Lancome, Miracle Women EDP

Perfumy kupiłam na promocji w Sephora, gdż bardzo mi się zapach spodobał. Perfumy są słodkie, ale też nie duszące. Koleżanki wiele razy pytały jakich perfum używam.
Pierwsze nuty, które poczułam po otwarciu to lilia lub konwalia, cytryna z mandarynką, potem czuć słodkie zapachy kwiatowe z dodatkiem nut drzewnych. Perfumy utrzymują się na ciele do 24 h, czasem i dłużej. Wszystko zależy też od rodzaju skóry danej osoby. Ogólnie jest to typowy zapach na wiosnę i lato. Idealny na dzień lub popołudnie. Napewno, gdy znajdę odpowiedni zamiennik to do nich wrócę lub może zdecyduje się na orginalne perfumy, chodź cena wysoka. Bardzo mi się podoba ten zapach bardziej niż trochę słabszy Zara Orchid.

Miracle to jeden z ulubionych moich zapachów. Jest elegancki, ale slodki i trwaly. Idalanie sprawdza się na wyjścia i randki. Jest dość charakterystycznym zapachem, zawsze rozpoznaje go u drugiej osoby. Uwielbiam min pachnieć. Zdecydowanie mój ulubieniec.
Flakonik Jest prosty, bez specjalnych ozdobień, ale zdecydowanie tego nie potrzebuje. Zapach wygrywa wszystko.

Lubię, kiedy zbieram komplementy, a przy Miracle właśnie tak się dzieje!
Opis flakonu:
Flakon wody perfumowanej Lancome Miracle jest prosty, ale nie prostacki! Jego design jest nowoczesny, ale jednocześnie elegancki. Flakon ma kształt prostokątnej butelki z miękkimi, zaokrąglonymi krawędziami, co nadaje mu kobiecy charakter. Przejrzyste szkło pozwala dostrzec różowy płyn perfum, co dodaje mu delikatności i subtelności. Na froncie flakonu znajduje się srebrna róża, która jest zarówno ozdobą, jak i symbolem delikatności. Całość tworzy luksusowy i elegancki wygląd, który odzwierciedla charakter samego zapachu.
Nuty zapachowe:
Miracle to kompozycja zapachowa, która wywołuje uczucie świeżości i radości. Nuty zapachowe tych perfum są zrównoważone i harmonijne.
To zapach, który natychmiast wciąga swoją energetyczną i optymistyczną aurą. Na początku wyczuwalna jest świeżość liści frezji i owoce liczi z lekką nutą imbiru, która nadaje mu delikatnej pikantności. W miarę jak zapach się rozwija, pojawiają się piękne nuty kwiatowe, takie jak magnolia i jaśmin, które nadają mu romantycznego uroku. W bazie perfum czuć ciepło i delikatność piżma i bursztynu, co nadaje mu trwałości i głębi.

Miracle Women jest idealnym zapachem na każdą okazję. Jest lekki i świeży na dzień, ale jednocześnie wystarczająco zmysłowy, by być doskonałym wyborem na wieczór. Jego trwałość jest również imponująca, utrzymując się na skórze przez wiele godzin. U mnie (6-7). Projekcja bardzo dobra, mają ogon!

Zapachem jestem zauroczona. Jest lekki, świeży. Mimo swej delikatności trwały. Od razu się zakochałam. Żałuję, że nie zamówiłam 100ml, a tylko 30... Polecam kobietom, które lubią delikatne zapachy kwiatowe.

Zapach bardzo delikatny i tajemniczy, nienarzucający się otoczeniu, kwiatowy, ale nie słodki, raczej świeży. Dyskretny, tajemniczy, może nie jest uwodzicielski, ale dla kobiet ceniących tajemniczość, intymność, dyskrecję. Wyczuwam w tym zapachu delikatną piwonię, dojrzałą różę, frezje, ale nie są to zapachy "płaskie", jest w nich pewna głębia, która może nie oszałamia, ale zatrzymuje, delikatnie intrygując.

Miracle to perfumy, które podobają mi się od kilku lat, chętnie ubieram je wiosną i latem, lubię przypomnieć je sobie również podczas ważniejszych wyjść.
Początkowa nuta zapachu emanuje świeżością soku z lilii oraz płatków frezji. Dalej pojawia się aromat kwiatów magnolii.
Bardzo długo utrzymują się na ciele - czasem nawet po kąpieli, nadal je czuje.

Liczi, białe kwiaty na piżmowo-bursztynowym tle. Całości dopełnia odrobina imbiru, pieprzu i mandarynki. Bezpieczny zapach do pracy czy na spotkanie ze znajomymi. Mało odkrywcze. Po składnikach spodziewałam się czegoś więcej.



ZALETY:

- Flakon - całkiem ładny, może się podobać.

- Dostępność.

- Cena.

- Trwałość i projekcja średnie.

- Delikatne, dziewczęce.


WADY:

- Zapach mało odkrywczy.

- Nie rozwijają się.

- Podobne do wielu innych.

Kwiatowy ogród

Uwielbiam perfumy, kupować,dostawać,testować o ile przypadną mi do gustu ;), jakiś czas zostałam obradowania zestawem miniatur od marki Lancome,część perfum już miałam ale i trafiły mi się zapach których nie znałam i z którymi spotkałam się po raz pierwszy.

Na mojej toaletce królują różne zapachy od markowych po dyskontowe :),lubię słodkie,owocowe,kwiatowe,szyprowe po prostu muszą mieć jak facet to COŚ ;)).
Moje typy zapachów to:klasyczna Euphoria CK,Good Girl CH,Lancome La Vie Est Belle,Valentino Valentina,Versace Crystal Noir,Black Opium YSL, Lancome La Nuit Tresor,DKNY Be Tempted.

Flakon wiele razy widziałam stacjonarnie i moja miniaturka jest identyczna jak wersja o pojemności 100 ml,klasyczna,prosta niczym według mnie się nie wyróżniająca.

Tymczasem Miracle zaskoczyło mnie zupełnie czymś innym a mianowicie swoim świdrującym pieprzem oraz ostrym imbirem ułożonym na kwiatach frezji z odrobiną owocowej słodkości z pewnością dzięki przemycaniu tu egzotycznego owocu jakim jest liczi i które możemy już dostać nawet w Polsce.
Zapach jest dla mnie typowo kwiatowy,lekki,zwiewny idealny na wiosnę i lato,bardzo dobrze odbierany przez otoczenie,nie poraża swoją projekcją ani nikogo nie będzie dusił swoim ogonem...bo po prostu tu go nie ma,ale nie można mu odmówić wdzięku i elegancji.

Miracle na mnie układa się dość dobrze,jakby świetliście,lekko,subtelnie,na początku wyczuwalna jest ostrość a później wydobywają się na nadgarstku kwiaty,trwałość bardzo dobra wyczuwam je od siebie nawet przez 8 godzin tylko jest jedno ale ...to nie jest mój zapach i uważam że nie pasują do mnie :),jednak pomimo wszystkiego polecam przetestowanie wszak jest już na rynku tyle lat a ja mam zamiar się skusić na wersję Miracle Intense :).

Kupiłam je skuszona zapachem, faktycznie jest piękny, idealny dla mnie, lekki i kwiatowy
Niestety nie są bardzo trwałe, już chwilę po użyciu nie czuć ich.
Myślałam że tylko ja ich nie czuje, ale inne osoby też nie

Opiniując te perfumy, uczciwie muszę zadeklarować, że ich nie kupię, gdyż – taka jest prawda. To nie są "moje" nuty zapachowe, które by ładnie na mnie leżały, i do mnie pasowały.
Ale testując te perfumy, i znając je od czasów, gdy zostały wydane, żałuję, iż nie jestem chłodną blondynką – bo wówczas pasowałyby do mnie idealnie.

Te perfumy to już klasyk wśród romantycznych, lekkich kompozycji – kwiatowych, choć rześkich, świeżych i ożywczych – zmysłowych i ultrakobiecych w bardzo elegancki, stonowany sposób, pozbawiony akordów niejednokrotnie brzmiących w "różowych" perfumach w sposób infantylny – "landrynkową" słodyczą.

Prześliczny zapach – pełen powietrza i światła – takiego, jakiego doznaje się letnim świtem, ponieważ to perfumy złożone z wdzięcznych, delikatnych, ale jednocześnie ciepłych nut – liczi, mandarynki, frezji, magnolii, jasminu, a nawet piżma, bursztynu i imbiru – dzięki którym perfumy są rześkie, a nie mdlące.

Silnie odmładzają – dojrzałym Damom dodadzą wdzięku i sex appealu, młodym Dziewczętom – elegancji i klasy.

Polecam, żałując, że nie mam urody blond-elfa, ale... od czego są diety i farby do włosów :-).

Uwielbiam!!! Dostałam go w prezencie z osiem lat temu i jak dotąd tylko trzy inne mu dorównały. Nie jest to zapach na większe wyjścia, dla mnie to raczej produkt na letnie, wiosenne dni kiedy ubieramy się w zwiewne sukienki bądź gdy idziemy na kawę z przyjaciółką. Gdy go używałam moje przyjaciółki twierdziły, że gdy wchodzę do pomieszczenia czują powiew świeżości. Ja po spryskaniu się czułam z kolei jakby był pierwszy dzień wiosny. Piękny zapach kwiatów, lekko słodki, a jednak orzeźwiający i świeży. Elegancki i delikatny.

Zapach jest urzekający. Słodki, ale nie duszący. Intensywny, ale równocześnie kobiecy i zmysłowy. Wyczuwalne są nuty kwiatowe, korzenne, ale jednocześnie perfumy są orzeźwiające. Bardzo ciekawy zapach. Dodatkowo jest trwały, długo utrzymuje się na skórze oraz na ubraniach.