L'biotica, Biovax A+E, Serum wzmacniające (stara wersja)

Jak wiadomo każdy włos jest inny. Moje włosy były i są farbowane (na różne kolory: od blondu po "prawie" czerń) i co za tym szło/ nadal idzie to to, że po wysuszeniu są jak siano (i w dotyku, i wizualnie) i byłam wręcz zmuszona je prostować, by jakoś wyglądały.
Kupując pewnego razu maskę L\\\'biotici BioVax (również polecam!) do pudełka była dołączona próbka właśnie tego serum - nie lubię próbek, ale nazwa "serum" mnie zaciekawiła i postanowiłam spróbować użyć po umyciu włosów i... Dziewczyny nawet "oryginalny" jedwab tego nie zdziałał: włosy są miękkie w dotyku, nie mam już siana, a co za tym idzie nie prostuje już tak często włosów (musi mi się BARDZO chcieć ;-)), bo moje włosy już tego nie potrzebują. Na prawdę ich kondycja - w szczególności na końcach - ogromnie się poprawiła.
Cena jak za taką mała pojemność jest dość wysoka, ale efekt, który ona daje, jest tego wart!

P.S. Do każdej maski BioVax (dostępne w Aptekach) są dołączane próbki tego serum, więc jeśli nie chcecie porywać się od razu na całe opakowanie to polecam również maski do włosów tej serii (ja miałam do włosów blond, a aktualnie do włosów suchych i zniszczonych).


w skrócie +/-:
+ DZIAŁANIE! (już od pierwszego użycia czuć efekty)
+ konsystencja ("lżejsza" niż konsystencja jedwabiu)
+ zapach (mi akurat przypadł do gustu)

- cena (jw - ok. 13 zł, a pojemność to 15 ml)

Używam tego produktu od: ok. roku
Ilość zużytych opakowań: więcej niż 3 op.

wszystko, co producent napisał na opakowaniu u mnie się sprawdza. Serum wygrało u mnie z jedwabiem, jest rzadsze przez co łatwiej się nakłada, mimo że okropny zapach (który na szczęście szybko wietrzeje). Włosy są lśniące, nie widać zniszczonych końcówek, nie elektryzują się, a - co częste przy tego typu specyfikach - nie zauważyłam by się szybciej przetłuszczały, wręcz przeciwnie, dłużej są świeże i lśniące. O ile maska Wax się u mnie nie sprawdziła o tyle dobrze było ją kupić, bo dzięki temu odkryłam to serum.

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Musiałam zużyć go dużo, żeby poczuć gładkość, jedwabistość. Nie jest zły, ale czy zachwycający? Dobry jak na taką cenę. Zapach ma dziwny, jest dość kleisty. Na pewno bardzo suchym włosom pomoże. ;)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Długo zastanawiałam się, co napisać. Kupiłam, bo myślałam, że moje włosy się z nim polubią, długo próbowałam sie do niego przekonać, ale teraz już wiem, że nie jest dla mnie.Krzywdy włosom nie robi, ale dla mnie konsystencja za bardzo oleista, niekiedy przetłuszczał końce mimo, że zawsze nakładam tyle samo, posiada okropny zapach. Przyznam, że się zawiodłam.

Używam tego produktu od:Kilka m/cy
Ilość zużytych opakowań:Kończę pierwsze

Zużyłam chyba pół, zawsze czytam dokładnie i sprawdzam skład. Tym razem coś mi odbiło...nie zrobiłam tego.
Jednak zaczem go przeczytałam nie zrobił na mnie jakiegoś dobrego wrażenia, niczym nie różni się chyba od przeładowanego jedwabiu. Nie regeneruje, nie odżywia, lekko może natłuszcza w dziwny sposób, trzeba uważać z dozowaniem.
Spoko opakowanie i zapach.I nic poza tym...silikon na silikonie i to z tych najgorszych a dopiero potem może trochę tej witaminy a czy e. Oddałam go kuzynce, ona nie zwraca tak uwagi na silikony, poza tym pomaga jej w prostowaniu włosów :)

Używam tego produktu od: 1
Ilość zużytych opakowań: połowa 1

Wcześniej stosowałam już kosmetyki z serii Wax i byłam zadowolona, więc postanowiłam sprawdzić najnowszy produkt.
Nie zawiodłam się. Włosy faktycznie stają się mocniejsze, a przede wszystkim dużo gładsze. Mam problem z tzw. sianem na głowie, a dzięki temu serum włosy układają się lepiej i są mięciutkie w dotyku. Ładny, delikatny zapach. Konsystencja zbliżona do jedwabiu, więc nie wolno nakładać zbyt dużo, bo włosy będą za bardzo obciążone, tłuste.
Co do wydajności, nie mam na co narzekać, ponieważ mam włosy prawie do pasa ;)
Dobrze się dozuje. Cena wg mnie nie jest wygórowana, tym bardziej, że produkt jest bardzo dobry jakościowo.
Z pewnością jeszcze kupię!

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1

Pierwszy raz zetknęłam się z Serum wzmacniającym Biovax jako z próbką dodaną do waxu. Wtedy, przy pierwszym użyciu, nie byłam zadowolona. Włosy wydawały mi się tłuste, oklapnięte.
Po jakimś czasie zauważyłam, że końcówki pojedynczych włosów zaczynają się rozdwajać więc postanowiłam dać Serum wzmacniającemu drugą szansę.
Teraz wiem, że obciążone, przetłuszczone włosy były wynikiem nałożenia za dużej ilości preparatu. Odkąd znalazłam odpowiednią dla siebie "dawkę" specyfiku jestem pod dużym wrażeniem.
Włosy mam przyjemne w dotyku, gładkie, ale zarazem puszyste. Rzeczywiście hamuje rozdwajanie końcówek.

Podsumowując: dużo plusów jeśli chodzi o poprawę kondycji włosów, ale jedna gwiazdka mniej za cenę (niby niewygórowana, ale zawsze parę zł mniej nie byłoby źle) i stosunkowo niską wydajność.

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1