Braun, Depilator Silk-épil 9 Wet & Dry

Otrzymałam depilator i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Jest poręczny, wygodny w użyciu, ma kilka przydatnych końcówek. Ale mozliwość depilacji "na mokro" to jest to czego oczekiwałam. Zmniejsza to odczucie bólu do minimum, który i tak jest nieporównywalnie mniejszy niż w przypadku innych, których używałam. Idealny zakup przed latem. Polecam.

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: jeden

Jestem "stałą użytkowniczką" depilatorów. Mój przygodę rozpoczęłam ok. 2, może 3 lat temu.
Miałam przyjemność poznać się bliżej z tym depilatorem. Poprzedni, którego używałam również należał do firmy Braun, jednak był to jeden z pierwszych modeli firmy, swoje wysłużył i nastał najwyższy czas na nowy sprzęt.
Jedyna końcówka, której nie używam to ta typowa od golarki – po prostu nie golę mechanicznie żadnej części ciała, używam jedynie depilatora z pęsetami.
Jeśli chodzi o skalę bólu to mimo mojego przyzwyczajenia i małej wrażliwości była niezmiernie miło zaskoczona zupełnym brakiem bólu. Jest o wiele delikatniejszy od depilatora, który posiadałam wcześniej.
Sam proces depilacji przebiega nadzwyczajnie szybko – domyślam się, że jest to zasługa niezwykle precyzyjnych pęset umieszczonych w urządzeniu, które chwytają najmniejsze włoski i nie zrywają ich w połowie (jak słabsze modele). Dzięki temu włoski zdecydowanie wolniej odrastają.
Urządzenie jest bardzo poręczne – doskonale leży w dłoni. Bardzo podoba mi się lampka, która oświetla depilowane włoski, dzięki czemu włoski odróżniają się lepiej na tle skóry i można łatwo zauważyć, gdzie jeszcze należy „pociągnąć” sprzęt. Jestem fanką sposobu włączania urządzenia: przycisk rusza się obrotowo. W poprzednim urządzeniu, które posiadałam włącznik był przesuwany ku górze, posiadał dwa stopnie prędkości i bardzo często niechcący zmieniałam kciukiem ową prędkość, nie było to wygodne. Przy tym urządzeniu jest to nie możliwe. Bardzo dobrze sunie po skórze – dzięki swojej budowie dociera i dopasowuje się w każde miejsce na skórze.
Najbardziej jednak w całym urządzeniu zachwyca mnie jego wodoodporność. Sprawia, że cały proces depilacji staje się totalnie bezbolesny, wręcz mogłabym go nazwać przyjemnym. Wiadomo, że po prysznicem nasze pory rozszerzają się, dzięki czemu usuwanie włosków sprawia dużo mniejszy ból, ponadto strumień wody dodatkowo go łagodzi. W efekcie podrażnienia po depilacji są całkowicie zminimalizowane. Funkcja wodoodporności zapewnia też niezawodność urządzenia, gdy podczas depilacji na sucho skóra się poci – urządzenie nie zacina się (jak to miało miejsce przy moich poprzednim depilatorze).
Depiluję wszystkie części ciała – bikini, nogi, uda, ręce, pachy. W każdym z tych miejsc depilator sprawdza się fantastycznie. Przy okolicach bikini i pach polecam używanie nakładki zapewniającej mniejszą ilość pęset.
Jestem zachwycona urządzeniem. Polecam każdemu.


Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: jeden