Miraculum Wars Classic EDC 

Od kiedy pamietam zawsze tą wodę kolońską używana przez tatę. Ma bardzo ładny charakterystyczny zapach. Bardzo ją lubi i raczej nigdy z nią nie rozstanie się.

Klasyczny i niebanalny zapach. Właściwie niepowtarzalny po dzień dzisiejszy. Świeży i jednocześnie głęboki, drzewny. Można używać w dużych ilościach - nie następuje przesycenie. Obecnie kolor cieczy herbaciany i uproszczony napis. Kultowy flakon. Polecam kupić przynajmniej raz każdemu facetowi.

Wybrzmiewające w tej wodzie nuty orientalno-drzewne, to klasyczny, prawdziwy, ostry, zdecydowany męski zapach. Właśnie dla mężczyzny zdecydowanego, a nie Justina Bibberra i jemu podobnych chłopaczków w bluzie z kapturem i spodniach/rurkach (najlepiej jeszcze w "stopkach" i trampkach na białej podeszwie - kwintesencja męskości 21 w.). Szkoda że występuje jedynie w wersji "nalewanej" na ręce i tylko jako woda kolońska. Przydałoby się mocniejsze stężenie tego zapachu, choćby w postaci wody toaletowej.Tak mamy w linii dostępne jeszcze kremy i pianki do golenia oraz płyn po goleniu. Brakuje trochę dezodorantu i żelu pod prysznic. Sama kompozycja zapachowa jest dość ciekawa i trwała. Cena niewiarygodnie niska. Design opakowania odświeżony i cieszy, że to NASZ POLSKI klasyk. Ostatnio widziałem Warsa w Polomarkecie w mojej miejscowości, widuję go również w drogeriach u siebie. Zapach, którym przynajmniej raz w życiu powinien pachnieć prawdziwy mężczyzna - bynajmniej nie jakiś nazbyt metroseksualny.

Pamiętam tę wodę kolońską.Stała w łazience w miejscu gdzie dzisiaj stoją perfumy Guerlain i Hermes.Charakterystyczny gryzący w nozdrza zapach.Tata uzywal tego pachnidla.W sumie w tamtych latach malo co bylo na rynku kosmetycznym ,a legendarny Wars nie był taki zły.