dramat

Tak to już z nami jest - mamy włosy kręcone, to je prostujemy. Mamy proste - marzą nam się fale i loki. Ja jestem posiadaczką raczej prostych włosów, z tendencją do lekkiego falowania. Od czasu do czasu mam ochotę zaszaleć i odmienić swój wygląd burzą loków. Do tej pory jednak jej stworzenie nie należało do prostych, ani do wygodnych czynności. Ta lokówka totalnie to zmieniła! :) Zanim zaczęłam korzystać z lokówki automatycznej, zdarzało mi się korzystać ze zwykłej. Jednak nierzadko kończyło się to drobnymi oparzeniami. Włosy również nie przepadały za traktowaniem ich taką lokówka. Bezpieczniejszą opcją były wałki. One miały też tę przewagę, że nosząc je robiłam w międzyczasie inne rzeczy, a loki robiły się same. Wciąż jednak nie była to ta wygoda i ten efekt, którego bym oczekiwała. Długo zastanawiałam się nad lokówką automatyczną, bo obawiałam się, że coś podczas kręcenia włosów pójdzie nie tak. Oczami wyobraźni widziałam siebie z włosami zaciętymi w lokówce i skwierczącymi niczym parówka uwięziona na grillu. Wszystkie obawy okazały się jednak zupełnie bezpodstawne. :) Lokówka automatyczna to ogromny game changer w mojej stylizacji włosów. Przede wszystkim nie muszę zostawiać loków na specjalne okazje, ale dzięki szybkości ich robienia mogę taką fryzurą cieszyć się właściwie na co dzień. Lokówka jest banalnie prosta w użyciu. Można wybrać w którą stronę ma się kręcić i jak długo nagrzewać włosy, w zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Mam długie i gęste włosy, a zakręcenie wszystkich pasm zajmuje mi maks. 15 min. Dużym plusem jest też to, że lokówka nie nagrzewa się z zewnątrz. Dzięki czemu nie ma ryzyka poparzenia i można też ją bez problemu odłożyć. Podsumowując dla mnie rewelacja! Polecam wypróbować na własnych włosach. Prawdopodobnie tak jak ja, zakochacie się od pierwszego wejrzenia. Skuteczność, szybkość i duża wygoda. :)

Jako posiadaczka długich i wiecznie prostych włosów miałam dość tej monotonii na mojej głowie. Kilka razy wcześnie próbowałam na różne sposoby uzyskać piękne romantyczne fale, które dodają uroku kobiecie w każdym wieku. Niestety domowe próby kończyły się umyciem na nowo włosów i pozostawieniem ich w dotychczasowej formie. Stara lokówka nie dawała rady, a i ciągłe oparzenia w ucho dawały mi się we znaki. Nakładanie wałków na noc sprawiało, że rano wyglądałam jak pudel i w dodatku byłam niewyspana. Dlatego chęci do dalszego eksperymentowania z lokami odeszły szybko w siną dal. Przyzwyczaiłam się do myśli, że nie są mi pisane. Podekscytowana tym niezwykłym produktem już pięć minut po otworzeniu pudełka, siedziałam z przejęciem przed lustrem i kręciłam loki. Muszę przyznać, że moja pierwsza próba używania tej lokówki nie wypadła najlepiej. Spowodowane to było jednak moim lenistwem i nieprzeczytaniem instrukcji obsługi. Jak zwykle byłam przekonana, że wiem wszystko najlepiej i moja dotychczasowa wiedza powinna wystarczyć. Moje pierwsze loczki nie wychodziły zbyt dobrze, ale z każdym kolejnym kosmykiem włosów nabierałam coraz więcej wprawy. Efekt był zadowalający, a to wszystko zajęło mi ok. 15 min. Szybko nabrałam przekonania, że urządzenie jest praktyczne i łatwe w obsłudze. Byłam zaskoczona tym, że lokówka Philips StyleCare Prestige nie przegrzewa moich włosów. Ochronna powłoka ceramiczna z keratyną zapewniająca lepszą pielęgnację włosów. Ta automatyczna lokówka jest wyposażona w inteligentną sygnalizację. Wskaźnik gotowości loków emituje ciągły sygnał dźwiękowy, gdy loki są gotowe. Ta innowacyjna funkcja pozwala za każdym razem uzyskać piękne i trwałe efekty bez przegrzewania włosów. Funkcja automatycznego wyłączania automatycznie wyłącza zasilanie lokówki, aby chronić włosy, jeśli zaplączą się w komorze. Chociaż taka sytuacja mi się jeszcze nie przytrafiła. Mimo wszystko ta funkcja zapewnia mi psychiczny komfort, że nie powyrywam sobie włosów. Dzisiaj ciężko mi się bez niej obejść, używam jej bardzo często, a okazjonalnie robię loki mamie i koleżankom. Pokochały ją razem ze mną. Za każdym razem, gdy wychodzę na imprezę, pozwalam sobie na lekkie szaleństwo. Lubie, kiedy moje włosy są ładnie pokręcone, uniesione od nasady, a ich objętość wzrasta. Przed każdą stylizacją fryzury lekko zwilżam włosy pianką lub sprayem do stylizacji włosów kręconych, mam wtedy pewność, że długo będę mogła cieszyć się świetną stylizacją.

Mam cienkie, plączące się włosy, które nie są podatne na kręcenie. W dodatku do układania włosów mam dwie lewe ręce ;) To jest pierwszy sprzęt do kręcenia, który działa na moje włosy i jestem w stanie go obsłużyć. Cena nie jest niska, ale biorąc pod uwagę ile do tej pory wydałam pieniędzy na różne przyrządy (które nie nie sprawdziły) to opłaca się - ta lokówka to pewniak nawet dla niepodatnych włosów czy niezdolnych rąk :p Same fale są bardzo ładne!

Na samym początku bardzo ciężko było mi przestawić się do takiego typu lokówki, nie potrafiłam umieścić w niej pasma włosów tak, by urządzenie było w stanie je zakręcić. Jednak praktyka czyni mistrza i na ten moment uważam, że nie warto się ewentualnie zniechęcać. Jest to totalnie innowacyjne urządzenie, które ma uczynić codzienną stylizację włosów bardziej efektowną, szybszą i przyjemniejszą. Lokówka posiada trzy tryby czasowe oraz trzy kierunki kręcenia, które pozwalają nam wybrać jakich fal oczekujemy : delikatnych, a może mocniejszego skrętu. Powłoka ceramiczna z keratyną minimalizuje uszkodzenia włosa i chroni je. Loki dzięki temu są wyraziste, ale ujarzmione, włosy wyglądają bardzo zdrowo. Cieszy mnie fakt, iż lokówka się nie nagrzewa (jest ledwo ciepła), dlatego koniec z poparzonymi paluszkami. W żaden sposób nie ma prawa ciągnąć czy szarpać włosów - nawija również końcówki nie pozostawiając ich prostych co denerwowało mnie w zwykłych lokówkach. Kabel jest obrotowy, pozwala na swobodne ruchy. Wizualnie urządzenie prezentuje się bardzo solidnie oraz drogo. Osobiście najbardziej uwielbiam tworzyć nią delikatne, nieregularne fale, które doskonale sprawdzą się na co dzień - wygląda to naturalnie i dziewczęco. Warto wspomnieć, że loki naprawdę bardzo długo się utrzymują ( jednak to zazwyczaj zależy też od typu włosów + utrwalenia) oraz mają piękny skręt. Świetnie radzi sobie z długimi i grubymi włosami jakie posiadam, jestem ogromnie zadowolona z efektów i wiem, że będę sięgać po nią na każde możliwe okazje.

Ta lokówka absolutnie mnie zaskoczyła . Sam fakt że ją wygrałam był dla mnie sporym zaskoczeniem a zarazem wielką radością bo juz dawno o niej marzyłam. Lokówka jest jedyna w swoim rodzaju . Za pomocą jednego przycisku tworzy piękne loki, które utrzymują sie na dłużej i wyglądają bardzo naturalnie . Stylizacja za pomocą lokówki Philips jest bardzo prosta i przyjemna bo nawija dwa razy więcej loków niż zwykła lokówka . Ponadto można nią kręcić włos w prawo, w lewo i na przemian a do tego jest bezpieczna bo włosy kręcą sie w komorze lokówki . Lokówka mnie tak zainspirowała że postanowiłam trochę poszaleć z fryzura i spróbować czy uda mi sie wyczarować mokrą Włoszkę. A wiec włosy zakręciłam lokówką, spryskałam odzywką w sprayu , na ręce wycisnęłam sporą ilość żelu i zaczęłam łamać loki w palcach . Następnie wszystko mocno soryskalam lakierem i znowu ugniotłam żelem i w efekcie wyglądałam jakbym miała trwałą bez wychodzenia z domu. Generalnie jestem bardzo zadowolona z jej używania ponieważ bardzo szybko sie nagrzewa jednocześnie kręcąc włosy . Jeszcze nigdy mi sie nie przydarzyło aby wkręciła włosy co przy starej lokówce było na porządku dziennym . Po jej użyciu loki są sprężyste a włosy miękkie . W żaden sposób nie wysusza włosów a piękna fryzurę w zależności od intensywności loków można uzyskać w 5-15 minut. Podoba mi sie tez fakt że posiada ceramiczną powłokę z keratyną, która zapewnia włosom pielęgnacje o bezpieczeństwo użytkowania . Teraz juz nie muszę chodzić do profesjonalnego fryzjera aby mieć piękną fryzurę bo wystarczy że mam Philips StyleCare!!!

Lokówka na początku może wzbudzać strach, bo chyba każdy na początku boi się, że włosy zostaną źle wciągnięte i wyrwane. Jednak już po pierwszej próbie zakręcenia on kompletnie przechodzi. Lokówka nie ciągnie, a jeśli wsadzi się za dużo włosów bądź też będą wsadzone źle daje ona znak żeby wyciągnąć i wsadzić ponownie. Automat, ktory zakręca włosy działa płynnie i bardzo dobrze radzi sobie z nawijaniem. Lokówka ma do wybrania 3 rodzaje temperatur (170, 190, 210) , 3 rodzaje czasu (8,10 i 12 sekund) i kierunek w którym kręcimy włosy (lewo, prawo i naprzemiennie). Używanie jej jest bardzo proste, a z każdym kolejnym kręceniem idzie to coraz sprawniej i szybciej. Loki wychodzą bardzo ładnie i na dłuższych włosach będą prezentowały się przepięknie. Design lokówki bardzo mi się podoba i kompletnie nic bym w nim nie zmieniła. Sama lokówka nie jest ani za ciężka, ale do najlżejszych też nie należy. Obsługa jest bardzo łatwa i bez problemu pokręcimy sami pasmo z przodu i z tyłu głowy. Jedyna jej wada to cena, która jest ogromna.

Szczerze mówiąc nie byłam przekonana do takich produktów. Wiecie, na pewno oglądaliście te laski na youtube, które przypalają sobie włosy a one odpadają. Bardzo się tego bałam. Kocham loki, moje rzadkie włosy też je lubią bo całkiem fajnie w nich wyglądam, ale moje dwie lewe ręce już nie bardzo. Gdy wygrałam lokówkę w konkursie, z niecierpliwością oczekiwałam testowania. W międzyczasie obejrzałam chyba każdy dostępny materiał dotyczący obsługi, nie mogłam się doczekać, aż wejdę w jej posiadanie. Zrobiłam każdą możliwą konfigurację loków, na która pozwala lokówka i ani razu nie wkręciły mi się włosy. Ani razu mi się nie splatały. Ani razu się nie oparzyłam. Nie wyrwałam włosów. Cud! Loki są banalnie proste do tworzenia, błyskawicznie szybkie i niesamowicie trwałe-na moich włosach utrzymują się w niezmienionej strukturze 48h! Takich osiągów nie mają nawet po wizycie u fryzjera. Fakt, produkt jest trochę drogi, ale warty każdej złotówki. Zapomnij o spalonych włosach, wywiniętych każdy w inną stronę. Teraz można mieć perfekcyjną fryzurę w 10 minut i codziennie wyglądać jak bogini! Lokówka jest lekka i poręczna, bez problemu nawet włosowy nowicjusz sobie z nią poradzi. Szybko się nagrzewa, ma trzystopniową skalę temperatury, dzięki czemu możemy dostosować ją do naszych potrzeb, grubości i długości włosa. Dzięki powłoce ceramicznej z keratyną włosy nie są zniszczone. Jednym z największych plusów tej lokówki jest to, że ryzyko oparzenia się jest zniwelowane prawie do zera. Jest to bardzo istotne przy rozpoczynaniu swojej przygody z kręceniem włosów i ich stylizacją, w szerokim tego słowa znaczeniu. JESTEM NA TAK!

Mam długie proste włosy, a loki od zawsze są moim marzeniem! Do tej pory udawało mi się je uzyskać tylko u fryzjera! Mam też mało czasu więc szukam szybkich rozwiązań. Zlapana reklama na FB postanowilam ja kupic! I muszę powiedzieć że ta lokówka dla mnie to strzał w 10tke! w 15 min jestem w stanie sama w domu stworzyć sliczne loki szybko, wygodnie i bez poparzeń paluszków!!! Naprawde cudo!!! Co do kondycji włosów po to ciezko mi sie wypowiedziec ale w tej chwili jestem zachwycona!!!

Jeśli masz dość poparzonych opuszków, przypalonych i nierówno skręconych włosów - to ta lokówka jest ideałem. Jest prosta w użyciu, szybka i delikatna dla włosów. Nie znalazłam żadnych wad.

Lokówka ta w bardzo prosty i szybki sposób umożliwia stworzenie profesjonalnie wyglądającej fryzury. Z obsługą tego sprzętu poradzi sobie naprawdę każda z Was, bez względu na to czy macie zdolności fryzjerskie czy nie. Bardzo podoba mi się wygląd loków, które są idealnie skręcone i mają odpowiednio podwiniętą końcówkę (kto używa tradycyjnej lokówki, ten wie jak trudne jest prawidłowe nawinięcie końcówki włosów). Na pochwałę zasługuje także poręczność urządzenia oraz czas, jaki potrzebujemy do stworzenia pięknych loków na całej głowie (ok 10 minut). Lokówka nie ciągnie, nie wyrywa i nie przegrzewa włosów. Kilkukrotnie zdarzyło mi się włożyć w otwór zbyt szerokie pasmo, sprzęt wydaje wtedy sygnał dźwiękowy i się wyłącza. Chroni to przed wciągnięciem i zaplątaniem pasma na wałku. Nie ma więc obawy, że nasze włosy zostaną pochłonięte przez czeluści lokówki i w niej uwięzione.

Lokówka bardzo pozytywnie zaskoczyła, myślałam że użyję dwa razy bo zrobi siano z moich cienkich włosów ale nie, zupełnie nie odczułam przesuszenia ani zniszczenia włosów. Można dostosować stopień skrętu za pomocą temperatury i czasu kręcenia. Czasem w pośpiechu biorę za duże pasma włosów ale lokówka sobie radzi, nie ciągnie ani nie spala włosów, wystarczy rozdzielić pasmo po zakręceniu. Ogólnie bardzo polecam posiadaczkom długich włosów.

Przy stosowaniu "zwykłej" lokówki łatwo o oparzenie ucha czy palca. Często również 'końcówka' pasma włosów bywała niedokręcona. Przy lokówce Philips StyleCare Prestige BHB876/00 nie ma tego niebezpieczeństwa.