Kat Von D Lock-It Edge Foundation Brush N° 10 Pędzel do płynnego podkładu

Jakiś czas temu zaczęłam poszukiwania pędzla idealnego do podkładu. Wcześniej używałam głównie gąbek, czasem pędzli z hulu (w porządku), z hebe i jakichś no namów. Oglądając tutoriale zauważyłam, że cała masa makijażystów korzysta z pędzli (już nie gąbeczek) i zmieniła się technika nakładania i kształt owych. Stemplowanie zeszło na dalszy plan i teraz na topie jest "mazanie" ;) zdecydowałam więc, że czas nabyć jakiś pro pędzel. Po przeglądnięciu wieeeelu tutoriali makijażowych mój wybór padł na ten pędzel KVD. Na stronie sephory ma świetne opinie, rozczarowana byłam tylko, że brak opinii na wizaz. Kupiłam i jestem nim zachwycona. Jest solidny, dość ciężki, ale nie za ciężki, ma świetny kształt trzonka. Faktycznie końcówka często służy mi do mieszania podkładów, próbowałam również odrysować od niej idealną kreskę i za trzecim razem wyszła faktycznie idealna :D Ale to jakby takie efekty dodatkowe, bo najważniejsze jest jego włosie- mięciutkie, ale bardzo zbite więc podkład nie wchodzi głęboko pomiędzy. Jest naprawdę perfekcyjne. Kształt również. Sunie bez problemu po twarzy, pięknie współpracuje z każdym, naprawdę każdym moim podkładem i wydobywa z kosmetyku to co najlepsze. Nie smuguje, a jeśli mu się zdarzy, to bez żadnego kłopotu można poprawić, rozetrzeć podkład. Przyznam, że nie rozstałam się do końca z gąbeczkami, bo czasem nie mam czasu na mycie pędzelka, które jednak zabiera mi więcej czasu niż wypłukanie gąbeczki do czysta. Ale gdy tylko mam chwilę więcej czasu, lub np muszę szczególnie dobrze wyglądać danego dnia, bądź mam jakieś ekstra wyjście, to używam go z niekłamaną przyjemnością, a on odwdzięcza mi się efektem wooow za każdym razem :)