Meghan Markle stawia na klasyczne stylizacje, które niemało kosztują i zawsze prezentuje się elegancko, niemniej jednak często nie dostosowuje się do zasad panujących na dworze (np. dobierając do nich buty na koturnie). Jednak podczas wizyty w Nowej Zelandii księżna zrobiła coś znacznie gorszego. Pytanie tylko, czy było to świadome czy nie...
Meghan Markle w przezroczystej spódnicy
Ksieżna Sussex w trakcie wizyty w Nowej Zelandii postawiła na granatową bluzkę bez dekoltu, którą zestawiła z plisowaną spódnicą w tym samym kolorze, sięgającą za kolano. Wydawać by się mogło, że w tej stylizacji nie można się dopatrzyć niczego niestosowanego. Kluczowy jednak okazał się materiał, z którego wykonana została spódnica. Był on bowiem... przezroczysty! Dzięki temu cały świat teraz może oglądać zdjęcia, na których widać bieliznę księżnej. Co prawda nie była ona skąpa, ale jednak...
Cóż, może to nie jest wina samej Meghan, może po prostu stylista nie przyjrzał się dokładnie materiałowi, z którego wykonano strój dla księżnej... Nie zmienia to faktu, że takie wpadki nie powinny zdarzać się podczas oficjalnych wystąpień pary książęcej, a problem rozwiązałaby ciemna halka. Zwłaszcza, że Markle w lipcu zaliczyła już niepokojące faux pas z bielizną w roli głównej...
Polecamy: Meghan Markle pokazała, jak wyglądają jej stopy. Nie takiego widoku wszyscy się spodziewali
Jak myślicie - czy liczne wpadki księżnej powinny już sprowokować interwencję rodziny królewskiej?
Źródło zdjęć: EastNews/ONS