Hoffen Urządzenie do mikrodermabrazji i masażu próżniowego 

Urządzenie do mikrodermabrazji i masażu próżniowego Hoffen kupiłam już z 4 lata temu i od tego czasu regularnie z niego korzystam. To niewielkie, ale skuteczne narzędzie, które pozwala na wykonanie delikatnego peelingu mechanicznego w domowych warunkach. Od razu zauważyłam, że po każdej sesji skóra jest wyraźnie gładsza i bardziej promienna, a pory są oczyszczone i mniej widoczne. Masaż próżniowy dodatkowo wspomaga ukrwienie skóry, co przyczynia się do jej lepszego dotlenienia i odżywienia. Jest to szczególnie przydatne, gdy chcę zredukować niewielkie zmarszczki lub poprawić ogólny wygląd cery przed ważnym wyjściem. Urządzenie jest łatwe w użyciu, a różne końcówki pozwalają dostosować zabieg do potrzeb skóry, co jest dużym plusem. Choć po tak długim czasie użytkowania niektóre elementy mogłyby wymagać wymiany lub odświeżenia, Hoffen nadal działa bez zarzutu i jestem z niego bardzo zadowolona. To inwestycja, która naprawdę się opłaciła, zapewniając mi profesjonalne zabiegi w zaciszu własnego domu.

Teraz jest na takie gadżety boom. A ja swoj kupiłam w Biedronce w 2019 roku za jakieś 60 zł. I muszę powiedzieć że służy mi do tej. Moja skóra należy do skóry bardzo wrażliwej i każdy taki zabieg jej nie służy albo nie służył gdyz po poznaniu tego urządzenia moja skóra starał się odporniejsza na zaczerwienienia,jest wygładzona i co najważniejsze jest oczyszczona szczególnie w okolicach policzków i nosa . Skóra twarzy stała się gładka ,czysta i bardziej wygładzona. Jestem zadowolona.

Mój Hit! Mój ulubieniec! Mój przyjaciel! Od kiedy jestem posiadaczką tego urządzenia moja twarz jest oczyszczona jak nigdy przedtem. Wykonuję zabieg mikrodermabrazji co jeden-dwa tygodnie. Początkowo przesadzałam z siłą zasysania, fundując sobie liczne siniaki. Po kilku razach doszłam do perfekcji i zrozumiałam, że nie ma co szaleć. Urządzenie może pracować w dwóch trybach - ciągłym i przerywanym. I to właśnie ten drugi zdecydowanie polecam, szczególnie początkującym. Zabieg wykonujemy na naciągniętej skórze, starając się nie jeździć końcówką kilka razy w tym samym miejscu. Przy strefach problematycznych (większa ilość zaskórników) np. broda, czoło, nos można pokusić się o większą siłę zasysania. Naskórek i wszelkie zanieczyszczenia zasysane są do szczelnej komory, zawierającej gąbeczkę filtrującą. Skóra po zabiegu jest lekko zaczerwieniona, ale i sprężysta, elastyczna i przede wszystkim perfekcyjnie oczyszczona i przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Po kilku tygodniach regularnego stosowania zauważyłam znaczną poprawę kondycji skóry, od kilku miesięcy nie wyskoczył mi ani jeden pryszcz, a drobne zmarszczki zniknęły. Pozbyłam się również przebarwień, blizn po niechcianych gościach, a pory stały się niewidoczne. Zabieg ten w połączeniu z urządzeniem Hoffen do peelingu kawitacyjnego i sonoforezy oraz ampułki witaminowe i maski algowe to sposób, aby w zaciszu domowym przygotować skórę twarzy do nadchodzącej wiosny. Polecam głównie cerom mieszanym, tłustym i normalnym. Przy skórze wrażliwej możliwe jest powstawanie siniaków i pogorszenie stanu naczyń krwionośnych. Drugą funkcją tego urządzenia, która okazała się być moim kolejnym odkryciem jest masaż próżniowy. Wykonuję go największą końcówką, wyłącznie w trybie pracy przerywanej. Okolice ciała, które straciły jędrność i elastyczność i dodatkowo otoczyły się warstewką tłuszczu i cellulitu to idealne partie dla tego zabiegu. Skórę ud, brzucha, pośladków oraz ramion smaruję rozgrzewającym olejkiem antycellulitowym. Następnie miejsce przy miejscu zgodnie z przepływem naczyń limfatycznych przykładam końcówkę, którą na chwilę zasysa skórę. Należy pamiętać o wypiciu odpowiedniej iloci wody przed i po zabiegu w celu szybszego wyzbycia się toksyn z organizmu. Proponuję stopniowe zwiększanie siły, aby uniknąć bólu i siniaków. Efektem widocznym niemal od razu jest rozbijanie komórek tłuszczowych, cellulit "rozdrabnia się i rozpływa" dosłownie na naszych oczach. Skóra staje się jędrna, gładka, napięta, a cellulit niewidoczny. Po zabiegu można dodatkowo wmasować preparat o działaniu antycellulitowym. Najlepszy efekt uzyskujemy następnego dnia i jest to naprawdę efekt wow. Dla utrzymania efektu i redukcji cellulitu konieczne jest regularne wykonywanie zabiegu. Zabieg nie jest wskazany dla osób mających problem z pękającymi naczynkami. Możliwe powstawanie siniaków. Podsumowując... Urządzenie stosowane regularnie oraz zgodnie z rozsądkiem, instrukcją obsługi, wskazaniami i przeciwskazaniami, a do tego wspomagane specjalistycznymi kosmetykami może okazać się przyjacielem każdej kobiety (nie posiadającej skóry wrażliwej, skłonnej do teleangiektazji). Poprzez konsekwentne zabiegi w zaciszu domowym możemy uzyskać efekt nie gorszy, niż w salonie kosmetycznym.