La-Le Perfumy w kremie `Jaśmin, wanilia i cedr` 

Zapach w moim odczuciu, niestety jest bardzo płaski i przesłodzony wanilią, która zdominowała cały bukiet, jaśmin czuć wyraźnie, jednak słodycz wanilii go miażdży, a cedru, który nadałby temu zapachowi sporo jakiejś głębi i lekkości, w ogóle nie czuć. Zapach nie rozwija się na skórze, z czasem traci na mocy, ale do końca drażni mój nos, jak niczym nie rozcieńczony aromat do ciast. Ogromnie się zawiodłam, bo La-Le jest mi znane bardzo dobrze z pięknie pachnących kosmetyków. Perfumy w konsystencji twardego masła. Mam jeszcze w posiadaniu próbki wszystkich perfum La-Le, nie mogę się doczekać testów, mam nadzieję, że coś mi przypadnie do gustu, powyższe perfumy bardzo mnie jednak zniechęcają.

bardzo ładny zapach. Zakupiłam je jakoś czas temu w prezencie dla mamy, która jest ogromną fanką jaśminu. Jako ze nie lubi ze sobą nosić flakonów ciężkich takie krem jej bardzo odpowiada :D Ja osobiście wolę flakony, ale ona i jednak nie. co do samego zapachu to fajnie czuć tę mieszankę zapachu. pięknie ta wanilia osładza i otula białokwiatowiec. zapach na skórze utrzymuje się całkiem długo. Naturalny skład i to że jest to polska marka dodatkowo polepsza sprawe. 15 ml starcza na dość długo. Jedyne co to opakowanie bez szału. wygląda tanio i brzydko.