Nigdy nie przepadałam za żelami pod prysznic, bo te, z którymi miałam do czynienia miały nieporęczne opakowania, rzadki żel się rozchlapywał, a butelka lub tuba wysuwała z mokrej ręki, przez co nie były też kosmetykami ekonomicznymi, a i doznania sensualne pozostawiały sporo do życzenia.
Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tak apetycznie, rozkosznie, nieprawdopodobnie zmysłowo pachnącymi żelami do kąpieli, i przy okazji – z tak doskonałymi jakościowo, w jednocześnie przystępnej cenie, ale kiedy ta seria Palmolive pojawiła się w sprzedaży, kupiłam na próbę dwa (czekoladowy i waniliowy), a zaraz po nich skompletowałam wszystkie, i szybko się od nich wręcz uzależniłam.
Aromat tego kremowego cuda, pachnącego jak owocowo-mleczny koktajl, w zimowe miesiące przywołuje wspomnienie lata, urlopu, a jeszcze bardziej nawet dzieciństwa, z wyprawami na działkę lub do lasu po własnoręcznie zbierane słodkie maliny, i cierpkie jeżyny, a latem – cudownie, zmysłowo orzeźwia, jednocześnie skutecznie oczyszczając skórę – bez jej przesuszenia i uczulenia.
Żel przemienia zwykły, codzienny prysznic lub kąpiel w cudowne, sensualne doznanie, po którym skóra jest oczyszczona, ukojona, gładka, i nasycona oszałamiającym, pięknym i bardzo trwałym zapachem, który u mnie utrzymuje się delikatnie przez całą dobę – do następnej kąpieli.
Sama aplikacja jest równie wspaniała.
Już opakowanie budzi miłe skojarzenia, i ze swym opływowym kształtem oraz ładną grafiką, może stanowić prawdziwą ozdobę łazienki. Pojemna butelka jest też dobrze wyprofilowana i wygodnie leży w dłoni w trakcie użycia. Ponadto ma szczelne zamknięcie, które chroni specyfik przed wodą z prysznica, natomiast łatwo się otwiera i zamyka. Przyczepię się jedynie do zaokrąglonego wieczka, pasującego do kształtu butelki, ale nie pozwalającego na postawienie jej do góry dnem, żeby wydobyć ściekające w ten sposób resztki kosmetyku.
Żel ma konsystencję – właśnie – gęstego mlecznego, owocowego smoothie, co także budzi bardzo przyjemne, relaksujące skojarzenia, a przy tym jest praktyczne – specyfik jest skoncentrowany, więc wydajny i nie rozchlapuje się, więc jest także ekonomiczny.
W trakcie mycia natychmiast tworzy bogatą, skutecznie myjącą, pielęgnacyjną i przecudnie pachnącą pianę, bardzo miłą w dotyku, co jest równie sensualnym doznaniem.
Same plusy.
Szczerze polecam.
Zalety:
- skuteczność – doskonale, skutecznie oczyszczona skóra,
- nie uczula,
- konsystencja – mlecznego, owocowego koktajlu – nie rozchlapującego się, skondensowanego,
- wydajność – wyjątkowo dobra,
- zapach – prześliczny, perfumeryjny – żel również pachnie jak mleczny koktajl – słodką maliną i rześką jeżyną, apetycznie, i nie mdląco,
- butelka – bardzo ładna, z piękną grafiką, wygodnie leży w dłoni w trakcie użycia,
- cena – przystępna
Wady:
- nie mam suchej skóry, więc na mnie żel działa super i zapach długo się utrzymuje, ale wiem skądinąd, że u Osób z suchą skórą, może ją ściągać,
- zaokrąglenie wieczka butelki, które pasuje do jej kształtu, ale nie pozwala na postawienie jej do góry dnem, żeby wydobyć ściekające w ten sposób resztki kosmetyku
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie