Alterra Bambusowa szczoteczka do zębów średnia 

Miałam w swoim życiu kilka szczoteczek bambusowych, ale ta jest zdecydowanie najgorsza. Ok, myję zęby od 3-5 razy dziennie, ale mimo wszystko... Szczoteczkę po 3 tygodniach użytkowania musiałam wyrzucić, bo do niczego już się nie nadawała. Przez pierwszy tydzień nawet mi odpowiadała. Ale potem to już kiepsko sobie radziła. Plus, że nie podrażnia dziąseł i że nie wypadały z niej żyłki. Myła normalnie, nie jakoś szczególnie dokładnie. Więcej na pewno jej nie kupię, bo trwałość woła o pomstę do nieba. Wykonanie też nie było najlepsze. Ogólnie słaby produkt.

kupiłam, bo chciałam być eko, ale moje obawy niestety się sprawdziły i wbiła mi się drzazga z wargę, szczoteczka ogólnie nie jest zła, no ale tak nie może być ;(

Kiedy przyszedł czas wymiany szczoteczki postanowiłam wypróbować szczoteczkę bambusową jeśli mogę chociaż trochę zminimalizować odpady plastikowe to warto spróbować. Szczoteczka zapakowana jest w papierowy kartonik, który nadaje się do recyklingu co jest kolejny ekologicznym plusem. Na samym początku używania szczoteczki miałam wrażenie drewnianego posmaku w ustach ale po kilku myciach to uczucie ustało. Szczoteczka dobrze oczyszcza zęby, nie podrażnia dziąseł i jest dosyć delikatna. Włosie szczoteczki przez dłuższy czas zachowuje swój kształt w przeciwieństwie do standardowych szczoteczek. Rączka a raczej trzon szczoteczki szybko wysycha nie pleśnieje. Jestem zadowolona z tej szczoteczki i cieszę się, że chociaż w tak minimalny sposób mogę odciążyć planetę. Produkt warty wypróbowania.

Miałam już przyjemność z bambusową szczoteczką i nie byłam z niej specjalnie zadowolona, ale będąc w Rosmannie dostrzegłam szczoteczkę Alterra w promocji i postanowiłam dać jej szansę. Myślę że ekologiczna, bambusowa szczoteczka to fajna alternatywa dla plastikowej lecz niestety jeszcze żadna mi się nie sprawdziła. Opakowanie szczoteczki to ekologiczny kartonik, można go usuwać z makulaturą. Opakowanie jest minimalistyczne i właśnie takie kojarzy mi się z ekologią. W środku znajdujemy następny kartonik, bardziej może saszetkę w środku której znajduje się szczoteczka. Szczoteczka zbudowana jest z drewna bambusowego a włosie wyprodukowane jest na bazie oleju rycynowego. Całość jest w 100% pochodzenia naturalnego. Włosie ma 2 długości. Używam szczoteczki 2 razy dziennie i niestety muszę stwierdzić że jej naturalne pochodzenia i brak szkodliwości dla środowiska to jej jedyne zalety. Zacznę od tego że jest to szczoteczka o średniej twardości i taką właśnie wybieram zawsze. Niestety po pierwszym umyciu okazało się że szczotka jest mega twarda i przez tydzień musiałam leczyć uszkodzone dziąsła. Praktycznie nie byłam w stanie myć zębów. Po kilku dniach wróciłam do niej i niestety niewiele się zmieniło. Tylko tyle że nie drażni mi już dziąseł ale muszę z nią bardzo uważać. Jeden niewłaściwy ruch i wszystko powraca. Używam jej od miesiąca i włosie tylko delikatnie się odkształciło, więc mogłabym jej jeszcze używać przez jakieś 2 tygodnie, ale chyba już czas aby się jej pozbyć. Lubię czuć komfort podczas szczotkowania a ona mi tego nie zapewnia. Być może kupię jeszcze inną szczoteczkę tego typu ale marce Alterra już podziękuję. Niestety nie mogę jej polecić.