BaByliss Lokówka do włosów `Curl Secret` 

Lokówka Babyliss to nic innego jak produkt, który ułatwia kręcenie włosów oraz układanie ciekawych fryzur. Lokówka występuje w barwnej bazie kolorów ja akurat mam fioletową :) Zazwyczaj wykorzystuje ją kręcąc włosy na imprezy, wiec nie jest non stop w użytku. Mimo że mam ją już któryś rok wygląda jakby była nowa. Lokówka jest prosta w obsłudze, wystarczy cienkie pasemko włosów a sprzęt już zrobi swoje. W zależności od stopnia kręcenia, temperatury i długości włosów otrzymujemy pięknie loczki, lakier jest niezbędny aby loki utrzymały się na dłużej, ale efekt jest świetny. Plusem jest również dłuższy kabel, dzięki któremu dojdziemy do każdego kontaktu blisko lustra. Jest ona jednak duża, zajmuje więcej miejsca niż zwykła lokówka więc moim zdaniem ciężko ją wziąć w podróż z torbą podręczną. Mimo że jest to naprawdę dobry sprzęt moim zdaniem jak na takie "cudo" cena jest trochę za wysoka.

Zalety: Łatwość użycia: Lokówka jest bardzo prosta w obsłudze. Automatyczne wciąganie włosów do komory i tworzenie loków sprawia, że nie trzeba martwić się o odpowiednią technikę kręcenia. Bezpieczeństwo: Lokówka posiada funkcję automatycznego wyłączania, co jest dużym plusem z punktu widzenia bezpieczeństwa. Stały efekt: Lokówki wykonane za pomocą Curl Secret są równomierne i trwają długo, co jest zasługą technologii automatycznego nagrzewania i kontroli czasu kręcenia. Szybkość: Proces kręcenia jest stosunkowo szybki w porównaniu do tradycyjnych lokówek. Można uzyskać piękne loki w krótszym czasie. Wady: Cena: Curl Secret jest stosunkowo droższa w porównaniu do tradycyjnych lokówek, co może być barierą dla niektórych użytkowników. Wielkość urządzenia: Lokówka jest dość duża i ciężka, co może sprawiać problemy podczas dłuższego użytkowania. Ograniczenia długości włosów: Osoby z bardzo długimi lub bardzo krótkimi włosami mogą napotkać trudności z użyciem tego urządzenia. Lokówka działa najlepiej na włosach średniej długości. Czas nagrzewania: Choć lokówka nagrzewa się stosunkowo szybko, to jednak nie jest to natychmiastowe, co może być pewnym minusem, jeśli ktoś się spieszy. Podsumowanie: Ogólnie rzecz biorąc, BaByliss Curl Secret to świetna lokówka dla osób szukających łatwego i szybkiego sposobu na uzyskanie pięknych, trwałych loków. Mimo pewnych wad, takich jak cena i wielkość urządzenia, jej zalety znacznie przeważają. Szczególnie polecam ją osobom, które mają trudności z tradycyjnymi metodami kręcenia włosów lub chcą zaoszczędzić czas na stylizacji.

Moje włosy bywają zmienne- przeważnie naprzemiennie są proste lub falowane. Czasem najdzie mnie ochota na uzyskanie wyrazistych fal, większej objętości lub loków. I tu z pomocą przychodzi lokówka. Zdecydowałam się na wersję automatyczną, gdyż wydawała mi się łatwiejsza w obsłudze. Wygląd urządzenia jest estetyczny i wygodnie leży w dłoni. Wśród przydatnych funkcji posiada między innymi opcję regulacji temperatury, kierunków kręcenia loków oraz timer wraz z sygnałem dźwiękowym. Obsługa nie jest dla mnie problematyczna, ale wymaga wprawy. Należy dobierać równomierne pasma włosów i wyćwiczyć ich kręcenie na całej głowie (co w przypadku tylnych kosmyków może być początkowo ciężkie). Na średniej ich długości udawało się uzyskać pożądane efekty. Lokówka nie powodowała u mnie wyszarpywania włosów i ich przesuszenia. Oczywiście na bieżąco dbam o ich kondycję za pomocą kosmetyków, takich jak olejki, maski, odżywki, bo jednak liczę się z tym, że każda ingerencja tego typu urządzeniem może naruszyć strukturę włosów. Przy sporadycznym używaniu lokówki nie zauważyłam wyrządzanych szkód kosmykom. Nie wiem, jakie mogłyby być skutki przy ich częstym kręceniu. Myślę, że jest to dobry produkt, ale nie wiem, czy zdecyduję się na niego kolejny raz, ponieważ jestem ciekawa nowinek :)

