Oriflame Silk Beauty, Shower Cream Krem pod prysznic

Krem pod prysznic faktycznie ma kremową, lecz dość rzadką konsystencję. Za to cudownie pudrowo pachnie. Dobrze się rozprowadza. Nawilża skórę. Pozostawia ją miękką, gładką, przyjemną w dotyku. Jest jak po zabiegu w SPA. Po jego użyciu nie potrzebowałam balsamu. Skóra była wystarczająco nawilżona. Nie jest wydajny. Dość drogi, ale tu człowiek wie, że płaci za jakość. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić.

Zalety: - podobnie do pozostałych kosmetyków z tej serii ma działanie wygładzające dla skóry, sprawia że staje się miękka i jedwabista - jest dość rzadki, ale dobrze się pieni, otula skórę delikatnym "jedwabistym" zapachem, który nie jest mdły, taki przyjemny - oczyszcza skórę bardzo delikatnie - ma wygodne opakowanie, umożliwia aplikację kosmetyku "do ostatniej kropli" - ładna szata graficzna - dobra cena Wady: - mam wrażenie że uwrażliwia moją skórę, nie nadaje się do stosowania po depilacji

Pachnie obłędnie, kwiatowo - pudrowo. Kojarzy mi się z moją babcią i jest to tylko przyjemne skojarzenie! :) Faktycznie, produkt ten można nazwać kremem - ma taką konsystencję i masując nim ciało czuję, jakbym się balsamowała. Bardzo miłe uczucie, szczególnie, że też dobrze się pieni. Lubię właśnie używać tego myjadła bez gąbki, ale niestety wtedy potrzebuję 3 porcje, by się dokładnie umyć. Warto wypróbować dla tego pięknego zapachu. Nie wysusza, przeciwnie, mam wrażenie, że nawet nawilża i wygładza, a przynajmniej wizualnie.