Eveline Cosmetics, Glow and Go Bronzing Powder (Wypiekany puder brązujący)

Mam oba bronzery - 01 i 02.
Nie lubię mocnych bronzerow i odcieni. Ma mi tylko trochę ocieplic twarz i sprawić, że nie będzie płaska. Pełnego konturowania nie robię.
Mysle, że największym minusem są odcienie. Tylko dwa - ten, który mam, jest dla mnie zbyt jasny, a ten ciemniejszy nie da mi tak delikatnego efektu. Jasne, można kupić oba i wymieszać, ale równie dobrze można kupić inny produkt.
Poza tym produkt bez zarzutu: nie ma pomarańczowych podtonow, ładnie się rozciera, nie robi plam. Gramaturę ma dużą, jest dość wydajny.
Odkąd używam pudru Laury Mercier, do którego niespecjalnie kleją się produkty sypkie i który mocno osłabia ich pigmentację, ocieplam twarz tym ciemniejszym odcieniem i jest ok. Natomiast z innym pudrem bym się nie odważyła tego zrobić. Teraz widzę o co tyle szumu, bo to zdecydowanie ładniejszy kolor i faktycznie widać to delikatne glow.

Kupiłam bronzer w odcieniu 02 Jamaica Bay i dla mnie jest idealny, nie jest za ciemny, ani pomarańczowy, pozostawia lekka złotą mgiełkę na policzku, fajnie można ocieplić twarz, nie można zrobić sobie nim krzywdy, gdyż mimo, że jest dobrze napigmentowany super się rozciera, jest to bronzer, który spełnia moje oczekiwania.

Bardzo dobry bronzer, ale trzeba uważać, by nie zrobić sobie krzywdy. Do konturu dedykowany dla osób bledszych. Zaś dla ciemniejszych jako ewentualne ocieplenie. Jak za taką cenę to naprawdę wysoka jakość, Eveline daje radę! Wystarczy nanieść niewielką ilość na pędzel, by wykonturować twarz!

Żałuję, że nie poczytałam opinii o tym produkcie przed zakupem.
Nie mogę sobie z nim poradzić, robi mi straszne plamy na twarzy, nie idzie tego w ogóle ładnie nałożyć na twarz.
Żeby nie było stosowałam inne bronzery i potrafię się nimi obsłużyć ale ten jest najgorszy jaki miałam.
Kolor też mi nie podpasował. Wydaje mi się taki jakiś ziemisty...
Konsystencja jakby kamienna - bardzo twardy ciężko nałożyć na pędzel.

Fajne opakowanie i design produktu, dobra cena ale nie polecam. Ciężki w użyciu.

Bronzer dla mnie idealny. Mam bladą cere, kupiłam puder brązujacy odcień 2. Nie robi plam, dobrze rozprowadza się również po matującym podkładzie, który nie jest pokryty pudrem. Piękny kolor wpadający w złoto, ociepla koloryt skóry. Na pewno kupię ponownie bez żadnego zastanowienia. Długo utrzymuje się na twarzy, nie rozmazuje się przez przypadkowh dotyk. Starcza na wiele razy.

Bronzer jest w odcieniu pomarańczowym, kolor jest zbyt żywy, zbyt mocno nasycony. Robi mocne plamy na policzkach, bardzo ciężko się z nim pracuje i osypuje się również dość mocno. Kupiłam z myślą, że będzie tak dobry jak rozświetlacz go and glow, niestety nie jest. Miałam z nim ogromne problemy, z nadkładaniem, blendowaniem i trwałością na policzkach. Nie polecam.

Opakowanie może nie robi jakiegoś super wrażenia jest klasyczne podobne do rozświetlaczy z tej serii. Już kiedyś napisałam ze eveline przechodzi swój Renesans ze swoimi nowościami i podtrzymuje to rękami i nogami. Bronzer posiadam w kolorze 02. Na pierwszy rzut oka wydaje się on bardzo ciemny. Ale produkt nałożony na twarz daje piękna złocista opaleniznę. Nie pyli się. Wykończenie bronzera jest satynowe. Wydaje mi się ze ma mocno zmielone drobinki które pięknie odbijają światło ale nie dają nam na policzku sylwestra z dwójka. Skóra wyglada na zdrowa i wypoczęta. Podoba mi się ze jest to produkt wypiekany czyli końca nie widać. Pięknie się on blenderuje nawet jeśli stworzymy sobie plamę bardzo łatwo się rozściera. Dużym atutem bronzera jest jego cena a w stosunku do wydajności produktu. Jestem na tak tak tak.!

Bronzer zakupiłam po szale na odcień 02, który wiedziałam , że będzie dla mnie za ciemny i za ciepły. Poczekałam zatem aż odcień 01 będzie dostępny w Rossmanie i zakupiłam go.
Niestety to był błąd. Bronzer może i jest jaśniejszy niż wersja 02, ale i tak jest bardzo ciepły. Poza tym tworzy plamy ciężkie do roztarcia. Po zaaplikowaniu tego bronzera na policzki i skronie wyglądałam jakbym miała poparzoną twarz.

Bronzer kupiłam z polecenia jednej youtuberki i się nie zawiodłam! Mój odcień to Jamaica Bay i jest on dosyć ciepły wiec dla bardzi bladych osób nie będzie zbyt dobry. Ale nie jest to też pomarańczowy kolor. Mysle ze można ten kolor porównać do ciepłej opalenizny. Efekt glow jest delikatny, dzięki temu skóra wygląda bardziej naturalnie i pięknie odbija światło co właśnie sprawia że makijaż wygląda naturalnie a nie ze mamy brązowa plamę na policzku ;). Produkt vardzo dobrze się rozciera, nawet jeśli przypadkiem zrobię sobie plamę to z łatwością można ją rozetrzeć. Serdecznie polecam, zwłaszcza na lato!