Fitokosmetik Naturalna sól do kąpieli z Morza Martwego 

Lubię od czasu do czasu wziąć kąpiel z solami, a że słyszałam o dobroczynnym wpływie na skórę soli z Morza Martwego, postanowiłam wypróbować tą z Fitokosmetik. :) Na pierwszy rzut oka opakowanie nie zachęca, gdyż jestem raczej fanką minimalistycznych projektów, a tutaj saszetka krzyczy wieloma obietnicami. Z pewnością buteleczka czy słoik lepiej by się prezentowały, ale takie atrakcje na pewno wpłynęłyby na cenę, więc się nie czepiam. ;) Sól jest gruboziarnista, ale dosyć szybko rozpuszcza się w ciepłej wodzie. Nie ma ona żadnej barwy czy zapachu, nad czym trochę ubolewam, bo lubię pachnące kąpiele. Moim zdaniem są one bardziej relaksujące, dlatego czasem zdarza mi się łączyć sól z odrobiną płynu do kąpieli. To co mnie trochę zdziwiło to to, że producent zaleca wsypanie do wanny od razu całego opakowania produktu, a jest to aż pół kilo soli. Nie jestem specjalistą w dziedzinie solnych kąpieli, ale wydawało się, że to trochę za dużo, dlatego dzielę saszetkę na 2-3 kąpiele. Skóra po kąpieli jest miła w dotyku i zregenerowana. Jest też bardziej miękka, dlatego czasem korzystam z soli do kąpieli samych stóp, by pomogła w usunięciu zrogowaceń. Trudno jest mi określić czy pomaga przy trądziku, gdyż nie mam już takich problemów. Nie zauważyłam jednak redukcji cellulitu, ale tu nie spodziewałam się cudów - byłoby to zbyt piękne, gdyby sama kąpiel go magicznie usuwała. ;) Podoba mi się to, że sól ma naturalny skład - jest to po prostu sól, bez żadnej sztuczyzny. Niemniej, można by wzbogacić ją o naturalne składniki jak olejki. Jednak jeśli ktoś szuka takiej klasycznej soli bez dodatków, to jest jak najbardziej OK. Polecam wypróbować na własnej skórze, gdyż cena soli jest całkiem przystępna - można ją zakupić za ok. 6 zł.

To już kolejna z zakupionych przeze mnie soli tej marki jednak najgorsza jak dotąd pod względem swoich właściwości. Czasem po ciężkim dniu warto zrobić sobie relaksująca kąpiel. Zawsze kiedy mam wystarczająca ilość czasu korzystam z tego , dlatego w mojej łazience nie może zabraknąć soli do kąpieli. Niestety ta ogromnie mnie zawiodła. Ta wersja jest bardziej naturalna, zawiera tylko sól i nie należy przez to do moich ulubionych. Zdecydowanie preferuję kolorowe, zapachowe sole, jednak na ta skusiłam się po przeczytaniu kilku opinii. U mnie niestety się nie sprawdziła. OPAKOWANIE Szata graficzna jest śliczna, bardzo podoba mi się połączenie kolorów oraz nadruk. Mamy tutaj grafikę, która idealnie ilustruje relaks – kobieta w wannie z płatkami kwiatów, która z nas by nie chciała takiego relaksu po ciężkim dniu. Z tyłu znajdziemy naklejkę z opisem produktu w języku polskim oraz składem. W środku znajduje się saszetka - woreczek z solą i kompleksem, tutaj zdecydowanie praktyczniejsze byłoby opakowanie w postaci woreczka strunowego. Sól musiałam przesypać ją do słoiczka jak większość produktów z tej sreii. Mnie wystarczyła na 2 kąpiele mimo sporej pojemności, bo aż 500g stosowałam zgodnie z zaleceniami producenta, choć i wykorzystałam zalecane 250g na 1 kąpiel. Chciałam zużyć ten produkt jak najszybciej i się udało. SÓL Akurat ta sól nie posiada barwy a dodatkowo w odróżnieniu od innych nie zawiera żadnego kompleksu nadającego kolor czy zapach. Kryształki są różnej wielkości, ale szybko rozpuszczają się w wodzie. Brak mi tutaj walorów kolorystycznych i zapachowych, to taka zwyczajna sól przy której relaksuję się mniej niż przy innych jej siostrzanych wariantach. Mam wrażenie jakbym kąpała się w zwykłej soli kuchennej, a nie o to do końca mi chodziło kiedy decydowałam się na ten produkt. Nie wysusza skóry, ale też nie zauważyłam większego wpływu na jej stan, pozostaje dla niej neutralna. O usunięciu cellulitu i utracie wagi obiecywanej przez producenta możemy pomarzyć. Więcej jej raczej nie kupię, wole inne warianty, których nie brakuje w ofercie tej marki. PLUSY + tania + duża pojemność MINUSY - trudno dostępna - bez barwy i zapachu - nie widzę jakiegokolwiek działania