Naturalnie mam raczej proste, sztywne i grube włosy, oporne na wszelkie próby stylizacji, a moje umiejętności fryzjerskie w skali od 0 do 10 są raczej na poziomie -1. Próbowałam kręcić włosy na standardowej lokówce i na prostownicy. Zawsze coś było nie tak, za słabo zakręcone, za mocno, łagodne fale zmieszane ze sprężynkami, efekty krótkotrwałe mimo używania pianki i lakieru. Obejrzałam sporo filmików na yt z użyciem tej lokówki i postanowiłam skusić się na nią, choć de facto otrzymałam ją w prezencie świątecznym. Ta lokówka to prawdziwy "Curl Secret". Jest łatwa w użyciu, nawet dla niewprawionych rąk. Wystarczy wziąć w miarę cienkie pasmo (grubsze niestety zacinają się w lokówce) włożyć do urządzenia i cyk.. gotowy loczek. Urządzenie ma regulację temperatury, ja zawsze ustawiam na 210 stopni, ma trzy rodzaje mocy skrętu 8-10-12 (nastawiam zawsze na najwyższy) oraz ustawienie kierunku kręcenia loków. Zakręcenie wszystkich włosów zajmuje mi około pół godziny. Loki powstałe przy użyciu tego urządzenia są trwałe i estetyczne. Jedyne do czego można by się przyczepić to wrażenie słabego wykonania urządzenia i wydawanie dziwnych skwierczących dźwięków (XD), ale w żaden sposób nie utrudnia to użytkwoania.

Moją pierwszą BaByliss dostałam na gwiazdkę od mamy kiedy pojawiła się na nie moda i od razu się zakochałam! Mogę powiedzieć o niej same dobre rzeczy chociaż wiem, że swoje za uszami ma jak każdy tego rodzaju produkt. Jeśli właściwie ją użytkujesz i odpowiednio dobierasz pasma to spełni swoje zadanie w 100%! To, że lokówka wciąga włosy to kwestia źle dobranego pasma pod złym kątem. Prawidłowo skręcone pasmo ma ładny skręt, łuski się zamykają i lok jest błyszczący i chłodny. Po rozczesaniu skręt utrzymuje się na włosach i pięknie wygląda. Sama lokówka to plastik więc po około 5 latach jej intensywnego użytkowania plastiki w środku się wykryszyły i trzeba było wymienić lokówkę jednak jest ona już w przystępnych cenach więc nie jest szkoda wymieniać ją co jakiś czas. A! włosy kręciłam na różnych długościach i nawet z włosami do pasa daje sobie radę!

Lokowka byla niezastąpiona do czasu gdy nie rozpoczelam swiadomej pielegnacji. Szybka i prosta w uzyciu z możliwością ustawienia skretu lewo lub prawoskretnego. Szybko sie nagrzewa. Loki sie fajnie trzymaja. Mozna zrobic zarówno loki jak i fale. Dostaalm na prezent i naprawde pokochalam ????

Lokówka ładnie kręci włosy chociaż spodziewałam się trochę lepszego efektu. Wystarczy podłączyć do gniazdka poczekać aż się zagrzeje i wkładamy cienkie pasma do środka, a w tym czasie lokówka sama kręci włosy. Fajną i szybka sprawa na fajne loki, aczkolwiek trzeba uważać. Zbyt duże pasmo włosów może się zaplątać w środku lokówki i mamy potem problem jak je wyjąć, aby włosy wyszły w całości. Jednak trochę wprawy i da radę to ominąć. Najważniejsze to bardzo cienkie pasma, a wtedy nic nam nie grozi. Dodatkowo lokówka jest bardzo ładna i funkcjonalna oraz starczy nam na długie lata ???? Świetny patent na imprezę okolicznościową ????

BaByliss, Lokówka do włosów `Curl Secret`. Jest to naprawdę świetna lokówka do włosów. Przede wszystkim prosta w użytkowaniu i o ile będziemy trzymać się zasad to nie spalimy sobie włosów. Pasma należy rozdzielić na małe części. Następnie przykłada się je do okrągłej części lokówki. Urządzenie "wciąga" włosy i w momencie, gdy zaczyna szybko pikać należy wyjąć zakręcone pasmo. Loczki wyglądają bardzo ładnie i długo się utrzymują. Jedyny minus to ciężar lokówki.

Uwielbiam tą lokówkę !! Zawsze na większe wyjścia ją używam bo loki trzymają mi się przez całą imprezę aż do umycia włosów. Wychodzą piękne i błyszczące. Lokówka nie niszczy włosów i jest banalnie prosta w obsłudze. Zwykłą lokówką nie osiągam takiego ładnego skrętu na włosach. Dużym plusem jest zakręcenie włosów z tyłu gdyż zwykłą było dla mnie ciężko i wyrywałam włosy . Genialne urzadzeni do stworzenia pięknej fryzury w domowym zaciszu . Gorąca polecam każdej kobiecie super gadżet włosowy.

Ta lokówka to spełnienie marzeń wielu kobiet. Łatwa obsługa. Dzięki niej z łatwością mogę wyczarować burzę loków na moich włosach. Używam jej już od kilku lat. Pomogła mi w wielu stylizacjach. Jest warta każdej ceny.

Przede wszystkim wielkim plusem jest możliwość ustawienia różnego natężenia skrętu włosów- od fali po loki. Fajny też jest sygnał dźwiękowy, który ułatwia wykonanie podobnego skrętu na wszystkich pasmach. Łatwo jest samemu utworzyć fajną fryzurę, jednak trzeba uważać przy tylnych partiach włosów. Głowica lokówki wymaga precyzyjnego umieszczenia w niej poszczególnych pasm, przez co łatwo je wkręcić, gdy robimy to nieco na oślep. Lokówka jest też nieco ciężka, ale sam proces robienia loków jest szybki. Istnieje prawie zerowe prawdopodobieństwo poparzenia w porównaniu do używania zwykłej lokówki.

Mam ją od kilku dni i przetestowałam wszystkie opcje łącznie z wkręceniem włosów. Zacznę od tego, że włosy mam "dojrzałe" ( mam na myśli mój wiek), bardzo sztywne i niepodatne na nic ( ani fryzjer nie pomoże ze swoimi czarami przy układaniu), gęste i farbowane. Zależy mi na falach zmiękczających rysy twarzy, nie na mokrej włoszce ani afro. 1. lokówka świetnie kręci loki i fale. Po zakręceniu w poniedziałek rano włosów z zastosowaniem pierwszej pod ręką pianki Wella cieszę się niewiele mniejszym skrętem we wtorek o świcie. Niesłychane. 2. dwie nasadki dają wiele możliwości a ustawienia stopni temperatury i długości grzania pasma pozwolą nam wybrać optymalną wersję. 3. jeżeli źle ułożymy pasmo, to lokówka zawyje ( specjalny sygnał) i nie zakręci. Mnie zdarzyło się kilkakrotnie w tylnych pasmach. 4 zdarzyło się też wplątać- zablokowała się, odcięła grzanie, po kilku sekundach mojego przerażenie i szarpania się najnormalniej w świecie wypuściła ( wypluła ) szkodliwe pasmo. Niesamowite. 5. Wygląda pięknie i mam poczucie luksusu i profesjonalnego traktowania siebie samej, kiedy z nią współpracuję. Małe wady: 1. jest ciężka to fakt, ale szybko się z nią pracuje. 2. zbyt precyzyjny rowek na pasma powoduje, że trudno niekiedy właściwie ułoży pasma z tyłu głowy. Trzeba to wyćwiczyć. Jeszcze jedno. Na YT widziałam Panią testującą i "chwalącą "się , że nie czyta instrukcji oraz zadziwioną, że coś zadziałało tak a nie inaczej, nie mając pojęcia o możliwościach ustawień. Jeśli czegoś używamy, szczególnie urządzeń elektrycznych, mających dać takie a nie inne efekty, to może jednak warto poczytać, co i jak ustawić a nie dziwić się, że nie wyszło....No litości..... Poza tym kocham ją!!!! UPSSSS...... Mam inny model Babyliss Curl Secret C1300E - z dwiema wymiennymi głowicami.

To moje ulubione urządzenie do robienia loków. Efekt jest naturalny, samo kręcenie jest fajną zabawą. Trzeba tylko uważać aby odpowiednio włożyć pasmo włosów żeby ich nie wkręciło ;) Dobrze jest jak ktoś pomaga przy kręceniu tyłu włosów ale samemu też da radę ogarnąć.

Lokówkę posiadam juz kilka lat, dostalam w prezencie krótko po tym, jak weszła na rynek, według mnie cena jest (byla) za wysoka, loki robi ale nie wyglądają one tak, jak w reklamie, czasem tez włosy sie wkrecaja (zwłaszcza kiedy chce sobie zrobić loki z tylu), na szczęście wtedy lokówka sie zatrzymuje i je "zwraca", minusem jest rowniez to, ze jest stosunkowo ciężka, po kilku minutach ręka zaczyna boleć, plusem natomiast jest dlugi kabel oraz 3 rodzaje skrętow lokow oraz temperatury. Uzywam sporadycznie (moze dlatego, ze znudzily mi sie loki). Gdybym miała ją kupić to napewno nie za tą cenę.

Zgadzam się z większością pozytywnych głosów na temat lokówki. Przy moich przedłużanych włosach to było must have. Teraz mam nieco krótsze włosy ale i tak czasem jej używam.

Lokówka wygląda nowocześnie, jest w miarę lekka co jest ważne przy układaniu włosow sobie. Loki robi ładne ale wciąga włosy, które ciężko z niej wyciągnąć. Trzeba uważać żeby żaden włosek się nie wplątał

Jestem bardzo zadowolona z jej działania. Prosto się jej używa i robi bardzo ładne i trwałe loki. Nie zdarzyło mi się żeby jakoś szarpała włosy, zawsze gładko je wciąga i wypuszcza, nie muszę się namachać jak przy zwykłej lokówce i też urządzenie pilnuje za mnie czasu kręcenia.

Słyszałam wiele świetnych opinii na temat tej lokówki i już prawie prawie ja kupiłam.... Ale wielkie szczęście że najpierw kupiła ja moja znajoma. Przed imprezą postanowiła mi pokazać jak ona działa i zrobić mi loki na całej głowie. O rany Julek! Jak to dobrze że jej nie kupiłam. Loki były okropne naprawdę. Jak z lat 80. Do tego praktycznie nakręcił się od 1/3 nasady i wyglądały naprawdę brzydko. Pomyślałam ok rozczesze roztrzepie i będzie ładny artystyczny nielad. No niestety. Dalej wyglądały bardzo nieładnie. Do tego ten plastik ciągle trzeszczacy, miałam wrażenie że zaraz coś się urwie. Nie mówiąc już o tym że miałam wrażenie że każde pasmo włosów dosłownie pali się. No nie nie nie