Faberlic Silikonowa szczoteczka do zębów 

Produkty do higieny oraz pielęgnacji jamy ustnej marki Faberlic poznałam dzięki koleżance, która je bardzo zachwalała i rzeczywiście w większości świetnie się u mnie sprawdzają. Kiedy zobaczyłam w ich ofercie silikonową szczoteczkę i przeczytałam, że zalecana jest dla osób z wrażliwymi dziąsłami, nie wahałam się ani chwili. Niestety ten produkt mi nie odpowiada – zdecydowanie odradzałabym go osobom z wrażliwymi dziąsłami i zębami. OPAKOWANIE Jest to klasyczne opakowanie wykonane z kartonu i plastiku, na którym znajdziemy informacje o produkcie. Ma kolor czerwono-biały, znajdziemy na nim również ilustrację przedstawiająca opis włókiem i głównych zalet produktu – niestety tylko po rosyjsku. Po polsku jest tylko lakoniczna informacja o produkcie i jako klient nie czuję się nią usatysfakcjonowana. Więcej można natomiast znaleźć na stronie marki dlatego przed zakupem dobrze jest zajrzeć tam i poczytać co nieco. SZCZOTECZKA Podoba mi się w niej to, że ma wiele wersji kolorystycznych, a więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ja mam akurat niebieską z białymi włóknami. Design samej szczoteczki jest ciekawy – posiada mnóstwo wycięć i zagłębień oraz złote logo marki w dolnej części. Profilowanie pozwala na wygodne trzymanie jej w dłoni, jest lekko wygięta a miejsce na kciuk pozwala na pewne uchwycenie akcesroium. Podczas mycia nie wyślizguje się z dłoni. Włókna szczoteczki są wykonane z silikonu. Jest ich bardzo dużo, są cienkie, równej długości i spiczasto zakończone. Producent deklaruje, że są bardziej miękkie niż włókna nylonowe, ale nic bardziej mylnego. Mam naprawdę wrażliwe dziąsła i zęby, szczoteczki nieraz i nie dwa zrobiły mi krzywdę, więc wiem czego się wystrzegać. Te silikonowe włókna nie są wcale miękkie. Wystarczy dotknąć je palcem, aby zauważyć, że są raczej sztywne i nie zginają się nawet pod wpływem nacisku. No cóż, mimo to postanowiłam dać temu produktowi kilka szans. Mycie zębów tą szczoteczką niestety nie należy do przyjemnych. Twarde włókna u mnie powodują dyskomfort, za bardzo ocierają się o dziąsła a po szczotkowaniu odczuwam wyraźny dyskomfort zarówno w obszarze dziąseł jak i zębów, choć szczotkuję zęby delikatnie, a na pewno na tyle delikatnie na ile ta szczoteczka pozwala, bo sama w sobie nie ma nic wspólnego z łagodnością. To nieprzyjemne uczucie utrzymuje się u mnie dość długo, co jest bardzo nieprzyjemne i po prostu przeszkadza. Szczoteczka całkiem dobrze oczyszcza zęby, dociera we wszystkie newralgiczne miejsca, które chcemy oczyścić. Po czyszczeniu zęby są gładkie i czuję, że oczyszczenie jest prawidłowe. Niestety oczyszczanie zębów kosztem bólu i dyskomfortu dla mnie jest nieopłacalne. Niestety zawiodłam się na tym produkcie i po kilku próbach daję sobie spokój, bo nie jest dla mnie. PLUSY + bogata kolorystyka + dokładne czyszczenie zębów + ciekawy design i materiały, z jakich jest wykonana + cena promocyjna MINUSY powoduje dyskomfort przy i po szczotkowaniu (który się utrzymuje) włókna są sztywne, twarde włókna są zbyt agresywne dla delikatnych i wrażliwych dziąseł i zębów nie ma nic wspólnego z delikatnością lakoniczny opis