Oriflame StylerPro, Dual Ended Comb Podwójny grzebień do włosów

Czy potrzebowałam tego grzebienia? Nie. Ale że przy okazji pojawienia się w katalogu nowych produktów do pielęgnacji włosów była promocja 50% mniej na szczotki i grzebienie, przy zakupie którejś z nowości, moja ciekawa nowinek i cebulowa natura nie mogła się powstrzymać przed taką transakcją wiązaną. Grzebień przeznaczony jest niby do włosów kręconych i falowanych, jednak na wyjazd poszukiwałam czegoś uniwersalnego, co jednocześnie zajmie mi mało miejsca w standardowo przepakowanej walizce. Grzebień przychodzi zapakowany w foliowy woreczek, jest czarny. Szkoda, że firma nie poszła w delikatnie miętową zieleń, jaką np. są zakończone igiełki szczotki i akcenty kolorystyczne na foliowych opakowaniach grzebieni i szczotek z serii StylerPro. Grzebień wykonany jest w 50% z materiałów pochodzących z recyklingu, jest dość twardy. Dobrze leży w dłoni, nie szarpie włosów. W założeniu grube zęby mają służyć do rozczesywania, krótkie do wygładzania i stylizacji. Ja specjalnie się tego nie trzymałam - wiadomo, wakacje, to i szczególnie nie układam włosów, zdarzało mi się rozczesywać, układać i czesać włosy do koka czy warkocza tylko szerokimi zębami. Na wyjeździe sprawdził się dobrze, choć w domu wolę jednak używać szczotki. Grzebienia jednak będę używać do rozczesywania włosów po myciu, także nie idzie w zapomnienie.