To niesamowite, ale to... naprawdę działa!
Zaskakująca forma zmywacza ;) poważnie się zastanawiałam, czy go kupić i czy nie będzie to jakiś bubel. W końcu ciekawość zwyciężyła i postanowiłam spróbować.
Zmywacz faktycznie ma formę kremu: dość gęstego i lekko tłustego, jakby olejkowego. Nakładamy go na każdy paznokieć i wcieramy, aż lakier zacznie się rozpuszczać. Pierwsze użycie jest dość zabawne, gdy nagle widzimy, że krem wyglądający jak zwykły krem do rąk naprawdę rozpuszcza lakier ;) Na paznokciu robi nam się stopniowo gęsta pasta w kolorze lakieru. Tu mała uwaga: zmywacz trzeba rzeczywiście wcierać, dość mocno, żeby wniknął w warstwę lakieru, lekkie pocieranie sprawi, że będziemy długo bawić się ze zmywaniem. Nie oszukujmy się, w ogóle zmywanie takim kremem trwa dłużej niż tradycyjnym zmywaczem, który rozpuszcza całość lakieru praktycznie od razu. Ten wolniej przedziera się przez kolejne warstwy. Ja wcieram po kolei zmywacz w każdy paznokieć po kolei u jednej ręki - mocno wcieram - wycieram wacikiem, trąc dopóki paznokieć nie jest suchy - i nakładam kolejną warstwę kremu, powtarzam czynność aż paznokieć jest całkiem czysty. Zazwyczaj ciemne lub grubiej nałożone lakiery wymagają zmywania na trzy razy. Jednak - ten zmywacz w kremie ma takie zalety, które wynagradzają to, że czas zmywania jest dłuższy, o czym poniżej.
Po pierwsze - nie śmierdzi jak typowy zmywacz. Pachnie dość subtelnie i nawet przyjemnie.
Po drugie, i najważniejsze - nie niszczy paznokci! Podczas jego używania wygląd moich paznokci (pomimo że nic nie zmieniłam w pielęgnacji) znacząco się poprawił. Nie wiem, czy to zmywacz Delii działa lekko pielęgnująco (na to wskazywałaby zawartość olejków), czy pomaga im też to, że nie katuję ich co kilka dni tradycyjnym zmywaczem. W każdym razie rezultaty są wyraźnie widoczne po stanie moich paznokci.
Zmywacz nie wysusza też skórek wokół paznokci.
Tych z Was, którzy niepokoją się, czy to aby zmyje na pewno cały lakier? - mogę uspokoić, że tak, lakier schodzi w całości :) W sposób delikatny i nieinwazyjny, a jednak skuteczny! Bez wysuszania, późniejszej łamliwości czy kruchości paznokci. Nie zabierałabym się z tym specyfikiem za zmywanie brokatowych lakierów, z którymi słabo radzą sobie zwykłe zmywacze, ale do każdego innego lakieru polecam jak najbardziej. Trzeba tylko nastawić się na wcieranie kremu w paznokieć, ot i cała różnica.
Niestety, nie będziemy go używać jako wyłącznego zmywacza - nie zmyjemy nim paznokci u nóg nie naruszając przy tym tych u rąk (bo Delia wcierana palcami w paznokcie u stóp nasz manicure też przy okazji rozpuści), nie odtłuścimy nim płytki przed malowaniem, nie usuniemy wacikiem do uszu zabrudzeń na skórkach po malowaniu. Ale idealny jako bazowy zmywacz do manicure, żeby nie niszczyć paznokci tradycyjnym w płynie :)
Świetny, innowacyjny produkt. Skuteczny, ale z dbałością o paznokcie i skórki. Ja jestem zachwycona! W dodatku, co za wygoda w podróży, zawsze miałam z tym problem - teraz nie muszę się bać, że coś się wyleje. Rewelacja!
O ile tylko będziemy go stosować zgodnie z zaleceniami (po użyciu umyć ręce, żeby na paznokciach nie zostały resztki, przed malowaniem odtłuścić płytkę - ja robię to po prostu zwykłym zmywaczem w płynie), to świetnie się nam sprawdzi i będzie małą innowacją w naszej kosmetyczce :) Próbować, próbować! ;)
nie wiem, czy na zdjęciu to widać - ale krem jest gęsty, nie wypływa samoczynnie z tubki
Zalety:
- skuteczny, ale delikatny dla paznokci i skórek, nie pachnie zmywaczem, świetny na podróż, bardzo wydajny
Wady:
- raczej nie poradzi sobie z brokatowymi lakierami (ale mało który zmywacz dobrze sobie z nimi radzi)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie