Arosha Szczotka do suchego peelingu 

Szczotka Arosha wśród innych szczotek do masażu na sucho wyróżnia się prawie dwukrotnie dłuższym włosiem. Masaż taką szczotką wykonuje się pod kątem 45 stopni i dzięki temu nachyleniu mam wrażenie, że masaż jest delikatniejszy i dlatego właśnie ten model wybrałam na swoją pierwszą szczotkę. Włosie wykonane jest z włókien roślinnych zwanych “Tampico” (Agawa), jest gęsto i mocno osadzone. Pasek jest przypięty dwiema pinezkami po każdej stronie, początkowo myślałam, że szybko się zerwie, ale do dzisiaj to się nie stało, więc chyba jest OK - a dość mocno go szarpię, bo bez paska szczotkowanie byłoby bardzo niewygodne.

Peelingowanie ciała na sucho stało się ostatnimi czasy bardzo modne. Zachęcona opiniami dziewczyn na instagramie, postanowiłam również spróbować. Szczotkę zamówiłam przez internet. Pierwsza próba peelingowania ciała była średnio przyjemna, a szczotka wydawała się być dosyć ostra. Za drugim razem było już znaczenie lepiej, a trzeci to już bajka. Efekty widoczne były u mnie po czwartym dniu stosowania. Skóra jest gładka w dotyku i stała się bardziej twarda, cellulit stał się mniej widoczny. Zrezygnowałam póki co z używania standardowych peelingów.

fantastyczna szczotka do suchego peelingu skóra jest super wymasowana . Po pierwszym użyciu była trochę zaczerwieniona i myślałam że robię coś nie tak ale już po paru dniach się okazało że jest miękka i gładziutka

Moje odkrycie które zaczęłam stosować. Jest dość szorstkie może jeszcze dobrej techniki nie wypracowałam. Czekam na rezultaty. Póki co moje rezultaty są takie ze nie potrzebuje peelingu do ciała. Nie mam suchego naskórka. Oczywiście zrobię Edit czy ujędrniona została moja skóra. Oczywiście jestem z tych co zacięcie dążą do celu.